Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

azk

Użytkownicy
  • Postów

    2 363
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez azk

  1. Można rzec by wiersz popularnonaukowy. Tyle tutaj o tej wiedzy. Żartuję sobie trochę, sorry. Deonix_ właściwie przejechała się kompleksowo po tym pisaniu. I nic już nie można dodać. Jeśli nastrój lekkiej beztroski, nutka pogodności były planowane, to jest to chyba jedyna rzecz, która w tym utworze wyszła. Ale nie chciałbym Ciebie zrazić do pisania swoim negatywnym odbiorem. Z drugiej strony pochwalenie czegoś co jest niestety nie najlepsze jeszcze mogłoby utwierdzić Ciebie w przekonaniu, że już nie musisz pisać lepiej. Zachęcam do poczytania znanych autorów poezji, ale nie tylko. Wtedy zobaczysz jakie cudeńka można ulepić z tak pośledniego tworzywa jak słowo. Pozdrawiam i sorry.
  2. A ja żartowałem, sobie nieco. Ale zdjęcie jest autentyczne, tylko przyciemnione przede wszystkim. Bo nie widziałaś moich zdjęć Księżyca robionych popularnym aparatem. OLYMPUS SP800UZ pozdrawiam :)
  3. ja też nie liczę jeśli nie plącze się rytm, a jeśli to paczam dlaczego pozdrawiam :)
  4. azk

    Szycie kota

    Myślę, że można by do wielu limeryków przypiąć podobny komentarz. Bo taka jest specyfika gatunku, że porusza się po krawędzi nonsensu. A może jestem naiwny i łatwowierny, ale nawet w realu nie posądzałbym Autorkę o takie sadystyczne zapędy. Tym bardziej, że w pewnym momencie kosz staje się szmaciany czy pluszowy. Pozdrawiam z uśmiechem :)
  5. Fajny wiersz. Uwagi mam dwie : literówka i To "już" sprawia, że jest to jedyny 16-tozgłoskowy wers, a poza tym nic nie wnosi, jest zbędnym zapychaczem, a właściwie nadpychaczem Pozdrawiam
  6. Co prawda, dzięki temu tylko można docenić dobro. Dobre chwile i dobrych ludzi. Ale zgoda, mogłoby trochę być mniej tego piasku pod powieki. Pozdrawiam, Waldemarze :)
  7. azk

    Szycie kota

    Ostatecznie jest to dział na limeryki, a nie dramaty narodowe. Odrobina głupawki nikomu nie zaszkodziła jeszcze.
  8. Masturbacja wobec ludu - ludzie już za grosz wstydu nie mają. Odrażający wierszyk, z błędami ortograficznymi. Zanim się zacznie pisać wiersze, to może lepiej najpierw nauczyć się pisać?
  9. Te rymy - dokładne, gramatyczne psują obraz. Uważam, że powinnaś przemyśleć jeszcze, czy chcesz aby ten utwór był biało- rymowany, bo nie jest ani taki, ani taki i również : zanik poezji, "gwizdała"nic nie wnosi do obrazu,. Subiektywnie mi się krzaczy, zgrzyta w tych dwóch miejscach. Pozostałe fragmenty dają mi klimaty nieco z Jasnorzewskiej i są dobre w moim odczuciu.
  10. Tę drugą rzeczywiście bardzo rzadko widać. Na zdjęciu została nieco "wzmocniona" poprzez przyciemnienie całości :) Pozdrawiam
  11. Tęcza pojawia się zwykle podwójnie, a więc tęcze, jak najbardziej, ale rzadko tę zewnętrzną udaje nam się zaobserwować. No, chyba, że się ma domek na Mazurach. Pod czystym niebem :))))))))))) No właśnie, jak pisał Boy-Żeleński - w obopólnym chceniu jest cały ambaras na tym świecie.
  12. azk

    Szycie kota

    Krzywą igłą, starą nicią tak szyć kota? Nigdy w życiu. Gdy mu chcesz okazać serce to go pogłaszcz, weź na ręce i pod piecem daj mu kocyk niech bez kotów stoją płoty
  13. azk

