Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomik poezja org na Nowy Rok - konkurs ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





A kto pana upoważnił do tykania?
Przynajmniej formy proszę zachowywać, gdy nie stać na nic innego poza jazgotem samozadowolenia.
Nie ma pan pojęcia o ISBN-ach i o wydawaniu - to nie mój problem.
Niech się panu wydaje, że znalazł pan receptę na wszystko.
"Uśredniony" almanach będzie rzeczywistym odbiciem aktualnego stanu umysłu i ducha tego forum (bo o poezji, choćby o org, trudno w tym wypadku mówić).
A teraz proszę się odfiksować -

J.P. -

Ten pozwolił duch, co i szanownemu nickowi pozwolił się tutaj przypałętać.
I sio!
  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No bo trzeba się zastanowić nad formułą - albo robimy to dla użytkowników poezja org, albo dla użytkownika co ma 15 nicków.
A skoro już jesteśmy przy temacie - jeżeli ktoś ma po dwa, trzy nicki, to jest dla mnie oszust i tyle, tyle, że teraz jawny i w zgodzie z obowiązującym od niedawna prawem. Co to za użytkownik, co sam sobie recenzje wpisuje?
Czyli w takim razie krzywdzimy jednonickowców, którzy nie robią z siebie po 6 razy to samo, tak?

ktoś, kto ma 6 nicków czasem ma zwyczajnie 6 x więcej do powiedzenia.
jednonickowiec mógł z kolei napisać pod jednym nickiem 6x więcej dobrych utworów. - o tym właśnie mówię.
dając tekie uprawnienie org odróżnia się od innego forum, na którym jest to zabieg niedozwolony. nie widzę niczego złego w publikowaniu wierszy pod różnymi nickami. dajmy na to mojego śmiertelnego wroga, który przybiera różne maski. nie mogę mu zarzucić, że trenuje różne wersje peelów, testuje możliwości. nieuczciwość się zaczyna w momencie, gdy wykorzystuje kilka nicków do zadań pseudo społecznych, typu nagonki na nielubianych, czy wielokrotny poklask czy rozmowy ze sobą samym, nie mówiąc o wykorzystaniu punktacji. to śliski temat. tak czy inaczej, co za różnica, pod jakim nickiem wiersz powstał.

odnoszę wrażenie, że idzie Pan w kierunku promocji autorów a nie przeglądu zawartości orga. ale to temat do szerszej dyskusji wcale nie taki oczywisty.

No widzisz, jak to jest z nickami, wpadnie jakaś "nocna zmora", wklepie się i tyle z tego. W dodatku jeszcze nie rozumie, co czyta i o czym czyta, ale się garnie.
A co do promocji poezji - dobrze, wybieraj listę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ktoś, kto ma 6 nicków czasem ma zwyczajnie 6 x więcej do powiedzenia.
jednonickowiec mógł z kolei napisać pod jednym nickiem 6x więcej dobrych utworów. - o tym właśnie mówię.
dając tekie uprawnienie org odróżnia się od innego forum, na którym jest to zabieg niedozwolony. nie widzę niczego złego w publikowaniu wierszy pod różnymi nickami. dajmy na to mojego śmiertelnego wroga, który przybiera różne maski. nie mogę mu zarzucić, że trenuje różne wersje peelów, testuje możliwości. nieuczciwość się zaczyna w momencie, gdy wykorzystuje kilka nicków do zadań pseudo społecznych, typu nagonki na nielubianych, czy wielokrotny poklask czy rozmowy ze sobą samym, nie mówiąc o wykorzystaniu punktacji. to śliski temat. tak czy inaczej, co za różnica, pod jakim nickiem wiersz powstał.

odnoszę wrażenie, że idzie Pan w kierunku promocji autorów a nie przeglądu zawartości orga. ale to temat do szerszej dyskusji wcale nie taki oczywisty.

No widzisz, jak to jest z nickami, wpadnie jakaś "nocna zmora", wklepie się i tyle z tego. W dodatku jeszcze nie rozumie, co czyta i o czym czyta, ale się garnie.
A co do promocji poezji - dobrze, wybieraj listę.

ja? mądrala ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czuję się wyzwana po nicku, też anonimowym !
czy tak ma wyglądać tworzenie listy, przez zgłaszanie tytułów? czy autorzy nie powinni sami zgłaszać swoich wierszy? mogę podać swoją listę faworytów i konkretnych wierszy, jeśli mamy zgłaszać innych użytkowników. będzie długa :)

??
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czuję się wyzwana po nicku, też anonimowym !
czy tak ma wyglądać tworzenie listy, przez zgłaszanie tytułów? czy autorzy nie powinni sami zgłaszać swoich wierszy? mogę podać swoją listę faworytów i konkretnych wierszy, jeśli mamy zgłaszać innych użytkowników. będzie długa :)

??

