Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


strasznie szyfrujesz Kasiu ;)
a ja czytam.... czytam.... i czekam cierpliwie aż znajdziesz metodę na ugłaskanie myśli :)

abstrakcja raczej nie jest równoznaczna z chaosem,
hm... a więc to rzeczywistość ma być z założenia (umowy) abstrakcyjna,
połamana, krzywa... (? ) a jeśli tak, to paczemu ?
Opublikowano

Początek widziałbym jakoś tak :

rzeczywistość
krzywa łamana spełnia wymogi
umowy o abstrakcję

Chaos i abstrakcja są tożsame tylko w jakimś potocznym znaczeniu.
Szkicowanie i prośba o długopis, negują się wzajemnie.

: )

Opublikowano

Uwagi w większości cenne. Być może u podłoża wiersza leżało zbyt silne zagmatwanie, które wkradło się i do formy, co spowodowało pewną niejasność/niekonsekwencję.

O szkicowaniu piszę jednak w znaczeniu bazgrającego chwytania zarysów.
Prośba o długopis wiąże się natomiast z potrzebą zapisania, w formie racjonalnej, nazwanej.

Nie miały się wzajemnie negować ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytając to zdanie moja wyobraźnia przedstawiła mi duże sklepowe okna wystawowe, a tam ukazane obietnice radości po udanych zakupach. Ogólnie mówiąc, każde okno, od zewnątrz lub wewnątrz potrafi wzbudzić ciekawość. @Domysły Monika Zwykle moc wiersza jest w samym tytule, który potrafi zaprosić do lektury. Taka melodia to zapewne pozytywne myślenie, a wówczas świat nabiera kolorów tęczy. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 
    • Rozjaśnia się. Świat budzi się z koszmarnego snu. Barwy są pełne. Powietrze lekkie.   Wszystko dzisiaj niesie obietnicę. Każdy w swoim oknie maluje nową wizję: Śmiech i taniec.   Czy radość dzisiaj wzmacnia? Czy przez nią każdy czuje się zjednoczony? Czy smutek ciągnie w dół? Czy jest pokojem bez drzwi i nikt nie wejdzie?   Gdzie rozkwitnąć, by móc się pomnożyć w radości na zawsze?   Znaleźć spełnienie, Otworzyć się na siebie. Stworzyć taką melodię, przy której... Tańczysz.            
    • Szusy pająka na domyślnej strukturze w budowie – wieczór     Bezgłośny trzepot zygzak ciemnej materii – lot nietoperza     Wobec braku kolorów przestrzeń w dźwiękach osiada do psiej budy zagada turkot z dalekich torów   Man gave names... wiedział po co gładził rogi zwierzęce kładł na rybach swe ręce by brzozę widzieć nocą
    • @jaś dziękuję za miłe słowa dotyczace fotografii, którą zajmuję się od kilku lat amatorsko. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...