-
Postów
15 780 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
Rozrywany, to może i będzie, kiedy z damą pójdzie do łazienek. Bo tam, tak dorodne dwa żołędzie odgryza wiewiór i... wsadza w ziemię. Tu właśnie kłopot jest podwójny, że dubeltowi sępią w WC. Bo to co odda sęp z dwururki, dwa razy musi oddać Lucek. Z prostatą może być podobnie, podwójność to bolesny problem.
-
"Człowieczy los"
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brat stryjeczny Losu - Omaszcilos często ratuje sytuację, bo naprawia w Podświadomości to, co zawaliła Świadomość i do tej mety prowadzi zawijasami lub z humorem. Też też "poświaty" nie rozgryzam, ale ogólnie wiersz ciekawy. Pozdrawiam. -
:DDD Trafia w próżnię, bo musi,- oj dana, jeden pan trafić drugiego pana. I do tego, psia sierść, musi obu się chcieć, by ojszczana w parach była ściana.
-
znała jednego dobrego masarza na jego pracę brak czasownika tak delikatny był i czuły że miewał skrupuły gdy wnikał acz pierwej wyparzał wciąż delikatnie z reguły
-
kamień
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A fe, cóż to, co za afront mnie spotyka. więc i mój rechot Ci nie styka? :DDDD Nie powiedziałem, że nie rozumiem, tylko, że Twoje pisanie (ten pseudo-wytwór) jest niezrozumiały. A dokładniej - sam nie rozumiesz, co wypisujesz, bo co to znaczy: od czego nie mogę się tutaj uciec, chyba "do czego nie mogę się tutaj uciec", albo "do czego mogę się tutaj uciec", bo: "od czego nie mogę się tutaj uciec" brzmi co najmniej (wybacz kolego)"od czapy", czyli bez tzw. meritum, sedna, kwintesencji, ponieważ całkowicie brak tu logicznego sensu zdania, tudzież - używając twojego języka - ów został tu beznadziejnie pogmatwany. Jednym słowem to tak, jakbyś powiedział: "od czego nie mogę tutaj nawiązać", a nawiązuje się do czegoś, nie od czegoś.No chyba, że jak przytoczyłem wyżej o czapę "idzie". A cóż to za konstrukcja faraońska? Śmiechu co niemiara, ale z drugiej strony, tak karkołomnej konstrukcji zdania już dawno nie widziałem, ani nie słyszałem. Za czym/owo/niejako - Waści chodziło, jak dotąd nie sposób dociec, bo nic się dalibóg nie zgadza. Bo co miałeś na myśli pisząc: zaproponowane niejako przez Autora... Czy poza mną jest tu jeszcze inny "niejako-autor" lub jeszcze ktoś, kto coś tam zaproponował? No chyba nie i to nie propozycja, ale fakt. Nie dość, że ten wywód brzmi arcy-komicznie, to jeszcze nawet ja, laik z "prostackim rechotem", jako tę rękawicę w twarz rzuconą polonistom odbieram ów nieprawdziwie i sztucznie wydumany język jak i policzek dla współczesnej nowomowy, która co prawda o wiele paskudniejszą jest, a mimo to używa się jej bezkrytycznie w środkach masowego przekazu, mass-mediach jak i na salonach tzw.elyt o autoramentach wszelakich . Uważasz, że Twoja egzaltowana narracja dodaje powagi, albo splendoru, Twoim komentarzom? :) Tu pewnie chodziło Ci o strofy, nie wersy, ale poprzestanę na tym. O heglowskich ujęciach duchowości już nie mam siły. -
kamień
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za to niezrozumiałe pisanie pseudoarchaizmów dignum profecto est. Ok. :) -
kamień
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:D:D:D Uśmiałem się, ale dziękuję za czas (niejako:)))) poświęcony. -
i podstępny -dzięki ;) Konkurent w Mordorze lubił sztuki? Sztuk cesarz znał wiele - dla nauki: Amatorów wysadził, abonament wprowadził - meine Damen und Herren - aż po wnuki.
-
Fakt, zwłaszcza podejście do biznesu - niestety, to nie mój pomysł. ;)
-
Panie zgarniały premię - nie były bite w ciemię ;))
-
To był cesarz Mordoru - drwił Lucek. Piękne panie zatrudniał tam w WC. Dzięki nim trzepał kasę, bo czy zeta da facet? Prędzej dychę lub piątkę - nie krócej.
-
Kingsajz
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Grzesiuk, Wiech lub inni - gwara warszawska, np. Gang sześciu chłopaków z Targówka „wygrużał” nocą zawartość wagonów kolejowych zdążających na wschód, a „Wicuś” „opylał” buty, mundury, konserwy, lekarstwa oraz broń.* "Bazar Różyckiego w czasie okupacji”, fragment książki „Na przekór nocy”, w: „Stolica”, nr 9 (26.02.1967), str. 16 http://bazar-rozyckiego.pl/00_Media/00_powiesc_pdf/03_Bazar_Za_Niemca.pdf -
Lekcja anatomii
jan_komułzykant odpowiedział(a) na animuslumen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm, chyba źle zostałem zrozumiany :) bo ów "puch marny", niestety, już dawno się "zaktywizował" i z "karate miszcza" bierze przykład, co na wygląd nie wpływa, lub w niektórych przypadkach (przykro to wyznać) - zdewaluował się (ochy i achy) na rzecz "blachy". ;)) -
berek
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ważne by nie sprzeniewierzyć się jej, pamiętać - we trójkę jest łatwiej kochać i wierzyć niż kochać tylko we dwójkę ! -
Niejaki Pytokritos, Nike z Samotraki, wyrzeźbił był na Rodos, w sposób jako-taki. Lecz myślą badacze, że to w Samotrace - jakoby jakie mędrce lub minister Jaki.
