Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @beny7777 Wg. mnie jest tutaj duży potencjał, no ale ja lubię takie romantyczne egzaltowanie emocji i szerokie ich opisywanie. PS: odnoszę wrażenie, że jesteś niezdecydowany: raz stosujesz znaki przestankowe, a raz nie.
  2. @Ewelina Naprawdę lubisz to co opisujesz: ciszę, harmonię, subtelność. Mnóstwo ich w Twoich wierszach, co mi się niezmiernie podoba. Bardzo ładnie.
  3. @Waldemar_Talar_Talar Odpowiem może odbiegając trochę od tematu ale jedną stopą w nim jakoś pozostając: prokrastynacja zmarnowała ludziom miliardy pomysłów.
  4. To szczególnie mi się podoba. Co do reszty utworu, generalnie zgadzam się. Jeśli o mnie chodzi, poezja zawsze była dla mnie lirą, na której wygrywane są słowa. Jednak, by jej posłuchać muszę mieć idealną ciszę.
  5. @W.M.J Titanic już chyba nigdy nie zostanie zapomniany. Kiedyś bardzo się wkręcałem, dzisiaj już mniej, ale coś tam jeszcze z tego zainteresowania zostało. Lubię takie romantyczne przedstawienie ówczesnych wydarzeń, podoba mi się, druga połowa zwłaszcza.
  6. @Marek.zak1 Lubię wplatać do wierszy troszkę wspominków o wspomnieniach. Sonet o Titanicu przeczytam na pewno... kiedy urodzi mi się kolejne zainteresowanie Titaniciem. @corival Na kosmicznych strunach najpiękniej grają wnętrza atomów. :) @Nata_Kruk Gwiezdne nie pasuje pod względem ilości sylab w wersie i pod względem równomiernego rozłożenia akcentów. Poza tym wielokroć spotkałem się ze stwierdzeniem gromad gwiazdowych, to też postanowiłem wrzucić ten zwrot do wiersza właśnie w takiej formie. @Somalija W sumie kosmologiczna bardziej. Dziękuję za czytanie i głosy. :)
  7. Stworzyciel Uplotłem kalejdoskop z niewyraźnych wspomnień, Przebłysków, pośród których gubię się bez przerwy; Spójrz proszę, choć troszeczkę pochyl się i zerknij, Na chwile, które dawniej należały do mnie. Tam światło, ono serca pierwszych gwiazd widziało, Patrzyło jak gwiazdowe rodzą się gromady, Błyszczące dziś przeszłością. Tam istnieją światy, Co ogień wyobraźni co rusz rozpalają. Widziałem osobliwość, jakże czystą, kruchą, A nad nią horyzonty wszelkich snów i zdarzeń; Przekroczmy je, dotknijmy. Będąc poza czasem, Sprawimy, że pragnienia w oka mgnieniu wrócą. Dla pragnień, wciąż pamiętam, wyśpiewałaś ciszę, Schowaną w podprzestrzeni, między wymiarami; Chodź ze mną. Odnajdziemy ciszy tej membrany, Przez które będziesz mogła pieśni swe usłyszeć. A kiedy to nastąpi, sprawię byś poczuła, To samo gdyś przed laty tkała Andromedę; Do dzisiaj, otulona śpiewu twego echem, Melodię doń wygrywa na maleńkich strunach. ---
  8. @Ewelina Bardzo ładnie. Utwór otulają fajne, subtelne rymy: częściej, lżejsze, pięknem.
  9. @Somalija Kto uwielbia pachy, ręka do góry. Podniosłem obie ręce, żeby było, że oddałem dwa głosy, chociaż od jednej osoby, dwóch przyjąć nie można. No nic... Czasami zastanawiam się czy jest coś takiego jak cybermiłość. Zawsze później dochodzę do wniosku, że od e-przestrzni wolę czasoprzestrzeń, jednak zdaję sobie sprawę, że nie każdemu miłość w czasoprzestrzeni dana.
  10. Dla mnie to prawidłowo, ponieważ w poezji nie lubię gdy wszystko mam podane na tacy. Lubię za to pofantazjować sobie nad utworem.
  11. @Ewelina Tutaj nawet struktura tekstu pięknie wygląda. Super, naprawdę. Delektuj się tym uczuciem. :)
  12. @Ewelina Ależ świetne! Dla mnie to jeden z Twoich najlepszych utworów. Wszystko jest w nim piękne, wszystko po prostu. Podziwiam!
  13. @Waldemar_Talar_Talar Dobre pytanie, Waldku.
