-
Postów
2 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
kość niezgody
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@w kropki bordo voilà! :D Pozdrawiam Pan Ropuch -
@huzarc Żeby nie było żadnych niedomówień 13 to ode mnie :D :D :D teraz już można dawać kolejne. Ps. Dzisiaj nauczyłem się na pamięć(taki mój nowy portaloy czelendż - wiersza jednego z naszych Poetów co tu ukrywać Poetki :D Nawet nie wiesz jak się cieszę, że to nie byłeś Ty i ten wiersz tutaj :D :D :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
nie znam ani jednego wiersza na pamięć nie pamiętam ani jednej Twojej myśli to wszystko co między nami się wydarza to kwadrans a jakby tego było mało potrafimy milczeć godzinami postanawiam poprawę nauczę się wiersza kilku myśli wieczność o nas kość niezgody znajdź poszukaj jej w sobie
-
poszły konie po panteonie
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@opal Dziękuję za moc SERC! Dziękuję za komemtarze! Ale przede wszystkim dziękuję za Twoje wiersze! Pozdrawiam Pan Ropuch -
@dot. Przepiękne! grodzisz się murem wlewasz beton stawiasz cegły w ciężkich drewnianych ramach zostawiasz lukę malutki prześwit chronisz się odkąd pamiętasz bo odkąd pamiętasz życie to wszystko w nim wybuchem nieustannie się mieni Pozdrawiam :) Pan Ropuch
-
@Franek K ten los ta chata to zdjęcie zupełnie tak jak z tą naszą tutaj sentymentalną profesją to jest - poezją. Światło i zieleń w tej izbie jedynie dowodzą, że pewne zjawiska są nadprzyrodzone i ponadczasowe. Nieprzemijalne! Zdjęcie jest prawdą i każdym innym, dowolnym środkiem stylistycznym. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
patrzę na twarz codziennie odtwarzam a potwarz kochanie przepoczwarzam na dwoje meritum to my czarny kot czarny płot mrugasz zalotnie miło mi tak znów jutro generalne porządki
-
dzień dobry panie premierze dzisiaj tłitną pan sobie już przed umyciem zębów nie wierzę dzień dobry pani posłanko prywatne konto na insta a na nim zbyt kuse wdzianko na próżno nie polubię bo nie śledzę każdy kij ma dwa końce koniec fejsa wujka gugla i wszystkie te darmowe zające władzę trzeba przywrócić władzy koniecznie jej podmiotowość nie mogła przecież trwać wiecznie monetyzacja jest wartością bezwzględnie-nadrzędną w tym czasie ląduje wytrwałość w jeziorze opowie nam o życiu we rdzawym kolorze opowie nam też czy pierwiastki z piasku napełnią kabzy czy też dodadzą blichtru i blasku
-
zwykła sielanka
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K i tak i nie chyba jest po prostu i aż zwykła, mająca swoje ramy to jest początek i koniec. Bodźce i wrażenia muszą rolerkosterować po życiowej sinusojdzie by zrozumieć różnicę i by redefiniować szczęście czy ot choćby sielankę na nowo, ponownie. PS. Dziękuję za uwagę WSZYSTKIM a teraz Pan Ropuch idzie pod zimny prysznic :) :) :) bo mu śluzówka wysycha :DDDDD Pozdrawiam serdecznie! Pan Ropuch -
Słabym ja! więc i słabości mi się przytrafiają. Pracuję nad tym, studzę głowę i emocje, zbyt mało nas tutaj i zbyt mało wiemy o sobie by jeszcze tutaj sobie dogryzać. Ten mój pseudonim to za karę i w nagrodę jakim niestety bywam. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
oMMAmiona pressingiem
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tekst przedni jak zawsze i pomyśleć, że to o samym skądinąd MMA. Myślę sobie, że ujęcie tematu znacznie rozszerza i uszlachetnia tą jakże niewdzięczną, choć być może konieczną profesję i sposób na życie. Igrzysk i chleba w tej kwestii nic się nie zmienia :D :D :D Pozdrawiam Pan Ropuch -
podoba mi się ta konsekwencja w... tytule ;) czytam i zawsze w tym czytaniu potęguje się i wzbiera we mnie niepokój, nie wiem czemu mogę przypisać to moje odczuwanie po prostu tak mam i już. świat znika faluje czasem w bliskości ciepły nieuchwytny drżący bez obietnic to mi się podoba najbardziej. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
siedzimy na bujanych obłokach trzask prosto z kominka zięby opatulone białą pierzynką ty lubisz wiatr i złote pola ja myślę o dzikich koniach w górę i w dół w górę i w dół nadciąga wojna z kolejnym odbiciem od podłoża
-
To ja się pytam gdzie się podziała intymność
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