No właśnie - samemu się nie wybierze, bo to i długo czasu i nie ma za bardzo sensu, bo nawet, jeżeli wybierzesz 100 autorów, to z 60 powie, że nie chce się wydawać.
Tylko teraz popatrz - wybieramy nicki, ok, ale wydajemy po nickach?
I teraz będzie przykładowo:

prawdziwe imię i nazwisko
prawdziwe imię i nazwisko
Straszny Kościotrup
Anioł Zagłady 666
prawdziwe imię i nazwisko
nocne zjawisko

to wtedy zrobimy polew na całą Polskę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dosyć tego. Ban za sianie zamętu i prowokowanie do kłótni. Sio!

a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czuję się wyzwana po nicku, też anonimowym !
czy tak ma wyglądać tworzenie listy, przez zgłaszanie tytułów? czy autorzy nie powinni sami zgłaszać swoich wierszy? mogę podać swoją listę faworytów i konkretnych wierszy, jeśli mamy zgłaszać innych użytkowników. będzie długa :)

??

No właśnie - samemu się nie wybierze, bo to i długo czasu i nie ma za bardzo sensu, bo nawet, jeżeli wybierzesz 100 autorów, to z 60 powie, że nie chce się wydawać.
Tylko teraz popatrz - wybieramy nicki, ok, ale wydajemy po nickach?
I teraz będzie przykładowo:

prawdziwe imię i nazwisko
prawdziwe imię i nazwisko
Straszny Kościotrup
Anioł Zagłady 666
prawdziwe imię i nazwisko
nocne zjawisko

to wtedy zrobimy polew na całą Polskę.


:)
prawdopodobnie większość wybranych do tomiku poda nazwiska :))
nick, jak nick, nie widzę nic śmisznego, nazwiska też bywają głupie.
ważny jest zgromadzony materiał wierszy. one przemawiają i bardziej bym się obawiała o to.
by nie siać popeliny z tandetą, tapetą itp. wybrać te wartościowe.
Opublikowano

Bea.2u - no w sumie rozumiem Twoją idee, tylko czy rzeczywiście aż źle tutaj z nami, że jedynym poetą tutaj jest osoba, co ma 16 nicków? Bo jak na razie to tak wygląda :)
A pomysł Angello jest jak najbardziej rozsądny - popatrz - kto będzie chciał się wydać, ten się wklei i tyle. I oceniać będzie forum, a nie pojedyncze osoby.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak to już Lem zauważył mamy wykwit niezleżnych poetów. niezależnych od korzeni a wręcz bezkorzeniowych. czy to pan iksiński czy niemy zuch, co za różnica... różnorodność form, tematyki jest tu atutem, a nie nazwisko.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak to już Lem zauważył mamy wykwit niezleżnych poetów. niezależnych od korzeni a wręcz bezkorzeniowych. czy to pan iksiński czy niemy zuch, co za różnica... różnorodność form, tematyki jest tu atutem, a nie nazwisko.

To było skierowane do "nocnej zmory", ale znikł, to i post znikł :)
Opublikowano

Wiersze mogłyby, gdyby Poeta sobie tak życzył, podpisane nickiem. Nie widzę sensu kogoś zmuszać do podpisania utworów imieniem i nazwiskiem, nawet fikcyjnym.

Mógłbym przyjmować wiersze na swój adres domowy. Nie ma problemu. Chociaż przyznam, że jeżeli chodzi o czas, to mam go niewiele, niestety.

Wydaje mi się, że wtedy byłoby najuczciwiej.

a.

Opublikowano

Bea.2u - ale racje masz. To może tak:

1. W wydawnictwie brać mogą osoby zarejestrowane od trzech miesięcy. Najbardziej preferowane są nazwiska, jednak nie jest to wymóg konieczny.
2. Wiersze oceniają użytkownicy "poezji org." wpisując pod danym utworem plus lub minus - głosują TYLKO użytkownicy zarejestrowani od trzech miesięcy.
3. konkurs zaczyna się od 1 listopada, kończy 31 grudnia.
4. wybrana komisja liczy głosy.

