Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi się podoba! Kiedyś napisałem, że jesień zaczyna się na dworcach i Ty jakbyś wsiadła właśnie w takim momencie do pociągu :)
Odbieram Twój obraz w skrócie tak: spieszymy się (w pewnym momencie) , a i tak czeka nas wszędzie po drodze już tylko jesień. Więc co byś powiedziała na ostatnią stację, zamiast kolejnej?
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi się podoba! Kiedyś napisałem, że jesień zaczyna się na dworcach i Ty jakbyś wsiadła właśnie w takim momencie do pociągu :)
Odbieram Twój obraz w skrócie tak: spieszymy się (w pewnym momencie) , a i tak czeka nas wszędzie po drodze już tylko jesień. Więc co byś powiedziała na ostatnią stację, zamiast kolejnej?

A może też zamienić to na: 3-5-3? Bez "pociągu" w A1 nabrałoby dodatkowego znaczenia, a A2 można by wówczas zmieć na coś w rodzaju: "na mojej". W każdym razie bardzo mi się podoba - poruszyłaś we mnie tym obrazkiem czułą strunę, choć myślałem, że nic mnie już nie ruszy w tym roku z gawra apatii ;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi się podoba! Kiedyś napisałem, że jesień zaczyna się na dworcach i Ty jakbyś wsiadła właśnie w takim momencie do pociągu :)

Mógłbyś przypomnieć wiersz?

Odbieram Twój obraz w skrócie tak: spieszymy się (w pewnym momencie) , a i tak czeka nas wszędzie po drodze już tylko jesień.

Dzięki :-). Oto mi chodziło.

[quote]Więc co byś powiedziała na ostatnią stację, zamiast kolejnej?

Myślę i dochodzę do wniosku, że "ostatnia stacja" no to już koniec podróży.
"Kolejna" daje nadzieję i naiwny optymizm. Dodaje dramaturgii(?) ucieczki
od jesieni, wypatrywanie wiosny na kolejnych stacjach?
Taki był mój pomysł z "kolejną stacją".
Przy "ostatniej" chyba tego nie będzie widać. Tak mi się wydaje.
Chyba, że skorzystam z Twojego "po drodze". Nie wiem jeszcze, ale bardzo dziękuję.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A może by bardziej klasycznie pokazać tę/nie_tę fotografię.
Np. tak:

wieczorny ekspres
nie tylko za oknami
jesienna plucha


Pozdrawiam Autorkę i Komentatora.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Jasna, mój odczyt jest taki: moje życie jest niekończącą się podróżą, z biegiem lat w coraz szybszych "pociągach" - niestety nie staję się młodsza więc na osobowe nie mam już czasu - każdy przystanek to krótki oddech, szansa na zwolnienie tempa, refleksję - ale wkoło tylko jesień zapowiadająca kres wszystkiego - więc może powinnam zmienić pociąg na ekspres?
Fajne haiku - idealnie trafiło w mój dzisiejszy nastrój dziękuję - Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Spróbuję :-)

z podróży--
na twym peronie/na mojej stacji
już jesień

Taki sobie szkic roboczy mi wyszedł.

[quote](...)poruszyłaś we mnie tym obrazkiem czułą strunę, choć myślałem, że nic mnie już nie ruszy w tym roku z gawra apatii

A ty się Misiek trochę rzucaj ;-))
jak mówił kiedyś Pazura w jakiejś reklamie. To zdanie przyjęło się u mnie w domu
wraz z różnymi parafrazami nie tylko przy "gawra apatii".
W związku z tym liczę, że nie będziesz miał mi za złe i Miśka i rozruszania. :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A może by bardziej klasycznie pokazać tę/nie_tę fotografię.
Np. tak:

wieczorny ekspres
nie tylko za oknami
jesienna plucha


Pozdrawiam Autorkę i Komentatora.

