Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.05.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ona malutka i on niewielki, mieszkali sobie w domku maleńkim. Domek miał ściany białe na zewnątrz, a w środku było przeważnie ciemno. Mieli podwórko i psa i kota, na sznurkach pranie, garnki na płotach. Szalały czasem nad nimi burze, zawsze przez chwilę, nigdy nie dłużej. Kręciły w górze się galaktyki, skakały w łące pasikoniki, mijały lata, biegły miesiące i coraz szybciej wschodziło słońce. Ona wychudła, on się przygarbił, i dnia pewnego, jak żyli, zmarli. Więcej już o nich nikt nie pamiętał... On był malutki, ona maleńka.
    11 punktów
  2. jaki jest współczesny człowiek czy plącze się w kolorach tęczy chociaż dawno nie padał deszcz jaki jest teraz człowiek który kładzie czerwone dłonie pręży się jak orzeł na kotwicy ciasno nam w tym pokoju do którego prowadzi szeroka ulica jaki jest teraz przechodzień czy lekko podnosi z ziemi brukowane słowa odrywa grymas od twarzy rzuca się w ramiona dębu może szuka bursztynowej komnaty nad brzegiem morza chowa sie w cieniu skrzydeł czarnego anioła jaki jest teraz człowiek w lustrze w kałuży na tafli jeziora inny jest niech taki zostanie
    5 punktów
  3. A ręka Twoja nad moją wisi głową Choć nie wiesz wcale gdzie władza Twoja sięga Więc karzesz mnie i karzesz zawzięcie Tak a priori tak nieczule tak bez serca. I te oczy bez dawnej miłości W bieli ściany utkwione za nami I ten dźwięk jak krtań ściśnięta Znów zawodzi bez duszy bez ciała. A Ty jeszcze omieciesz sufity Czuły błysk z oczu wyślesz czasowi A już w sercach i duszach zastygłe A i w myślach odległe są słowa. Tu przede mną a głucha na piski Ujadanie skomlenia zawycia Jak psi kłębek skazany na traumę Tak i mnie utrąciłaś za życia. I samotnie siedzimy przy stole Każden szmer rejestrując w niebycie W konwersacjach nad wyraz uprzejmych A ja krew ci przelewam na życie. reductio ad absurdum A wszelako wśród grubych ciemności W owych błędach są tlące podszepty I w pierwotnych przekazach i w sercach spopielałych od ogni piekielnych.
    4 punkty
  4. kiedyś dorosnę do Twoich słów kiedyś staną się dla mnie mostem wtedy znajdę prawdziwy brzeg wszystko będzie jasne i proste może kiedyś zrozumiem że czas rzeźbi rysy w duszy człowieka by wyłonić właściwy kształt tylko na mnie cierpliwie czekaj
    4 punkty
  5. wytrącasz mnie jak zegarek mały brzęczyk w kwiecie oto jestem z dziecięcą ciekawością w odchylonych dzwonkach campanuli odpływam liliowym z tobą zanim wrócę do życia
    4 punkty
  6. 4 punkty
  7. Wciąż plaża, piasek ale brzeg wyróżniają : muszle, bursztyny…
    4 punkty
  8. Już o siódmej na śniadanie Szybko biegnie pan i pani, Dziewczę z rudym warkoczykiem , Gruby chłopiec z głośnym krzykiem. Na stoliku telefony, Wazon kwiatów przewrócony, Spadły z hukiem dwa talerze, Obrus brudny, aż strach bierze. Pędem (że tak się wyrażę) Potoczyli się na plażę, Parawany rozstawili, Żółty ręcznik rozłożyli. Choć czerwona wisi flaga (To o wietrze – prawda naga), W fale zimne wnet wskoczyli, Wszystkie ryby wypłoszyli. Sypiąc piaskiem dookoła, (To wakacje, a nie szkoła), Popędzili do cukierni, By zjeść lody oraz piernik. Zosia w miłym tym lokalu Poplamiła ścianę szarą, Na kremowej zaś Ambroży Nagryzmolił cztery kozy. Na straganie z pamiątkami (To zostanie między nami) O złotówki trzy bez mała Przez godzinę kłótnia trwała. I stąd właśnie, mili moi, W przewodnikach wielu stoi, Że gdy nie chcesz mieć przykrości, To unikaj – polskich gości…
    3 punkty
  9. próbowałem malować rzeźbiąc dłutem udaję pisanie i niewiele widzę wzwyż czy jestem gotowy na niewiadomą? heh licho niepoczciwe kolebię się i dziękuję drzewom za czas miniony ciągle żywy w bursztynie gdy nad borem ciemnym niebo rozjaśnia grom złoty
    3 punkty
  10. właśnie wczoraj znalazłam pół myśli, całkiem nowej założyłam jej ładne okularki różowe. i tak się rozmarzyłam o niebieskich migdałach, że natchnienie do wierszy no wyobraź, dostałam! tylko brak mi, niestety mimo chęci najszczerszych, zielonego pojęcia przy pisaniu niewierszy.
