-
Postów
1 107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Roklin
-
Dziękuję wyjątkowo ciepło :) @beta_b - dziękuję za serduszko :)
-
Też sądzę, że nie w porę, a zima jeszcze wróci. Ładny tekst o wiośnie... i może o czymś więcej? O tym, że nie zawsze podejmujemy właściwe decyzje? I nie zawsze znajdujemy się we właściwym miejscu? Wywaliłbym tę ścianę. Fajne to. :)
-
Na studni dnie
Roklin odpowiedział(a) na Sory za błędy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wybacz, ale za dużo metaforyki, pogubiłem się w tym. Lepiej zaczynać od prostszego, zrozumiałego języka. Inwersja to taki sam środek jak inne, ale w tym tekście sprawia, że staje się on całkiem przejaskrawiony. O co tu chodzi? No i fatalna, łopatologiczna rytmika. Przykro mi, że tak ostro, ale tekst bardzo słaby. -
kobieta, ją mężczyźni
Roklin odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aha, a ja myślałem, że to interpretacja. No, wybacz, ale to jest bardzo agresywny tekst i nieprzyjemny (zwłaszcza ostatni wers) i swojego zdania nie zmienię. Co do filmów Vegi: szkoda słów, to nie jest dobry wzorzec do porównywania, bo on prezentuje świat w bardzo wypaczony sposób (wiem, że wokół jest dużo chamstwa i brutalności, ale jego produkcje są pod tym względem kuriozalne i zupełnie nierealistyczne). -
Dobrze jest czasem posiedzieć samemu i sobie poświęcić dwie chwile; słuchać tak myśli z najgłębszych wnętrzności - w spokoju po prostu najmilej. Nie słychać dźwięków, rozmowy z ekranu, nikt także nie prosi o radę. Miło wieczorem powrócić z wojaży do swego porządku i amen. Lecz człowiek stadnym stworzeniem się zrodził i z nudy dość szybko wariuje; z początku tylko gotuje i składa, a później jak cień blady się snuje. Potem przychodzi kolejna sobota i znowu dzień szary się wlecze. Chce się rozmawiać, lecz nie ma rozmówcy i nikt tu nie przyjdzie, człowiecze. Obłok szaleństwa już wisi nad głową i marazm lawiną się wdziera. Pustka jak plama oszpeca oblicze i mocno do ducha przywiera. 21.07.2017
-
Tylko uważaj, to może zostać opacznie zrozumiane! Lepiej stosuj kursywę tylko przy cytatach.
-
Góry echem upiększone
Roklin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny obrazek. Może trochę taki wyliczankowy, ale dzięki temu... przypomina codzienne życzenia. I budzi sympatię :) A to bardzo fajna puenta całości. :) -
Ach, jak chciałabym mieć kotka..
Roklin odpowiedział(a) na evicca utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Uroczy wiersz :) Forma bardzo adekwatna do zawartych w nim dziecięcych pragnień. I obrazek... Zabawne, że dziś w pracy rozmawialiśmy właśnie o zwierzakach domowych: żółwiu, co się ukrył w kosz na śmieci, chomikach i innych. Ja sam zawsze wolałem roślinki, ale doceniałem cierpliwość ludzi, którzy kochają zwierzęta. To musi być fantastyczne :) -
kobieta, ją mężczyźni
Roklin odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak na mój gust to puenta wskazuje na wysoki poziom cynizmu tej pani :) Ona raczej też panów nie darzy ciepłym uczuciem. Może nawet nie są jej potrzebni. Ale skoro tak, to po co się nimi przejmować ? ;) -
Zabawne. Coś w tym jest. Takie słabe utwory, których nie lubimy, często zostają w pamięci. Wiele zależy od reakcji, jeśli tekst kojarzy się z czymś konkretnym, o silnym zabarwieniu emocjonalnym, ma większe szanse na bycie zapamiętanym. Nie za dużo tych "będziesz"? I to "zewsząd ataki" - zbyt agresywne, jak na tak lekki tekst. Pozdrawiam :)
-
Fajny tytuł, dobrze zgrywa się z treścią. Ja lubię pisać na komputerze, obywam się wtedy bez tysiąca skreśleń i poprawek. No i całe archiwum jest w jednym miejscu. Bardzo pozytywne, lekkie podejście do pisania. Wywaliłbym tylko "przyznaję się", nikogo nie trzeba przepraszać. Pozdrawiam :)
-
Intrygujący! I zabawny. Pozdrawiam :)
-
Hmmm... dla mnie to bardziej myśl, błysk niż wiersz. No dobrze - dwuwiersz. Ale czegoś brakuje.
