Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kwintesencja

Użytkownicy
  • Postów

    1 721
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez kwintesencja

  1. @ais dziękuję pięknie za komentarz :) do końca życia nie wypłace się wam za te wszystkie połamane języki… @Olgierd Jaksztas Pięknie dziękuję! w takim razie mocno trzymam kciuki za proces wydawniczy i życzę Ci aby stało się to jak najszybciej :D pozdrawiam serdecznie :) Różne są na to sposoby, mniej lub bardziej przyziemne :) byle nie pozostać zupełnie znieczulonym dziękuję bardzo za komentarz, pozdrawiam Cię serdecznie :D Ciekawy komplement-niekomplement :D tak czy inaczej, dzięki za czytanie Zwykle jeden brakujący element, to jak na złość akurat ten istotny. Może i tak, chodzi o to by się czegoś uczepić, czegoś co daje motywację/doznania/po prostu pozwala przetrwać
  2. szampański humor u Ciebie panuje, można by rzec, że wisielczy :D jeśli tak, to śmieję się razem z Tobą!
  3. dziękuję, w końcu mogę usprawiedliwić moje niemycie okien, a nuż coś w tych smugach zobaczę... podoba mi się schemat rytmiczny w wierszu, bardzo konsekwentnie napisane :D
  4. @Waldemar_Talar_Talar ciekawy koncept, dobrze zrealizowany, wsiadłabym do takiego pociągu, pozdrawiam :)
  5. tak sobie dzisiaj szłam w śniegu bardzo przyjemny tekst, pozdrawiam ;)
  6. @dziewczyna z księżyca sprawnie napisane, pozdrawiam
  7. @Marek.zak1 pozdrawiam i Ciebie i Sowę :D
  8. @Brevkbevt całokształt mi się podoba, myślę, że wrazenie chaosu spowodowane jest brakiem podziału tekstu na strofy, a ja jako tradycjonalistka boję się eksperymentować z formą i szukam zawsze bezpiecznych rozwiązań, równiutkich wersów i grzecznych strof, ogólnie tekst mnie zaciekawił, dobór słownictwa też na plus, jakbym była znawcą, to napisałabym coś bardziej konstruktywnego, trudno tak komuś doradzić, to są bardzo subiektywne kwestie… pozdrawiam :D
  9. @Adriana Gawrysiak bardzo udany wiersz, jak będę mieć dziecko, to mu przeczytam obok wierszy Tuwima i Brzechwy :) pozdrawiam!
  10. @sylwiazalejska łamiący serce, dobrze, że taki temat został poruszony mam nadzieję, że tematyka tekstu w zaden sposob nie dotknęła ani Ciebie ani nikogo z Twoich bliskich serdecznie pozdrawiam :)
  11. @Waldemar_Talar_Talar podoba mi się, pozdrawiam :)
  12. @A-typowa-b bardzo ładnie napisane, pozdrawiam :)
  13. To jest najgorsze połączenie! już lepiej mieć obfitość samokrytyki pozdrawiam :)
  14. Też miałam dziś beznadziejny dzień, dlatego odnajduję się w tym wierszu, pozdrawiam Cię, oby jutro było łaskawsze
  15. @Marek.zak1 jak nazywa się ta miłość ze zdjęcia? Moje serce roztopiła :)
  16. @Starzec bez wątpienia! dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)
  17. @Nata_Kruk dziękuję pięknie :) też lubię słowo „speluna”, ma według mnie bardzo przyjemne brzmienie (mimo swego znaczenia) serdecznie Cię pozdrawiam :D
  18. @Cvir dziękuję, miło mi, że dostrzegasz takie detale :) cieplutko pozdrawiam @Jacek_Suchowicz dziękuję za strofy :D jak zwykle celne Lorneta z meduzą ;) @Dag dziękuję za polecenie filmu, idealnie wpisuje się w te nasze rozważania, z przyjemnością obejrzę :) dobrego wieczoru życzę!
  19. @Dag coś w tym jest! Ale jak delektować się wizją sławy pośmiertnej za życia? dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)
  20. @error_erros dziękuję Ci, taki komplement, to jak sto komplementów :) piękna to wizja, wtedy mogłabym dołożyć swoją cegiełkę do skutecznego obrzydzenia poezji jakimś pechowym rocznikom :D Ja z kolei wyobraziłam sobie Twoje wiersze w podręcznikach od polskiego, w strategicznych miejscach ocenzurowane tylko jakąś naklejką ze słoneczkiem...
  21. @Alicja_Wysocka cieszę się :) ja mam wręcz obsesję na tym punkcie :D pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo dziękuję za komentarz @Tectosmith a kto go tam wie.... pełen sprzeczności jest ten marzyciel, chce się obnażyć przed całym światem, ale tylko przez literaturę, sam lubi znikać
  22. W pobliskiej spelunie kartkuje swą powieść Epilog się zbliża ze szkiełkiem lornety Oddala wraz z pięścią i sznytem na nosie Krew chłonie zawartość wczorajszej gazety Unika widoków w prostocie swej przykrych Więc stroni od lustra i wzroku przechodniów Umyka chodnikiem szukając w nim wyrwy Gniazdując w szczelinie wygląda zachodu Unika szarości śniąc snuje wyprawy Żegluje w obszary odległe dla oczu Siarczyście się krztusi krztą ostrej przyprawy Bo lubi coś poczuć (Choć wciąż niewydany)
  23. @error_erros (celowo lub nie) przypomniałeś mi o książce Żulczyka o tym samym tytule, Twój wiersz zdecydowanie bardziej mi przypadł do gustu Jak to zwykle u Ciebie bywa, już od pierwszych wersów można spodziewać się happyendu :D
  24. @Cvir Świetne technicznie a metafora przemawia do mnie, do bólu można by rzec
  25. dowcipnie i zgrabnie napisane, o wszystkim da się z polotem, nawet o obmierzłej pracy, wystarczy mieć talent pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...