    2 punkty
  11. Biegnę Przeciskam się przez tunel Niebieski samochód Wsiadam, jadę Brak pobocza Droga pnie się stromo Pierwsza myśl Boję się, że spadnę Wokół Głęboko - puste nic Coś mnie w środku ściska Naprawdę Boję się, że spadnę Nagle spadam Samochód przodem w dół Wysiadam Zmiażdżony w pół Dookoła wielkie rury Myślę: krzyknę, zawołam Nikogo Biorę oddech Wstrząs Wszystko zblokowane Jakby ktoś moje ciało podmienił Z innym ciałem Krzyczeć chcę Mowa zawiązana Jakby knebel w ustach Lecz niczego tam nie miałam Ruszać ręką chcę Nie mam żadnej władzy Chcę wydostać się z tej skóry Ktoś głaz na mnie zostawił Tak się czuję Kiedy opowiadasz mi kłamstwa
    2 punkty
  12. drzewko po deszczu listki błyszczą jaskrawo w słoneczku zza chmur
    2 punkty
  13. wdycham mocny zapach pośród morza elektryzującej zieleni łagodny promień przebija się ptaki głośno i radośnie ćwierkają rozmyślam o ciepłych dniach w pastelowych sukienkach mnie i małych kawałkach truskawek pozostawią mi słodki smak
    2 punkty
  14. smutek motyla zaplątanego w sieci radość pająka
    2 punkty
  15. Bądź mi zapachem lata i nutką nostalgii niewielką, kiedy się miało mało, lecz żyło się pięknie i prędko. Bądź mi dotykiem szorstkim, który załagodziła miłość i okryj drżące ciało, wsuwając się w nocną zażyłość. Bądź mi cichym szuraniem, które po wspomnieniach się snuje i źdźbłem, co kłuje w serce, bo wtedy pamiętam, że czuję.
    2 punkty
  16. @Sylwester_Lasota Twój wiersz, przypomniał mi, Dziad i baba Był sobie dziad i baba, Bardzo starzy oboje, Ona kaszląca, słaba, On skurczony we dwoje. Mieli chatkę maleńką, Taką starą jak oni, Jedno miała okienko I jeden był wchód do niej. Żyli bardzo szczęśliwie I spokojnie jak w niebie, Czemu ja się nie dziwię, Bo przywykli do siebie. Tylko smutno im było, Że umierać musieli, Że się kiedyś mogiłą Długie życie rozdzieli. II I modlili się szczerze, Aby Bożym rozkazem, Kiedy śmierć ich zabierze. Brała oboje razem. — „Razem! to być nie może, Ktoś choć chwilą wprzód skona” — „Byle nie ty nieboże”. „Byle tylko nie ona”. „Wprzód umrę, woła baba, Jestem starsza od ciebie, Co chwila bardziej słaba, Zapłaczesz na pogrzebie”. „Ja wprzódy, moja miła, Ja kaszlę bez ustanku I zimna mnie mogiła Przykryje lada ranku”. — „Mnie wprzódy”. „Mnie, kochanie”. „Mnie mówię”. „Dość już tego, Dla ciebie płacz zostanie”. „A tobie nie? dlaczego?” I tak dalej i dalej, Jak zaczęli się kłócić, Tak się z miejsca porwali, Chatkę chcieli porzucić. — III Aż do drzwi — puk powoli. „Kto tam?” IV „Otwórzcie proszę, Posłuszna waszej woli, Śmierć jestem: skon przynoszę”. V „Idź babo drzwi otworzyć!” „Ot to: Idź sam, ja słaba, Ja pójdę się położyć”, Odpowiedziała baba. — „Fi! śmierć na słocie stoi, I czeka tam nieboga”, „Idź otwórz z łaski swojej” — „Ty otwórz moja droga” VI Baba za piecem zcicha Kryjówki sobie szuka, Dziad pod ławę się wpycha, A śmierć stoi i puka. I byłaby lat dwieście Pode drzwiami tam stała; Lecz znudzona nareszcie, Kominem wleźć musiała. Józef Ignacy Kraszewski
    2 punkty
  17. @violetta Podobno jest globalne ocieplenie, ale chyba tylko na Antarktydzie, więc raczej te wiadomości należy nazywać globalnym ocipieniem. Pozdrowionka.
