-
Postów
1 161 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez Lidia Maria Concertina
-
Co o tym sądzisz? Też tak uważam, tylko nie w tym momencie.
-
po drugiej stronie... medalu
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@lich_o a od porażki oczywiście podatek ;) Pozdrawiam :) -
@Pan Ropuch @Pan Ropuch Bo ładnie pachnie ... ? ;)))))) Pozdrawiam!
-
Klęcznik
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@WarszawiAnka @WarszawiAnka Super, dzięki za to subtelne doszlifowanie, świeże i obiektywne spojrzenie zawsze dużo daje. Miłej niedzieli! :) -
Stopem
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar BARDZO DZIĘKUJĘ. To dla mnie ważne. Pięknej niedzieli, pozdrawiam! :) @siedem życzeń Wow, dzięki! :) Dla takich wspólnych podróży warto tworzyć. Pozdrawiam serdecznie :) -
Totalna katastrofa
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Marcin Krzysica Jeśli coś jest dobre, to jest dobre. :) Pozdrawiam! :) -
Nieczęsto, ale czasem - pytam o dwie wieże kościoła w oddali, gdzie srebrne pacierze - otulają życia: biur, banków i domów, a o wyrwanych z modlitwy kartkach nie mówią nigdy nikomu Lecz boją się zwierzeń - także - o szczęśliwościach Gabriel - tylko sprząta Bo każde "my" to państwo ''na włościach'' ...
-
Chcę odwiedzić wszystkie piękne miejsca Jak niektórzy ludzie - mieć Prowansję wypisaną na twarzy Póki co - zmagam się ze sobą w satynowych prześcieradłach Nie mając grosza na to, cokolwiek się wydarzy Nie podpalajcie katedr! Nie marnujcie poranków! Nie rozpaczajcie w czerwcu! Świat nie polega na tym, by się prześcigać gniotąc - wzajemną ludzkość kolanem Zanim umrzemy - doceńmy wartość ... śpiącej maciejki nad ranem Puste wieżowce - ktoś wyrwał z nich serca: kable i procesory Są teraz w innych domach Zaszyfrowują pokorę Dotknij mnie ... Oczyść się z kurzu Popatrz na liście, na kwiaty Okrzyki triumfu z koronek i nowoczesność starej daty Możesz mieć taras - ze słońca i śmiechu Pozwalam ci także kochać jakieś - "oprócz ciebie" Ja będę płatkiem, ty kolcem ... Ciasna ta winda Już parter Miało być niebo na ziemi A przecież ziemia ... nie jest na niebie ?
-
Kogo zachwyci porzucony przez jesień kasztan? Stosik starannie wypolerowanych monet i brak własnego plemienia. Czarnoskóry ojciec wciąż patrzy z zadziwieniem na swoją małą córeczkę białą jak americana z podwójnym mlekiem - Bóg zapomniał popaćkać pędzlem po palecie pełnej rozmaitych barw ludzkiego zespolenia No właśnie jak to jest, że jeszcze wczoraj przynieśli nas w beciku ze szpitala, a dziś włóczymy się po drogeriach w poszukiwaniu dopochwowych krążków i prezerwatyw z wypustkami ... ... Kogo chcemy przechytrzyć? I po co, skoro już nie ma dodruków Biblii z obrazkami Boskiej kary ... ? Dwójka karo. Ubierany poker. I dżin z lodową krą. Nie w kieliszku. W butelce. Czyli ... nie spełnisz żadnego z moich siedmiu życzeń? Rozumiem, dziś nie niedziela. Ale ... ''Pan z wami'' Zakładam futro. Nie ma sensu odlatywać na zimę. Staram się ominąć skrzypka, który zamiast na dachu, gra w podziemnym przejściu. Chcę mu opowiedzieć historię mojej mandoliny. Zaduszona futerałem ciszy gra tylko jedną struną: sobą. Co można odczuć widząc więźniów wychodzących na przepustkę? Ciężar ich kary. I ważący tonę odważnik. Żalu. Bądź - jego braku. Spadająca z nieba łza - łap ją, chociaż nie przyniesie szczęścia, ani nawet nie spełni ósmego życzenia. Bladość, przezroczyste czoło i zmarszczki i przerażenie w oczach. Nie wiem, może kogoś zabił, może zgwałcił. Nie ma się co przerażać - to chcę mu powiedzieć. Ci co chodzą na ulicach często popełniają znacznie większe zbrodnie. Myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem ...
