Poznać bądź zbadać jednak nie, bo to raczej proces intelektualny, a dotrzeć trzeba jakby całym sobą, poza tym ma też związek (chyba :)) ze ścieraniem farby. Natomiast zastosowanie liczby pojedynczej jest do przemyślenia, choć jeśli nawet Bóg występuje w trzech "odsłonach" to może jednak w liczbie mnogiej?
Tak, są tacy "malarze" którym nie w smak, by ludzie byli szczęśliwi.
Również pozdrowienia