    2 punkty
  18. @Sylwester_Lasota I bez znaczenia, czy byli wielcy, bogaci i sławni, czy tacy maleńcy jak w Twoim wierszu; Koniec jednaki. Pozdrawiam.
    2 punkty
  19. @Rafael Marius - @Ewelina - @Leszczym - uśmiechem wam dziękuje -
    2 punkty
  20. Grób nieznanego poety skąd się wzięła ta mogiła czyje kości w sobie kryła Ile mogło minąć wiosen nim znalazła się wśród sosen krwią i pyłem przybrudzona głuchą ciszą ozdobiona gdzie bukiety się podziały czy tu znicze ongiś stały zali jeszcze kto pamięta że tu żałość mchem muśnięta leży w pnączach dzikiej flory raptem drozdów zna utwory ile w świecie takich dusz których ikrę osnuł kurz łączy je to jedno miejsce w którym pamięć plecie wieńce gdzie w agonii pada nadzieja póki śmiertelnik czerń przywdziewa gdzie cień ducha niesie w czeluści dopóty kto z serca ostatek wypuści co się w ludzkim sercu kryło kiedy kruche jeszcze biło wszystko to ukryte w wersach w podlewanych łzami wierszach to poetę tutaj skryto godność jego mchem przykryto wiecznie żywe co się tliło serce rymy krwią kreśliło w piórze płonął krzyk rozpaczy słyszy ten kto krzyż obaczy własnym sercem co głębokie jako woda wnet szerokie co by cierpiało z ginącymi kwiatami co by płakało z cudzymi łzami
    1 punkt
  21. cisza po zmarłym bywa tak cicha że aż boli jest niewidzialna a mimo to ją wyczuwamy boimy się jej lękamy czy nie przemówi taka cisza jest trudna bo płacze
    1 punkt
  22. To chyba w mojej okolicy takiej nie ma. To ja też witam.
    1 punkt
  23. @Dominika Moon ten wiersz mi się naprawdę podoba, a to dlatego, że wcale ( jak pozornie wygląda) nie chodzi tutaj o usprawnioną komunikację w związku, lecz jest on wołaniem o … bliskość; chciałoby się dopowiedzieć mów do mnie prosto …do serca :) a nie poszukuj tematów zastępczych, które tę bliskość opóźniają/ uniemożliwiają. To typowo męska cecha, że partner chętniej naprawi dach, niż próbuje się zdobyć się na wyznania. Pl- ka prosi także jasność w relacji i ukierunkowanie ( dokąd? - w domyśle: to zmierza?) chce wiedzieć, czy ten związek rokuje coś poważniejszego; czy można snuć plany i…:) na pewno nie jest przesądna :) pozdrawiam miło.
    1 punkt
  24. A jaką ona ma wysokość?
    1 punkt
  25. @Rafael Marius ona tak pięknie, mocno pachnie, jest delikatna i nie ma kolców, a jeżeli ma, to bardzo malutkie, bo zrywałam ją i nie pokłułam się.
