Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lidia Maria Concertina

Użytkownicy
  • Postów

    1 224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Lidia Maria Concertina

  1. @Maciej_Jackiewicz WOW! :)
  2. @Konrad Koper Dzięki! :)
  3. Bez faktów ''autentycznych,'' Ale naprawdę prawdziwie. Nie patrzę w pomięte zwierciadła, bo patrzą na mnie - krzywo. Moje kaprysy są przelotne Jak opady bez deszczu Pochylam się nad sobą, otwieram pędzącą windę... Na imię ma Tadeo... Czy wiem o nim coś jeszcze? On? Siedzi przy stoliku i stwierdza: 'podróżuję w głąb siebie.' Ja siedzę w świecie obok i słysząc te słowa, myślę: 'tak, teraz i tutaj, czarterem lecę do ciebie' Nawet jeśli - codziennie - pijesz gorzką yerba mate, modlisz się - o piątej nad ranem, w kuchennym oknie masz kratę, nosisz bokserki z yogim, nie widzisz - porozrzucanych czołgów na przerażonych ulicach, a noce spędzasz bełkocząc - o tańcujących dziewicach, które nie grzeszą skromnością i rzadką radością ubóstwa - strzepujesz więc popiół do wazy, nabierasz wody w usta, odwracasz się do ściany - tapeta w lśniące bóstwa, apetyt pokonany, gorąca pinacolada, westalki całują w usta... Ktoś krzyczy i dwa setery o kość niezgody się biją, mleko w karafce i atlas - a w sercu zacięta winda, w koszarach ktoś śpiewa country, a przyszłość śpi, niezbadana Sacre Coeur - bez zapowiedzi - wpadają tam czasem anioły ... Mal Coeur - szatańska tawerna, Coeur Decente - pokutny dom towarowy Na obrotowym krześle przysypia mój temperament, budzę się, zaglądam pod (swoją) czaszkę: 'o, tu jest coś napisane!' To neon zapytania: czy myślisz, że dobry Pan Bóg ukrył pod pasem cnoty - grzech, bo ten wciąż czarterem lubi ... po knajpach uderzać w zaloty (?)
  4. W nabożnie rozbudzonej nawie pokoju, Twój geniusz nie śpi Wkłada serce - w muśnięcia słońca ... koniuszkiem burzy, choć dom Twój ... ponoć jest smutny, choć cegły się burzą pod czarą ... Bachów, Mozartów wzrokiem, dystansem Vivaldich i Twoim czujnym okiem Gdy ciemna ściana czasem się rozchmurza - odsłaniasz gęstych nut firankę: o, znowu idzie burza!
  5. @Tessar Piękne! Pozdrawiam :)
  6. Tak! Oddalaj mnie od siebie! Chcę umrzeć w kapeluszu! I w klatce! Z królikami. ... Gdzieś poza galaktyką paragonów i zajętymi telefonami I schowaj mnie w szufladzie! Nienapisanych wierszy. Pomiędzy nagimi torsami W segregatorze ... Koszulka z napisem: ''pierwszy'' Rozwiedźmy się! Złość w elektrycznym samochodzie. Niewierność ideałom - gromadzi pozwy o post-romantycznym rodowodzie Zapytaj listonosza! (Po)żądam na (wy)czerpanym papierze Kolekcjonuję znaczki Liżę także swe rany Wyrzucam w kosmos talerze (W ogóle nie chcą latać.) Codzienny marsz przez wiadukt I zawsze z białą różą I monologi ze szpadą Z ''tu'' w stronę ... ''tu'' podróże ... (Całujesz mnie w ... infantylność Ajjj, aż pieką zajady!) (Butelka adwokata.) Dobrze ci robi samotność Widziałam: ze sobą szedłeś pod rękę Brak damy na prześcieradle - kwitujesz z niejakim wdziękiem Pewno, że warto ''mieć kogoś'' Bielizna i drogie perfumy i antresola na wieczór Maseczka błotna na uda Warto w ten sposób się starać: we dwoje raźniej! ... Umierać z nudy.
  7. ( ... ) A my pozostajemy twardo nieskruszeni . Butna pajda chleba w piekarni pokuszeń - niczym serce Diabła w anielskim wykuszu Daj mi jakąś dłoń, co sięgnie do Nieba, daj mi splot warkocza, pod którym ''co trzeba'' - bełkocze swe prawdy i idzie za ciosem ... Adam sadzi figi przy Neve Nof osiem ...
  8. @Wolnego To trochę jak Litania do świętego Patriotyzmu. :) Pozdrawiam!
  9. @MIROSŁAW C. Bardzo lubię Twoją twórczość, bo często piszesz moimi myślami. :) Pozdrawiam!
  10. Nie było mnie w tej mieścinie. A jednak TAK zapamiętałam chodniki w - MOJEJ - ufarbowanej na rudo metropolii, gdzie przemarzyłam stulecia - tak właściwie przy nikim Potrafiłam grzecznie czekać - w ciepłych progach wyobraźni, mogłam dwoić się i troić - w dobrotliwie spójnej jaźni Gdzieś tam brzmiały ''te wieczory,'' kogoś ktoś o rękę prosił, pachniał ranek Sorbonami, śnieg w wiaderku wiosnę znosił ... Suknie z wełny, któraś jesień, kamienice i bóżnice, winne gruszki, krótkie noce, stare mury, lecz - z pejzażem Nie ma na nim klątw, pokuszeń I o śmierci się nie myśli, Są kasztany, śmiech do ... wzruszeń, jest i diabeł i ogarek, są winogron piękna kiście, jest razowiec i sękacze, bukiet - przyszłorocznych liści Czy kochałam w tamtym mieście jeszcze kogoś ... oprócz siebie? Nie wiem, nie pamiętam zresztą. Tamten tramwaj dalej jedzie ...