-
Kingsajz
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
To szlachetnie, ale: ja naklejam łatki na gagatków ga(t/d)ki by się pięknie z szafki ich obraz wygrużał na Orkiestry Dęte już tylko odkurzacz ;) Pozdrawiam -
Lekcja anatomii
jan_komułzykant odpowiedział(a) na animuslumen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a czasem w uchu lub na palcu. I to jedyny przypadek, gdzie zachowanie umiaru bywa nietaktem, ponieważ liczy się ilość karatów. P$ są jenak wyjątki - i to są prawdziwe skarby. ;) Pozdrawiam -
Niemodlitwa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pełna zgoda, dodam tylko - każdej wiary. Jednak głównie w imię jednej, niszczono z zajadłością zdobycze cywilizacji, palono księgi i ludzi na stosach, którzy "nieśli" wiedzę. Z której potem po cichu korzystano, będąc z hipokryzją za Pan brat. z tym, że z wiersza to nie wynika i czytając odniosłem raczej przeciwne wrażenie -
Wisz Pan
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
piękny tekst :) Naprawdę jestem pod wrażeniem, przypomina się stara Praga lub co najmniej Czerniaków i charakterny Edek, który życie zna od każdej, nie tylko najciemniejszej strony, rozumisz Pan? :) Pozdrawiam. -
Niemodlitwa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że PL trochę pomylił adres z tymi pretensjami. To, że w imię boga czyniono i czyni się zło na tym padole, to przecież wina człowieka, wiary - nie w boga, ale w instytucje i "zatrudnionych" tam ludzi. Od wieków kapłani robili w bambo swoje owieczki i od wieków czerpali z tego zyski. Od początku istnienia tzw. "światłość" (czytaj wiedza) zarezerwowana była właśnie dla nich, elit. Pozdrawiam -
Boże Narodzenie wg J. von Eichendorffa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proszę się tak nie nakręcać, bo jeszcze balonik pęknie i przypomnieć sobie własne menelskie teksty na temat "szopa pracza" wraz z TWA, które nie wiadomo dlaczego obrało sobie mnie na ofiarę bezczelnych i chamskich tekstów. Porównywania do oficera LWP urodzonego w 46 roku. Już szanownej i cenionej artystce wywietrzała ta ohydna działalność z głowy? A może zacytować, będzie bardzo ładnie współgrało z wierszem i samochwalczymi tekstami pod spodem. -
Boże Narodzenie wg J. von Eichendorffa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wybaczam, wybaczam, he he. Widzę, że przeczytałeś mój "kamień". Czy nic z tego tekstu do ciebie nie przemawia? Naprawdę uważasz, że ta egzaltowana paplanina powyżej jest w stanie na mnie zrobić jakiekolwiek wrażenie? Albo to: "Nie znam osobiście użytkowniczki, która zamieściła powyższy tekst, dlatego podjęta przez Ciebie próba stworzenia między nią a mną pewnej zależności również nie jest na miejscu." To nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, bo przecież sam zasugerowałem, żeby kogoś wzięła do pomocy. Lubi patrzeć na akcję z ostatniego rzędu, już to przerabialiśmy, więc to, że zjawiasz się akurat w tym momencie, to oczywiście przypadek, ale też bez znaczenia, bo jak napisałem wyżej "balonik" za wszelką cenę musi nadmuchany pozostać. Ja to wiem, ty to wiesz i to by było na tyle... -
Boże Narodzenie wg J. von Eichendorffa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O jak to miło. Odsiecz przybyła: Zawartość 2 Dołączył 1 godzinę temu Ostatnio 3 minuty temu Aktualnie Przegląda temat: Boże Narodzenie wg J. von Eichendorffa Przepraszam, ale prędzej z świnią i z świecą w ręku w noc ciemną, głuchą i nieprzeniknioną truflę znajdziecie, niźli mnie chłopa ciemnego przekonacie do tego tłumaczenia. Szkoda czasu i atłasu. -
Boże Narodzenie wg J. von Eichendorffa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po prostu znam się na ludziach i na pewno po blaszanym dachu z tobą nie pohasam, trefLnisiu, bo wszystko już wiem o sposobach na miganie się "od odpowiedzi". Lata doświadczeń, więc o moje muzyczne ucho też się nie kłopocz. Zapewniam, że mój słuch, nawet absolutny, to pikuś wobec twojej megalomanii. O pragmatyce przekładu nawet nie wspominaj, chociaż pochwalę, bo myślałaś o tym całą lekcję - okrągłe 45 minut. Jednak pała dotyczy zupełnie innego zagadnienia i byk nadal niepoprewiony. -
Boże Narodzenie wg J. von Eichendorffa
jan_komułzykant odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pośród ogrodu siedzi ta królewska para majestat prostuje liście zieleni nie dozwala wyjść poza tło bo cóż ona znaczy kiedy naturą władcy - ubrać się inaczej Moje repetytorium ma się całkiem nieźle, gorzej jest z twoim. Różnica polega na tym, że ja nie usprawiedliwiam się w żałosny sposób popełnionym „bykiem”, bo pisałem post o 01:00 w nocy, tylko się przyznałem – każdemu byk się trafi (jak widać) :)) Ty natomiast pójdziesz w zaparte i choćbym postawił tu setkę profesorów z UJ i jeszcze 10 z UW, wynajdziesz jakiś inny prymitywny, choć mający znamiona prawdopodobieństwa, pretekst. I tylko dlatego, żeby się balon z napisem ego nie pomarszczył. Proszę bardzo, uruchom swoich promotorów, organizatorów i innych demiurgów, a nawet szalejących fanów – treflna damo, może im uwierzę. Bo na razie to jest pała ;))