Witaj :-)
Nie mam nic przeciwko formie 5-7-5, ale nie za wszelką cenę.
Jeśli chodzi o Twój utwór to mam pytanie:
gdzie jest jeszcze jesienna plucha, skoro nie tylko za oknami?

Ja dziękuję za pozdrowienia,
które niezmiernie mi się przydadzą :-)).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Jasna, mój odczyt jest taki: moje życie jest niekończącą się podróżą, z biegiem lat w coraz szybszych "pociągach" - niestety nie staję się młodsza więc na osobowe nie mam już czasu - każdy przystanek to krótki oddech, szansa na zwolnienie tempa, refleksję - ale wkoło tylko jesień zapowiadająca kres wszystkiego - więc może powinnam zmienić pociąg na ekspres?
Fajne haiku - idealnie trafiło w mój dzisiejszy nastrój dziękuję - Ania

Serwus Aniu :-)

Kopa haiku! Świetna interpretacja. Dziękuję.
Wsiadajmy do ekspresu. Jest szybszy. Może nam się uda chociaż na moment
wyprzedzić jesień? ;-)

Pozdrawiam Cię,
Magda :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A może by bardziej klasycznie pokazać tę/nie_tę fotografię.
Np. tak:

wieczorny ekspres
nie tylko za oknami
jesienna plucha


Pozdrawiam Autorkę i Komentatora.

Witaj :-)
Nie mam nic przeciwko formie 5-7-5, ale nie za wszelką cenę.
Jeśli chodzi o Twój utwór to mam pytanie:
gdzie jest jeszcze jesienna plucha, skoro nie tylko za oknami?

Ja dziękuję za pozdrowienia,
które niezmiernie mi się przydadzą :-)).

Dziękuję, jasna, za miłe powitanie.

Też uważam, że nie za wszelką cenę.
Ale IMO treść/obrazek Twojego wiersza można swobodnie oddać
w formie 5-7-5.

Co do Twojego pytania, odpowiedź na nie zna każdy z autopsji.
Ty też.

Z chwilowo otwartych na oścież okien w pędzącym IC
mocniej pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na pewno.
Ale ja nie umiem. Może dlatego, że nie czuję takiej potrzeby.
Jeśli tylko potrafisz, to chętnie przeczytam.



Masz rację. Ja też, ale nie odczytuję tego z przytoczonego haiku:


Być może mam jakąś blokadę, ale żeby odczytać warstwę metaforyczną,
muszę rozumieć tę podstawową. Dlatego zapytałam Cię gdzie jeszcze
jest jesienna plucha, gdy siedzisz w pociągu, a za oknem pada.
Inaczej nie umiem zinterpretować, chociaż rozumiem o co Ci chodzi.
Przepraszam. :-(
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na pewno.
Ale ja nie umiem. Może dlatego, że nie czuję takiej potrzeby.

Ech, jasna.
Albo "nie umiesz", albo "nie czujesz takiej potrzeby".

IMO - umiesz.

BTW
Odchodzenia od konwencji dają pożądane efekty tylko wtedy gfy
incydentalne.



Nie potrafię. Przecież to Twój obrazek.







Nie masz za co przepraszać. jasna. Tym bardziej ze smutkiem na twarzy,

Co do Twojego pytania, to odpowiem krótko:

We mnie, tzn. w Podmiocie Lirycznym, że tak górnolotnie się wyrażę.

Czy to wystarczy?

Pozdrawiam.

P.S.
Mogą się pojawić błędne znaczniki. "quote".
Widzisz nie umiem "kodować" jak Ty,
Ale może się nauczę? Kto wie?
Za wszelkie błędy - mnie czytających - przepraszam.
Opublikowano

Smuciłam się, bo nie umiałam zapisać zaproponowanej przez Ciebie
scenki w formie 5-7-5.
Przypomnę:

wieczorny ekspres
nie tylko za oknami
jesienna plucha


Teraz wpadł mi do głowy taki pomysł:

jesienna plucha
w nocnym ekspresie suszę
wciąż nowe krople

Swojego nadal nie umiem doprowadzić do takiej formy,
bo w moim chodzi o coś innego, ale będę próbowała,
aby zadowolić Czytelnika i dla siebie coś uszczknąć.

