Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
8 Kwietnia 2017 - 10 Października 2025
-
Rok
10 Października 2024 - 10 Października 2025
-
Miesiąc
10 Września 2025 - 10 Października 2025
-
Tydzień
3 Października 2025 - 10 Października 2025
-
Dzisiaj
10 Października 2025
-
Wprowadź datę
25.11.2024 - 25.11.2024
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 25.11.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać. Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal? Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje. Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni? Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również. I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało? Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje… I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard. --- * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.8 punktów
-
Srebrne nitki zaplótł księżyc na ciemnych dachówkach. Spadły gwiazdy, by z tej przędzy garstkę mrzonek utkać. Cienie się powydłużały, rozlały w kałużach, zakołysał się świat cały, bokiem przeszła burza. Deszczu spadło parę kropel, wiatr znienacka ucichł, furkot skrzydeł i nietoperz ciszę ciut zakłócił. Kocur który miał się z pyszna jest gamoń i gapa, bo gdy myszka hasać wyszła, ten już dawno chrapał. W leśnej kniei kilka debat, bo trzeba coś czynić, lecz istota się rozmyła o wdzięki Maryny. Niedostępny kwiat paproci, lecz garść słów wśród książek. Gdyby nawet je pozłocić nic to nie rozwiąże. Więc już możesz słodko zasnąć - niczym pszczółka Majka. Do poduchy gołosłowna mała lulubajka.5 punktów
-
Gdy hipokamp zawiedzie Nie ma takiego piasku, którym zasypiesz ważne wspomnienia; do dziś widzę siebie na kolanach dziadka Józefa – obaj siedzimy przy piecu kaflowym – słucham wspomnień z I wojny światowej, jak to było w rosyjskiej niewoli w 1916 pod Bachmutem. Jednak bywają zdarzenia, które wbrew woli, same się zagrzebują; nie szkodzi, jeśli oplecione klasyczną triadą, docelowo trafią na niebieską półkę w świetlistym owalu.5 punktów
-
kropla potu możemy zrzucić kotwicę odparować z pozostałości nanizać od początku wszystko co jeszcze mamy czarne gałęzie dzień za dniem jak widok pól sponad kierownicy i chłodne dłonie próbujące schwycić jakiś promień w nich możesz się odnowić będziesz strugą dźwięku wrzecionem czułym na drgania kropla potu nad wargą śmiały szelest opadającej bielizny świt rodził się w bólach ale już umiera nad skostniałą ziemią szybują ulice twój kontur krzepnie kiedy z nich wypływasz3 punkty
-
w tym starym budynku różne stare przedmioty przyciągają stare oczy niedzisiejszy sprzedawca oprowadza swoich gości gdzie stoją toporne stoły na nich kryształowe wazony i kruche filiżanki w kwiatki a ściany zdobią pejzaże konie lasy lub cyganie stare zamierzchłe czasy pachnące mocną starością starych melodramatów choć sklep jest ogromny nie czuje się w nim zimna bo gości tulą dywany narzuty zasłonki do ziemi ogromne żyrandole na czterdzieści żarówek i Jezus ukrzyżowany stary kot przechadza się ostrożnie po starej kanapie aż znajduje starą dziurę on wie że pod warstwą kurzu i wszelkich historii jest jedna wygięta sprężyna która go przytrzymuje w błogim i przyjemnym śnie ponad innymi snami że tam dobrze jest odpocząć zanim znów jakiś stary głód swoimi starymi sztuczkami zaburzy jego cichą starość3 punkty
-
lecz przecież biel stwarza wszystkie kolory tylko noś pryzmat w sercu czerń zszarza, szarga, zciemnia więc nie daj się jej zrobić na szaro3 punkty
-
każde dno ma drugie dno każda choroba jest chora każde lustro odbiciem każdy brat ma brata każda racja racją ale nie każdy może być szczęśliwym nie może ziścić swych marzeń bo życie go nauczyło o nie się potykać3 punkty
-
Iwonoieromie za inspirację wierszem: Tylko jedno małe słówko. Dzięki. - Mistrzu, czy obowiązek może przynieść radość. - Tak, jeżeli dostaniesz zapłatę za to.3 punkty
-
Porzucona panna z Opaczy nie oddaje się już rozpaczy, bo znalazła sposób na poprawę losu, zatrudniła dwóch przytulaczy. przytulacz – nowy ,obiecujący fach2 punkty
-