    1 punkt
  26. @Łukasz Jasiński jeszcze mogę zrobić podyplomowe:)
    1 punkt
  27. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Dokładnie. Dziękuję za czytanie i ciekawy komentarz. Pozdrawiam.
    1 punkt
  28. @Rafael Marius bardzo ładna, aż chce się słuchać, ja odtwarzam godzinę:) Zakwitła moja chińska róża i została w herbatce z bzem :) mam jeszcze kwitnący bez :) bratki się zmieszały :) bratki towarzyszyły mi w glosowaniu:)
    1 punkt
  29. Witam - w twoim stylu czyli fajnie - Pzdr.wieczorowo.
    1 punkt
  30. @janofor Do przemyślenia i zapamiętania, jak dla mnie.
    1 punkt
  31. Jak najbardziej. Bóg jest źródłem wszystkiego. Religie niby człowiek, ale jednak wierzymy, że Bóg też w tym brał udział. Prawdziwe religie powstały pod natchnieniem Ducha Bożego, zatem są one zespołem pojęć będącym owocem współpracy bosko ludzkiej. Ale również przekracza te wszystkie stworzone przez niego byty materialne. Tak zwana immanencja i transcendencja. Rozumiem. To fajnie. Ja nigdy nie byłem katolikiem. Z domu nic w tym temacie nie wyniosłem. Czytałem sam Biblię od dziecka i wyciągałem własne wnioski, a potem spotkałem chrześcijan. Był też rastafarianizm, ale to bardziej sposób życia. Można być chrześcijańskim rasta, tak jak Bob Marley w końcówce swoich dni.
    1 punkt
  32. Może nie całe, ale jedynie mała jego cząstka. Bardzo dziękuję za przeczytanie i dobre słowo. Pozdrawiam. Tak, to prawda. Dzięki za czytanie i komentarz. Również pozdrawiam. Niezmiernie cieszy mnie taki odbiór i komentarz. Również pozdrawiam. Od pasikoników po galaktyki... hmmm... to niesamowite, co może pomieścić się w ludzkich umysłach. Nieprawdaż? Za resztę dzięki :) Pozdrawiam. No cóż, pozostaje mi się jedynie cieszyć, że ten skromny wierszyk sprowokował Cię do napisania takiego komentarza. Podoba mi się. :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  33. @Leszczym biegnę po worek okoliczności:)
    1 punkt
  34. szybko żyjemy czas gonimy ale on ciągle przed nami niby jest tuż tuż już go mamy ale to tylko złudzenie szybko żyjemy dajemy rade jutro widzimy nie uciekamy ciągle gonimy kochając to co jest przed nami ''Wariaci'' szybko żyjemy przyśpieszamy czas się śmieje bawi się z nami a my udajemy że dobrze nam z tym ale po cichu przeklinamy
    1 punkt
  35. Witaj - ano uciekło ale już jest - cieszy mnie że dobrze się czyta - Pzdr.zadowoleniem. @violetta - pięknie dziękuje -
    1 punkt
  36. @Dominika Moon Ogólnie poszukiwać przesadnej szczerości jest nieco szalone z drugiej strony :)
    1 punkt
  37. ,, Daję wam przykazanie nowe , abyście się wzajemnie miłowali. Jak Ja was umiłowałem,,J13, 34 świat bez gruzu ciemności myśli pełen ładu harmonii jak łąka pełna kwiatów gdzie spojrzysz uśmiech mosty nie zburzone to nie utpia wystarczy... wystarczy zobaczyć Światło Światło jakim jest Bóg i iść za nim tylko tyle aby świat był miłością 5.2025 andrew Niedziela, dzień Pański
    1 punkt
  38. "Staraj się bardziej ludzi rozumieć i pomagać im, niż ich oceniać. Bądź wyrozumiała i współczująca dla tych, którzy niewiele są w stanie zrozumieć, którzy błądzą. Może w porównaniu z tym , co otrzymali, osiągnęli wiecej niż ty, której dałem tyle łask" 84 śr. 21 05 86 g. 10 Świadectwo Alicja Lenczewska
    1 punkt
  39. @andreas będzie energia indywidualna, może to będzie szansa dla ciebie na przetrwanie. Teraz zadbaj o kobietę.