Bardzo dziękuję Ci za doping i za to, że mnie mobilizujesz
do poszukiwań.

Pozdrawiam,
jasna :-))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Cześć, Jasna!



A mi nie jest smutno,
bo to dopiero Kutno
prześmiga za oknem
ja razem z nim moknę
na schodkach. Lecz za to
za darmo! Bo lato
było drogie...
--------------Jesień?
O rany! Się cieszę!
Że jeszcze się trzymam.
Że jeszcze nie zimaaaaaaaaaaa! :-)


Fajny. Bez pociągu też mi się wydaje lepiej.
Po co trzy razy o tym samym: że pociąg,
że pośpieszny, że stacja. O i czwarte:
kolejnej.

A może tak jest dobrze. Nie wiem :-)

Pozdrawiam,
zul
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cześć Zul! :-)

Jak pan się trzyma, jak pan się trzyma
to nie do wiary wprost!
Pana się zima wcale nie ima
(Starsi Panowie)

(Tak sobie akurat nuciłam od kilku dni, na okoliczność jesiennej szarugi).
Dzięki za inną wersję :-)

[quote]Fajny. Bez pociągu też mi się wydaje lepiej.
Po co trzy razy o tym samym: że pociąg,
że pośpieszny, że stacja. O i czwarte:
kolejnej.

Podsumowując, sugerujesz tak:

pospieszny
na stacji
też jesień


?

[quote]A może tak jest dobrze. Nie wiem :-)

Kurde, a ja muszę wiedzieć! ;-)

jasna :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja też! A póki co, pozostając w pociągu - zawsze możesz na mnie liczyć:


dżentelmen -
ktoś nieznajomy
na stanie


Pozdrawiam :)

Ale fajny homonim :-)

tłok w pociągu
pan przy oknie wstanie
nie wstanie?

