Dzięki Dag za serce
Łucjo, tematyka może i podobna, wszak mamy jesień ;)
Szuranie, które zobaczyłam - jakaś nostalgia w tym była, ojca oczywiście i moja - obserwatora. Tak, za dzieciństwem i jego spontanicznością, swobodnym zachowaniem. U córki to była zabawa ale także więź uczuciowa z ojcem, "robimy to samo", "tata jest jak mój kolega" "jest nam razem dobrze, fajnie" etc. U ojca też oczywiście - prócz nostalgii, więź uczuciowa z córką. No i moja więź z nimi :) Choć oni o tym nie wiedzą ;)
Jednak nie, nie wiem, czy powyższa moja odpowiedź coś zjaśniła :)
dzięki za serce!