człowiek wyprostował kręgosłup by w końcu zrozumieć miłość wpuścił ją w maliny i dziki agrest później uwolnił zrewolucjonizował - od czego po co rozdrobnił na czynniki pierwsze próbował umieścić na tablicy mendelejewa rozcieńczył w kwasie komercji fitszejpowalowa do potęgi trzeciego X tak tylko napisałem na wypadek gdyby ktoś zapytał dlaczego zacząłem zamykać drzwi i gasić światło w sypialni...-
1
-
rymowanka walentynkowa
Pan Ropuch odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b 13 serc albo popsułem albo naprawiłem ;) Lubię bardzo być takim psujem. :) Pozdrawiam Pan Ropuch -
@w kropki bordo :DDD Masz rację Krówko zupełnie niezamierzenie wy(j)szło szydło z worka a teraz... teraz to już za każdym razem ta melodia mi przygrywa jak tylko spojrzę :D :D :D Pozdrawiam serdecznie Pan Ropuch
-
z kruchej miłości ciasto wyrosło kruche jak chleb okruch do okrucha a okruszyna słucha delikatna malina nas kruchym ja krucha ty ja i ty to okruchów sny bezpretensjonalnie miły mój miła ma zlepieni razem rzuceni w życia toń na pożarcie wichurę i sztorm … ja i ty to okruchów sny bezpretensjonalnie miły mój miła ma zlepieni razem rzuceni w życia toń na pożarcie wichurę i sztorm
-
O muzie i o muzo
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma @dot. @Pan Ropuch jeszcze miałem 'owerturę' i kilka innych to było zaiste ekspresowe pisanie i wstawianie :) świeższe od bułeczki w piekarni. Dziękuję korektorom i czytaczom za lapsusy w poprawności językowej nawet nie wzbiłem się na poziom płaza prędzej płazińca :D Ps. Zachciało się chińskiego telefonu to teraz się walczy, dobrze kolejna strafa komfortu za mną :) Pozdrawiam słonecznie Pan Ropuch -
101 dalmatyńskich projektów rodzi się w jednej chwili tutaj nawet nie dopadnie Ciebie synteza pojedynczego bodźca piszę ja-robot piszę ja-maszyna do szycia o Tobie o Tobie o Tobie o Tobie o Tobie wspinasz się po pięciolinii mozolnie nienaturalnie pokracznie i śmiesznie na dachu ostatniej stoisz i patrzysz na wystającą antenę klucza wiolinowego pytasz siebie na głos dlaczego wieżowce nie mogą być półnutami i ćwierćnutami a każda zebra klawiszami fortepianu tak pięknie dziś stroisz tak pięknie grasz dźwięk wibracja poszerza myśli rozciąga horyzont odkształca kosmos duplikuje wszechświaty kolejna uwertura miłości kolejny deszcz meteorów taniec księżyców zamarzasz burzą piaskową na Marsie parzysz jak Wenus Andromedą się mienisz wybuchasz jak Supernova pierścienie pierścienie pierścienie pierścienie pierścienie lecisz przyspieszasz perseidem migawką ostatnia gwiazda już gaśnie o muzie i o muzo
-
Ja i moja kotka
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@dot. Nijakiej za grosz! :) -
MITOLOGIE DWÓCH WIOSEK
Pan Ropuch odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@huzarc nie zna się zasad gry, ale gra się. :) Cóż... jak złamać ten kod i jak oszukać Wielkiego Nakręcacza? Głowię się i dwoję i troję nad odpowiedzią. Może nie trzeba nic łamać nic oszukiwać tylko przeć naprzód?! Pozdrawiam Pan Ropuch -
Ja i moja kotka
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@dot. @dot. @Agrafka Nie mogę usuwać tych "małpotagów" na moim telefonie :) Zaiste CUD to był! Nona pozdrawia obu dżentelmenów, choć znając jej zapędy terytorialne nie sądzę by ich do siebie zapraszała w odwiedziny :DDD Indorka pełną gębą. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Ja i moja kotka
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Agrafka Ta jest moja w trójnasób. Kiedy dochodzisz do etapu, że rozumiesz się z nią ba z nią gadasz i realizujesz cały grafik jej potrzeb (21 solidnych podpunktów, straszna rutyniarka) wiesz że ta relacja jest na tyle wyjątkowa by znalazła swoje przebicie w tekstach. Nona prosto z Egiptu uratowanka w sposób magiczny. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Kalejdoskopowy sen we śnie
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dag Największym wyzwaniem jest nie góra czy biegun a pustynia... Nie nie o 40 dniach jest tutaj mowa prędzej o 40 latach :) Pustynia jest tym ostatnim wyzwaniem tako rzecze Pan Ropuch :) PS. stoję przed nią patrzę i te wszystkie dłonie za mną i głosy ciągle mnie łapią i przyzywają. Nic tylko zbieram siły na ten pierwszy krok naprzód. Coś mi ciągle podpowiada że on i tak nastąpi. Jestem spokojny. Pozdrawiam Pan Ropuch