Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ćwiczę deszczowe przewroty


Rekomendowane odpowiedzi

Wystarczy wprowadzić (literacko) sztorm w pierwsze trzy zwrotki, żeby... było doskonale? Nie; żeby było tak jakbym ja to widział, czyli by było na co gwizdać. Moknąca i szarpana nie zdąży się chyba "zabandażować czułością", a jeśli zrobiła to przedtem, to trochę za ładnie i sucho leżą te bandaże. Dwa pierwsze zdania piękne, ale trochę zbyt statyczne; proponowałbym bardziej zdawkowe migawki (niekoniecznie takie jak "Kronikach filmowych").

Wiersz tyle ciekawego niesie, że jest po co go poprawiać (Dla samego widzimisię Witolda M. akurat nie warto).

Pozdrawiam i służę suchym ręcznikiem oraz gorącą herbatą z lipy!
[sub]Tekst był edytowany przez Witold Marek dnia 26-08-2004 11:57.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No, tu trochę obrazoburczo, Kocie, spuentowałaś! Wszak gwizdanie w czasie żeglowania przynosi pecha! Nie wolno! Ale PeeL, w zaciszu, może sobie na to pozwolić, patrząc wyzywająco na sztormowany port. A ten Cień, rzucony na łóżko, to On PeeLa bandażował wcześniej czułością, kiedy mokła systematycznie? Fajnie! Podoba!
Hy!
Ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...