-
Postów
2 321 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
wierszym… od rana tak pięknie jak śmietana maluje nam wąsy wierszym… kolejny już raz tyś i ja nikt z nas tu pierwszy wierszym… kochanie i na śniadanie smażony najodleglejszy nasz świat wierszym wierszym po stokroć i psiakrew wierszym przyszła mysz Szymborska utarła wierszymowcom noska
-
chciałbym być raz poetą tak jak Banksy zatrzymać przechodnia jednego z drugim na chwilę z myślą przewodnią - Ty popatrz to o nas chciałbym być raz poetą jak Muhammad Ali przyjąć niezliczone razy na głowę w samym mateczniku każdej rasy i móc powiedzieć najkrótszy wiersz świata - My-Wy chciałbym być raz poetą na miarę siebie uwolnić te pokłady i to co wszystko we mnie dobre tylko niekoniecznie to musi być mi dane
-
Pisać każdy może...
Pan Ropuch odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Byłem widziałem dwukrotnie odczytałem, być może potrzebuję i dziesięć razy tyle odczytów by w pełni tym Twoim wierszem oko i serce nacieszyć... Póki co coś mnie od niego delikatnie odpycha, chciałem napisać co, ale zapomniałem :) Ps. trzeci raz też nie pomógł Pozdrawiam Pan Ropuch -
200 i jedna - trzydziestyczwarty: Protoplastka
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
siedzę patrzę i nie mogę się tobie nadziwić jesteś taka piękna silna aksamitna wszystkie dobre geny mam po tobie czas nigdy nie miał z tobą po drodze moja prapraprapra i po tysiąc pra babciu Afrykanko.-
1
-
Cieszę się, że Jesteś, że zawsze znajdziesz czas, że podzielisz się słowem... Dziś ćwiczyć będę oddychanie pranayama dla początkujących. Pozdrawiam serdecznie Pan Ropuch :)
-
świątynia to ciało czasem zapiera dech piękne pozłacane filary kopuła i freski sam Michał Anioł mógł je malować żyjesz w środku czy na zewnątrz pamiętaj o dwóch rybach o wdechu i wydechu z zewnątrz do środka i do wewnątrz z wewnątrz do środka i na zewnątrz
-
Ufam wbrew i też na przekór
Pan Ropuch odpowiedział(a) na duszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@duszka bądź pozdrowiona Duszko wychodząca z ufnością i to z samego kąta. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Ciąża - stan uwikłania ciała kobiety w jej wybory z całkowitym pominięciem mężczyzny... * definicja sponsorowana przez nocne autobusy z terminacją ciąży na żądanie
-
@huzarc a co to ta Lutra? Chyba że chodziło o lustro ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
-
w oczekiwaniu na kolejne okno pogodowe
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława stary świat ma wiele nieodkrytych tajemnic bo taki właśnie był nieodkryty, niedopowiedziany i tajemniczy czyt. duchowy i spirytualny... dzisiaj śmiem twierdzić jest bardzo blisko kompletnej odwrotności tego stanu... Ale ale... przecież i to wywlekanie wszystkiego na pokaz i bycie we wszystkim i ze wszystkim na świeczniku musi mieć swój koniec... Pozdrawiam Pan Ropuch -
w oczekiwaniu na kolejne okno pogodowe
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@huzarc @dot. @Jacek_SuchowiczZgadzam się w 100% :) Kiedyś zwykłem mówić, że osobisty koniec świata zaczyna się już w dniu narodzin są i tacy którzy powiedzą, że wraz z pierwszym podziałem komórki już w łonie rodzicielki. Miło mi, że czytacie i kontemplujecie... Pomiędzy początkiem i końcem, który jest z góry wiadomy wciąż leży morze możliwości i niedających się przejść skończoności... Pozdrawiam Pan Ropuch -
@opal trochę to mi wygląda jak wierszowana wprawka nad dykcją z dość twardymi rzeczownikami w wymowie co mają chrzęścić i zgrzytać już na strunach głosowych ;) Dyktando na litery "rz" i "ż" też mogłoby być z niego przednie. Po za tym dobry wiersz, tkany, malowany i lepiony - wyrosło z niego porządne ciasto. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
w oczekiwaniu na kolejne okno pogodowe
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bez wątpienia znów kończy się pewien świat karty rozdane kości rzucone a poznasz to po tym że panoszy się ład ludzie myślą o sobie w pierwszej i trzeciej osobie myślisz zaraz wszystko wróci do normy pójdę na 7 do pracy i poczuję się wolnym od czasu na miłość na duszę i zabawę z kotem zdrowszy lżejszy silniejszy z w pełni uzasadnionym politowaniem we wzroku na kolejnego zapuszczonego lekkoducha -
rozmowa z Rabii