5 - a kto to potem wyda i porozsyła?
:)))

No, teraz przerwa, rany, ja miałem pracę napisać...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Michale, zastanawiam się ile razy jeszczę dostanę po tym nicku. Nie przechodzi Panu przez klawiaturę moje imię??

wracajc do teamtu, jeśli użytkownicy mają głosować, to admin powinien narzucić kontrolę na wielonikowość, bo to wiedza tajemna.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Musiałbym wziąć tydzień urlopu, zamknąć forum na rok i iście ABW-skimi narzędziami prześledzić forum, a i tak wyśledziłbym 5% wielonikowości.

Nie da się. Ani udowodnić, ani wyłapać (tym bardziej, że 75% Użyt. ma dynamiczne IP). Poza tym trzeba mieć na to czas.

Dlatego proponuję wrócić do korzeni i postawić na pocztę tradycyjną, współ(z)graną z pocztą elektroniczną. I dać prawo wszystkim Poetom możliwość głosowania (tym, którzy biorą udział w konkursie).

a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dosyć tego. Ban za sianie zamętu i prowokowanie do kłótni. Sio!

a.



Ale blaza!
pie**** takie porządki, angello.
I będzie to pie***** każdy, poważnie traktujący siebie i Poezję.
Nikt z Poetów nie weźmie udziału w tej szopce - nikt, poza SILIKONEM i klakierami.
Odciąłeś się od horyzontów.

Życzę sukcesów w gronie nikosiów dyzmów.
Życzę powodzenia w zamykaniu ludziom ust.
Życzę powodzenia w dalszej dyskryminacji i podziałach wśród użytkowników.
To już nie jest portal poetycki -
zamieszczanie tutaj to po prostu obciach i dyskredytacja dla Autorów.
OBSUWA dla nicków i nazwisk
Wiesz, nie podejrzewałam Cię o to, że nadużyjesz funkcji Wielkiego Brata – żeby podcierać nos Krzywakom i kupie – to idzie w eter, angello – to idzie w eter…

a teraz posprzątaj pod publiczkę;
usuń moje wątki – jak już to robiłeś
usuń moje posty – jak już to robiłeś
usuń każdego wolnego i niezależnego twórcę.

i mnie zbanuj na stałe
bay

:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dosyć tego. Ban za sianie zamętu i prowokowanie do kłótni. Sio!

a.



Ale blaza!
pie**** takie porządki, angello.
I będzie to pie***** każdy, poważnie traktujący siebie i Poezję.
Nikt z Poetów nie weźmie udziału w tej szopce - nikt, poza SILIKONEM i klakierami.
Odciąłeś się od horyzontów.

Życzę sukcesów w gronie nikosiów dyzmów.
Życzę powodzenia w zamykaniu ludziom ust.
Życzę powodzenia w dalszej dyskryminacji i podziałach wśród użytkowników.
To już nie jest portal poetycki -
zamieszczanie tutaj to po prostu obciach i dyskredytacja dla Autorów.
OBSUWA dla nicków i nazwisk
Wiesz, nie podejrzewałam Cię o to, że nadużyjesz funkcji Wielkiego Brata – żeby podcierać nos Krzywakom i kupie – to idzie w eter, angello – to idzie w eter…

a teraz posprzątaj pod publiczkę;
usuń moje wątki – jak już to robiłeś
usuń moje posty – jak już to robiłeś
usuń każdego wolnego i niezależnego twórcę.

i mnie zbanuj na stałe
bay

:))

Jestem za!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ale blaza!
pie**** takie porządki, angello.
I będzie to pie***** każdy, poważnie traktujący siebie i Poezję.
Nikt z Poetów nie weźmie udziału w tej szopce - nikt, poza SILIKONEM i klakierami.
Odciąłeś się od horyzontów.

