Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszyscy Święci pod pierzyną żółtych liści
milczą o tym, że czekają dziś na gości.
tu przysiądą na krawędzi i z sąsiadem
sąsiad się wymieni parą myśli.

Pogadają o człowieku, o konarach, o korzeniach.
Zanim kości zmrozi pierwszy szron
nocne światło zapalimy, pogaduchów przyjdzie moc
lampką trącą po Zaduszki
w krąg przyjęci Wszyscy Święci.


1 Listopada 2009

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mnie omamiły te liście, jeszcze takich Wszystkich Świętych obsypanych świeżymi żółtymi liśćmi klonów nie widziałam :))

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:))
rozumiem, że wrócił ładnie, a wiersz tylko tematyczny ;)

smuski ;)

:))))))))))
nieważne jak!
:P
ważne, że wrócił!
:*
a liściowato pięknie też!

dzięki za powitanie :))
kłaniam się Pani ładnie
najładniej, jak kot potrafi
wyciągam grzbiet i łapy

;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bom się w liściach tak zaplątał, że zmyliła mi się droga
i gdy kotka, ta przelotka, popatrzyła z rana w oczka
to się błękit gdzieś zagubił i w zieloności kiści padło
słówko jakoś coś o ślubie. Jak wyplątać się z tych liści ?
Wszyscy Święci w końcu przyszli, wypłoszyli kota.
błękit zgubił, zieleń słowa pozostawił w cieniu myśli.

;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiesz - ja lu­biłem zachmurzo­ne niebo Cel­tyckie chóry przy dębo­wych stołach Gdy gar­son mil­cząc Guin­nessa na­lewał I krzepnął spokój bo świat mnie nie wołał   W ra­mionach gro­zy czy też w brzas­ku chwały To­piłem obłęd który wciąż doj­rze­wał Świat wy­dawał się być niedos­ko­nały Dla am­bicji i wewnętrznych prze­mian   Ce­niłem piękno po­nad wszelką miarę Budząc nadzieję roz­siewałem smut­ki Kar­miłem ciało i tra­ciłem wiarę Gry­wając w ba­rach za bu­telkę wódki   Słowa spłonęły wiatr roz­wiał po­pioły Spoj­rzałem w stud­nię swo­jej ciem­nej duszy Wie­czność od­kryłem w ok­ruszkach po­kory Kroplą od­wa­gi zło pragnąc wyk­rztu­sić   Dzi­siaj ro­zumiem dokąd ten świat zmie­rza Wszys­cy to wiemy lecz nikt nic nie zmieni Chcę być świadec­twem Two­jego przy­mie­rza Pa­nie coś stworzył tę prze­piękną Ziemię
    • @MIROSŁAW C. Bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam
    • @tie-break @Annna2 Przychylam się do komentarza Annny2.Rzeczywiscie nie ma tu rymów dokładnych.Vilanella to gatunek literacki, który powstał w wieku XIII i początkowo były to utwory sielankowe.Takie piosenki biesiadne.Twoja propozycja vilanelli jest raczej wierszem współczesnym, napisanym że strofami, które przypominają tylko vilanelle. Bo jako gatunek dziś już historyczny i wiekowy wymaga także zachowania rymów dokładnych bo takie rymy pisano i wówczas.Jak dla mnie jest to wiersz biały bo trudno tu doszukać się choćby jednego dobrego dokładnego rymu...
    • @Marek.zak1 tak niestety bezbronne, ale inaczej się nie da i część z nich trzeba poświęcić, na te przyziemne przedmioty...
    • @Berenika97 Jestem wołaczem z wykrzyknikiem w dłoni!                           Gdy ryknę, muchy spadają z żyrandola,                           a zaraz potem tynk z sufitu...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...