Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    3 860
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Bardzo mi się podoba. Normalnie aż zazdroszczę tych mądrych rozważań zamkniętych w wierszu. W wierszu, który nadaje wartość niedoskonałościom, błędom i pechowym sytuacjom. A przynajmniej ja go tak odbieram, dla mnie jest on czymś więcej niż pocieszeniem. Pozdrowienia najszczersze :))
  2. Niektórzy twierdzą, że regularność wszechświata jest wynikiem przypadku. Uważają, że istnieje wiele wzechświatów, a jakimś trafem ten, w którym żyjemy cechuje się regularnością. Wyrażają również pogląd, wg którego procesy komórkowe zachodzące w organizmach swoją regularność zawdzięczają przypadkowi. Peelka się temu sprzeciwia, wyznaję koncepcję Zegarmistrza (w odniesieniu do wszechświata) i inteligentnego projektu (w odniesieniu do istot żywych). Nie mnie oceniać, kto ma rację. Ale wierszowi należą się pochwały za styl i formę, a Autorce za odwagę :))) Pozdrawiam :))))
  3. Piękny :))) Zaskakujący, wciągający i niesztampowy :) Zostanie mi w pamięci, tak czuję :) Pozdrowienia :)))
  4. Ładny, prosty w wymowie wiersz, z cennym przekazem. Puenta trafia prosto do celu. Super. Serdecznie :)))
  5. Jest w tym jakaś głębia ostrości, także życiowej :) Pozdrowionka :)
  6. Strasznie to wszystko chaotyczne i trudne w odbiorze. Ten "kawałek cienia" to jakieś poszukiwane przez rozemocjonowaną Peelkę ukojenie? Ostatni wers to ilustracja wypieków na twarzy ? Czy jak? Ostatni wers w cytowanym fragmencie pod względem stylistycznym dla mnie jest makabryczny. Poza tym, osobiście uważam, że taka dosłowna odpowiedź na retoryczne pytanie powinna pozostać w sferze domysłowej. Logika jest tym suflerem? Deszcz i rynna ok, ale konstrukcja tego fragmentu zbytnio je od siebie oddziela, ten fragment zdaje się nie mieć sensownych powiązań. Tutaj to już wymiękłam. Więcej nie analizuję... Poczekam na inny wiersz :) Pozdrawiam :)
  7. Ładnie, marzycielsko, romantycznie i lirycznie :) Jestem miło zaskoczona, takiego Cię chyba jeszcze nie czytałam :) Pozdrowieństwa :)
  8. Świetny. Też mi druga strofa tak jakoś zgrzytnęła i zastanawiałam się, jakby ją można przeredagować. I nie wiem do tej pory. Lepiej nie ruszaj :) Przyzwyczajam się, zaczyna mi pasować. Coraz bardziej :) Serdeczności noworoczne i ogólne posyłam :))))))))
  9. Wiersz dla odczuwalnie gęsty, lepki, czuję jego głębię i to mi się bardzo podoba. Fajnie operujesz przerzutniami. Dla mnie ten wiersz jest zbyt metafizyczny na erotyk, w erotykach więcej jest jednak fizjologii (a przynajmniej - jak dla mnie - powinno być :)), Twój wiersz jest dla mnie czymś więcej, gorzkomiodną liryką miłosną, opowieścią o związkowej samorealizacji Peelki i adresata, rozwoju ich uczuć. A przynajmniej tak go pierwotnie odczułam. Pozwól, że go sobie przygarnę :) Pozdrowienia :)))
  10. Bardzo możliwe, bo się ociera o wielu polityków, ale mogą to być współczesne modyfikacje :)
  11. Bardzo ciekawy wiersz z upiornym klimatem. Wyraźnie rysuje się tu tęsknota Peelki połączona z masochizmem, ona tu bardzo wyraźnie pragnie doświadczeń, rozpamiętuje spotkania z adresatem i jest nimi nienasycona. Początkowo, po przeczytaniu puenta: jawiła mi się jako wyjątkowo brzydkie, niestosowne zakończenie "erotyku z duchem", ale teraz dostrzegam tu coś innego. Zjednoczenie Peelki i adresata, którego efektem jest uwolnienie się Peelki z jej własnych lęków. Terapia szokowa okazuje się skuteczna i Peelka przestaje cierpieć. Tylko czy koniec cierpienia nie jest przypadkiem tożsamy z końcem jej życia? Wysoce prawdopodobne. Ale pewna nie jestem, bo wiersz nie jest prosty w odbiorze, . Co nie znaczy, że zły :) Wielowymiarowość jest dla mnie zaletą :) Najlepszości w Nowym Roku :))) D.