Życzę sukcesów w gronie nikosiów dyzmów.
Życzę powodzenia w zamykaniu ludziom ust.
Życzę powodzenia w dalszej dyskryminacji i podziałach wśród użytkowników.
To już nie jest portal poetycki -
zamieszczanie tutaj to po prostu obciach i dyskredytacja dla Autorów.
OBSUWA dla nicków i nazwisk
Wiesz, nie podejrzewałam Cię o to, że nadużyjesz funkcji Wielkiego Brata – żeby podcierać nos Krzywakom i kupie – to idzie w eter, angello – to idzie w eter…

a teraz posprzątaj pod publiczkę;
usuń moje wątki – jak już to robiłeś
usuń moje posty – jak już to robiłeś
usuń każdego wolnego i niezależnego twórcę.

i mnie zbanuj na stałe
bay

:))

Jestem za!

Wolny i niezależny twórca jest tylko jeden, nie można go usuwać... ; )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Michale, zastanawiam się ile razy jeszczę dostanę po tym nicku. Nie przechodzi Panu przez klawiaturę moje imię??

wracajc do teamtu, jeśli użytkownicy mają głosować, to admin powinien narzucić kontrolę na wielonikowość, bo to wiedza tajemna.

To tak z przyzwyczajenia :)
Ale popatrz jak działa nick:
1. potrzebny jest osobom, którzy atakują wiersze innych użytkowników, a nie wystarcza im własny nick, który mają (i znam takie przykłady :)
2. do wywołania afery, przykład mamy powyżej
3. zaprzeczenie bana, bo jak jedna osoba dostaje bana, to zaraz stwarza sobie nowego nicka i tej kary już nie ma
4. i wreszcie jak ktoś rzeczywiście chce sprawdzić swoje siły, ale wtedy daje wiersz i wybucha ew. pod nim, a nie mając 50 wpisów atakuje osoby, których teoretycznie nie powinien znać.
5. no i oczywiście tworzenie sobie TWA

