Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.01.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wszystko zasnęło w zimowej ciszy, jezioro i kamień w polu. Lekkości skrzydeł nikt nie słyszy, świat się rozebrał z kolorów. Niedożywione trawy przy drodze oziębłym straszą spojrzeniem. Ich chude ciała okryte szronem, wiatr ciężko ugniata w ziemię. Drzewa choć strojne w białe koronki żadną muzyką nie koją. Swym zimnym szponem szarpią powietrze. Tylko dla martwych ostoją. Wszystko uśpione w zimowej ciszy, ciepłym oddechem nie żyje. Nawet mgła sennie kładzie się polem, milczeniem otula szyję. Zostawiam w białym arrasie śniegu ślady swojego istnienia. Idę ku domu, gdzie w oknach jasność tli się z jasnego płomienia. Ogień roztopi lodowe serce, zabierze martwą ciszę. Może, gdzieś w jego gorącej pieśni słowa nadziei usłyszę.
    6 punktów
  2. Bywam wietrzna i kapryśna, w wyżu - jasna i stabilna. Przeplatają się nastroje: piękne brzaski, nocy znoje. Jestem zwykła, jak pogoda. Mgliste dni mi się zdarzają I leniwe popołudnia, flauty, grzmoty, awantury, czoło chmurne i łez strugi. Następnego dnia by rano się obudzić już wyspana i szczęśliwa promieniami, i w skowronach, rozśpiewana. Jestem zwykła, jak pogoda. Jak wymagać od pogody? żeby jakoś się zmieniła... Była równa, zatem nudna, bo w rozmachu jest jej siła! Musisz tylko się nie wkręcać, chronić siebie, gdy przesadzam, grzać na słońcu, kiedy grzeję, wystać przy mnie, nie zawracać. Jestem zwykła, jak pogoda. Przecież proste jest to zdanie. Wachlarz przeżyć możesz przeżyć, gdy wystaniesz.
    5 punktów
  3. Raz pan Piątek przysiadł w Środzie z jasnym piwem w swym ogrodzie. To było w sobotę, na trunek ochotę miał. Nie pijał go wszak co dzień.
    3 punkty
  4. Człowiek * * * Jak tu wyjść, skoro wzrok innych zawsze przyczepiony do mnie. Gdzie się skryć, za ciężarówką... w miasteczku takie nie jeżdżą. Szkoda. Mam swoje okienko, koc na parapecie i kota. * * * Kropka. Nie... przecinek, ale i tak jestem dłuższa. Gdy słońce, mogę do wiwatu, promyki nie trafią we mnie, gorzej, gdy wichry zaczynają szaleć, wówczas... wkładam do plecaka najcięższe książki i wio... styczeń, 2025
    3 punkty
  5. niespiesznie idzie ulicą budynki ponuro odbijają się w kałużach drzewa ucichły a ona szuka odpowiedzi w stukocie obcasów jest pewna melancholia constans rozrywanie na części nici wskazującej drogę wysupłuje miłość ze splątanych kabli instalacji elektrycznej z przekroczonym terminem przydatności do użycia iskrzy tak że widać na drugim końcu miasta w innym województwie może nawet kontynencie blask razi w oczy latarnie wystawy sklepowe choinki nawet brylanty onieśmielone odwracają wzrok
    3 punkty
  6. My A teraz chciałbym o nas trochę opowiedzieć; Uwaga, będę szczery. Zmyślać nie zamierzam, Tym bardziej, że nie o to chodzi tutaj przecież, I żeby wyobraźni z życiem nie pomieszać, Spróbuję ją powstrzymać. Tak na marginesie, Mam prośbę. Jakiś hałas wyjść stąd nie zamierza. Słyszycie? Nie cierpimy zakłócania ciszy; Pozbierać przez to myśli nie da się w ogóle, Emocje przemawiają… Ktoś bez przerwy krzyczy? Cichutko. Przecież umysł zaraz eksploduje; Trzymajcie się, neurony. To nie lada wyczyn... Raptownie dźwięk za dźwiękiem wbija się i kłuje... Ucichło? Och, nareszcie, mogę mówić, przy czym, Mój umysł za tę ciszę wkrótce podziękuje. Działamy, mniej lub bardziej, zawsze rutynowo, I poprzez ciągłe zmiany łatwo nas rozproszyć. Staramy się maskować, być jak wy, wiadomo... O ludzie! Jakże często mamy przez to dosyć. Ratować chcą się mózgi, żeby znów być sobą, Dlatego, gdy na meltdown prawie się zanosi, Efekty bodźcowania na wierzch z nas wychodzą, Rujnując posklejany tu i tam neurotyp. ---