-
Totalna katastrofa
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Marcin Krzysica Złapałam piórko, które wypadło z tej waszej kołdry: doskonałość w prostocie :) Kolejny raz: SUPER. Pozdrawiam! -
Unikam świata, bo jest ... obcy. Korkuję ... serce - filiżanką szampana. Wariuję, ogryzam ściany i wcieram sól - w szaleństwa ranę. Komiks Dalego - w nim moje akty. Feria de Madrid ... - coś rozegramy ... ? Miętowe czekoladki, zajęte telefony, miłosny list wysłany - gdy śpisz obok właścicielki. Są takie uczucia, które należy chować. Owoce zakazane, co trzeba panierować - szorstkością, nieobecnością, płomieniem, co nie chce się zająć - czym innym prócz popiołu resztek ... Zjesz jeszcze jakiś deser? Wracamy ze spaceru stopieni - a nasza suczka Pavlova ocieka skwaśniałym deszczem ... Mówię, nie przesadzając: muszę zobaczyć życie. Bo nie wiem, czy cokolwiek robi. Czasowo jest bezrobotne, czasowo nie wychodzi. Na chwilę - jest w masce - błotnej ... Wszystkie ambicje, kochania, poranne samoloty - żyją - lecz w martwym punkcie O czym rozmyślasz? Kabotyn! Ściany całe z fioletu, francuski przy śniadaniu ... Jeśli schowamy puls i sprośności - czy jeszcze tu zostaniesz? Jem tylko zwiędłe zioła, czytam pożółkłe słowniki... Dojrzewam do przegranej - z pozornie dodatnim wynikiem. Odnoszę koszyk do sklepu, nie mogę się wcale skupić. Promocja na bluszcz pożądania ... Przesada! Suchary mają taniej ... ... Ja chyba pójdę się upić.
-
Modlić się, modlić! Powoli! Szybko! Odsuwając się od bóstw. Żarówki z dyni i zasuszona kromka chleba w skórzanym modlitewniku. Życie jest wolnością, kiedy nawet los odsuwa się od ciebie. Połykam ogień. Skaczę przez trapezy - z własnego ciała płonącego ... ciemnymi oknami w północnych dzielnicach. Uranu. Chodź! Popatrz! Kupiłam słońce! Dla ciebie! Dla nas!!! Patrzysz na świat przez okulary 3D. Czyli - patrzysz na świat zniekształceniem. Bo świat ma tylko dwa wymiary. I muszą być dwa, ale każdy wymyśla sobie swoje. Jak każda podstarzała nastolatka piszę niepamiętnik. Na każdej stronie jest coś o tobie! Rozłóż mnie na sofie, pościel mną i wyśpij się. Tylko nie odgnieć mi się na czole! Czarne i białe? Nie grasz w szachy! Skup się! Zaczyna padać, a ja przecież kupiłam słońce ... Nie mam już ochoty na łzy. Przechodząc obok, zapominam cię zabrać. Czuję, że na plecach mam gołoledź. Zjeżdżaj.
-
Nie mów do mnie 13-zgłoskowcem rano, bo o siódmej czterdzieści cztery na moim stole jest tylko pusta zastawa myśli i szklanka z niepełną kroplą ... wczorajszych nieporozumień
-
Wiesz że
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Mistrz męskiego bezwulgarnego unoszącego wersu zmysłowego :) Pozdrawiam! :) -
Nigdy nie odmawiaj chleba człowiekowi, który wie, jak naprawić sieci Nie dziw się tym, którzy protestują gapiąc się na mury Bierni, też wzrokiem - puszczają ''kaczki'' ... w słońce Ze wszystkich pokoi wychodzą bez pożegnania ci, którzy zimne serca hartowali pustynią Ci, którzy ślubują wieczność - teraźniejszością przeminą W katedrze małego miasteczka zapalam kadzidło i świecę Choć stopy mam w grzechu sidłach, skrzydła mi mówią, że lecę ... Garniec miodu na ganku - ojczyzny, której nie ma Od łez tych, którzy szukają - kpiną zaśmiewa się cała ziemia Odległa myśl o tym, jak by można ... posłodzić rzeczywistość: nektar z melasy i kołacz, ale - piołunu bliskość ... Nie dziw się tym, którym się nie chce wielbić Boga o świcie Życie? - zakupy na kreskę Wszyscy jesteśmy w zeszycie ...
-
Choroba ... wybiera Bardzo starannie, Jak ukochany klejnoty Chce nas przyozdobić ... Jakby nie wiedziała, że już jesteśmy udekorowani: kariery, dzieci, wakacje ... Krzyczą do mnie pianina, Nieruchome schody ... ''Piszesz chore wersy!'' Połykam placebo Obłęd! W łyżce wody ...
