-
Postów
2 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
(...) więc uważaj
Pan Ropuch odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Becia nie wygłupiaj się - szybciutko odpędzamy myślami robale i piszemy kolejne wspaniałe wiersze. Tymczasem wysyłam dużo ciepła i energii. Pozdrawiam ciepluteńko Pan Ropuch ps. za prywatę z góry dziękuję! :) -
przeglądając albumy marzeń
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedyś wszyscy spotkamy się po drugiej stronie góry, nie będzie słów pomiędzy nami zostaną tylko miłe wywarzone* (*nie od wagi rzecz jasna a od wywaru np. z dobroci ;) gesty. ps. Panie Franku dziękuję za czujność :D Pozdrawiam Serduchowych i Komentatorów Pan Ropuch -
jestem na i w połowie zeszytu życia siebie sucha popękana ziemia mój brat walczy codziennie moja siostra jest Tytanem rodzi w niemocy moc i znowu niemoc dusi w sobie moja matka jest Bogiem ojciec mój swe modły składa do niej co dzień przeglądamy się w sobie dzielimy równo owocem żywotów naszych amen
-
siedzę w brzuchu maszyny ciemność rozgrzewa myśli szlifuję wywiercam ostatnią miliardy fluorescencyjnych kreseczek w rządkach skreślone w rządkach odmierzone koordynaty współrzędnych osobliwości umieram co kwartał rodzę się nowy chciałbym mieć tak codzień* *błędnie według upodobań...
-
200 i jedna - trzydziestdrugi: spokojnienie
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
nakładam codziennie rano choćby grzmot za oknem z nieba a z nim ściany choćby się i walą kruchy lekki nie pompatyczny całkiem plastyczno-muzyczny balsamiczny banał wiem trudem okupiony im bardziej tym lepiej przylega tym lepiej smakuje tym bardziej tym lepiej koi-
1
-
w teatrzyku młodzieżowych form
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mówił - będę księdzem miał sześć narzeczonych … a duch przymarł głodem w teatrzyku młodzieżowych form dobrze grał biskupa niejedna chciała wyznać mu swoje grzechy - spowiednik jednak był z niego żaden… zagrali we troje - trzy pięć osiem otwarte karty kilka łez z karafki wylanych na biały obrus - owoc smakował sfermentowaną winą później już… szybko z samej górki nie każdy miał pazurki by wyhamować serce kwadrans po lecie… z pomocą przyszedł i zakonnik pozbierać rozsypane - tu i teraz -
Raczej tak, poza tym ja z tych co zawsze ratują się ucieczką do przodu ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
-
rozumiem, że zima idzie, bo palisz i to na okrągło :D Ps. a kółka umiesz z dymu puszczać albo kółko przez kółko?? :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
czyli matematyka wszystko i tak wciągnie nosem... Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Zgoda bo to jest wiersz publicystyczno-patosiczny wiersz poetycko-zaewuolowanie-kamuflancki chwilowo wyszedł z mody :D :) ;) Tyle rodzajów wierszy co i nas i gwiazd i ziaren piasku... Ps. nie pal tyle bo się zapalisz ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@iwonaroma Na młodych?! Na nowych!? Na pewno żadne totalne opozycje z tymi samymi przechrztami i kolesiami lodziarzami nie wchodzą w grę. Ani lewice ani konfederacje, młodzi plus eksperci pół na pół parytet płci jak w Kanadzie. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
