-
Postów
1 107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Roklin
-
albo wolność albo strach
Roklin odpowiedział(a) na pomaranczowy.kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ludzie, którzy mają wysokie poczucie własnej wartości, nie boją się ludzi, nie muszą stawać ponad nimi, bo potrafią tworzyć relacje i oddziaływać na innych, a także przyjmować to, co inni oferują. Zrywanie więzi jest właśnie skutkiem tego, że ktoś się bardzo boi reakcji innych, a nie dowodem odwagi. Widzę, że mamy zupełnie odmienne podejście do zagadnienia. Absolutu nie osiągniemy nigdy, myślę, że trzeba coś budować w miejscu, w którym się jest, całego świata i tak nie zawojujemy. "Całkowita wolność od zewnętrznych uwarunkowań" to absurd, zgadzam się z Tobą. Najgłośniej o tym mówią ci, którzy nie cenią wolności wcale, a chcą tylko zawłaszczać. Pozdrawiam :0- 19 odpowiedzi
-
1
-
- wolna wolna
- naturalizm
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czego w pospolitej tej przestrzeni brak? Czy kolorów lżejszych albo wód płynących? Pełno wokół słońca i wyschniętych traw, buków silnych, świerków, sarny są, zające. Znajdziesz je i u nas, na Przysłopie skwarnym, lecz tylko tu jawor, gdy u stóp przystanąć, dumny rozłożysty, znad krawędzi skarpy urok swój roztacza nad całą polaną. Nad granicą słońce rozpływa się w różu i długo nie zaśnie frywolna poświata. Nim nocy granaty zagoszczą na dłużej, zadzwonią cykady, wiatr figle popłata; skrzydełka jawora spadają pod nogi – może któreś z nich wzniesie się ku szczytom; w majestacie klonu i spokoju błogim rzuci młody jawor rys swój nad Śrubitę? Wyobraźmy sobie, że go nam zabraknie; cóż się naszym oczom w oddali ukaże? Pożółkła polana, która cienia łaknie, chociaż trochę, tyle, by moc wzniecić wrażeń: jedno miejsce, w którym możesz lec w hamaku, za nim - już nie nasze, owce tam się pasą; on jak punkt graniczny tuż przy linii szlaku, niechże długo rzuca blask nad czarną trasą. Treść utworu wiąże się z przełęczą Przysłop Potócki w Beskidzie Żywieckim i rosnącym pośrodku polany ponad przełęczą drzewem. Widać je na zdjęciu po prawej.
-
albo wolność albo strach
Roklin odpowiedział(a) na pomaranczowy.kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie no, nie zgadzam się; takie pomysły to pierwszy stopień na drodze do wyparcia się odpowiedzialności za to, co się robi. Potem można już tylko powiedzieć "to zły świat mnie zmusił do takiego, a nie innego postępowania". Wszystko musi mieć swoje granice, inaczej staje się absurdem.- 19 odpowiedzi
-
- wolna wolna
- naturalizm
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wydaje mi się, że ta czwarta zwrotka poświęcona jest ludziom egzaltowanym, niezwracającym większej uwagi na rzeczywistość, dla których własne pragnienia i wizje są ważniejsze od tego, co się wokół dzieje. Całościowo wygląda to bardzo niedojrzale. Naprawdę, świetny tekst :) Sama myśl już jest znakomita, kojarzy mi się trochę ze słynnym wierszem Tuwima (choć tam występowało pewne powtórzenie...)
-
Tulmy się nie tylko do siebie
Roklin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tego nam trzeba, wtedy i one mogą uśmiechnąć się do nas :) -
Moim zdaniem forma jest mocno teatralna, przez co wiersz brzmi jak głośne "nawoływanie na puszczy". Warto też wyrównać interpunkcję, no i "ukróci"! Moim zdaniem to jest jak potrawa, w której cukier z przyprawy stał się nadzieniem. Do odchudzenia! :)
-
Cóż, ludzie obchodzą się ze światem tak, jakby nie miało go nigdy braknąć. A potem przychodzą różne niemiłe niespodzianki.
-
Ojej, przepraszam. Patrzyłem na dwa wiersze niemal równocześnie i... no właśnie, zagapiłem się :) Już poprawiam.
