Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.10.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Opuszczona przez samą siebie W cekinach, neonach, flauszu - w obroty biorę pustkę Szczęście: karykaturą na twarzy, choć serce - na przepustce Za ścianą mandolina I rym! Choć kiepski - cudownie upaja trzustkę Pozwalam melodii fałszować Świat w tle zawodzi zwinięty .... w metafizyczną chustkę Macha nią rześko: to nie kapitulacja, to - czerwona flaga! Lepiej dziś nie wypływać Ocean, a na nim dryfują: prawda i totalna blaga Noc rozpisana na niebie - ciemnoniebieskim dramatem Poproszę o trochę whisky ... Są gwiazdy! Fluorescencyjne blaty! ... dla mojej tabula rasa, na której nic nie napiszę Bo trudno opisać absolut: ''kocham'' i ''ciebie'' ... I absolutną ciszę ...
    4 punkty
  2. bezimienność potrafi zachwycić wyobraźnia maluje obrazy poznana ... zauroczy lub zawiedzie zawsze wzbogaci 10.2024 andrew
    4 punkty
  3. gdy przyjdzie pora by się rozliczyć z tego co za nami minione zostawiło warto mówić prawdę czy lepiej ukryć to coś co nam się w życiu nie udało trudno powiedzieć zwłaszcza dzisiaj gdy ta chwila jest za horyzontem który nie straszy wręcz przeciwnie ujawnia bardzo barwne krajobrazy które wyraźnie pokazują co jest jeszcze przed nami byłego unikają mówią nie czas płakać nad błędami o których na mecie ktoś przypomni
    3 punkty
  4. kłócicie się o stołki plujecie sobie w twarz wyzywacie się od morderców no ale za taki pieniądz opłaca się nastawić twarz pozwolić w pysk dać tak tak panie panowie politycy to wam poświęcony jest ten przykry wiersz ale ja wam nie popuszczę zburzę ten was kram tym właśnie wierszem który może was ubawi ale na pewno nie tych innych którzy wam zaufali którzy mają do was żal że nie ma was tam gdzie jesteście potrzebni na przykład w kolejce u lekarza która zamiast wyleczyć to kaleczy ludzki czas bo wy tylko przed wyborami obiecujecie uzdrowimy was lecz na tym się kończy bo wy jesteście zajęci bieganiem do kas za pieniędzmi które zdzieracie z nas kochani politycy czy wy macie sumienie czy ono nie boli was wiem że dużo tym wierszem ryzykuje że może rano ktoś zapuka do mych drzwi i wywiezie w las mówiąc mi że to za to że zbyt głośno dochodzisz prawd
    3 punkty
  5. I przyszedł dziś W swoim szczelnie zapiętym palcie Z szalikiem pod szyją W drżącej dłoni niósł naręcza Różnokolorowych liści Rozrzucał je po ziemi bez ładu i składu Towarzyszyły mu podmuchy Północnego wichru Przyniosły ze sobą ochłodzenie Zapowiedź mrozów Lecz on, z termosem ciepłej herbaty Nic sobie z tego nie robi. Dobrotliwie uśmiechnięta twarz Ukryta za gęstą siwiejącą szczeciną Rozświetlona blaskiem padającym z mądrych Doświadczonych ócz To on - Pan Jesieni - Jesieniarz.
