jan_komułzykant

:) i wszystko już jest ok. Dzięki Marcinie. Pozdrawiam.

Najwyraźniej prace nad stroną jeszcze trwają albo jej twórca robi coś zupełnie innego więc dziś jak w teatrze siądź poezja nie zając że uszami strzyże a bo rwie się czeguś.

oczywiście, tedy nieprzypadkowo Tedy tam się znalazł :) Oj tam, dziś nosi bikini, biust słuszny w oczy się rzuca, jedyny problem to czyni, że w WC musi już kucać. Nóżki nieprzyzwyczajone - tedy, dziś znów siadł, na onej.

Prawdę mówiąc nie miałem odwagi na jakikolwiek komentarz, wobec Twojego wiersza, więc zaznaczam tylko, że byłem i że podziwiam z szacunkiem. jan_ko

Sure, sure, ok. :)

faktycznie super, chyba dla SM ;))) + SRS (jeśli myślałaś o tym - Supplementary Restrain System) to już lepiej, chociaż nie lobię ograniczeń. ;))))))) Dzięki, pozdrawiam. :)

zacznij może od tego: "Szeryfie z Zachodu Dzikiego, paskudnie wysokie masz ego." nie wiem, czy czujesz różnicę: 1. sze ry fie/pas kud nie - co je łączy? 3/3 2. zZa cho du/wy so kie - 3/3 3. Dzi kie go/ masz e go - 3/3 Nie zawsze wyjdzie tak idealnie, ale trzeba dążyć do tego, żeby średniówka była w dobrym miejscu, a przynajmniej "przyzwoitym" :) w "strzelaniu do siebie samego" brak znamion typowego limerykowego absurdu. Musisz to "poczuć", więc najlepiej jeśli o tym, trochę poczytasz. Szukaj w pure nonsens i czytaj limeryki "znanych". Pozdrawiam

Nie, ego Jaś z Wa-wy nie kopie!!! Brak czasu, brak wiosła, śpi w szopie, więc dajże już spokój, znów walczył o pokój w Mariott'cie, gdyż jest na urlopie! ;P

prosto i na temat :))) uśmiałem się, fajne, takie swojskie.

denerwowanie idzie mi najlżej ;) Dzięki

wymyśl historię i ja napisz, pamiętając o rytmie Pozdrawiam. popatrz na twarze są głodne wrażeń niektóre stażem windują gaże osobno w parze jarzysz? kojarzę jajarze także siedzą przy barze jak przed ołtarzem w fotelu "swarzędz" wspominam Zagrzeb ty także?

Jest artystka, z kaliskiego, która kopie wciąż pod ego swoich znajomych, a potem do nich jeździ - do Zakopanego. Dzięki :)

Znany, jako John z Nebraski, zmienił płeć, gdy w mróz Alaski przymarzł był do skałek, tedy wraz z nabiałem i klejnotu znikły blaski. Dziękuję :)

ano tak :) Dzięki.

E, to tylko tik podprogowy. Od Orwella. Puść mu "Psychozę", albo sam weź gazetę do ręki i jak będzie pod prysznicem, no wiesz... przejdzie. :>

miałem, ale nie miałem więcej głów, więc nie wiem jak by to było. Niech nie będzie za cwany :))

ciekawy jestem, czy każda gęba oblizywała własne wąsy, czy oblizywały się nawzajem. Fuj, nie odpowiadaj ;))

A jednak poeta bo Jego umysł, to czysta poezja Wszechświat http://natemat.pl/232613,nie-zyje-stephen-hawking-brytyjski-astrofizyk-zmarl-w-wieku-76-lat

Na Karaibach śniłem, po grzybach. Odlatywałem, Bacha słuchałem, ech KaraJana - flower power

Analfabecie z Nebraski przytrafił się (z bożej łaski) hipoteczny kredyt. Tedy, wydał edykt, w prześliczne zdobny obrazki.

hmm, grubo grane :)

od końca, ale od prawej do lewej, czy normalnie od lewej do prawej? '.) Oczywiście, że zamierzony, jeśli wyszło, że "jeden". Bo zero jest w innym wierszu. Dzięki Sylwestrze, za ciekawy komentarz i wizytę :) Pozdrawiam.

chyba płatek, liść (begonii?), a może to pies? Od prawej, bo od lewej bardzo ładny kształt, jak to mówil Killer a'la gitarra ;)))

za ideogram MaksMarowski masz punkta i nie płakaj - może nic straconego? Strasznie siorbię ;)) PS Mam problem z pisaniem postów, to samo, od wczoraj - dlatego tak długo piszę :)