  12. Zaciekawił mnie tytuł. Treść również, bardzo podoba mi się emocjonalność tego tekstu, widoczna wrażliwość Peela, wzruszam się czytając jego zwierzenia. Puenta jest ciekawa, jednakże w moim prywatnym odczuciu - trochę tu nie pasuje, zdaje się być niezamierzenie prześmiewcza wobec osoby Peela a nie sytuacji, ale to może tylko ja mam takie wrażenie odnośnie ostatniego tańca poprzedzonego rozłożeniem rąk. Sam przekaz odczytuję jako chęć uwolnienia się od problemów tuż przed śmiercią, by umrzeć będąc wolnym człowiekiem, albo też Peel upatruje wybawienia w śmierci właśnie, może ona stanowi dla niego wolność. Nie krystalizuje mi się to jakoś szczególnie wyraźnie, ale mam wrażenie, że ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna, a tej pierwszej może sama bym chciała :) Osobiście lubię też bogate obrazowanie w tekstach, mnogość metafor. Mogą to być zarówno piękne, baśniowe jak i wstrętne, realistyczne obrazy. Tutaj mi trochę tego brakuje. Ale to tylko moja prywatna prywata, nie przejmuj się :) I tak mi się Twój wiersz spodobał :) Pozdrowienia :)))
  13. Ładnie, ładnie - skocznie, pogodnie, beztrosko. Sielski obrazek piórem skreśliłaś. Fajnie zakręcone rymy i rytm porywisty. Chociaż puenta w porównaniu do reszty utworu zdaje mi się pewnym ciężarkiem w tym folkowo-karanawałowym kawałku :) Jeszcze Ci pewien drobiazg pokażę: Wszystkiego miłego, pięknego i fajnego w Nowym Roku :) D.
  14. Osobiście uważam, że wyraz "często" nie jest konieczny w tym wersie. Ale to moje zdanie :) Cenny przekaz, zabieram go do swojego życia :) Pozdrowieństwa i najlepszości z okazji Nowego Roku :)
  15. Zgadzam się. Ale to nie znaczy, że trzeba na siłę poprawiać. Poza wyżej wspomnianym- podoba mi się :) Pozdrawiam :)
  16. Nie ma to jak powiew świeżego czasu :) Fajna miniaturka, przywołuje mi na myśl pewien dowcip, ale nie pamiętam dokładnie jego fabuły :) Wszystkiego naj :))))))) D.
  17. Ładny wiersz, niosący nadzieję i pocieszenie, w połączeniu z fajnym obrazowaniem. W sam raz na Nowy Rok :) Wszystkiego naj, naj dla Ciebie i PL :) D.
  18. Bardzo ciekawie napisane :) Też niejednokrotnie miałam ochotę się wyciszyć w Sylwestra, więc Peelkę rozumiem :) Rozumiem też brak jakichkolwiek szumnych postanowień :) Najlepszości :))))
  19. Spóźnione nieco, ale szczere : Wszystkiego, co najlepsze :) A za wierszowane życzenia pięknie dziękuję :) D.
  20. Malowniczy i klimatyczny wiersz, spodobał się, mimo dość ckliwej puenty. Początkowo: nie skrystalizowała mi się ta przekorność, bowiem mocno powiązałam śmierć z wykrwawieniem. Ale przecież za żałobne uznaje się inne kolory, bynajmniej nie czerwień. I to też ma swoją głębię. Wszystkiego naj w Nowym Roku :) D.
  21. Lepiej i to o dużo :) A tak w ogóle to witam w Nowym Roku :) Wszystkiego dobrego :)
  22. Deonix_

    Kim?

    To co powyżej do poprawienia, tak na początek... Rozważania może i ciekawe, ale mało to poetyckie w moim odczuciu. Poczekamna coś fajniejszego :) Pozdrawiam :)
  23. Dobre :) Bez zastrzeżeń :) Powtórzenie na końcu - jak dla mnie - clou :) Pozdrowienia :))))))))
  24. A tak poza tym, to fajne, mocne, fizjologicznie odczuwalne wtręty :) Bom zapomniała uprzednio pochwalić :))))))
  25. https://poezja.org/wz/Plath_Sylvia/5575/Lustro Twój wiersz przypomniał mi o tym powyżej :) Choć wg mnie nie jest on tu najlepiej przełożony, aczkolwiek swojego przekładu nie odważę się tu zamieścić :) Co do Twojego wiersza, to... w dużej mierze zgadzam się z WarszawiAnką, bo bajzel to tu jest. Osobiście nie lubię, gdy ktoś pisze tłustymi literami, ale to szczegół. Bardziej razi arytmia, pozwól, że pokażę, co mnie uwiera najbardziej: celem zachowania rytmu mogłyby to być "głupie dowcipy" poza tym - dalej piszesz o błahych szczegółach - więc czego tu się bać ? co prawda pozwala rytm zachować, ale w wierszu to dla mnie groteskowe i nieodpowiednie wyrażenie; I na tę chwilę ode mnie tyle :) Powodzenia :) I pozdrowienia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...