  14. @Ewelina Lubię, autorka pewnie i tak domyśla się dlaczego. Śliczne tworzysz obrazy. Jest w nich głębia.
  15. @Marek.zak1 Mistrz jest naprawdę bardzo mądry: kiedy boli Cię ząb, uderz się w kolano. :D
  16. @Marek.zak1 Uważam, że w znacznej większości przypadków nie można. Owszem, znam historie (pewnie jak każdy), gdzie panowie łazili za wybrankami przysłowiowe dni i noce, po czym one ulegały ale... Czy kobiece nie da się zmienić? Jestem naprawdę bardzo sceptyczny.
  17. @Marek.zak1 Tak, fajne, fajne i dodatkowo płynnie łączy się z tym utworem: Miłość czy przyjaźń
  18. @Ewelina Myślę, że nie ma w tym niczego nienormalnego. Zdarza mi się postępować podobnie, tylko np. bez monologu wewnętrznego, a z jakąś muzyką w słuchawkach na uszach. Lubię w taki sposób wspominać stare czasy np. czasy liceum. :)
  19. @Ewelina Wyszedł Ci bardzo ładny, subtelny i refleksyjny wiersz. Zdarza Ci się mówić do zdjęć? Mnie się nie zdarza, dlatego jestem ciekaw jakie to uczucie.
  20. Wiem co czujesz. Często zastanawiam się ile czasu człowiek jeszcze będzie w stanie przyspieszać? Nawet jak na tramwaj czy autobus idę i ktoś zaczyna biec... Wszyscy odruchowo zaczynają przyspieszać, obijają się o siebie, a tu jeszcze remont drogi jest i wszędzie barierki... Dosłownie jak stado zapędzanych zwierząt, tak się czuję. Ostatnio powiedziałem sobie: o nie! Spóźnię się na ten cholerny tramwaj ale będę biegł i mam to gdzieś. Poczułem się jakby trochę lepiej. :) Ech... pomyśleć co czują ludzie w japońskim metrze? Ale... azjatycki etos pracy nigdy nie był przeze mnie zrozumiały, i całe szczęście.
  21. @Ewelina Widzisz, mnie tej ciszy jakoś ciągle jest zbyt mało. Chodzę bez przerwy przebodźcowany i nie potrafię się skupić. Już nawet w autobusie zdejmuję okulary, żeby docierało do mnie mniej informacji... no, ale to niewiele daje. Lubię wiersze pisane przez kogoś, kto lubi ciszę. Uspokajają mnie i dają mi ukojenie.
  22. @Ewelina Wyszło Ci naprawdę cudownie. Są takie teksty, które chciałoby się poczytać jeszcze trochę dłużej i powiem szczerze, że ten utwór do takowych zdecydowanie należy. PS: Może nie lubię siebie w identyczny sposób jak peelka ale dużo siebie tutaj znalazłem.
  23. No co Ty? Ja jestem niesamowicie ciekawy, np. przekroczenia horyzontu zdarzeń czarnej dziury. Czas i przestrzeń zamieniają się wtedy miejscami. W "naszej" rzeczywistości możesz poruszać się w czasie wyłącznie w jednym kierunku, tj. w przyszłość, natomiast w przestrzeni w każdym możliwym kierunku: góra, dół, głębiej etc. Pod horyzontem zdarzeń czarnej dziury jest na odwrót (pod warunkiem, że nie jest to supermasywna czarna dziura). Możesz poruszać się w czasie w każdym możliwym kierunku: w przyszłość, w przeszłość, masz do dyspozycji każdą możliwą chwilę czasu do eksplorowania. W przestrzeni natomiast, pod horyzontem zdarzeń, można poruszać się tylko w jednym kierunku: ku osobliwości. To jest niesamowicie fascynujące, choć pewnie i tak ludzkie oko nigdy tego nie zobaczy. Napisałem o wierszach, że są sympatyczne, a Ciebie to przecież nawet nie znam. Może jesteś zołzą, tylko się sprytnie kamuflujesz? Skąd mam wiedzieć? :)
  24. Jesteśmy w samym środku widzialnego wszechświata, co jest logiczne, ale co jest poza jego horyzontem zdarzeń? Chciałbym się kiedyś przekonać. Lubię Twoje wiersze, fajnie się je czyta i naprawdę sympatyczne są. Można przy okazji trochę pogłówkować. :)
  25. @Somalija W pierwszej, kosmologicznej, części poczułem się jak u siebie. Nic, tylko rozłożyć książkę o teorii względności, teorii strun, wielowymiarowości czy wieloświatach i zacząć czytać. A później nastał niepokój. :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...