Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kwintesencja

Użytkownicy
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez kwintesencja

  1. @A-typowa-b dziękuję bardzo i również życzę dobrego wieczoru :)
  2. @Jacek_Suchowicz dziękuję za sugestię, bo to, co brzmi lepiej, to już kwestia bardzo subiektywna! pozdrawiam serdecznie :)
  3. bardzo dobry tekst, brawo! (pierwsze słowa wiersza nieodłącznie przywołały mi na myśl "Tyle słońca w całym mieście")
  4. @Tectosmith racja! miłego uciekania zatem, wypij moje zdrowie ;)
  5. @Dared a o tym akurat nie pomyślałam, ciekawe spostrzeżenie, dzięki, spróbuje być bardziej oszczędna w słowach, chociaż mam tendencję do nadmiaru i to jest fakt
  6. @Dared doceniam wszelkie uwagi i urazy nie chowam, jednak wole, gdy formułowane są w sposób bezpośredni (bo chyba dziś zbyt wolno kojarze), domyślam się, że zastrzelił cię przymiotnik „zmurszały”, rozumiem, że taki ton może być ciężkostrawny, dzięku za komentarz i pozdrawiam @Moondog dziękuję Ci bardzo, ja się w takiej formie zamykać lubię, może się to podobać, może się nie podobać, wszystkie opinię szanuje i ciesze się, że Tobie sie podoba, pozdrawiam!
  7. @Dared ale co to znaczy, bo nie rozumiem za bardzo? Bo w poezję białą się nie bawie, chyba że dla celów eksperymentalnych, ale też ile można eksperymentować… @iwonaroma dziękuję Ci i bardzo się cieszę, że wiersz przypadł do gustu, pozdrawiam :)
  8. @Waldemar_Talar_Talar Podoba mi się, pozdrawiam serdecznie! otóż to...
  9. @Tectosmith można próbować uciekać, ale od zawartości własnej głowy się nie ucieknie, a nawet jeśli, to chwilowo i nieskutecznie
  10. @Tectosmith to samo pomyślałam patrząc na końcówkę, bo czasem śmierć jest wybawieniem
  11. Zwieść rzeczywistość w jasne rejony Słownym aranżem niemożliwego, Życzeń nadmiarem (chociaż pobożnych) Odwrócić pragnę to, co minęło Lub chociaż przepaść w błogiej amnezji Życie przepędzić zmurszałym traktem Nieuczęszczanym, całkiem bez presji Na fidrygałki roztrwonić papier Byle być w ruchu – myśl rozpłatana Na silnym wietrze gubi swój impet Wróci o zmierzchu, pogmera w ranach O pierwszym wrzasku spełniona zniknie
  12. wydaję mi się, że przy innym rymie ten tekst by bardzo zyskał, ale to moje subiektywne zdanie, pozdrawiam :)
  13. @goździk Dziękuję Ci, taki sposób ukształtowania końcówki tekstu miał wywołać mniej więcej taki efekt (chociaż było to bardziej chaotyczne, niż przemyślane posunięcie), każdy z nas może dopowiedzieć tam swój własny wers, pozdrawiam serdecznie :)
  14. Po pierwszych wersach myślałam, że będzie to kojący wiersz o dziecięcej ciekawości, zupełnie niespodziewanie dla mnie wybrzmiała gorycz ostatnich wersów, bardzo dobry tekst, pozdrawiam :)
  15. Chciałabym "po prostu być" bez natłoku pytań, lecz jak osiągnąć wewnętrzny spokój, kiedy wątpliwości wykraczają poza to, co tu i teraz?
  16. to prawda, ta myśl może nieść pocieszenie, pozdrawiam :) @GrumpyElfdziękuję za serduszko i pozdrawiam!
  17. @Leszczym@iwonaroma dziękuję pięknie za polubienia, pozdrawiam :)
  18. mam słabość do wierszy jesiennych, tym bardziej, że tegoroczna jesień, jak na polskie warunki, rzuciła na nas ogromne pokłady tego uroku, oby jak najdłużej trwała złota aura
  19. @Rafael Marius gorzka to refleksja, trudno się z nią nie zgodzić :( pozdrawiam!
  20. @Tectosmith ach, no właśnie, jak tu tego dziadostwa (jakkolwiek to słowo niefortunnie brzmi w kontekście przemijania) nie nienawidzić!
  21. @Tectosmith Pięknie dziękuję :) chociaż temat przemijania, to temat niewygodny, pozdrawiam! @Czarek Płatak dziękuję Ci :) i dzięki za tę uwagę, wzięłam i poszatkowałam na dwoje wers ostatni, myślę, że mniej by zgrzytnęło, gdybym zachowała konsekwentny układ rymów... W każdym razie ten tekst już swoje odleżał i możliwe, że dokonam jeszcze jakiejś edycji, Pozdrawiam:)
  22. @joanna53 zawsze wręcz odruchowo omijam teksty o tematyce narodowej (z różnych względów), natomiast Twój tekst mi się podoba, pozdrawiam
  23. O napotkane w martwym punkcie Wykolejenie światłocienia Zahaczam okiem i maluję Na obraz swego podobieństwa Upstrzone nieco jak lastryko I nadszarpnięte w paru miejscach Rozdarte nadto jak do krzyku Sparciałe płótno, w tych wymięciach Stworzonych po to by się kurzyć Zamknięte w starej obwolucie Wręcz irytuje Czasem wzruszy
  24. uważam, że to jedyny słuszny sposób by o tym mówić, ma poruszać i otwierać oczy, szanuję za przekaz i pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...