    Szycie kota

    Takie kota dręczenie, to zezwierzęcenie i pomysł raczej słaby. Kot wąsy nasrożył i uszy położył, a chłop się przyszył do baby.
  14. Lekko łatwo przyjemnie i klepnięciem w plecy na otuchę. Pozdrawiam :)
  15. Ładnie zmetaforowany. Pozdrawiam
  16. Dziękuję za szczerą i wyczerpującą odpowiedź
  17. Nie śledziłem tamtego wątku, zresztą Ithiel usunął wszystkie swoje posty. Niestety, bardzo łatwo przychodzi niektórym odsądzać o =d czci, wiery i rozumu tych, którzy mają inne poglądy. Pozdrawiam :)
  18. Deonix_, prawo do szczęścia, do łatwego i przyjemnego życia, prawo do komfortu nie może być realizowane kosztem czyjegoś istnienia. Wiadomo, że powstały genotyp składa się z genów matki i ojca, więc te złe nie muszą się wcale przenieść. Kobieta z niechcianą ciążą, bez względu na jej genezę, nie może być pozostawiona sama sobie przez społeczeństwo. Pozdrawiam
  19. Być może niedokładnie śledzę posty tutaj, ale nie dostrzegłem tego o czym wspominasz. Bo chyba nie stawiasz znaku równości pomiędzy mentalnym fanatykiem a mętem? Przykład zgwałconej kobiety - drastyczny dla nas - jest pojechaniem po bandzie i próbą przyparcia uczestników dyskusji do ściany. To, że nie powinno się gwałcić każdej napotkanej bezbronnej kobiety, to jest nowa zdobycz ludzkości, cywilizacji zachodniej. Wystarczy poczytać, co przechodzą, szczególnie samotne, kobiety na statkach z emigrantami. Do naszych czasów ludzkość opanowała w doskonały sposób umiejętność pokrywania milczeniem gwałtów na kobietach. Natomiast , w kontekście tego utworu wypłynęła sprawa podejścia do aborcji w ogóle ponieważ aborcja dziecka poczętego z gwałtu wpisuje się w temat tej dyskusji jako specyficzny przypadek. Należy sobie odpowiedzieć kim się jest, po co i dlaczego? Czy po nas choćby potop? Czy jest się po to aby podoznawać przez chwilę przyjemności i nie ma się żadnych zobowiązań? I czy zaistnielibyśmy, gdyby pokolenia przed nami ktoś postawił takie podejście ponad prawa natury, którym przecież podlegamy, ponad moralność i poczucie obowiązku?
  20. Krążę wokół tego utworu od wczoraj. Bo nie znam kontekstu, z którego zostały wyrwane te słowa. I w zasadzie mogę się odnieść tylko do słów, które padły tutaj. Można sobie przeczytać o dążeniu ludzkości do osiągnięcia doskonałości. I to jest również moja wiara. Wierzę, że na przestrzeni dziejów ludzie stają się coraz lepsi, małymi, niezauważalnymi dla poszczególnych pokoleń kroczkami. Powiedzenie o sobie jako o ogniwie pośrednim sygnalizuje świadomosć tego gdzie się jest oraz świadomość celu. Pozdrawiam :)
  21. Znane są przypadki ciąż u jedenastoletnich dziewczynek , muzułmanek i one niestety muszą urodzić. Najgłośniejszy wydarzył się w Szwecji w ub. roku. Dzieci, to, które rodziło i to, które się urodziło miały być oddane do rodziny zastępczej. Ale sprawca ciąży przy wjeździe do Szwecji został zarejestrowany jako opiekun prawny i dzieci wróciły do niego. To pokazuje jak bardzo nie jesteśmy przygotowani na to co przepływa do Europy przez Morze Śródziemne i jakie morze rozdziela nas mentalnie i kulturowo. Z tym, że to tak na marginesie. Co do gwałtu, było nas ponoś na tej gościnnej planecie już 100 miliardów. Scenariusz, że się napadało na jakąś osadę, wyrzynało obrońców, a w nagrodę były ocalałe kobiety, rozgrywał się nieustannie przez tysiąclecia. Można zaryzykować twierdzenie, że liczba zgwałconych kobiet na przestrzeni dziejów opiewa na miliardy. I wcale nie jest takie nieprawdopodobne, że każdy, lub prawie każdy z nas ma w swoim rodowodzie owoc gwałtu. W Niemczech, po wkroczeniu Armii Czerwonej zgwałcono 90% kobiet w wieku 13-70 lat. I co wytłuc naród z tak nieprawego łoża. Polecam ostatnią trylogię Kena Folleta, w która w drugiej części dotyka tego problemu. Nie wykonujemy kary śmierci na najpodlejszych zbrodniarzach, a bez sądu mamy zabijać dzieci, których jedyną winą jest to, że matka ich nie chce, bo przeszkadza to w karierze, bo pragnie życia bez obowiązków i obciążeń, bo nie chce ponosić konsekwencji zbyt dużej dawki alkoholu? Nie amy prawa decydować kto ma istnić, a kto nie. Czasami los zwala ludziom na głowę różne ciężkie rzeczy. I tak wydaje mi się powinna być traktowana ciąża z gwałtu. Nikt nie ma prawa temu poczętemu dziecku powiedzieć, że nie ma prawa istnieć. Ale za tym powinna pójść odpowiedzialność tych, którzy chcą na tej kobiecie to poczęte życie wyegzekwować. Takiemu dziecku, jeśli natka go nie chce, społeczeństwo powinno zapewnić godziwe warunki rozwoju. A u nas jak na razie działanie ruchów pro life przypomina pielęgnację ziarna, które padło na piasek pustyni - podlewają dopóki nie wykiełkują, a potem? Jak Bóg da to urośnie a my lecim do innego ziarenka. Często ktoś zostaje kaleką w wypadku z nie swojej winy i boryka się z tym do końca życia. Ale nikogo z tego powodu się nie zabija.
  22. Dzięki. Chociaż pewnie nie skorzystam z takich zabiegów. Wyglądają i mówią jakby im cały rój os usiadł na tej czerwieni wargowej :) Pozdrawiam :)
  23. No tak przyszyłoby się na okrętkę Kota do siebie...
  24. Masz rację, ale nie do końca. Bo tych wszystkich rzeczy nie wiemy na pewno w momencie poczęcia. Możemy tak tylko zakładać. Aborcja jest rozwiązaniem ostatecznym. Nie da się cofnąć. Kto odważy się powiedzieć, że ten osobnik nie powinien się urodzić? A ilu takich geniuszy zabito po badaniach prenatalnych?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...