W UK gdzie mieszkam właśnie ogłoszono drugi lockdown - niby tylko na miesiąc, prasa punktuje Borysa (premier) dlaczego tak późno?? przecież naukowcy doradzali by to zrobić znacznie wcześniej. Najlepsze, że powtarzają ciągle we must act now ale lockdown startuje w czwartek piątego. Wszystko zamykają oprócz szkół czyli mnie i tak to nie dotyczy. Nie mam z tym problemu, mój strach przed wirusem jeszcze nigdy nie był tak znikomy jak teraz. Te święta będą szczególne myślę, że zapamiętamy je WSZYSCY. Gdy rodzi się światło w tym najciemniejszym miesiącu ludzkie serca działają najmocniej i najpiękniej. Byle do Świąt - Poetycka Rodzinko :) Będzie przepięknie! Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Na to wpływu już nie mamy. Nie dziwię się dlaczego stetryczały dziadunio i KK zostały zaatakowane jako pierwsi i w nich poszedł największy cios bo dzisiaj nie są w stanie się bronić tylko zasłaniać przed ciosem - kiepski to jednak wariant uderzać, skakać i kopać leżącego. Jeden dokument Sekielskiego robi to lepiej, a na pewno merytorycznie i bez kretyńskiej szarpaniny. Jeśli to będzie kontynuowane to ta cała energia zostanie zaprzepaszczona i odwróci się szybko przeciwko tym, którzy ją tam skierowali. Władza i wszyscy, którzy się ubabrali w tym układzie kolesiowsko-rękarękomyjącym z całym szacunkiem ani Pan Rzepliński ani Pan Sienkiewicz ani Pani Lampart czy też ta od zdjęcia chudej Adele nie są godni, by w tym proteście trzeba było ich jakkolwiek wyróżniać, tak po prawdzie najlepiej by było ich - kulturalnie wyprosić albo kazać im w ogóle się nie afiszować. Pączków i klakierów już nie potrzeba. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Każdego przeraża - to ma potencjał na fundamentalną zmianę, ale trzeba odciąć się od jakiejkolwiek partii opozycyjnej, która nie daj Bóg zbije na tym kapitał polityczny, trzeba odciąć się od radykalnych fanatycznych feministek które krzyczą moja macica - moja chcica - aborcja na żądanie. Trzeba wyzbyć się atakowania tylko jednego polityka, on jest do tego przyzwyczaiony i on jest na to wszystko już dawno za krótki. Niestety nie pomogę Twojej córce i w jej życiowych wyborach, ja osobiście jestem jak najmniej za aborcją, a jak najbardziej za permanentną zmianą. Każdy postąpi wedle swojego upodobania - konsekwencje zostają z człowiekiem do końca życia. Jak ktoś potrafi to unieść to niech to niesie. Ps. Na tyle wierzę w człowieczeństwo - jeszcze, że nawet jeśli z aborcją wiązałaby się dopłata (komórki embrionalne itd. etc.) to i tak zdecydowana większość nigdy by do niej nie dopuściła Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Ludzie nowej woli, Ci co nie dają się prowadzić, a prowadzą. Rewolucja/Przewrót może dojść do skutku jeśli nie da się głosu ekstremistom i tym co sięgają w pierwszym odruchu po kamień. Tych trzeba powoli wyłączać i spychać na dalszy plan. To nie są twarze tego co się wydarza i wydarzy, agresja zostanie stłumiona agresją. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
nie dajcie dość do głosu fanatykom radykałom kolesiom funfelom przechrztom i szemranym bijcie w cymbał szczypcie solą gryźcie do bólu żadne gwiazdy żadne lansy celebrytek żadne pączki wyświechtane niech nie przysłonią zepchną na drugi plan WAS to Wy zmieniacie to Wy idziecie to Wy i nikt inny to Wy...