  11. Załóżmy prochowiec z plandeki, (w kieszeni złoto i mirra) i patrząc w spóźniony kalendarz - świętujmy Dies Irae ...
  12. @iwonaroma LUBIĘ TO. Pozdrawiam! :)
  13. @Oliwier Mucha Obawiam się, że nawet w Naszej Księgarni sprawy nie wyglądają tak prosto ... ;) Uroczo i lekko. Pozdrawiam :)
  14. @Konrad Koper Prawdopodobnie nie wiedziałeś też, że los jest nieprzekupny i nigdzie nią nie zapłacisz. ;)) Ale ostatecznie można wziąć to za dobrą monetę. (Refleksje niepersonalne, oczywiście. Pozdrawiam! :) )
  15. @Father Punguenty Warto - oby więcej takich 'rzeczy' tutaj. Życzę dobrej weny i pozdrawiam :)
  16. @Dekaos Dondi Super. Pozdrawiam :)
  17. A wszystko przykrył jesienny liść, kwitnącą pocałunków kiść i deszczem lśniącą trawę. Aż nadszedł zgarbiony ogrodnik i stwierdził, że ''to ciekawe: ''grabiami zmiotę zapach i smak tych, co się mocno kochali (...)'' Kochanka - owszem - ciała da, lecz serce migocze z dala, bo kto jak nie żona racuchów da i w piecu porządnie napali ... ?
  18. Opowiem Ci, jak znoszę to, że jeszcze ... Ty dostajesz wszystko?! Ja chcę dostać więcej! Pod tobą z miłości falują podłogi? Dobrze! Bo ja na tych klepkach będę kochać - Boga! Jeszcze dziś wieczorem! (...) '' Tęskno mi, o Panie'' - zdejm z niebiańskiej bramy to okratowanie i wpuść mnie Boże ... - na Boga! Przyziemna ... grawitacja widzi we mnie wroga - nie zmienia pościeli i nie patrzy mi w oczy, tankuje mustanga - gdy osioł za nią kroczy A ty tankujesz w piątek, z wielkim wyprzedzeniem? No cóż, moja piechota - walczy z uprzedzeniem - na froncie, do którego ty nie dotrzesz, bo zbyt szybko jedziesz - nie masz felg z empatii, nic o ''wczoraj'' nie wiesz Przeżuwasz salami? Ja pluję kaszanką Bezsennie po północy? Ja sypiam o "rankiem" Ty zarabiasz trylion i masz stałą pracę? Ja nie pracując robię więcej, choć mój tysiąc płacze Ty mi pokazujesz, że masz piękne ciało? Pięknie, ale dla mnie - to trochę za mało Poza ciała krzepą musisz mieć coś więcej: musisz mi pokazać, że bez pięknych skręceń - w uliczki hierarchii, ocen, przywilejów - stojąc nago w tłumie - coś się W TOBIE dzieje! Mówisz, że "za zimno," "może po kolacji" (...) ... Zdejm kimono z lisów ... Kury mają rację.
  19. @Konrad Koper I okiem duszy patrzeć, jak szybko oddala się Mamona na krótkich nóżkach ... ;) Fajne, pozdrawiam :)
  20. @Father Punguenty Dlaczego nikt nie polubił jeszcze tego genialno-uroczego poematu?! REWELACJA. Pozdrawiam :)
  21. Nikt nie powiedział, że tak będzie. Były rzeki z czekolady, domy rozrywki i łaźnie, przychody i rozchody, lukratywne przyjaźnie A teraz stoimy na każdym kontynencie - zwinięci we własną bezradność Każdy chce być odrębny Choć korzystniejsza jest 'stadność' Skończyły się programy o tym, jak wieszać ciuszki w szafie, co będzie wiosną modne, a jaki ubiór - gafą Tak, te ważkie kwestie - na bok. Nie mają chleba w Brazylii. I wszędzie tylko wirus: widzialny, gdy się pochylisz: nad nędzą i brakiem czasu, nad projektowaniem wnętrza, nowymi kontraktami czy małżeńską przysięgą ... Jest pewne prawdopodobieństwo, że za 100 lat nas nie będzie. Bo było nas za dużo, byliśmy wszystkim i wszędzie. Zaśmieje się lodowiec I pusta autostrada: ''Cóż, jakoś nie wariujemy, choć nie ma do kogo gadać'' Trudno będzie naprawić szkody wyrządzone nadmiarem. Tak wiele - nie jest potrzebne Kalkulatory, zegary ... Wzbogaćmy się! Byle szybko! ''Ludzie są głupi i łykną (...) Załóżmy nowy biznes! Jest popyt, więc kasa przyjdzie szybko. Cokolwiek, z marżą lenistwa - by zbytnio się nie narobić'' ... A teraz za ''marnym groszem'' wszyscy musimy chodzić Jak trwoga to do Boga? Nie, bo podobno Go nie ma. Nie rozda tarcz i kredytów, więc pomijamy ten schemat. I jeszcze kiedyś będziemy Przebierać w triumfach i kawiarniach. Jak wolisz? Przykładnie Boża hołota ... Czy raczej Humanitarnie nie-ludzka dzieciarnia ... ?
  22. Owszem, stara miłość może i nie rdzewieje, ale problem pojawia się wtedy, kiedy już nie daje rady wbić się w małą czarną
  23. @Konrad Koper Oooo, FAJNE TO. Naprawdę dobre. Pzdr :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...