Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 739
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @Ewelina Wyszło Ci naprawdę cudownie. Są takie teksty, które chciałoby się poczytać jeszcze trochę dłużej i powiem szczerze, że ten utwór do takowych zdecydowanie należy. PS: Może nie lubię siebie w identyczny sposób jak peelka ale dużo siebie tutaj znalazłem.
  2. No co Ty? Ja jestem niesamowicie ciekawy, np. przekroczenia horyzontu zdarzeń czarnej dziury. Czas i przestrzeń zamieniają się wtedy miejscami. W "naszej" rzeczywistości możesz poruszać się w czasie wyłącznie w jednym kierunku, tj. w przyszłość, natomiast w przestrzeni w każdym możliwym kierunku: góra, dół, głębiej etc. Pod horyzontem zdarzeń czarnej dziury jest na odwrót (pod warunkiem, że nie jest to supermasywna czarna dziura). Możesz poruszać się w czasie w każdym możliwym kierunku: w przyszłość, w przeszłość, masz do dyspozycji każdą możliwą chwilę czasu do eksplorowania. W przestrzeni natomiast, pod horyzontem zdarzeń, można poruszać się tylko w jednym kierunku: ku osobliwości. To jest niesamowicie fascynujące, choć pewnie i tak ludzkie oko nigdy tego nie zobaczy. Napisałem o wierszach, że są sympatyczne, a Ciebie to przecież nawet nie znam. Może jesteś zołzą, tylko się sprytnie kamuflujesz? Skąd mam wiedzieć? :)
  3. Jesteśmy w samym środku widzialnego wszechświata, co jest logiczne, ale co jest poza jego horyzontem zdarzeń? Chciałbym się kiedyś przekonać. Lubię Twoje wiersze, fajnie się je czyta i naprawdę sympatyczne są. Można przy okazji trochę pogłówkować. :)
  4. @Somalija W pierwszej, kosmologicznej, części poczułem się jak u siebie. Nic, tylko rozłożyć książkę o teorii względności, teorii strun, wielowymiarowości czy wieloświatach i zacząć czytać. A później nastał niepokój. :-)
  5. No i wyszła nam nowa Metallica. Ech... Cóż powiedzieć? Widać, że panowie naprawdę zaczynają się starzeć. Strasznie monotonna ta płyta, każdy numer wydaje się być taki sam. Kurczę no, jest nudno, a i produkcja wydaje się być gorsza niż świetnie wyprodukowany Hardwired. James nie śpiewa już tak jak na poprzednik krążku, słychać wyraźnie drżenie głodu i charczenie, nawalanie Larsa zdaje się być przez całą płytę takie samo, nawet riffy też jakoś specjalnie się nie wyróżniają z utworu na utwór.
  6. @Ewelina Oj, oj, pozornie delikatna istota okazuje się być naprawdę zdecydowaną kobietą, przy okazji obnażając mężczyznę. Podoba mi się to.
  7. @Ewelina Wiesz co Ci powiem? Czasami marzę o tym, by życie było takie jak w wierszach, które lubię. Przepełnione miłością, owszem, czasami tragiczną ale chociaż szczerą. Marzę o tym, by w życiu były wreszcie emocje ale nie takie jak w naszej codzienności. Chodzi o emocje takiej czystej duszy, niczym nieskażonej i niezbrukanej. Wiesz dlaczego nie cierpię przekleństw w wierszach? Bo one brukają emocje w nim zawarte. Powodują, że utwór staje się rynsztokiem, kanałem, że odpływa to co w wierszu piękne. Tak, tęsknota może być piękna, może rozbudzać fantazję, inspirować... PS: No i przy okazji napisałem dlaczego tak bardzo uwielbiam romantyzm XIX wieku. :-)
  8. Niesłusznie, ponieważ, wbrew pozorom, tęsknota świadczy o mocnym przywiązaniu, a przywiązanie częstokroć świadczy o miłości.