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ojciec Orest podszedł do Myszki i ku powszechnemu zdziwieniu, przytulił ją ramieniem i okrył na powrót jej wdzięki. Uśmiechnęła się do niego ni to z wdzięcznością ni to ze zmieszaniem po czym upadła mu do stóp i całując je, gorliwie się żegnała. Zakonnik szybko uniósł jej ciało wątłe i patrząc z delikatnym współczuciem odrzekł.   - Dziękuję Ci Biała Myszko. Niejeden rycerz gubi na polu bitwy i w godzinie próby swój honor i dumę - I patrzył w jej oczy z dumą - A Ty jesteś skrzywdzoną i kruchą istotą, która jednak odnalazła w sobie siłę by przyjść tu i pod twardą i zimną domeną trybunału, złorzeczyć i bluźnić na dostojnika kościoła świętego. Lecz nie po to by nieboszczyka zrównać z cuchnącym błotem Loivre a po to by prawdę okazać nam ślepcom doczesnym. Idź w pokoju boże dziecię. Za odwagę Twą ja Ci wszelkich łask i pokuty rozgrzeszenia udzielam. Niech Bóg w trójcy jedyny, zdejmie z Ciebie plamy grzechu i do zbawienia duszy powoła. Idź i nie grzesz więcej.   Myszka, ujęła dłoń ojca Oresta i ucałowała z czcią najwyższą jego pierścień. A ten po chwili pobłogosławił jej znakiem krzyża na czole i ucałował jeszcze czule miejsce postawienia znaku Pana. Dwaj franciszkanie, nadal w idealnym milczeniu odprowadzili ladacznice na powrót w tłum. Tymczasem dla ojca Nérée to już było za wiele.   - Nie macie prawa! - Jak wściekły pies rzucił się przez dzielący ich stół i ucapił habit ojca Oresta za materiał na plecach. Ten od razu zerwał się z uchwytu i oddalił się na bezpieczną odległość aż pod szafot. - Murwy i wszetecznice rozgrzeszacie, choć one plują jadem na nasz stan duchowny i kardynałów i świętych a nawet samego Boga za nic mają. Jak śmiesz! Psi synu, kochanku bladiugi, kurwysynu parchaty! - złapał za to co miał pod ręką i rzucał na oślep w szale. W stronę ojca Oresta poleciała i złota patera z owocami i kielichy i wreszcie księga z liścikami i nazwiskami alfonsów i murew z całej okolicy - Bies z Was prawdziwy a nie zakonnik i brat mój! Myślisz, że ojcem świętym jesteś czy świętym Piotrem samym!? Koniec tej farsy dla plebsu. Inaczej straży każe wszystkich tu dziś powiesić i na ostrzach roznieść!   Ojciec Orest uniknął zgrabnie wszystkich przedmiotów i wszedł na szafot. Podszedł do Orlona i jego także objął jak brat. Zdjął mu pętle i oddał zdziwionego skazańca pod kuratele franciszkanów, którzy momentalnie stanęli na deskach szubienicy i tworząc krag cichy i tajemniczy, chronili swymi ciałami oblicze świętego i alfonsa.   - Nie chowaj się za plecami braci mniejszych - Nérée podążył z wściekłością ku schodom szubienicy - Szelmo! Ty się z motłochem bratasz i stronę morderców bierzesz - wycelował oskarżający palec w Orlona i nadal w szale obrażał - Nie stójcie braciszkowie jak picze zatrwożone, tylko pojmijcie tego uzurpatora i dawnego szulera i zbójcę. Bo nikim on więcej jak szczurem, grzechem jak dżumą wypełnionym od stóp po łysy łeb zdradliwy. Pojmać zdrajcę, kto w Zbawiciela krew i ciało wierzy!     Próbował wspiąć się na deski szafotu, lecz franciszkanie zamiast usłuchać jego wezwania, to wzięli widać stronę Oresta i po krótkiej szarpaninie, zepchnęli wspólnie ciało Nérée ze schodów. Niechybnie dominikanin, skręcił by kark swój wysoko podgolony gdyby nie kolejna szybka interwencja generała d’Aubignác. W ostatniej chwili podtrzymał starca pod ręce i z wyrzutem spojrzał ku postaciom na szubienicy. Lecz nie rzekł ni słowa.     Za to ojciec Orest przeszedł do oratorskiej ofensywy. I grzmiał i ciskał słownymi piorunami jak pogańskie bóstwo karzące swych wyznawców.     - Zawrzyj pysk swój wężowy gadzie w habicie, który o dziwo nie pali twej plugawej skóry, ogniem piekielnym - spokój jego oczu I rysów był jednak nad wyraz boski w tej chwili - Nie dzierżę kluczy do bram niebios ani nie kroczę w świętości wśród aniołów I świętych, bo jak słusznie zauważyłeś do kapłaństwa i dróg Boga doszedłem przez bagna i pustynie występku i grzechu. Nie wstydzę się matki murwy i ojca rzemieślnika. A grzechy swe wobec bliźnich odpokutowałem z nawiązką. Lecz mam poparcie papieża i króla i legatem ich się zwać mogę. Więc daj sąd ten ukończyć w zgodzie i godności jemu właściwej i nie wyrywaj się tak ku objęciom drewnianej oblubienicy bo kto wie czy i Tobie stryczka kat nasz nie wyrychtuję za to co tu przyszło nam słyszeć.   Odpowiedział mu dziś po raz pierwszy d'Aubignác, który widać dążył do rychłej ugody a nie wątpliwie wyglądającego na forum całego miasta sporu   - Ojcze Oreście, zawsze Wam byłem przyjacielem i doradcą i zawsze byłem Wam rad. Nie kłóćmy się przed majestatem miejskich radców i królewskich doradców. I nie przed oczyma Boga naszego. Pozwolimy Wam dokończyć to co rzecz Wam nakazano. Mówcie dalej w imię boże.   