Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ziarno przyjmie soki
przywróci wzrok
jak koronkowy deseń
w cieniu drzewa

niesforne kosmyki lnu
pomiędzy palcami

jego koszula pachniała Amphorą i żywicą
kiedy brał cię na ręce
przytulał
ciepło
wchłaniało cząstki cierpienia
aż poczułaś się senna i
płynna

gdzieś spoza
wszystko
co kochacie najbardziej
docierało do was
przeczuciem

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Agatko - wiersz bardzo ciepły i delikatny - taki
bardzo bliski i daleki zarazem - bo pozwala powrócić do chwil które
zawsze będą cenione - chwil które ujmowały i zawsze będą ujmować .
pozd.

Witaj Waldku :)
Radość z Twojej obecności.
Dziękuję za pozytyw. Pozdrawiam ciepło.
Opublikowano

ziarno przyjmie soki
przywróci wzrok
jak koronkowy deseń
w cieniu drzewa

niesforne kosmyki lnu
pomiędzy palcami

jego koszula pachniała Amphorą i żywicą
kiedy brał cię na ręce
przytulał
ciepło
wchłaniało cząstki cierpienia
aż poczułaś się senna i
płynna

gdzieś spoza
wszystko
co kochacie najbardziej
docierało do was
przeczuciem



Mimo że mamy różnych "tatów", takie "drzewa", czujemy podobnie /mówię o sobie :)/. To czego jako dzieci nie rozumieliśmy/ a było tego "od metra"/ "załatwialiśmy" swoim "przeczuciem". Świat był taki czarno- biały jak dobranocka w Unitrze. Dobrze to wyłuskałaś :) Dzieci cierpią / i to jak:)/, a ciepło neutralizuje to "cierpienie" i sprawia, iż stajemy się jacyś tacy "płynni", a potem "wylewni". Ten tekst to taki wyciskacz, który przynosi ze sobą the best of dzieciństwa..."Ziarno" przyjmie soki, stan błogosławiony? :)
Wiersz zasługuje na powroty :)
Pzdr.
t.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bliskie i prawdziwe Twoje słowa Tomku.
Można powiedzieć stan błogosławiony ;)
Powroty są i będą. Szykuję już angielską wersję tego wierchołka.
Sękju wery macz :)
Regards.
Już szykuję angielską wersję Tomku
Opublikowano

Zdecydowanie nie przekonuje mnie zastosowanie "drugiej osoby - ty" w wierszu...to takie bezpośrednie wskazanie na czytelnika...którego autor w tym przypadku uniwersalizuje...a to błąd zasadniczy... Gdyby było w pierwszej osobie...to jak najbardziej...w trzeciej... opis z boku...obserwujący...też byłby ciekawy...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krzyśku - Konradzie już się obawiałam, że o mnie zapomniałeś.
Po przeczytaniu Twojego komentarza także miałam mieszane uczucia.
Wiesz o czym mowa ;
Dziękuję za "ciekawskie" poczytanie. Czekam na Twój wiersz i linki muzyczne ;)
Ciepłonocnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      to o mnie? nie wydaje mi się że ostatnie marsze były paradami policji, tymbardziej ubeków, i nie wydaje mi się że służby po godzinach malują falangi i krzyze celtyckie na murach. i chyba nie policjanci mówią że "Ksenofobia jest ważnym elementem wspólnoty narodowej"? to robią zwykli ludzie, nie ma co robić z Polski niewinnej owieczki.
    • @Roma dziękuję. Jestem pewien, że Krzyś odwzajemnił by uśmiech. A miał uśmiech męski, ciepły, kojący. Zamiast niego ja się do Ciebie uśmiechnę. Dzięki Roma.
    • - Jak to jest,Ojcze, ż jesteś w każdym z nas ludzi, w każdej Hostii konsekrowanej - wszędzie jednocześnie i w całości?                                                                                 "Jako człowiek nie masz takiego aparatu umysłowego, aby to zrozumieć. Żadne porównanie ze świata materialnego nie jest odpowiednie. Możesz to odczuwać duszą,o ile dam ci taką łaskę i o ile twoja dusza jednoczy się ze Mną.                                                 Świat, który znasz, istnieje w czasie i przestrzeni. Mnie te właściwości nie dotyczą. Wszystko, co stwarzam, jest formą Mojej myśli - Mojej energii. Ponieważ nie istnieje czas,nie jest to proces mający jakieś etapy czy fazy i nic nie jest oddzielone ode Mnie. Wszystko trwa, staje się i jest jednocześnie w wiecznym akcie stwórczym. Tak jest z tym, co materialne. Jedność ze Mną jest o wiele większa od tego, co duchowe.                                              Wypełniaj modlitwą wszystkie chwile, gdy cokolwiek robisz. Zamiast myśleć o czymkolwiek lub pozwalać na niekontrolowaną projekcje umysłu - módl się.                                               Nie będzie to wymagało dodatkowego czasu. i pomoże wielu ludziom, za których będziesz się wstawiać. W modlitwie określaj intencje. Od intencji zależy wartość nie tylko modlitwy. Każdy najbanalniejszy moment życia może mieć nieskończoną wartość dzięki intencji, jakiej go podporządkujesz."                                                                        wt. 26.08.86 g.9 Świadectwo Alicja Lenczewska
    • Rafał Gaweł jest byłym szefem Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych - uciekł do Norwegii przed polskim wymiarem sprawiedliwości za matactwa finansowe, a teraz szefem wyżej wymienionego ośrodka jest Konrad Dulkowski - proszę samemu sprawdzić ich gęby - obrzydliwe i będę zaraz rzygał, zresztą: ten ośrodek powinien być natychmiast zdelegalizowany - zagraża bezpieczeństwu państwowemu i narodowemu jako element iście destrukcyjny.   Łukasz Jasiński 
    • @Maciek.J o Schiller jak żywy normalnie A finał Beethovena to hymn jest- wiadomo. Gdy pierwszy raz wykonywano utwór Geniusz nie słyszał braw, nie wiedział jakiego cudu dokonał. Ktoś Beethovena odwrócił- aby zobaczył. Kompozytor popłakał się ze wzruszenia    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...