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława Wzajemnie u mnie śniegu ni ma deszcz mgła, deszcz mgła i czasem tylko trochę słońca... Sanki albo worek z sianem i kulig oj to mi się marzy nocny kulig na saniach :D :D :D Pozdrawiam Pan Ropuch -
rozmowa z Rabii
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Justyna Adamczewska Wczoraj miałem przypływ mądrości konstrułowałem jedną po drugiej myśl proszącą się o złoto i poklask. Usiadłem do wiersza natchniony obmyty wodą i namaszczony. W mig zrozumiałem, że nie myśli lotne ani słowa piękne i znaczące są w stanie wyrazić to wszystko co mam do powiedzenia, a zupełna odwrotność. Zatrzymało mnie najdłużej i wciąż trzyma słowo TU tak proste i banalne a tak nierozłączne i pojemne :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch -
rozmowa z Rabii
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kervion w oryginale mam RABAJ mogłem użyć formy Rabinie później był pomysł z hebrajskim Rabbi a ostał się arabski Rabii jedno słowo a tyle znaczeń i ile zabawy przy tym ;) Pozdrawiam Pan Ropuch -
Rabii kim lub czym jest Bóg? Nie wiem Rabii dlaczego Bóg przestał do nas mówić? Nie wiem Rabii czy mógłbyś mi cokolwiek powiedzieć na temat Boga? Nic Rabii bardzo kiepski z Ciebie Rabii! Wiem... ale gdybyś to tylko wiedział jak?! No dobrze Rabii powiedz jak? O i widzisz w końcu zacząłeś dobrze pytać
-
Piosenka lekko bujająca
Pan Ropuch odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@opal To ci gratka! Pięknie utkany pióropuszymi nićmi ;) Pozdrawiam Pan Ropuch -
kosmosu motyle zastygają w jego brzuchu
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hej astronauto uważaj twój przewód przerywa się niemy krzyk przeszył gardło jeden motyl zastygł Hej marynarzu uważaj twój Kursk idzie na dno niemy krzyk przeszył gardło drugi motyl zastygł Hej embrionie uważaj twój czas kończy się niemy krzyk przeszył gardło trzeci motyl zastygł -
nietypowa walentynka
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K cały wiersz miał taki być - roboczy tytuł to resentymenty i miała szwankować i składnia i odmiana co ma ten zabieg powodować oprócz tego że kuć w oko ;) być przesłanką że niezbadane możliwości są kolejnymi wariantami pewnych rzeczy które mogły się wydarzyć, a nie wydarzyły... Nadpisywanie macierzy musi mieć swoje konsekwencje, musi w czymś znaleźć swoje przebicie... do pewnych rzeczy nie ma po co wracać tak jak i czoło powiększa się a włosom nic nie przywróci już im bieg do pewnych rzeczy nie ma po co wracać dodać ująć znaczeń lik mikrokosmos niezapisanym dniem do pewnych rzeczy nie ma po co wracać chyba że utkać ciepły szal długi tak tam gdzie nie sięga wzrokiem -
Na koniec ta nabdźigostka za sprawą kropki stała się nabdżygostką a to już chyba wersja takiej osoby z tymże bardziej nabzdyczonej, naburmuszonej? :D :D :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
do pewnych rzeczy nie ma sensu wracać tak jak i czoło powiększa się a włosom nic nie przywróci już im bieg do pewnych rzeczy nie ma sensu wracać dodać ująć znaczeń bez liku mikrokosmos niezapisany dniem do pewnych rzeczy nie ma sensu wracać chyba że utkać ciepły szal długi tak i tam gdzie nie sięga wzrok
-
chciałbym by ten wiersz został ze mną na dłużej mistrz ceremonii jest tylko jeden słucha patrzy karmi zmysły a tak naprawdę nie słyszy nie widzi nic nie smakuje ogień pali się wielki zgromadził pięćdziesięciu jeden gdyby nie ten jeden i tych pięćdziesięciu by nie zgromadził stoi proklamuje mówi jakby znał i supeł i sznurek jakby wiedział jak smakuje chleb z pieca każdego oni w pięćdziesięciu milczą trzymają lustra jedni mają zawieszone na przydługich nosach jeszcze inni na sterczących uszach są i tacy których oczy wielkie są lustrami a w każdej jednej bajce ujrzałem siebie nie przestanie dopóki nie połknie ich wszystkich… dokąd pełzniesz gąsieniczko zielona wszak robisz to niestrudzenie będziesz i motylem będziesz ulotnym i pięknym teraz pożerasz to co i tak uschnie później nektar bogów zaszumi ci w głowie czyż kluczem nie jest zagadka twoja czyż kluczem nie jest jak cudnie pełzniesz
-
pieprzoty pieprzyste pieprzoloty pieprz pieprzyście pieprzem popieprzoną pieprzanką pieprzniętą Pieprzankównę Pieprzańską pieprzysz Pieprzu? pieprzę pieprzony pieprzyk
-
@Franek K znam znam jestem na bieżąco :D