  9. Jeśli tak bardzo tęskni to znaczy, że jest tam niesamowicie głębokie uczucie.
  10. @Sylwester_Lasota Bardzo ładnie wychodzą Ci takie wiesze. Teksy do przemyślenia, nieco metaforyczne ale przecież i tak wiadomo o co w nich chodzi. Podoba mi się.
  11. Niespełniona również, pokusiłbym się o stwierdzenie, że nawet bardziej. ;-) Pan Waldemar w formie.
  12. @Ewelina Świetnie i piękna końcówka. Bardzo mi się podoba. Chciałoby się powiedzieć: taka kobieta to skarb.
  13. Jestem organizmem wielokomórkowym, który częstokroć nie lubi niespodzianek. :D
  14. Znaczeń, o których wielokroć sam autor pojęcia nie miał. :)
  15. @Somalija Każdy erotyk spod Twojego piórka jest identycznie zbudowany ale to dobrze, ponieważ podświadomie wiem kiedy nastąpi w nim fizyczność. Najpierw wprowadzasz czytelnika w klimat, a później otulasz fizycznością, która rozbudza wyobraźnię, by na końcu wprowadzić odrobinę melancholii, zmuszając do przemyśleń. Można by powiedzieć, że jesteś przez to przewidywalna, ponieważ czytelnik z góry wie kiedy będzie miał przyjemność podniecić się tekstem i kiedy to podniecenie się skończy ale... co mi tam. Jestem czytelnikiem, któremu bardzo się to podejście podoba. :-)
  16. Ja odwrotnie. Zazwyczaj się nie odzywam, uważnie słuchając. Powiem Ci, że uwielbiam wiersze o marzeniach. Takie teksty jakoś zawsze dają mi nadzieję...
  17. @Wiesław J.K. No co? Milczenie, owszem, jest bardzo szlachetne. Świat dzisiaj kompletnie nie potrafi milczeć, tylko krzyczy i wrzeszczy bez przerwy. Błąd! W milczeniu bowiem rodzą się marzenia.
  18. Przepięknie powiedziane. A dziewiętnastowieczny romantyzm to dla mnie epoka świątyń.
  19. @Ewelina Poezja = emocje. Inaczej tego nie widzę. Poezja to piękna grająca lira, której nie można zbrukać niczym, zwłaszcza przekleństwami.
  20. Ucieknijcie do wnętrza czarnej dziury, gdzie czas i przestrzeń są zamienione miejscami. Będziecie mogli poruszać się we wszystkich kierunkach w czasie, lecz nieuchronnie czeka Was spotkanie z osobliwością. Ale... czyż to nie piękne miejsce dla zakochanych? Miejsce, z którego nawet foton nie ma prawa odlecieć.
  21. @Somalija Zadziwiające. Kosmologia to jedno z moich zainteresowań, a ostatnimi czasy postanowiłem przyjrzeć się jeszcze dokładniej teorii strun, by ją sobie utrwalić. Bardzo kosmologiczny erotyk. Spina mechanikę kwantową z teorią względności. A może to kwantowa teoria grawitacji? Dostaniesz Nobla.
  22. @krys929 Trudno wybrać, ponieważ często mi się to zmienia. Lubię w zasadzie wszystko, bo taki to zespół. A tak po namyśle, co najbardziej? Bootlegi, serio. LZ live po prostu zabija, a oficjalnych albumów na żywo jest niewiele.
  23. Widzę, że ktoś tutaj lubi Black Sabbath i postanowił zrobić malutki przegląd dyskografii. Co by nie mówić, zespół wałkowany był przeze mnie naprawdę długo i do dzisiaj najbardziej podoba mi się debiut. PS: I tak wolę Led Zeppelin ;-)
  24. @Marek.zak1 O, bardzo mi miło, że ciągle pamiętasz mój dość stary już sonet. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...