I o dziwo zeszli razem z Nérée spowrotem na swoje miejsca, wśród całkowicie zszokowanym i poruszonych tym nagłym zajściem rajców. Franciszkanie zluzowali, zwarty dotąd szyk wokół Oresta i Orlona, jeden z nich wręczył dominikaninowi cudem ocalony chyba od gniewu Nérée dokument królewski. Ten ujął go z czcią i odnalazł w tekście właściwą frazę.   - Miejscami uprawiania grzechu I sodomii była kamienica w dzielnicy Gayet należąca do szelmy Orlona de Villargent, którego to dziewczęta i alkohol jak Diabeł kusiły kardynała. Kardynał oddał swój żywot jak ostatni frant i nędzną szumowina. Gnijąc w rynsztoku ulicy uciech, bez odzienia i resztek świątobliwej godności. Sztylet, który w jego piersi spoczywał był karą właściwą dla jego jestestwa bez różnicy kto go w jego ciało wymierzył. De Villargent czy jego nierządnice. Co więcej szelma w celi zamknięty, na ostatniej swej spowiedzi, wyjawił innych prowodyrów występku i cudzołóstwa, którzy w jego domu uciech, zabaw zepsutych używali. Członek i główny oskarżyciel trybunału. Ojciec Nérée ,który z całą żarliwością domaga się powieszenia Orlona de Villargent sam był gościem jego domu w Gayet. Miał swój pokój na poddaszu. Gdy nie było go w klasztorze przez czterdzieści dni, twierdził, że przebywał na rekolekcjach. Prawda, przeżywał rekolekcje ciała z młodą dziewczyną o imieniu Pluie. Ponoć śpiewała mu pieśni z psalmów… gdy nie miała zajętych ust czymś innym.   W tłumie wybuchł śmiech, choć niektórzy zadrżeli na myśl o bluźnierstwie.   - Z kolei brat Célestin d'Aubignác, obecny tu i również siedzący w loży sędziowskiej, przyjmował miesięczną daninę od alfonsa de Villargent za ochronę przed rewizją. Gdy dziewki płakały na widok swego chlebodawcy, nie czyniły tego tylko z tęsknoty. Czyniły to z lęku, że razem z nim zniknie ich ostatnia nadzieja, że zostaną tylko pod opieką duchownych... którzy nie raz, i nie dwa, okazali się gorsi od klientów.   Ojciec Orest opuścił dokument, odetchnął głęboko i rzekł powoli:   - Nie żądam uniewinnienia Orlona de Villargent. Żądam, by został wysłuchany. A potem, być może, osądzony... przez kogoś, kto nie zhańbił swego sumienia dotykiem tej samej rynsztokowej wody, w której pływał skazany. Tak z bożej woli ogłaszam. Niechaj zapis ten zostanie przeczytany w obecności ludności Lanoire, duchowieństwa i zakonników, oraz w obliczu śmierci, której stryczek już czeka.   Taka była wola najwyższego króla Francji Karola. Tłum w ciszy jedynie zwiesił głowę a Orlon odetchnął z wyraźna ulgą.
    • @Migrena dziękuję za uznanie dla wiersza:):) @huzarc Dzięki serdeczne:) @E.T. Dziękuję:) @Berenika97 Bereniko zaręczam Ci, że Twoje komentarze są piękniejsze od moich wierszy:):) dziękuję:)
    • Nie pasuję do żadnej życiowej roli. Widzicie, miejsce i czas skrojone specjalnie dla mojego umysłu. Despotycznego kłamcy o nieistniejącym acz wielkim ego. Dlatego mnie z czasem odrzucają poławiacze dusz. Oni wolą się sycić blaskiem prawdy, a nie zaśniedziałym, skarlałym blaskiem sztucznych pereł. Nie dla mnie piękne i czyste oceany wrażliwości. Więzić mnie będzie po wieczność. Czarną smołą i jadem trującym wypełniony, Depresyjny, żelazny kubeł. Zasypiam z wolna, pełen lęku i fobii. Ściany mrużą już z wolna swe mętnoszare oczy. Kroki na schodach i szczęk zamka. To duch przywołany. Zagląda do wszystkich pokoi. Uwierz. Mnie nie męczą zjawy i wytwory mojego umysłu cierpienia. Ten dom jest nawiedzony. A ja jego, tysięcznym może duchem. Co noc głębiej, w murach i piwnicznych trzewiach uwięziony. Męczy mnie bezsens. Pustka ideowa. Bezcelowość istnienia. Zgniłem. Spróchniałem. Zblakłem za zasłoną, brudnych okiennic. Niespodziewani goście. Strach i ciekawość. Rzucona w kąt sypialni na piętrze, naftowa lampa. Zagłada domu Dohertych. Pożaru jasna łuna. Demonie ognia, oczyść mnie z niewoli. Mnie! Tego domu, przeklętego piastuna. Idź korytarzem światła duszo. Do samego końca. Do ognia piekielnego, jasnego lśnienia.
    • @Tectosmith ja tylko zabrałem głos w kwestii religijnej, jestem wierzący i nie wstydzę się tego wstyd mi tylko za portalowych agnostyków i ateistów, którzy nie szanują uczuć religijnych innych od siebie tak,że nie jest to wykłócanie a poza tym to ty wywołałeś ,,temat,,, pierwszy
    • @Alicja_Wysocka ... słowo w szkatułce schowałam gdy przyjdzie zimno będę wyjmowała wiele ciepła mi dało pewnie więcej zostało  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...