    2 punkty
  7. mam szósty zmysł i siedem par oczu czasem podwójnie pracowite ręce nogi jak sarna dwie niby cztery i czasem żadnego języka w gębie świat mnie już dawno zagryzł zaszczekał z nim się układać mi nie po drodze czasem zmysł szósty ciąży jak kamień może dlatego od zmysłów odchodzę wszystko wiruje, wariuje wszystko ziemia się kręci ja stąpam prosto mówią że jestem zimna jak skała a przecież jestem kwitnącą wiosną nikt mnie nie widzi bo zwykle nie chcę być więcej niźli czystym powietrzem bujam się z sobą nocą i z rana na szóstym zmyśle niepokonana a może zmyślam niech ktoś mi powie jam czarownica czy dobra wróżka znów pewnym krokiem wchodzę do jutra by za chwil kilka wiać na paluszkach zwiewam wszak jestem czystym powietrzem zmącić nie zdoła mnie świat wpół zgnity i szóstym zmysłem ścielę i kładę pod własne nogi snów aksamity
    2 punkty
  8. Mniej Ciebie nie będzie Gdy dłoń wyciągniesz I serce zacznie bić mocniej Ukrwienie Pod stopami Trzeszczy Na twarzy i w oczach Dogłębne olśnienie
    2 punkty
  9. Koci, koci, koci łapci dzisiaj mamy co - dzień babci. Poszła babcia na zakupy jakieś ciasto trzeba upiec, kupić colę, czekolady, wnuczki przyjdą nie ma rady. Pół dnia stała przy piecyku jest drożdżowe i serniczek. Gdy usiadła zmordowana, zaskrzypiała ciężko brama. Rozwrzeszczana horda wpadła, babcia w fotel się zapadła. Dają kwiaty i buziaki, znalazł się prezencik jakiś. Zwinne córki wraz z synową zastawiły stół wzorowo. Już przy stole siedzą wszyscy, słychać „sto lat” oczywiście. Butle w biegu są otwarte, czekolady w mig zeżarte, wyżłopana szybko cola, jeszcze ciasta są na stole, te dla wnusiów są na wynos, troszkę babci zrzedła mina. Nie zdążyła nic spróbować zaś rodzinka już gotowa: są całusy pożegnania a przed babcią jest sprzątnie. Lecz w wtuliła się kanapę ze zmęczenia sobie chrapie. Rankiem zmywa i się kiwa wciąż powtarza, że szczęśliwa.
    2 punkty
  10. od kiedy odeszła ta miła pani z cukierni ciastka smakują inaczej zaczęłaś wysyłać polecone bo wiesz że listonosz przychodzi za późno nie rozumiem dlaczego ostatnie wiadomości kończą się uśmiechem ze wszystkich listów zapamiętam tylko jeden w butelce
    2 punkty
  11. @Rafael Marius To bardzo wygodne, więc nie dziwi... Wystarczy kawałek łóżka w mieście...
    2 punkty
  12. @beta_b W sumie, mógłbym się nawet pod tym podpisać, ale gdybym miał wybrać, jaką pogodą chciałbym być, wolałbym, by było trochę pochmurno, bo nie lubię intensywnego światła, oraz żeby temperatura była tak na poziomie 18 - 21 stopni Celsjusza. Wtedy mógłbym wyjść sobie na dwór i wystać tak od rana do wieczora, pod warunkiem, że nic innego by mi w tym nie przeszkodziło. W końcu i tak sam bym się taką pogodą stał. :) Bardzo ładny wiersz i fajnie, że z peelem udało mi się od razu zidentyfikować. Lubię tak.