po Janosiku została jeszcze królewna Dymna jej smutny uśmiech zakłopotany w iskierki oczu czasem na chwilę skrzy i się marzy słyszeć jej spokój gdy wyczytany ośmiela z kartki wyjść się przede mnie *** zaglądają na długość ramienia — podstawka z orzechami2 punkty
-
W okno coś puka to grudniowy deszcz, odczuwam nostalgie gdy patrzę na śnieg, Choć czasem to straszne, to dziś potrzebny był mi taki dzień, Stare zdjęcia, krople rysują na oknie, Widzę w nich twarze, choć dziś niepodobne, Znów wziąłem te dawkę, i czuję się podle, A zarazem jednak tak dobrze, emocje wysyłam na odwet.2 punkty
-
kocham listopad bo nie za zimno ucieszona błyszczącym pyłem tańczę przy zielonym drzewku i strzepuję magicznego ciebie2 punkty
-
inaczej mówiąc psia pogoda gryzie moje myśli moknę w szarej rzeczywistości po pas w wirtualnym deszczu2 punkty
-
W krainie jak z bajki Wśród setek Czerwonych kapeluszy Krasnali wypatrywałam Sosny nam szeptały Jesienną mżawką Że pora już wracać Chlebem z innego czasu Na leśnej ścieżce Złotem liści obsypanej Nam pachniało2 punkty
-
1 punkt
-
w poniedziałek w torach goniąc środkiem ćwiartką po pięciorgu jak roboty przed miech dzielniej dochodzimy wkrótce z workiem tuż gdzie pracy czeka mnóstwo część śniadania, pot wieczorem jakby chciałoby wprost musnąć się pod przeciw za przezorność nie ma grzechu bez wytrwania ni hałasów wbrew z wymuszeń nie ma śmiechów nad rozdanie jakichkolwiek ćwieków głupich1 punkt
-
marzenia się nie starzeją ani nie umierają zimnym nie wieją ciepłym nas urzekają marzenia nic nie kosztują kieszeni nie opróżniają drogi torują nowe cele wyzwalają marzenie to piękne słowo to góry echo i las marzenie brzmi kolorowo daruje nam lepszy czas1 punkt
-
@Domysły Monika …wszak Talenty miałeś….ja czas Ci dałem ,miarowy równy bieg….dzisiaj się dąsasz, nie czujesz” dna”.To Ps.( powinno być bez kropki) skojarzyło mi się z Psalmem 77…nieograniczone przebaczanie…wędrówka i zachęta żeby zaczynać od nowa.1 punkt
-
Ja tam lubię Chaplina, Lloyda, Keatona... Świat czarno-biały może być naprawdę fascynujący... nawet bez pryzmatu. Pozdrawiam1 punkt
-
@Bożena De-Tre świadectwo zamiast wstępu... Piękne wnętrze piękny człowiek. Bywam niecierpliwy pazerny człowiek zjadłam wszystko ...teraz spowolnie i zacznę jeszcze raz ...😉 Ps. 77 👌 Pozdrawiam wspaniałość samych 🤗1 punkt
-
tak myślę o kimś kogo rozumiem dogłębnie falami dotykamy się wzajemnie brat może mieć lat sto albo pięć nieważna też płeć brat to brat krew przepływa serce bije głowa tu niepotrzebna1 punkt
-
z tych wakacji pamiętam gołębnik obsiedliśmy go wspólnie oczami do grubości milczenia odwykli uszczelniamy dach z cienkiej pianki gruchamy ulicą futrzarską nie trzeba za wiele jest wiraż i rzeka farb równo dzielona w upalny dzień kałuż nie znajdziesz od groma a słońce Italii zagląda pod zieleń1 punkt
-
ta wieś to stare sirocco przerobione na deloreana. jeśli możesz tym skoczyć w przeszłość – to wyłącznie do czasów licealnych. a byłeś gnębiony w tej szkole. przyszłość też nie będzie w różowych barwach: zawitasz jedynie w takiej, w której już nie żyjesz. a po co ci oglądanie piszczeli i larw? zabili mnie w tej wsi za podszywanie się pod sołtysa. próbuję się odrodzić, za każdym razem dzięki innej kobiecie. niestety, tytłam je i trawię od środka, zamiast różowiutkiego bobasa umazanego płynami ustrojowymi – wychodzą kiszki "nosicielek". to brzydka Wieprzorynka, jedynie dla niegrzecznych dzieci. tłuszcz na haftach i wewnątrz krytych strzechą smartfonów, telewizory ogacone słomą.1 punkt
-
1 punkt
-
@aff Dziękuję za czytanie i odwagę interpretacji. Moje teksty są skomplikowane. W portalu "piszę-wiersze" było tego prawie 500. Jakoś nie umiem się skusić aby powoli tutaj wstawiać poprzednie wiersze. Piszesz, że życie ludzkie jest prawie na tyle wystarczające, aby zdołać przeżyć jedną miłość. Tylko, że mi osobiście wydaje się, że w tym jednym życiu mamy conajmniej kilka szans. Może i łatwiej jest młodemu, ale nie jest to chyba granica. Kochać można, jeśli się kogoś spotka i zauważy, że ten ktoś jakoś inaczej nas traktuje niż cała reszta świata. Że tej komuś niewiadomo dlaczego zależy na naszym szczęściu. Pzdr.!1 punkt
-
@Leszczym @Antośka Oba filmy są świetne, a pierwszą część uwielbiam, jak już pisałem. Polecam wersję The Final Cut. Dziękuję.1 punkt