-
Nie pukaj zbyt głośno do mojej planety Chcę spać, chcę zapomnieć o świetlnych latach Kiedy nakrywałeś do pustego stołu Pożerając mnie ciemnym wzrokiem. A teraz chcę być sama. Nie chcę słuchać twojej wiertarki, kiedy o 6 nad ranem wieszasz nad łóżkiem świetlówki Twoje iluminacje intelektualne! Bez kpiny Nie usłyszałam: ''kocham'' Dlatego odcinam wszelkie przewody Co rano bańka: mleko z Mlecznej Drogi Ty obok - chrapiesz, mechaty i niebezpieczny dla wątłej Wenus , która i tak nic od ciebie nie chce Kurier przynosi jej poranną gazetę A kochanek w fioletowym sombrero łasi się po parapetach Blok ma dwanaście pięter. To niewiele jak na Hong Kong Powiedz mi: o czym marzysz? Ja? Chcę się dowiedzieć, gdzie konkretnie znajduje się koniec świata Słyszałam, że podobno to nie jest miejsce, tylko ruchome święto Według chińskiego horoskopu mój znak to traszka Powróżysz mi ze stopy? A! Przypomniało mi się: ponoć obrazy mówią więcej niż tysiąc słów. Ja wypowiedziałam ich ponad dwa tysiące I nic to nie dało. Odkręciłeś jarzeniówkę, bo uznałeś, że warto oszczędzać energię skoro planetę mamy tylko jedną Jesteś pewien, że naszą? Trudny jesteś! Niezrozumiały! Opuszczając moją, wyważyłeś drzwi. Trzymam w ręku jedynie klamkę. Jeszcze nie zapadła ...
-
koty w pudełkach
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Luule utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Luule @Luule Super! :) Pozdrawiam! -
Piosenka biesiadna
Lidia Maria Concertina opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W dyskordzie zawsze jest zgoda. Na szukanie postronka. W koronie z kolców róż - przemierzam kwitnącą łąkę. Znowu wylała rzeka. Fekaliów, miłości i spalin. Na mnie - musi zaczekać. Wylałam swój kubeł pomyj. Nie chcę do tego wracać. Szanujmy naczynia krwionośne i puste miejsca przy stole Bo nadal jest tam miłość ... Ponad gigantyzm idei. Choć mniejsza niż odlew serca na półce z jakiejś 'ikei' Wypuszczam się z własnych objęć Robię to, przyznam, siłą W tle słyszę znany utwór ''Mówią, że to nie jest miłość'' Mam słabość do brązowych oczu I resztek nutelli w kuchni I opuszczonych ogrodów ... Jesteśmy tacy okrutni! Włóczymy się po lasach, macając paprocie, rukole Kiedyś nas NIGDZIE nie będzie!!! Słyszałeś o TAKIM stole ... ? -
Lato jest fluorescencyjną żarówką, kokonem z cukrowej waty. Nie przyjmujesz wtedy życia do wiadomości, nie chcesz nawet wiedzieć, że istnieje. Wstążki palmowych liści, wakacyjne autokary, nie zarabiamy kokosów, ale ... ... ten słoneczny plac zabaw migający klapkami, łopoczący jaskrawymi pareo, wygładzony kremem do opalania - nie sposób się temu oprzeć! Warto sprawić sobie zeszyt do słówek i nauczyć się jakiegokolwiek esperanto. W końcu mamy się jednoczyć. Pod banderą maseczek, strzykawek oraz cięższego medycznego oręża. A doktor Jerry Brown śmie twierdzić, że to wszystko i tak w rękach Boga - życie, śmierć ... Jakież to staroświeckie! Dziś się wierzy tylko w samego siebie, Islam albo kompletnie nic. I trzeba być czujnym. Zwłaszcza, gdy w nocy po osiedlu krąży jak oszalała karetka na sygnale. Nie, nie - ludzie nie odchodzą od zmysłów, nie ma obawy. Odchodzą jedynie od swoich różańców lub laptopów. I mimo to ... nadal jest lato. Chowam je do zielnika, płaczę ze szczęścia, kiedy kiedy mój ukochany szeregowy przez moment niesie mnie na rękach - ech! do naszego szeregowca. Przykłada mi do skroni kolbę! ... Kukurydzy. Płaczę ze szczęścia, kiedy w pośrodku leśnej polany całuję się z najprzystojniejszym budowniczym z okolic Nordkinn i całej kuli ziemskiej! Dziwne ... Gdzie podział się czas?! Nie zauważyłam Już jesień ...
-
Przyglądam się własnym zwłokom leżącym na ulicy Zamykam pióro w butelce Z brokatu - szubienica Anielskie chóry - daleko, z dala od idylli miasta I spokój w kolorze bzu! - a ... niepokojem narasta i eskaluje się w burzy - mosiężnej klamce do nieba Może ... wymodlę litość ... ? Nie wiem, czy jest taka potrzeba.
-
Diabelskie dziewczę
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Marcin Krzysica Wow! :) -
Tajemnica lekarska
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Jan Paweł D. (Krakelura) @Jan Paweł D. (Krakelura) Ooo, miło! :) - dzięki za 'polubienie, pozdrawiam! -
Tylko co?
Lidia Maria Concertina odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@PuszKin @fregamo No właśnie ... ;) Pozdrawiam! -
Suterena pośrodku której w karylionach łez wyciągam do Boga ręce Drzwi zamyka światło ... nie ma nikogo więcej Greckie pogrzeby - umiera miłość. Jej urna - pyszni się błędem, wśród zaproszonych gości ... kakofonie milczenia Twój Wrangel, czy moje Mykeny - niezmienność stałości nie zmieni ...