-
Mnie też się podoba. Ładny wiersz dla naszych milusińskich :) Jakiś czas temu, przy robieniu porządków w altance, znalazłem starego, różowego słonia-pozytywkę mojej siostry - wciąż działa! Stąd słonie darzę niezmienną sympatią. Twojego również :)
-
Tłukliśmy pięściami o stół
Roklin odpowiedział(a) na pomaranczowy.kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro krawędzie były zbyt gładkie, to może peelka jest dostatecznie odważna, by urządzać gwałtowne sceny, natomiast nie ma dość siły, by zacząć działać i próbować zmienić nurt rzeki? Albo, kojarzy mi się to z brakiem kontaktu między rozmówcami - każdy chce załatwić swoją sprawę, a adwersarza nawet nie słucha, bo i po co? Wtedy rzeczywiście nie zostaje nic innego, jak rąbnąć pięścią, ten argument zazwyczaj działa, ale ma tę wadę, że szybko z argumentu staje się środkiem stosowania przemocy. Cytując klasyka: nie tak to miało wyglądać, nie tak (ale to już po fakcie). Pozdrawiam :)P. S. Aha, zrezygnowałbym z dużych liter albo dodał interpunkcję; moim zdaniem tak jest lepiej (ale sam doszedłem do tego po latach) :)- 10 odpowiedzi
-
Mnie też został po pewnej osobie kwiatek, ale oderwałem go od wspomnień i ma się wspaniale. I nie zamierzam go wyrywać! Myślę, że warto zwrócić uwagę na to, co dobrego z tego wyniosłeś :) Tak łatwiej będzie go zaakceptować :)
-
Chmury, przynajmniej te największe, te to dopiero bywają dumne: całe niebo na nie się patrzy! Pozdrawiam :)
-
Bosa stopa wędruje przez świat
Roklin odpowiedział(a) na Roklin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się :) Dziękuję za wizytę :) -
Bosa stopa wędruje przez świat
Roklin odpowiedział(a) na Roklin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję :) -
Bosa stopa wędruje przez świat
Roklin odpowiedział(a) na Roklin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja też się nie spodziewałem, że napiszę coś podobnego. Obawiam się trochę, że zbyt wiele w tym zabawy. :) -
Cieszę się :) Naprawdę, to piękne słowa. U mnie zaczyna się faza przesytu. Niezmiennie podoba mi się Twoje gorące zdjęcie profilowe :)
-
W zasadzie przedmówcy powiedzieli już bardzo wiele, a ja w dużej mierze się z nimi zgadzam. Dobry, mocny tekst, uderzający w ciemną stronę ludzkiej natury - tam, gdzie frustracje, kompleksy, obsesje, żądza dominacji nad otoczeniem itd. Pozwól, że sobie zabiorę :) Wrócę tu jeszcze, bo bardzo mnie zaintrygowałeś, ale czas goni :)
-
albo wolność albo strach
Roklin odpowiedział(a) na pomaranczowy.kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brzmi to groźnie, jakby owa wolność wiązała się nie tyle z odpowiedzialnością, ile z karą. Tak jakbyś opisywał mechanizmy stojące za ideologią totalitarną. Nie brakowało zresztą ludzi, którzy osiągnęli to wszystko, czego pragnęli i nie wiedzieli, co czynić dalej. I zaczęli siać terror. Groźną ideę siejesz, mam poważne wątpliwości co do niej (czyż nie złamano już wszystkich możliwych reguł?)- 19 odpowiedzi
-
- wolna wolna
- naturalizm
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
albo wolność albo strach
Roklin odpowiedział(a) na pomaranczowy.kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja zaś sądzę, że wolność także musi mieć swoje granice, żeby być wolnością. Po ich przekroczeniu rzeczywistość staje się przezroczysta i albo wszystko jest ciemne i okropne, albo człowiek jest już tak cyniczny, że nie widać go zza maski. Pozdrawiam :)- 19 odpowiedzi
-
- wolna wolna
- naturalizm
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj, tak. To tak, jak ja dzisiaj na przykład. Cieszę się, że się rozumiemy :)
-
Zazdroszczę tej ciszy, tego spokoju, tego wiatru w polu. Mnie zawsze bardziej zależało na historiach i obrazach niż na zawartości poezji w poezji. Ludzie lubią dobre historie (jak mawiał Ian Anderson). Pozdrawiam :)
-
Czasami żałuję, że nie mieszkam gdzieś w małej miejscowości, bliżej natury, jakiegoś lasu czy jeziora. Ale to ma pewnie też swoje plusy i minusy - do tych drugich należy z pewnością typ kontaktów, jaki się tam nawiązuje. Nie można mieć wszystkiego :) Pozdrawiam :)
-
Dawno mnie nie było, ale też nie miałem wiele do powiedzenia. Tragedią życia zazwyczaj jest przesyt lub niedosyt czegoś. Ja reaguję śmiechem na to, co mnie często spotyka, bo gdyby nie to, to kląłbym na czym świat stoi, bo czasem inaczej nie idzie. Też bywam drażliwy, więc dobrze to rozumiem. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Zabroniona miłość
Roklin odpowiedział(a) na Нестор Німцов utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przypomina mi to starą i znaną przypowieść biblijną. Ładna opowieść. Natomiast należałoby moim zdaniem poprawić ostatni wers pierwszej strofki, bo jest bardzo niezgrabny. Ale ten obraz, będący w istocie pożądaniem, jest bardzo zmysłowy i mocno oddziałuje na wyobraźnię. Zwłaszcza o tej porze roku. -
Stopa najszybszym jest źródłem poznania, bo pierwsza dotyka ścieżynek niepewnych. Ze mchem rozmawia, kamieniom się kłania, raz kurz ją spowija, raz deszcz zmywa rzewny. Chłody niestraszne są twardej podeszwie, choć ból musi znosić, gdy chwila wymusza. Trudzi się, poci i brudzi, aż wreszcie przystaje, a kciuki masażem już kuszą. Jej mózg oznajmia: chcę biec za dziewczyną, więc pędzi, jak może, za oczu wskazaniem. Ona wie pierwsza, czy weszła na minę, czy wyraz twarzyczki przemieni krok w taniec. Siostra przy siostrze - raz szorstkie, raz gładkie - w rytm serca podskoczą, gdzie mięśnie poniosą. Oko się wzrusza, gdy patrzy ukradkiem, jak stopa wesoła przez świat idzie boso. 16.11.2018