-
Z punktu widzenia ludzkiego niewątpliwie, bo człowiek dąży do porządkowania rzeczywistości pod siebie, żeby mieć jak najlepiej i często spokojniej, ale z punktu widzenia biologii już nie (bakterie pomińmy, one są mało podobne do nas). Organizm to w końcu jeden wielki wrzący kocioł. Nie uważam śmierci za dobrą (pomijając przypadki ludzi bardzo cierpiących z powodu niedomagania organizmu). Zresztą, jak powiedział Lec, "jestem przeciw karze śmierci, lecz również przeciw wprowadzeniu śmierci jako nagrody".
-
Dziękuję :) Lubię bogato zdobione opowieści. Większość moich tekstów taka jest. Nie wiem, czy cytowany fragment nie był inspirowany jakimś kryminałem ;) Miło mi.
-
Rzeczywiście, ja zawsze lubiłem baśnie, to może być jakaś podświadoma inspiracja. Lubiłem też opowiadane historie, ciekawiła mnie zgrabna i elegancka poezja Kaczmarskiego. Sądzę, że sztuka powinna być tą oazą piękna, którą nieczęsto spotyka się co dzień. Ale wtedy zachwyca. :)
-
Dziękuję :) Cieszy mnie taki odbiór. Chciałem, żeby to było należycie dopracowane, ale nie straciło na humorze. Ten początkowy fragment napisałem na długo przed tym, jak przyszła mi do głowy cała reszta. I to było trudne. Ja chyba nie lubię, jak się robi zbyt poważnie. Myślę, że niewiele spraw (no, urzędowe) tak wygląda. A tu inspiracja /naprawdę nie obchodzi mnie, jeśli to odrzucisz/ - jakby nie patrzeć, ów wokalista to trochę taki właśnie błazen. Ale jego akurat słuchają. Świetny muzyk w ogóle.
-
Żywy organizm zawsze musi czerpać energię z otoczenia; mózg również żywi się tym, co się wokół dzieje. W świecie biologii równowaga, niemoc, stały letarg właściwie znaczą tyle co śmierć. Moim zdaniem wiersz też powinien zostawiać jakąś ścieżkę alternatywną, dawać pole do wyobrażania tego, czego w nim nie ma. Pozdrawiam :)
-
Ja to wziąłem ze starego dowcipu: sprzedawca zastanawia się: czy jak o reklamowanym proszku powiem, że jest do dupy, to będzie reklama, antyreklama czy też może rzetelna informacja o towarze? :) Pozdrawiam!
-
Kiedy człowiek już rozumie, na czym polega problem, to zwykle wydaje mu ię on mniej istotny, bo przed nim wciąż stoją te nierozwiązane. To jak opowieść o przykrych, natrętnych myślach, które w świetle dni widać. I widać, jakie są małe i nieznaczące. I myślisz: "już wiem, dlaczego przychodzicie". I wtedy... odchodzą! Zgrabnie :)
-
A ja sprzedaję. Tanie, ale solidne. Nie wiem co, ale cieszy, że cieszy. Dziękuję :)
-
A może - rzetelna informacja o towarze (że jest do kitu)? ! :)
-
Świat piękniejszy czy życie
Roklin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ostatnią strofę interpretuję jako aluzję do radości tworzenia i szału twórczego. Uważam, że wiele jest pięknych drobiazgów, które ubarwiają życie, tylko trzeba umieć je zauważyć. Np. jta roka, którą wczoraj widziałem, gdy składałem życzenia, od razu wpłynęła na ich kształt i kochana osoba się cieszyła. I właśnie tak mamy się cieszyć. Bezpośredni, uczuciowy, lekki, ale głęboki tekst. :) -
Nie moje jest to światło
Roklin odpowiedział(a) na duszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo zgrabna mini. Człowiek czerpie z okolic, by oddać z siebie - tak to rozumiem :) Bardzo piękne i bardzo ulotne. -
Kiedy przy tobie zasypiam
Roklin odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Krótko, zgrabnie, przekonująco. Podzielam opinię @duszka. I więcej nie trzeba. :)