    2 punkty
  13. @lena2_ dziś jest środa, to bliżej niedzieli, a od wtorku - już wieki całe, nawet słońce się wcześniej wybudza, dziarski ranek dziś może pochwalę? @violetta czasami warto pomóc życiu, jak jest zapętlone. @Marek.zak1 ściskam sąsiedzie. Przyjdzie wiosna, czas może w cukierni na kawę? @Alicja_Wysocka dzień dłuższy Alicjo, więcej światła! @egzegeta piękne tomiki. Dziękuję! @MIROSŁAW C. ładna sentencja. @aff trochę to z przypadku, bez kontekstu z Bogiem, ale czemu nie?! @Sylwester_Lasota howgh! @Jacek_Suchowicz ładna odpowiedź wierszem i życzę, aby Cię wtorek nie dopadł. Późno, ale wszystkim za obecność dziękuję. Bb
    2 punkty
  14. ~~ Dziwak Jarek - znany krętacz z Wiejskiej, coraz głębiej brnie do swojej klęski. Życzę mu tego szczerze - i na dodatek wierzę, że nie pomogą .. geny judejskie. ~~
    1 punkt
  15. A wsiadła ze mną do auta Audi A8 i pojechaliśmy się antagonizować. Ach, ale zawody. Wyszła nam mała, współczesna, w dodatku nie najlepiej napisana, Antygona. Nasza, a nie Sofoklesa, a więc znacznie mniej trwała. I bardziej przyziemna. Oraz mniej kosmiczna. I może ciut krótsza i bardziej w deseń nie metaforyczny. A gwiazdy? Wiadomo, wszystko w nich zapisane, a więc w głównej mierze z nas się śmieją, albowiem mają przecież z czego i kogo. Oj, mają. Nawet dla nich, nawet dla gwiazd urastamy w rangę interesującego przypadku, albo jak go chcą widzieć niektórzy, których miejmy nadzieję, że jest nie za dużo losu lub przeznaczenia. Wiadomo krótka komedia, a nie długi dramat. Taki shorcik. A właściwie abstrakt wielkiej abstrakcji. Aj, aj, aj. Warszawa – Stegny, 20.01.2025r.
    1 punkt
  16. musi być otwarty jak wiatr bo ona wszystko wywnętrzy otoczy słowami wplecie w pióra i polecą... wierszem byle gdzie w cały świat
    1 punkt
  17. Rzuca się w oczy Zeszłoroczne gniazdko Obok sikorki
    1 punkt
  18. Ty i ja to zdaje się caluchny nasz świat cały, calusieński, całkowity (albo przynajmniej tak piszę, mówię tylko) ale jest i kłopot i to zdaje się kłopot na miarę romantyczną bo tylko Ciebie w nim nie ma i mężczyźni, ach Ci źli mężczyźni (szczerzą się tylko - tacy nieszczerzy) (ach jacy tacy zupełnie nie tacy) też tak tęsknią, a nawet czasem mocno... Warszawa – Stegny, 18.01.2025r.
    1 punkt
  19. nie ważne ilu osobom będziesz recytował letni wiersz ważne byś patrzył prosto w oczy by poczuli jego dal czyli zimową porą ujrzeli kwiat motyla tęczę ciepły wiatr
    1 punkt
  20. @Rafael Marius na dzień dzisiejszy to chciałabym mieszkać z wnuczką, na razie ja zameldowałam u siebie, dla niej będzie po mnie mieszkanie. Mam sąsiadkę, która w podobny sposób przejęła mieszkanie po babi i mieszka z chłopakiem i cieniutkim, malutkim pieskiem. :) wszystko robi się dla wnusi, będę jej szyła ubranka na wiosnę, lato, już rośnie jak na drożdżach.
    1 punkt
  21. a ciastka w rękach innej pani zawsze smakują inaczej list polecony czy więcej znaczy w butelce po latach zobaczysz znaczki jako symbol oznakowania pozdrawiam
    1 punkt
  22. infrastruktura miejska się iskrzy budynki druty i melancholia a mi wodociąg jest bardzo bliski hydrant gdy może coś polać witryny sklepów i blask latarni dziś same mi mrużą oczy miłość supłana z kabli splątanych nawet brylantów już nie zaskoczy :))
    1 punkt
  23. @violetta nie o to pytałem ale chyba nie dostanę odpowiedzi na pytanie
    1 punkt
  24. Kto takie śmieci wydaje, weź kolego zacznij pisać wiersze. Na razie notatka do śmietnika.
    1 punkt
  25. @Rafael Marius kiedyś to doceniałam, teraz też. Moja nowa rodzina wnusi jest bardzo uduchowiona i rozumiemy się bardzo dobrze. Lubię rodzinę, która kocha Boga. :)
    1 punkt
  26. @Sylwester_Lasota Kowal Piątek ze wsi Sobota może wykuć i lemiesz, i wrota lecz nim podkuje siwka musi wypić trzy piwka, bez piwka nie idzie robota.
    1 punkt
  27. Dla dzieci fajnie, później już mniej.
    1 punkt
  28. @Leszczym Co komu pisane to go nie minie?
    1 punkt
  29. @Nata_Kruk Dziekuję, chociaż w zasadzie nie chodziło o pary, aczkolwiek takowe również się zdarzają.
    1 punkt
  30. Kap, kap z parapetu, W podróż parami. Krople mokre Tworzą kałuże, Za głębokie czasami, By przejść suchymi Skarpetami. Skutek niezamierzony Podlewania piwonii Słoikiem.
    1 punkt
  31. @Nata_Kruk jestem potwornym dyslektykiem walczę, ale przegrywam niestety(
    1 punkt
  32. @Laura Alszer Kiedyś to były filmy... . Pozdrawiam.