-
Czemu, zły duchu, nawiedzasz mnie w snach? Dlaczego mej duszy nie dasz spać? Jesteś tak inny od tego co znam. Zimny i oschły. Zupełnie mi obcy. Wgryzłeś się w me serce, zostawiając krew na swych ustach. Jakbyś chciał przekazać, że już nigdy nie pokocham innego mężczyzny. Jakbyś wiedział, że zostaną po Tobie ślady na marmurowej skórze, rowy po wylanych łzach. I krzyk rzucony w taflę wody. Nosiłam Twój zapach częściej niż własną skórę. I jakoś dziwnie i obco mi bez niego.1 punkt
-
@aff A więc to nie były wiewiórki, tylko sikorki. W sumie mogą być i jedne i drugie, zawsze to weselej w takim gronie. Pozdrawiam.1 punkt
-
@aff Jakże mnie ucieszyła Twoja reakcja, to nie zdajesz sobie sprawy❗️ Żadne serduszka i plusiki, choć miłe, nie są w stanie dać tyle Szczęścia i Radości, jak komentarz pod tekstem. Jak TAKI komentarz! Z całego ❤️ dziękuję, dziękuję i dziękuję. Przesyłam serdeczności ogromne, ogromniaste :) @iwonaroma Dziękuję i pozdrawiam.1 punkt
-
@sernik cierpienia młodego człowieka, tylko pozazdrościć, ale czy na pewno? Głupia ta owa, ja bym kochała, serniki są pyszne Kredens pozdrawia1 punkt
-
codziennie wyruszam z tą wiarą że czuwa On nade mną na drodze jest zdarzeń nie mało z Nim podróż to istna przyjemność :))1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Retrospekcja jako żywa; lubię te tematy, bo sam coraz częściej do nich wracam. Pozdrawiam.1 punkt
-
Sytuacja jest patowa,ujmę to najprościej, przed snem lepiej film obejrzeć o "Królowym Moście" Pozdrawiam Adam1 punkt
-
1 punkt
-
W powietrzu posmak prażących się kasztanów jesienny wieczór Tak to widzę, 5-7-5 Pozdrawiam Adam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Gizel-la No tak, rzeczywiście, często gęsto musimy, by dostąpić niemuszenia. Jak to mówią, 'bez pracy nie ma kołaczy' ;) Dziękuję @Marek.zak1 :) O tym o tym :) Ale jak sam zauważyłeś sprawdza się wszędzie, więc i o innym też. Dzięki i pozdrawiam również.1 punkt
-
Lepiej nie skleisz więc lepiej już sklej swoją jape Mam cięty język bo piszę wersy a nie komentarze To już następny a ciebie cisną zaciasne gacie Myślisz że pierwszy chcesz zwrócić na siebie uwagę To przez frustrację te inklinacje że patrzysz z góry No i nachalnie wygłaszasz jakieś obiekcje Przecież gdy będzie to tylko sztuka dla sztuki Wtedy sam stwierdzę zabójstwo w afekcie1 punkt
-
1 punkt
-
Przemknąłeś lekko we wspomnieniach. Zatrzymałam cię. To niebezpieczne. Coraz mocniej pachnie powietrze. Znowu zima w wiosnę się zmienia. Wyraźniej rysują się marzenia. Czuję twój dotyk. To niedorzeczne. Nie mogę się karmić tym zbytecznie. Ciebie koło mnie dawno już nie ma.1 punkt
-
@aniat. Taki troszkę ułamek czasu, który udało się zatrzymać wspomnieniami, jeśli prawidłowo zinterpretowałem treść.1 punkt
-
1 punkt
-
~~ Jędrek współtworzy system Mordoru wraz z środowiskiem, co bez honoru chce dbać jedynie o swą prywatę .. To, że skazują Kraj na utratę swego znaczenia w Europie, Świecie - w ich mentalności nie odnajdziecie .. Jeszcze czas jakiś musimy czekać aby się pozbyć tego człowieka .. ~~1 punkt
-
Zawieszona w oczekiwaniu Na może tak, na może nie Jak w lustrze się przeglądam Gdy nie odbieram telefonu Mówiąc milcząco Że nie chce mi się gadać I nie oddzwaniam Z zamierzenia Z zaniechania Z zapomnienia Gdy zwlekam z odpowiedzią W niezdecydowaniu Trzymam w niepewności Zostawiając sobie furtkę Na możliwe opcje Na inne priorytety Na swoje nastroje Poddaję w wątpliwość Tę swoją wolność Dane sobie prawo Nie znam odpowiedzi1 punkt
-
nie czuję, gdy odchodzisz jestem kamieniem i jak kamień milczę bezdroża i drogi donikąd mnie prowadzą jak larwa i jak motyl jestem i nie wiesz i nie wiesz nie masz szansy zgadnąć - czy dziś poznać mnie będzie ci łatwo1 punkt
-
1 punkt
-
Oj, pani, musiałam się zalogować! ;-)) Groteskowe i ze sporym dystansem do twórczości zwanej haiku, a jednocześnie w zestawieniu z datą 11.11 dające gdzieś tam pod czerep. Taki widziałam na FB filmik, na którym rysownik obrysowywał szkic czaszki całą tą fizjonomią skóry, dziąseł i porów, aż po wojskowe nakrycie głowy. To mi się tutaj skojarzyło. Pozdrawiam :-)1 punkt
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne