Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @Tomasz Kucina Dziękuję za skrupulatną wybiórczość i komentarz do moich spostrzeżeń ubranych nieporadnie za pomocą słów. Co do Prusa, tutaj nastąpił mały zgrzyt wszak obaj wiemy, że Prus zrodził się ze wstydu przed sobą samym by nie narażać, a nóż na pośmiewisko Głowackiego. A może jeszcze inaczej tak już nie pozostawiając żadnych złudzeń Głowacki dojrzewał do Prusa, ja dojrzałem by być tylko i aż Głowackim. Logika przekory? Zabawa znaczeń i symboli? Któż to dziś odgadnie. A.G.
  2. @tetu Melduję się po raz pierwszy dzisiaj jako czytelnik o tu tuż pod Pani wierszem. Celnie, skromnie i chyba autentycznie bo na chwilę każe się zatrzymać i pomyśleć. Czas jak to czas uczy nas pogody, obecny nawet pokory i refleksji, tylu nas tylu w tak jednym czasie wyskoczyło z tego chomiczego kołowrotu, a życie toczy się dalej. Powietrze, świadomość a propos zdrowia publicznego z pewnością poprawią się na chwilę by później uderzyć w to wszystko ze zdwojoną siłą ludzkiej fascynacji gonitwą za wszystkim i niczym. A.G.
  3. @Konrad Koper Witam Panie Konradzie Koprze i kłaniam się jednocześnie. Czy z szacunku czy z frasunku zostawił pan tylko znak interpunkcyjny w formie pytajnika? W czym mógłbym pomóc bo tak tylko nieustannie siedzę i myślę nad pańskim zakłopotaniem. A.G.
  4. @Tomasz Kucina Jak najbardziej - dobrze wpasowany. Co do anafor, to w tej materii akurat mam ugruntowaną wiedzę ba i praktykę. Z tego co widzę na tym portalu praktycznie nie mają one racji bytu, a szkoda. A.G.
  5. @Tomasz Kucina Melduję się naprędce, jako czytelnik. Wszystko ma ręce i nogi z tym że dwukrotne użycie słowa subtelny dla takiego mistrza słowa jak Pan to się raczej nie godzi. Zamiast zaproponowałbym spokojny bądź tantryczny, ale intuicja mi podpowiada, że Pan znajdzie najlepsze rozwiązanie tego dylematu bo najbliższe autorowi. A.G.
  6. w mym surducie siedzę z butonierką patrząc tam się odbijam
  7. @Tomasz Kucina Wiersz uniwersalny, który za pomocą "tokowej" wyliczanki dotyka wyobrażenia spokoju tudzież sielanki. Dzieci i dzieciństwo to niekoniecznie najpierwsze skojarzenie, gdy myślimy o nich, ba dla niektórych nawet może to być jedno z ostatnich, zapewne głównie dla tych co już je posiadają. Dla mnie umiejętność i komfort przywoływania obrazów, spostrzeżeń i całej tej magii z dzieciństwa to też sztuka spokoju. Bo czym, że jest ta magia? czy tylko niezliczonym tym co po raz pierwsze (smaki, zapachy, doświadczenia itd.) czy może prędzej tej całej otoczki beztroski co sprawia, że czas się wlecze niemiłosiernie, a wszystko nabiera niespotykanych rozmiarów, percepcja dziecka i jego pojmowania świata jest czymś unkiatowym w skali każdego człowieka. Kończąc już tą nieco przydługą odpowiedź chciałbym z tego miejsca winszować wszystkim czytelnikom i autorom prawdziwego to jest namacalnego spokoju. A.G.
  8. pociesz się wierszem tchnij promyk szczęścia w krzywe nieregularne wersy spokojnym śledzeniem wzroku odpocznij... W wielkiej skrzyni empiryki transcendentnej empatii wycinam przyklejam maluję wyobrażenia... zaczynam kolejną przygodę piórem koncentruję się na spokoju jego odsłonach w szkiełku fantasmagorii niemowlę szczeniak cukrowa wata szum leniwej rzeki plac zabaw letnie ciepłe popołudnie zapach cynamonowych wypieków babcina troska sielanka chwili każdej rozpasanej wybuchającej beztroską minuty jak godziny bose stopy w niewysokiej trawie eklerki landrynki kremowa rurka łakoci spragnione dzieci
  9. @Tomasz Kucina Pozwól, że się przedstawię Mopanku Kucina, Aleksander Głowacki kłaniam się. Niestety czas mnie nagli, dlatego od razu przystępują do oceny wiersza. Bardzo mi się Pana wiersz podoba! Dziękuję za uwagę. A.G.
  10. @Lahaj Po raz kolejny byłem i zobaczyłem. Nic ponadto. A.G.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...