Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. masz na myśli chyba hienę? - piesek, suczka, podaj cenę.
  2. jest księgowy (są cytaty) który same miał sukcesy lecz u "sowy" same straty wyszły na jaw i ekscesy miło Cię widzieć Marlett :)
  3. kat w pościeli - luz gdy mustang częściej no niestety - pluskwa
  4. - Ada, grot, par i co? - Lew i welociraptor gada.
  5. No i won z wyra! Z cebuli lube czary wznowi, on.
  6. Tył ptak, ma tam kat płyt. Kat on, a wyrazy zarywa. No tak.
  7. Mało, do pijanicy wycinaj i PO dołam.
  8. A bo, ej - opoje oba.
  9. kwestia tkwi w tym, gdzie jesteśmy minus dwadzieścia dziewięć, to wszystko
  10. :)))))))))))))))))) no nie, to nie ten kierunek, tu raczej "aż" należałoby zamienić na "ass". Dzięki za zajrzenie
  11. czas na raut z rzeczywistością czas - dwadzieścia dziewięć lat przeto sęk ma kat z ilością w końcu łby polecą plus VAT
  12. Topielcy, haki, mimika, hycle i pot...
  13. - Przekora ma rok. - E, z RP?
  14. - Ja tu trepa sępa pętam. - O, ma tę papę. Saper, tutaj?
  15. Ma tu Kain tę? Tu? Kain o koniaku, tętniaku... tam. Ja, tępoto! No! To pętaj.
  16. Ada, to Kainowi Piwonia kota da? A mi Kain. I w śrutę dromader. E, ma mer Eda mordę. Tur świniaki ma. Ot, kogo kto.
  17. Kain i winiak.
  18. No cóż, będzie dym? Mam nadzieję chwilowy, dlatego niecierpliwie czekam na ripostę (ognistą - bez dymu) Szaroburego. Pozdrawiam oboje
  19. mnie zaś śle syn (okrutny potwór) szczerząc wciąż kły: - jusz jestę, rostfuż ;)) Bardzo ładny, prawdziwie matczyny, szczery wiersz. Mogę tylko pozazdrościć, bo kontakty z synem są trochę inne niż pewnie byłyby z córką. Ale takie małe złośliwostki jak powyżej mamy na co dzień i też jest fajnie. :) Pozdrawiam.
  20. marzenia SĄ rzeczywistością już dwadzieścia dziewięć lat - przeto kat wciąż żyje świadomością że w końcu łby polecą :D plus VAT
  21. :))) - mam bóle głowy, nieraz bardzo mocne. - nie raz, nie dwa od walenia w mur. co prawda wymyśliłem to dzięki Tobie, ale może zapamiętaj te dwa zdanka, a nuż pomogą?
  22. oj jeszcze nie wiesz jakie to cielce da się ułożyć między widelce jakie walory między szuflady i jakie story jak Sabath bloody
  23. a nuż widelec nie złoty cielec? ;p
  24. Ja wiem :) Ech te kwiatki. Bardzo ładnie piszesz między wersami. Świetna robota. Pozdrawiam. PS Aha, miałem napisać i zapomniałem. Mam pustą, zaniedbaną i zarośniętą chaszczami działkę, na której każdej kolejnej jesieni robię porządek - kosą spalinową. W zeszłym roku odkryłem, właśnie na samym środku - piękną dziką różę. Miała sporo ponad dwa metry, ale tylko jeden kwiat, na samym szczycie. Zostawiłem. I co? I przyszedł jakiś czerstwy cham i zerwał. Ot i po Fszystkiem ;/
  25. Nie ma czego wybaczać, rozumiem też lubię, też podziwiam. Nie za bardzo tylko pasuje mi ten tytuł. Pewnie dlatego, że nie rozumiem co oznacza. Pomyślałem "czapkins" - czapkowanie? Ale chyba nie, skoro napisany po tak przykrym zdarzeniu. A może to pseudonim? Nie mam pojęcia. Mam za to jeszcze jedną uwagę, bo zauważyłem zmianę, niestety na gorsze. Być może się mylę, ale zasugeruję taki przykład: - mam bóle głowy, nieraz bardzo mocne. - nie raz, nie dwa od walenia w mur. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...