Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

my binarni ściśle wykreowani
barwną pobudką w papierowych torbach
z markowym nadrukiem
stawiamy kroki między inwestycją dewiacją
psychoanalitykiem wierszem nieuchronną burzą
budujemy kościoły które odwiedza czasem pająk


w jesiennej promocji nabyty romantyzm otula nam uda
pozwala na intercyzę związek partnerski dwojakość marzeń
zależność inflacji i pustej lodówki


nim się zakochamy wysyłamy headhuntera
(czytamy poradniki, które rozpacz po cichu owija bluszczem)
nie jesteśmy nijacy nasze mieszkania
mają aneksy kuchenne w łazienkach pomrukują bosche
nocami nie zasłaniamy werticali
w drodze do garderoby przegryzając fast love
(nie dla nas liczby stałe, logarytmiczne układy)
depczemy strach zakorzeniony między panelami
przykryty szwedzką wykładziną I to już wszystko
i z bliska



i z oddali



[sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 23-08-2004 18:38.[/sub]

Opublikowano

Ładne i dobitne. Całość, ale szczególnie pająk w kościele, fast love i puenta. Tylko to "my" wprowadza niepotzrebny patos. Proponowałbym wrzucić peela w środek tej sytuacji. Na razie to on jest prorok, co stoi na skale i opisuje co widzi. Wizję? A tacy wszystkowiedzący nie wzbudzają już zaufania. pozdrawiam :)

Opublikowano

Tytuł zdecydowanie za długi;)

"stawiamy kroki między inwestycją dewiacją
psychoanalitykiem wierszem nieuchronną burzą"

Temat: myślę, że to jest o nauce chodzenia.
Podmiot: jest ich wielu, więc chwalebne i trafne uogólnienie.
Środki: metafory godne uwagi i analizy (także socjologa).
Co wyniosę? Dużo, zwłaszcza zaś wcześniej cytowaną myśl.

Podoba mi się.

Pozdrawiam. A.

Opublikowano

za dużo - za mało... Najlepszy dowód na to, że Autor powinien słuchać, ale przede wszystkim równoważyć ;) Tytuł krótszy, siłą informatyczną, być nie może. Nierozumiejącym radze wrzucić go do wyszukiwarki. My - jasne, może brzmiec patetycznie, ale w końcu to jakieś podsumowanie pokolenia werticali i szwedzkich wykładzin.

Opublikowano

W takim razie, Pani Mariuszu, proszę potraktować MY nie jako głos pokolenia, ale związek czytsto partnerski peelki i nieistotnego w jej życiu fast mężczyzny.
[sub]Tekst był edytowany przez Iza Smolarek dnia 24-08-2004 19:30.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jan SonetOhy i ahy, za cytaty z tej samej strony coś z Miłosza - choć mi wstyd, bo wiedziałem ,że nie wiem, a autor dumny , że pod jego wierszem:   Typ tekstu: Książka Autor: Miłosz Czesław Tytuł: Abecadło Miłosza Rok: 1997 Naigrawanie się i pogranicze błazeństwa, również wobec przyjaciół, sprawiały, że właściwie nigdy nie wiedziałem, co ten człowiek myśli naprawdę. Chyba że uznać za miarodajne jego rozliczne listy w gazetach, dowodzące jego antyizraelskiego kręćka. Poświęcając się czystej sztuce pokazywania innym języka i grania na nosie, Staś, tracąc posady, narażał na niedostatek rodzinę. Kiedy jednak już było bardzo źle, umiał wykorzystać znajomość terminów technicznych w pięciu językach: angielskim, polskim, francuskim, rosyjskim i ukraińskim, biorąc do tłumaczenia prace naukowe, i ostatecznie przetrwał. Kupił dom w Los Gatos, a dwóm córkom... @Jan SonetRozumie pan oczywiście co sam napisał i zacytował, ta utylitarność to sztuka grania na nosie nie na ambicjach. proszę hop jeszcze raz do słownika, chiński da się przetłumaczyć pomóc może AI, co to jest utylitarność i podać przykład terminu czystej sztuki, sprawdzić znaczenie słowa termin. Ale za boga nie wiem co to ma wspólnego z wierszem, może autor wie?      
    • Konkurs Zauroczony Chopinem, słucham zawodzenia. Tu, gadzina syreno, jesteś więc podstępna.
    • @Migrena bardzo dziękuję  Tak wszystko się kiedyś kończy  Nasze nie tylko życie ale też uczucia relacje i emocje są bardzo kruche   
    • @obywatel Sztuka dla sztuki (L’art pour l’art). Słownik języka polskiego PWN Czysta sztuka (sztuka niepodporządkowana celom utylitarnym). W Paryżu cię nie zrozumieją, ale w Pekinie tak.
    • @Julita. Taki wiersz aż pachnie młodością i pierwszym zauroczeniem - szczery, delikatny i trochę nieśmiały. Miło się czyta tę prostą - bardzo czystą nutę uczucia :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...