    1 punkt
  40. @violetta Miejmy nadzieję,ale mnie się wydaje,że chęć posiadania (w szczególności u kobiet) będzie silniejsza, niż wszelkie rozsądne idee.
    1 punkt
  41. Kwintesencja ludzkości. Ciepły jest ten utwór do czytania, warto go mieć ze sobą w kajeciku. Prawie jak wyznacznik, do czego dążymy. Pozdrowienia.
    1 punkt
  42. Pioggia, di maggio, pioggia c'è ancora pioggia nella mia città, ippocastano tacere come la delicata quiete del vento - spazzia, calma, ira
    1 punkt
  43. Bardzo lubię takie określenia. Prawie jak znalezisko skryte pod liśćmi niedaleko drzewa przy płocie :) Całość dobrze przemyślana i uważam, że też tak można 🤫 Pozdrawiam:)
    1 punkt
  44. myśli o tobie jedna po drugiej składają głowy pod pióro pooblekane w niewinność bieli za śmiałość życia zbyt dużą nikt ich nie liczy ani nie waży każda z czerwoną wstążeczką kładzie się grzecznie i równolegle w łóżeczkach zwrotek jak dziecko na co i komu kto zna odpowiedź kto się zaduma użali ogień jest święty czysty i wieczny zamyślam wiersze podpalić
    1 punkt
  45. @Dagna To jest tylko tylko rym do żalić, pomysł na puentę, pomieszany z żalem i złością. Dzięki, że zajrzałaś. Pozdrawiam dobranockowo i dziękuję :)
    1 punkt
  46. Kojarzy się z rapem, bo forma jest swobodna i pozbawiona metrum. Tekst bym okroiła, ale temat jest zabawnie ujęty, pozdr.
    1 punkt
  47. @Starzec Też tak można. Musiałam napisać kursywą, bo to w końcu tutejszy cytat. Dziękuję :)
    1 punkt
  48. Więc proszę zaczaruj mnie wierszem, co urok posiada i treść. Dotyka problemów dzisiejszych i dla mnie przesłanie ma nieść. Klimatem od razu niech wzruszy, sentencją przybije do drzwi, bo ze mnie pojętny jest uczeń, wiersz taki już dzisiaj daj mi. Zaś piękno języka podkreśli muzyczna rytmika i rym, z metafor pokropi choć deszczyk, i pióro obróci myśl w czyn. Lecz nie mów, że świerzbi więc drapiesz, że w głowie natręctwo i mus, a morał dał dyla gdzieś za piec. Wiersz dobry mi napisz i już. Bezsensy wyrzucaj do kosza, bluźnierstwa od razu na szmelc, a żale w kąciku pozostaw. Uśmiechem mnie uracz jak Szelc. Tęsknoty wylewaj najszczersze, mimozy z nostalgii mi znieś. Więc proszę zaczaruj mnie wierszem, co urok posiada i treść.
    1 punkt
  49. @andreas dzięki :))
    1 punkt
  50. Dziś na majowe biją dzwony, roznosi echo ciepły wiatr, niech będzie Chrystus pozdrowiony i Matka co za krzyżem szła. Przyjm Panie nasze dziękczynienie: za dary, które przyniósł dzień, za talerz zupy, za spełnienie, za dobrą pracę, mocny sen. Lecz całym sercem Cię błagamy, abyś doświadczać przestał nas. Bo smak niewoli jest nam znamy, prosimy - daruj szczyptę łask. Znów na majowe biją dzwony, dźwięki porywa szeptem wiatr, unosząc nutki antyfony, wplatając loretańskiej takt. Litanie w niebo ślą wieczorem kapliczki, których strzeże Bóg. Szczera modlitwa, niczym oręż, na rozwidleniach krętych dróg. Płyną koronki i pacierze, różaniec rozważaniem splótł. Słabi dostaną siłę w wierze, a niedowiarków wzmocni cud. Niech na majowe biją dzwony, roznosi echo ciepły wiatr, niech będzie Chrystus pozdrowiony i Matka co za krzyżem szła.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...