Dzięki za deklaracje :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Z tysięcy gardeł niesie się krzyk, W cieniu roznieconych wielkich emocji, Otulonych niekiedy w szczęścia łzy...   Już policzono ostatnie głosy, Padły oficjalne komunikaty, Wszystko dopięte na ostatni guzik, Pozostaje nam tylko się cieszyć!   Nieopisana radość niezmierna, Zagościła we wszystkich Polski zakątkach, W wielkich miast dzielnicach i małych wioskach, W blokowiskach, domach i na plebaniach…   I na przepełnionych szpitalnych oddziałach, Rozsypały Anioły okruchy szczęścia, W sercach milionów Polaków zagościła Nadzieja, Wielki triumf odniosła patriotów armia!   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Gdy padły oficjalne wyniki, Ziściły się marzenia milionów ludzi, Skryte dotąd w serc głębi.   Ziściło się i moje wielkie marzenie, Skryte me modlitwy zostały wysłuchane, Przeszczęśliwym jestem człowiekiem, A szczęściem swym chcę podzielić się z całym światem!   Wkrótce wybitny historyk, Gdy upłyną kolejne przepełnione szczęściem dni, Zasiądzie niebawem w Pałacu Prezydenckim, Biorąc w swe dłonie ster Ojczyzny,   A znając chlubne naszej historii karty, Wierny niewzruszenie przodków tradycji, Piastując przez lata ten urząd szczególny, Powiedzie nas ku wspaniałej przyszłości...   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Takim na jakiego wszyscy czekaliśmy, Takim o jakiego mrużąc do snu powieki Zanosiliśmy do Boga ciche modlitwy,   Królowej wszystkich nauk Historii Oddany jej latami wierny syn, O pochówki ofiar Wołynia się zatroszczy, O pomordowanych na kresach przenigdy nie zapomni!   Wielkich bohaterów Kampanii Wrześniowej Z biegiem lat kolejnych upamiętni godnie A odsłaniając tablice im poświęcone, Wygłosi niejedną chwytającą za serca przemowę…   Bohaterskich Żołnierzy Wyklętych, Odsłoni na polskiej ziemi kolejne pomniki, Za to że nigdy nie złożyli broni, Podziękuje im w słowach wyszukanych…   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Zaufały mu miliony ludzi, Na nic zdały się kłamstw potoki, Oszczerstwa pełne manipulacji,   Jak cała Polska długa i szeroka, Od Półwyspu Helskiego aż po szczyty Tatr, Każdy z nas w głębi swego serca, Kryjąc jej wyidealizowany obraz,   Bez wahania szedł zagłosować, Wiedziony wewnętrznym głosem sumienia, Nie zniechęciła go medialna nagonka, Uporczywe próby ciągłego zohydzania,   Bo dnia tego nad urną wyborczą, Każdy liczył się głos, Krzyżyk pewną zakreślony ręką, Symbolicznym był zadatkiem na lepsze jutro…   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Wiwatują wniebogłosy rozradowane tłumy, Chaotyczne relacje kolejnych dziennikarzy, Przeplatają się z płynącymi z całego świata gratulacjami.   I wszędzie ta wspaniała podniosła atmosfera, Której to mimowolnym świadkiem była Niejedna uroniona ukradkiem łza Nim w powietrzu się rozpłynęła.   I ciągłe wzajemne gratulacje, Przeszczęśliwych ludzi uśmiechy serdeczne, A wszystko to niczym przepiękny sen, Z którego nikt z nas obudzić się nie chce.   I ciągle nie możemy uwierzyć, Że ten cudny sen patriotów się ziścił, Warto było czekać tyle miesięcy, tygodni, By tak nagrodzone były nasze wysiłki!...    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Interpunkcja jest bardzo ważna, otóż to:   - Dostałem spadek   - Dostałem spadek?   - Dostałem spadek...   Nie używając jakiejkolwiek interpunkcji, wprowadzamy chaos pojęciowy i robimy wodę z mózgu czytelnikom, a tym samym: obniżamy poziom polszczyzny.   Idźmy stąd jak najdalej i idźmy, stąd jak najdalej - donikąd...   idźmy stąd jak najdalej i idźmy stąd jak najdalej donikąd    Pierwsze zdanie wyraża sens i emocje, ma również głębię, natomiast: drugie jest płytkie, bezsensowne i puste, proste i logiczne i jasne?   Oj, kochanie, chciałbym  .......................................... Jak najdłużej na tym świecie  I czy wiecie?   Tak też można, a jeśli czytelnik nie wie o co chodzi, to dwa ostatnie wersy są sugestią, rymy - tropem.   O! Polsko! Święta! Mam gdzieś w głębokim poważaniu tych I w uznaniu te zwierzęta!    I tak też jest poprawnie: tutaj należy czytać między wierszami, jeśli czytamy tak jak napisałem - treść ma negatywny wydźwięk wobec zdrajców, natomiast: jeśli przeczytany od dołu do góry - treść ma wtedy pozytywny wydźwięk wobec zdrajców.   Łukasz Jasiński 
    • @Kwiatuszek Bardzo dziękuję i cieszę się, że utwor Ci się spodobał.
    • @Wędrowiec.1984 Piękny, głęboki i lekko płynący wiersz. Pozdrawiam serdecznie!
    • Jak Roland umierający na wzgórzu Za jego państwo dumnie poległ Niczym Adolf w wojennym kurzu Dnia 3 Czerwca wygrał bohater Ronald Macdonald Wrodzony Uratował nas od muzłumańskiej hołoty @wariat.jenzor.gniezno jestem katolickim empirystą - monarchistą i analfabetycznym tsfelem - partykularnym Jan Łukasiński  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...