    1 punkt
  33. @Waldemar_Talar_Talar - jedynie obecnie żyjący "wydziwiacze" nie stosują reguł klasycznego haiku - który od wieków istniał w układzie 5+7+5. Natomiast dzban tak samo pasuje jak miska - spojrzyj na wykopaliska ze starożytnego świata - znaczną ilość stanowią dzbany (oczywiście, niestojące przy psiej budzie). Można byłoby zamienić określenie "zamarzniętej" na "zamarzłej" :-)))
    1 punkt
  34. w fantazjach swoich wciąż cię przyciągam i wciąż cię odpycham o śmierciach wielkich - rozmyślam skupiona... o naszym losie i o wierszykach
    1 punkt
  35. @violetta tak, a jesteś Violetto pewna, że wiesz co piszesz? Znasz te reguły, osobliwe niekiedy? Przećwiczyłaś na sobie? ;))
    1 punkt
  36. wciąż mnie pociągasz i wciąż odpychasz tymi formami mini poezji czasem się zdaje że to jest lipa zaraz urzeknie - co myśleć nie wiem :)))
    1 punkt
  37. Tu mi się nie zgadza, bo widziałam jerzyki zawsze wysoko ponad drzewami, raz tylko taki zasuszony zezwłok na wprost mojego bloku właśnie w szczelinie. Odlatują już w sierpniu. Także taki bardzo smutny obraz, a ja mimo wszystko szukam czegoś choćby czegokolwiek, ale jednak ciepłego w haiku. Ta krzktynka jest tym czymś właśnie. Niemniej to pierwsze pewnie tak, a drugiego nie rozumiem po prostu i nie chodzi o to, by przez godzinę łamać sobie głowę. Zapewne coś bardzo smutnego. Pzdr. Tutaj to zestawienie tworzy wiersz. Także to taki wierszo-haiku, coś takiego jakby. Trochę jednak bardziej jak zagadka detektywistyczna. :-)
    1 punkt
  38. Przejmuję się tobą tyle, co fale morskich wód wiatrami u sczytów gór
    1 punkt
  39. Rodzina pokoleniowa to najdroższy skarb:)
    1 punkt
  40. @Rafael Marius @Rafael Marius Choroba naszych czasów niestety...
    1 punkt
  41. @Nata_Kruk Nie mam zdania.
    1 punkt
  42. @Nata_Kruk we wszystkich aktualnych i tych planowanych już za chwilę :) gazu, ropy itp. Niestety. Dziękuję i pozdrawiam:)
    1 punkt
  43. Jacku... Dzień Babci.. na pewno są też takie, jak wyżej opisałeś.. czyli trochę zwariowane i męczące dla Babć. Bardzo fajna treść.. tylko muzyki jeszcze potrzeba. Pozdrawiam.
    1 punkt
  44. @JAPA - a co ta miniaturka ma wspólnego z haiku?!! - kompletnie nic :-(((
    1 punkt
  45. @Jacek_Suchowicz Super, bardzo 🌻 Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
    1 punkt
  46. @Jacek_Suchowicz sama prawda. Z przyjemnością czytałem. babcia trochę się wkurzyła bo kanapa "wu" zgubiła Pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  47. @egzegetaWiktorze, powyższe słowa całkowicie pokrywają się z moim zrozumieniem zrządzeń boskich. Pozdrawiam serdecznie!
    1 punkt
  48. Już nogi same rytm ujarzmiły, ciało wiruje wraz ze światłami, a myśli tkwiące na długiej szyi pragną wyskoczyć w nieznane. Zdrowy rozsądek otworzył oczy; przypominając istotę rzeczy, czym chętne myśli ze szyi spłoszył i je natychmiast zniweczył.
    1 punkt
  49. @Jacek_Suchowicz dynamiczny wiersz…fajne pisanie
    1 punkt
  50. wzniesienia Roztocza powoli usypia kołysanie wiatru postrzępione rzepy spowalniają ciszę szemrzącą w wąwozach pyłem lessów gnanych na przełaj w wertepy w czeluści pół świtów jesiennej szarugi deszczem nakrapianej na pochyłach zboczy nagich labiryntów erozyjnych ścieżek wyżłobionych wodą korytarzach nocy zabrużdżone skiby wąziutkich poletek snują szarość ziemi po obfitych plonach na wysokich miedzach trawami poszytych nie słychać skowronka ostatni trel skonał daleko pod ścianą buczyny i borów w magiczno zaklętych odgłosach turkawek płynie echo woła zaprasza ciekawych na błękitne szlaki międzydrzewnych mgławic 18.10.2018r.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...