Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

uwikłaliśmy się w międzyczas
w martwym punkcie bycia

nie ma teraźniejszości
nie trwa nawet sekundy

mrugnięcie okiem
wciągnięcie tlenu
było i będzie
nigdy nie jest

w elementarzu życia
nie znaleziono
złotego środka
poza środkiem ciężkości
i kilku innych rzeczy
bez których można funkcjonować

za oknem krajobraz się zmienia
wczoraj szły dzieci do szkoły
dziś pies obwąchuje krawężnik
jutro ktoś umrze na zawał

nie dajmy się zwariować
tyle możemy zrobić
żeby nie zwariować

Opublikowano

nie wiedząć co powiedzieć rozdaję dowcipy :)
sorki

Elektryczny" dzień mężczyzny..
- Wstaję opornie
- Jadę do pracy pod prąd
- Pracuję w napięciu
- Do domu wracam naładowany
- Na szczęście podczas kłótni z żoną zawsze zostaję uziemiony :):):)
pozdrawiam PanieBialy!

Opublikowano
nie dajmy się zwariować

idźmy bez obaw
wiszącym mostem
z głową ku górze
nie patrząc w dół -
to niebezpieczne

zanm
zdążymy oszaleć
w ciemności zaświeci
światło mądrości

sorki, ale to z inpiracji Twojego :)
dobry przekaz Rafale
i nawet nie będę mieszać :))

ciepło pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Szanowny PanieBiały, często z wielką przyjemnością czytam Pana, wielokroć, bardzo trafne komentarze i porady dawane innym autorom. Dzisiaj zamiast komentarza pozwolę sobie przesłać Panu jeden z moich, może nie za bardzo udanych wierszy, jako reakcję na Pana wiersz.

Dzisiaj
Wrzesień przywitał nas jesiennym deszczem,
pochmurnym niebem, wczesnym zmrokiem.
Kilka dni temu było lato jeszcze.
A co było przed rokiem?

Grudzień przywiał nam białego puchu.
Zima przykryła świat białą pierzyną.
Cały czas był człowiek w ruchu,
nie zauważył, jak ten rok przeminął.

Nie widzimy ogni na niebie krzesanych,
zadumani, w pół obecni, w mroku.
Jeszcze brzmią toasty a już się zastanawiamy
co przydarzy się nam w nowym roku.

Halo! – woła Wszechmocny, który
krótko na przypiecku przysiadł.
My, rozerwani między wczoraj i jutro
nie słyszymy Go, bo rzadko żyjemy w dzisiaj.

A tak na marginesie: czy "poza" pisze się razem czy osobno? Czy Pana "po za" spełnia jakąś głębszą, kreatywną rolę"

Wiersz dobry ale niektóre pasaże można by skrócić a wiersz nabrałby intensywności.

Z pokłonem
Janusz Ork

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja z jeszcze większą przyjemnością czytam Pana dobre słowa, Panie Januszu:)
dziękuję za wiersz, bardzo:)
poza razem naturalnie, już poprawiam - dzięki po stokroć

pozdrawiam
r
Opublikowano

swoim trafnym komentarzem pod moimi wypocinami zdecydowanie zachęciłeś do zapoznania się tym co powyżej popełniłeś

pięknie klaskają więc domniemam że o 'coś' się rozchodzi;)

w elementarzu życia
nie znaleziono
złotego środka
poza środkiem ciężkości
i kilku innych rzeczy
bez których można funkcjonować
uważam, że to przeuroczy fragment niesamowicie celny a jadnak liryczny
poza tym inspiracje filozoficzne są bardzo pociągające- i jednocześnie trudne do ubrania w metafory, obrazy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...