    3 punkty
  6. maskotką szerszeń spaceruje po dłoni mnicha buddysty
    3 punkty
  7. za blokiem pies szarpie się z chmurami ulewa rozmywa miasto mamy adidasy po kostki i nylonowy parasol nie wydziwiaj dziś szczeka na jutro a wieczorem wyjdziemy na kolejny spacer ugryziemy chwilę przyjemności samotność już nie doskwiera czworonogom
    3 punkty
  8. Zza muru poczułem woń dojrzałą. Z codziennej drogi zejść mnie skusiła, By spojrzeć, cóż to mnie zatrzymało, Była to jabłoń z całą pewnością Ciężaru lata już się pozbyła, I lekka pod liści zielonością, Niczym wachlarz damy oddychała. Wokół niej mnóstwo jabłek leżało Jak od jabłka ludzkość upadała. Jak koło czerwienią wysypane. Niech coś zawsze będzie niezebrane! Niechby poza planem część została, Gdy jabłka leżą pozostawione, Ich zapachy nie są ukradzione. I Robert: A scent of ripeness from over a wall. And come to leave the routine road And look for what had made me stall, There sure enough was an apple tree That had eased itself of its summer load, And of all but its trivial foliage free, Now breathed as light as a lady's fan. For there had been an apple fall As complete as the apple had given man. The ground was one circle of solid red. May something go always unharvested! May much stay out of our stated plan, Apples or something forgotten and left, So smelling their sweetness would be no theft.
    2 punkty
  9. co było wcześniej nie wyrażą słowa nie zilustrują wiersze ciągnące w nieskończoność ku nicości i tak rozleją się gwiaździście na błękitnym cyferblacie a poeci dadzą nura w ciemność i być może ktoś rozkochanym głosem wyrazi wdzięczność i niczym przewodnik w zaklętym muzeum pozwoli włożyć dłoń do boskiej kieszeni
    2 punkty
  10. Był zdaje się antysystemowcem, co w największym skrócie oznaczało, że grał prosystemowo. A może już dajmy spokój tym paradoksom, choć one są de facto niemało interesujące. Wiem, wiem, myśl należałoby rozwinąć i ponad miarę uzasadnić, choćby po to by zbliżyć ją poglądom doktrynalnym. Notabene bardzo rozważnym i rozbudowanym. No ale ja wolę prozo wiersz, co powstał w kilka minut i można go gdzieś wrzucić w szybkie kilka małych minutek. No ale dziś mi się nie chce... A najlepsze że to zbieg przypadków wyrychtował mu takie buty. Może nawet je zapastował? Ot, takie glanc buty. No ale dajmy już spokój z tymi butami, bo przecież mówi się, że buty podobno najważniejsze nie są... Często tak mówią i najczęściej po butach oceniają, ale to temat na inny - również krnąbrny - wierszyk. Warszawa – Stegny, 21.10.2024r.
    2 punkty
  11. @andrew wierszem piszemy życie wiersze składamy w słowa w poemat miłości pierwszej w fntazję nowonarodzin
    2 punkty
  12. Nim się ogarnie nową wersję, bo do tej pory jej nie znano. W rozkwicie kwiatów przed zwiędnięciem, z odlotem ptaków, ... wcześnie rano. W liściach więdnących lśniąc powabnie, i w myślach, które ciszą siadły. Kiedy za serce jednak złapie treść, co się zowie suchym faktem. W spojrzeniu łzawym; w ślad podąża chwilą niosącą pożegnanie. W słowie, co w gardle ością stoi, na zawsze nie/wy - powiedziane. W słońcu, i w gwiazdach, na planecie, między wersami pozostanie.
