Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w ciemną noc
wstałam przebudzona
zapaliłam nocną lampkę

i nawet nie chcesz bym
o tym mówiła

nadpisuję na teraz choć
wiersz w innej formie
na parapecie został za
zasłonką miłość z Miłości

zabroniona i jak to jest
że harfa gdzieś zagubiona

w rozmowach prowadzonych
po cichu czujesz nieustannie

niedogoniona


--------------------------------
ps. może wersję nr 1 jakoś tu(...)
dziękuję za ślad(-y)- ewentualnie
jakby

Opublikowano

Zupełnie inaczej połamałabym wersy! Ale czy ja się znam lepiej niż Ty, Judyt? Nie wiem!

przebudzona w ciemną noc
zapaliłam
lampkę nocną

nawet nie chcesz
bym o tym mówiła

nadpisuję na teraz
wiersz w innej formie
na parapecie
miłości z Miłości

zabroniona
i jak to jest
że harfa zginęła
w rozmowach po cichu
czujesz nieustannie

niedogoniona

To tylko propozycja! Jak widzisz, jeszcze trochę "odchudziłam". Ale rób, jak chcesz:)))Gdybyś Ty tak bawiła się w moim wierszu...byłabym wściekła! Ściskam serdecznie, Para

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



prawie nic się nie stało, ( do tego o ile pamiętam warsztat- służy
czy jakoś, bo jam niedoskonała).
Ja nie piszę wierszy Aniu. Nigdy nie pisałam.
A przynajmniej tak tego nie nazywam. Poza tym...dziękuję ogromnie,
że chciało Ci się w ogóle przeczytać i ślad zostawić ..no i za serdeczne, Płoniaście(...)

pisane tak po prostu
samo się połamało
nie licząc w głowie fraz
samo niedoskonało
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no cóż..tak nie z mojejj woli, dziękuję ślicznie za wstąpienie, ślad...i uśmiech Fly
J.bardzo

trudny wiersz dodam
parapeto - perypetie
a tytuł zbija :)
napisany a zdjęty krzyż?
serdecznie Judyt
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no cóż..tak nie z mojejj woli, dziękuję ślicznie za wstąpienie, ślad...i uśmiech Fly
J.bardzo

trudny wiersz dodam
parapeto - perypetie
a tytuł zbija :)
napisany a zdjęty krzyż?
serdecznie Judyt

zabija tytuł? może dlatego , że codziennie
człowiek umiera w czasie ziemskim, nie jest zdjęty
i nie będzie, J. wzajemnie i płoniaście zatem

na parapecie w kajecie wersja nr 1 została, byłaby może b. zrozumiała,
a ja tak to z doświadczenia nabazgrolała
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nieodgadniona rozmowa duszy z Umiłowanym zrodzona z Miłości za zasłoną...jakże to przelać na słowa, by ktoś spoza zrozumiał? a może jednak daj wersję nr 1? już sama nie wiem...czuję, że oryginał wciąż "na parapecie" :)
dziękuję Judytko za chwilę skupienia
a tytuł? jak najbardziej...człowiecza codzienność w Niego wtopiona...
cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nieodgadniona rozmowa duszy z Umiłowanym zrodzona z Miłości za zasłoną...jakże to przelać na słowa, by ktoś spoza zrozumiał? a może jednak daj wersję nr 1? już sama nie wiem...czuję, że oryginał wciąż "na parapecie" :)
dziękuję Judytko za chwilę skupienia
a tytuł? jak najbardziej...człowiecza codzienność w Niego wtopiona...
cieplutko pozdrawiam -
Krysia

tak...to ja dziękuję Krysiu za ślad, jesteś drogocenna,
bo może tam myśli...-tamta wersja, sama nic nie wiem, jestem zagubiona
tak bym chciała (...) J. cieplutko bardzo
Opublikowano

dalej wersyfikacja która mnie nielubi żeby nie na odwrót

ja w ten sposób bez złośliwości jedynie ku własnej radości
rozszerzenia źrenic na te słowa / bo są jądrem głębokiej refleksji otoczka nie w moim czytaniu ale o tym wiesz


nocą przebudzona
zapaliłam nocną lampkę
nadpisując wiersz
w innej formie
na parapecie został
przysłonięty zasłoną
z zabranianej miłości

zabroniona i jak to jest
że harfa gdzieś zagubiona
w rozmowach prowadzonych
po cichu czujesz

nieustannie
niedogoniona w melodii



uszanowanie t /

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję Tomku za ślad, wiem..nie znam się na wierszach,
dziękuję również za sugestię weryfikacji i za miłe...
jeśli ku własnej radości Ci posłużyło to jest rezultat pozytywny,
przynajmniej to, otoczki nie zrozumiałam(...),
J. wzajemnie z szacunkiem dla Cię i szczerością melodii...
miło, że wpadłeś
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wersja Ani jest bardziej przyswajalna, można powiedzieć że do mnie trafiła, Twoja J. "niedogoniona"
pozdrawiam
r
Panie Biały bardzo mi miło, że Pan wpadł w to i owo..
J. serdecznie dziękuję za ślad , płoniaście
Ani wersja i Tomka bardziej zrozumiała- ich widzenia
też dobre,

oraz każdemu z osobna za wersję powyższego
Bóg zapłać

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krystyna Giżowska & Bogusław Mec - W drodze do Fontainebleau   ;)
    • Moje marzenie to gwiazdy Świat bez lustra, w którym kocham ciebie i ciebie W moim śnie nie mam nic na własność Dzielimy się szczęściem, biegnąc ku Niebu   I nie świecimy już samotne Szukamy innych, by dawać blask I już nie toczą się żadne wojny Odżywa ziemia i wiara w nas   Moje marzenie – złączyć się z Bogiem, bez telefonów, konsol, tiwi Moje marzenie – śmiać się z ex-wrogiem To jecer hatow Nie ten, co ma kły   I nie świecimy już samotne Razem wracamy w ogrodu blask Już jecer hara nie stawia stopni Wreszcie widzimy prawdziwy świat  
    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...