Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

mistrz początku


H.Lecter

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Spytam z ciekawości, co jest dla ciebie, Leszku, tą oczywistością ?

: )
odczytuję to jako opis miałkości literatury, wysiłków, które nikogo nie zadowolą. Podoba mi się pomysł z geometrią, próbuję zobaczyć w tle Gombrowiczowską gębę ale albo ja się zapętliłem bezowocnie albo Ty. Leszek

Wina jest zawsze po stronie autora.
: )

Dzięki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie chciała góra do Nawary, to on poszedł do niej... ; )


Wyluzuj, a najlepiej - chociaż na chwilę - zalóż rajtuzki.
Wtedy odróżnisz pochebstwa od ironii.
Stefek

Ironia, to bardzo subtelny instrument, w niewprawnych rękach działa jak rubaszny rechot...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby wiersz stał się czytelny trzeba podejść semiologicznie do słowa: "mistrz początku" , a najlepiej osobno do słowa "mistrz" - osobno do "początku"...
zarówno w sensie antropologicznym, kulturowym co religijnym - bo to bardzo ważne;
czy "sześcian" nie jest wiedzą? skończoną? zamkniętą? skończoną? czy to nie jest ograniczanie siebie do norwidowskiej "wiedności"? która okazuje się z-wiedna?
"morze" w poincie jest i otwarciem, i potencją - jest bezustannym szukaniem i podróżą...
a zatem - wiersz także jest nie wyrażaniem tego, co się wie - jest podróżą Kolumba - odkrywaniem - choćby dla samego siebie - tego co jeszcze ukryte przed nami - sami dla siebie jesteśmy nieznani jak lądy dla Vasco da Gamy...
odważny tekst, jak miecz Pizarra;
podziwiam!
:)
J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry mistrzu, ale mistrz popierdywania chyba. już nie ma o czym pisać? użycie alternatywy niegramotne, jeżeli zamierzone by skomplikować odbiór i symulować poezję to tym gorzej. za dużo zabaw kulkami przed snem;) seta i do wyra zamiast psuć sobie opinię takimi "wierszami". pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba stać Cię na więcej niż bagatelizowanie?

przeglądam wiersze z dzisiejszą datą
egzystencjalne konstrukcje
z życia sześcianów
lub
gdy poeci noszą pończochy
kuliste liryczne mikroświaty
niepokorni autsajderzy i prorocy
kulę i sześcian
ustawiają do góry nogami
jutro krytyk stary
będzie wzdychał za klasyką kątów
młodszy
kwestionował liczbę ścian i
doceniał drugi środek toczącej się

po wieczornym kwadransie z literaturą
przy kolacji
czuję się lepszy szlachetniejszy
bardziej figuratywny

mistrz początku
ma oczy mokre od morza
i
żadnego pomysłu na sen


no i se czytam te wiersze na orgu, z nudów, bo zasnąć nie mogę, przerzucam jaja, kostka rubika nie pomaga, wiersze piszą baby albo faceci, pewnie w pokojach domów bloków bo chyba nie na polu, hehe jutro M..........R. albo inny przejedzie sie po nich jak po burej suce, oooooooo, po tym na pewno, co to ma być, ja pisze lepiej, kurrr.. oczy mi łzawią od monitora, a dalej nie moge zasnąć.
syt. liryczna, ja tak to widzę. szlafrok i kapcie biją z wiersza

przeglądam (...) egzystencjalne konstrukcje z życia sześcianów
lub
gdy (....)niepokorni autsajderzy i prorocy kulę i sześcian ustawiają do góry nogami


jak już powinno być "jak" a nie "gdy". szukałem uzasadnienia w dalszej części wiersza, nie znalazłem. zalecam pracę nad alternatywą lub powstrzymanie się od jej używania. alternatywnie.
myślałem, że załapiesz w skrótowym komentarzu, ale tobie dupa Maryni w głowie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję za miłe słowa. Będę pamiętał.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Powiem Ci, że ja do dzisiaj tak robię, tyle że nie dotyczy to partnerek, ale niemalże każdej osoby, z którą uda się wejść w jakiś głębszy kontakt. Szczególnie mam tu na myśli internet, bo w realu ludzie są dla mnie dużo bardziej czytelni, dzięki różnorodnym bodźcom sensorycznym jakie odbieram. W sieci to jak chodzenie w ciemnym pokoju z zawiązanymi oczami. Z tą różnicą, że dla mnie to zupełnie nie jest męczące, raczej ciekawe i po linii moich zainteresowań psychologicznych.   Owszem, a nawet dużo większe. Są tacy dla których randki były jedną z większych traum jakie im dane było w życiu doświadczyć. Generalnie osoby introwertyczne, do tego  z różnymi problemami psychicznymi i seksualnymi, z brakiem adekwatnej socjalizacji w wieku rozwojowym. Ale pomimo tego dali radę i znaleźli żonę, czy męża, lecz nigdy nie chcieliby tego doświadczenia powtarzać, co dobrze rokuje w temacie wierności i trwałości relacji. Zatem zawsze są jakieś plusy. Królowej flirtu dużo łatwiej będzie stać się niewierną żoną. Rzecz jasna nic nie sugeruje.   W sumie to takie standardy już kiedyś były. Moja prababcia wychowywała się na arystokratycznym dworze i jej romanse przebiegały według przyjętego wzoru, obowiązującego w dobrym towarzystwie. Gdy ktoś uchybił, którejś z reguł był uważany za gbura i barbarzyńce i nie miał szans u panny. A zdarzało się to nawet tym z najlepszymi nazwiskami i tytułami. Widocznie w swoim czasie nie odrobili należycie pracy domowej w szkole dobrych manier.    
    • @jan_komułzykant Dystych udany. Pozdrawiam. @poezja.tanczy Dzięki za dwuwierszowe, celne komentarze. Pozdrawiam. @andreas @andreas Różnorodność spojrzeń na problem ciekawa. Pozdrawiam.
    • @andreas U mnie wygrał Reymont. Pozdrawiam.
    • składam obrazy śladami do przodu oczywiście pokazywali w kinach   kawiarnia jak na okładkach a w niej przystojny kelner pracuje od zawsze   błądzi myślami rzecz jasna wokół stolików najbardziej siedzę przy tym z fiołkami   przechodzisz niby przypadkiem po drugiej stronie ulicy a kelner już od drzwi woła   jest wiadomość dla pana nie uśmiechasz się wcale wiem co znaczy być pod wrażeniem   jesteś bardziej przystojny niż każdy kelner z każdej kawiarni w mieście   film urywa się nagle całkiem bez komentarza więc do stolika podchodzisz   i pytasz co ja zamawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...