    2 punkty
  13. Nieznanyś sobie? Przybliż tu uszy, Zbawieniem zowię, Kiedy druh prawdy o sobie się dowie. Więc niech ta prawda Ciebie ogłuszy – Wysłuchaj siebie, zajrzyj w głąb duszy! Czerwiec 2024
    2 punkty
  14. stadnina koni za truchtającą klaczą źrebak kłusuje
    2 punkty
  15. Mieszkaniec Gdyni z dzielnicy Orłowo gdy Amerykę zwiedzał Południową to pigmejki w lesie deszczowym skojarzył z nawykiem niezdrowym, „małpki” w domu dziś opróżnia hurtowo. pigmejka karłowata – najmniejsza małpa świata
    1 punkt
  16. przy Toporze niekoniecznie trwają kaci niekoniecznie lubią ryby akwaryści z literatek chleją też nieliteraci i w pokoju niekonieczny bywa wyścig w cudzysłowiu w cudzysłowie żre purystów do powstania niekoniecznie trzeba kosy antagonizm pręży pierś że tylko pysk stul normalnością jest poprawność ty łeb posyp kazirodztwo pedofilia klaustrofobie wyjebane LEL na mega fejm i yolo dzisiaj Edyp bez kompleksów mógłby dowieść ci hashtagiem żeś jest zryty jak homofob Roland Topor _- "Bal na ugorze" Na wzór komisji brukselskiej, doradzającej rolnikom kładzenie ziemi odłogiem w celu zwiększenia jej żyzności, Topor postanawia nie wstawać z łóżka. Leniuchuje więc i czeka, aż jego decyzja zyska podobny aplauz jak postanowienia brukselskie. Źródło: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/74100/bal-na-ugorze
    1 punkt
  17. on goniony goniony goniony w szkole, na studiach w pracy, w rodzinie go! go! go! go! go! go! go! go! i on zgoniony do reszty marzy o emeryturze spokoju podróżach zaległej miłości fajnej lekturze koncertach filmach i przyrodzie co nigdy nie nuży nic z tego doganiają go! starość, choroby i śmierć... a więc zgon! i on w pułapce! salwuje się ucieczką ze świata go go go wielkiej gonitwy
    1 punkt
  18. Wiesz co ja lubię robić w życiu? Tańczyć i śpiewać, czasem pisać, gapić się w niebo, słuchać ciszy, czasem się w smutku ukołysać. Nie szukaj na mnie definicji, bo czasem lubię rąbać drewno i na kolanach sadzić kwiatki by potem piękną być królewną. Lubię jak żołnierz maszerować i taranować coś po drodze lecz częściej tańczę jak rusałka i robaczkowi z drogi schodzę. Nie szukaj na mnie określenia, bo sama siebie nie odgadłam, czasem wychodzę niczym z piekła a czasem jakbym z nieba spadła. I ciągle coś o sobie gadam chociaż nie lubię siebie słuchać, przeważnie spokój mnie cechuje lecz zdarza mi się też wybuchać. Jestem motylem, jestem larwą jestem kosmosem i kamieniem słonecznym rankiem, nocą czarną i wiem, że pewnie się nie zmienię.
    1 punkt
  19. Między nami miłość Roztargniona Nieostrożna I głęboka Między nami miłość Nie anielska I nie prosta A gwałtowna Między nami miłość A przed nami Mnogość uczuć A przed nami Smutek rozstań
    1 punkt
  20. Znajdę cię Po śladach krwi I wyczytam prawdę Z twoich brwi O świecie Pogrążonym w płomieniach I naszych uśpionych sumieniach (Niech to piekło wciąż trwa!)
    1 punkt
  21. @Marek.zak1 :) fajnie to określiłeś:) Również pozdrowienia @Rafael Marius Czas wszystko zweryfikuje. Dzięki:)