-
proste miłe przyjemne... Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Być może to będzie ta ZMIANA, tylko kto za PiS???????? Kogo na tej wiejskiej posadzić przecież tam wszystkich trzeba wymienić kto jest w sejmie od 10 lat powyżej powinien honorowo zrzec się immunitetu i legitymacji poselskiej. I niestety trzeba będzie uchwalić bądź poprawić KONSTYTUCJĘ na pohybel tym co wcześniej mówili, że nie można, a teraz znowu twierdzą, że już można. Dopisując twardy punkt kto dokona malwersacji lub sprzeniewierzy pieniądze publiczne jako poseł, senator, prezes partii, urzędnik pąnstwowy etc. jest sądzony w trybie pilnym i bezzwłocznym. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
ale patrząc na te protesty - tą w większości niestety nadaremno zmarnowaną energię - idzie się zakręcić łezce w oku. Performarnce 9/10 Dramaturgia 8/10 Pomysłowość 10/10 Swoją drogą zostałem delikatnie wprowadzony w błąd gdyż myślałem, że ruszył kolejny sezon na Netflixie Handmaid's Tale (moja bardzo mocna pozycja)a to się okazał zwykły psikus, reklama i promocja za jak mniemam Totalne Free. Kto wie może dotrze to wiralem do producentów i machną kilka odcinków w polskim Gilead. Jarek został wysunięty na front całej tej akcji, pytanie jest nie po co? tylko dlaczego? Tak mi się wydaje zobaczymy czy słusznie - by niezwłocznie sprowokować protesty, ktoś za przepełnione szpitale musi odpowiedzieć, a Jarek jest gwarantem i kumuluje niemiłość w narodzie szybciej niż totolotek. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
siedzę płynie czas rozciągnięty kot radośnie ruch odloty przyloty wulkaniczna wyspa ciepłolubni przybysze przepuczasz piasek przez palce tylko ruch wskazówek i rozciągnięty czas siedzi kot a my z radości popłynęliśmy
-
w przeddzień pacyfikacji i rozwiązania...
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie zmienia choć dramaturgia skala, środki i ta cała otoczka tych protestów sprawia, że każdy obywatel musi się do nich ustosunkować i wyrazić swoje zdanie. Ja jako zawodowy, z przykrością to stwierdzam - "piłat" czy też ten co ustawia się pomiędzy i nomen omen reprezentujący choćby jednoosobowo centrycę ;)(od centrum) staram się nawoływać by nie zaprzęgać emocji by nie grać na nich i by nie dopuścić do przekraczania pewnych granic. Za późno. Po raz wtóry mleko się rozlało. Te protesty i tak są już historyczne i będę eskalować o nowe grupy społeczne, niezadowolenie i polaryzacja wynikająca z całej tej życiowej beznadzieji sięgnęła zenitu - muszą być konsekwencje muszą być rozwiązania oby nie ofiary. To nie jest przełom moim zdaniem to jest konkretny wyłom. Ps. mimo, że zostałem pociągnięty za język tu i ówdzie ze spokojem czekam na rozwój wydarzeń. Życzę tego samego - siły spokoju. Pozdrawiam Pan Ropuch -
w przeddzień pacyfikacji i rozwiązania...
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wyprowadzili go przed oblicze tłumu niepodobny poobijany i zdeformowany napytał sobie biedy niedorostek nieokrzesany tłum począł skandować: - terminacja! - terminacja! - terminacja! na podium wszedł doktor w kitlu z maseczką na twarzy - jednym precyzyjnym cięciem usunął całą niemiłość kipiącą w narodzie -
Ta duskusja nie istnieje i chyba nigdy nie istaniała. To niestety już psychologia tłumu, która daje tyle do myślenia i po raz kolejny odowadnia tam gdzie emocje tam zero merytoryki. Machnę o tym tekst, nie z emocji na temat emocji a z przemyśleń własnych. Będzie kontrowersyjny więc spocznie w Warsztacie. A twóje wiersz bardzo stonowany i za ta PLUS. Takie głosy a szkoda to rzadkość. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Każda porażka każda przeciwność losu daje nam lekcję, czasem owoce rodzą się w nas "po nie w czasie" i trzeba dużej wnikliwości umysłu by powiązać jedno z drugim. Ludzie zwykli mówić pejoratywnie boże jakie to banalne! w domyśle niechciane i kiepskie, a ja na przekór im ale i sobie twierdzę, że życiowy banał to najlepszy przepis na szczęście - a o to kolejny maksymowy - wszystko jest po coś. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Moja samotność
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Ewa Witek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
13 serducho od Pana Ropucha pozdrawiam