    1 punkt
  22. Też takie odnoszę wrażenia.
    1 punkt
  23. Skóra cierpnie na niebiosach, a Bóg wciąż przekłada randkę ...
    1 punkt
  24. @Rafael Marius No właśnie np. kazać Midasowi, który przestał być Midasem, bo stracił wszystkie moce, choć trochę też tęskni za bogactwem wtoczyć wielką bryłę złota na ośmiotysięcznik, dajmy na to na Mont Blanc :))
    1 punkt
  25. @MIROSŁAW C. No ba, niejedna taka bujda jest... @Rafael Marius Ależ przecież i na tym polega pisanie :) Dokładnie na tym :) @befana_di_campi Muszę kiedyś napisać o kopalni soli to fakt :))
    1 punkt
  26. @Ewelina Baardzo ładny tekst. Niesie w sobie ładunek emocji. Piszesz go tzw. klasykiem. W określonym układze strof, wersów, sposobu rymowania i pynności, czy rytmiki wiersza. Obok twych wersów wpisałem metrum rytmiczne Może się ono wahać +/- 1 Wiersz zawsze zyskuje na dynamice i sile wymiwy, na emocji, gdy jest metrycznie powtarzalny w zakresie wersów. Jak więc pod względem rytmiki "wyrównać" wiersz? Strofa 3-cia jest "równa" rytmicznje na 7. Wersowi 2-giemu niewiele brakuje do metrum 7 strofy 3-ciej Twoje: "ktoś przeżył, ktoś umarł" 6 a "ktoś przeżył, inny umarł" 7 ... Dokończę później, z jedną uwagą: O finalnym tekście decyduje tylko i wyłącznie autor. ... Może na tym poprzestanę. Niezbyt mi wypada "działać" na materii treści autora. ... Starczy momentami drobne ujęcie, czy dodanie spójnika w tekście, a zyskuje on na płynności. Trzeba tu jednak działać bardzo ostrożnie, by korygowana treść nie straciła zamierzonej przez autora wymowy. Tekst, jakąkolwiek formą reprezentowany jest bowiem bardzo delikatną materią. To naprawdę dobry i niebanalny tekst. Pisz. T/
    1 punkt
  27. @Waldemar_Talar_Talar sporo tych "was" u Ciebie Waldku i tak pomyślałem (w tej sytuacji, jaką mamy), chociaż wcale do śmiechu nie jest, że dobrym tytułem byłby: WAS IST DAS? ;| Pozdrawiam PS Skoro o zdrowiu też jest w wierszu, to może warto zapytać też o kręgosłup?
    1 punkt
  28. @TomaszT Jeszcze drobiazg: Bardzo ładny (trafny) tytuł. T/
    1 punkt
  29. @andrew Tak, myślę - że wzbogaci Chociaż bywa, ją stracisz Strata - właściwe to słowo? To historia pisana od nowa. ** Ładnie i płynnie pisana strofa 1-sza I czekam... co będzie dalej. A tu zwalnia, zwalnia fabuła. "poznana... zauroczy lub zwiedzie" I finał: "zawsze wzbogaci" Czy parafrazując słowa piosenki można napisać: "Nie, nie żałuję... " Przepiękna piosenka i unikalne wykonanie. Zauroczy - no tak - to zawsze. No a zwiedzie? Czy też ona wie co robi? Może nie chce, a lubi szkodzić. Szkodnik? Nie, myślę że "Droczyciel"... Już na stałe zagości w pamiętniku życia. T/
    1 punkt
  30. Witaj - dziękuje za czytanie i ciekawy wnikliwy komentarz - Pzdr. @kwintesencja - @Andrzej P. Zajączkowski - pięknie wam dziękuje -
    1 punkt
  31. Witam - poprawiłem owe ogonki - cieszy mnie twoje podobanie - Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za podobanie jest miłe - Pzdr.uśmiechem. @Rafael Marius - @Leszczym - dzięki -
    1 punkt
  32. @Lidia Maria Concertina Ostatnio było bardzo dobrze, teraz jest dobrze, albo nie moje klimaty. Będę obserwował, czekał na kolejnego "singla". pozdrawiam!
    1 punkt
  33. @MIROSŁAW C. "bojki" po wielicku
    1 punkt
  34. Pięknie :) Różnorodność i nieokreśloność to siła przyrody i ludzkości :) Serdecznie :) Deo
    1 punkt
  35. O emeryturze to już marzyła część koleżanek i kolegów w liceum. Życie to zmagania z własnymi słabościami, rywalami, konkurentami do ograniczonych dóbr świata. Jak ktoś bogaty z domu, czy wygrał na loterii, może sobie odpuścić, ale czy życie będzie miał ciekawe?. Pozdrawiam.
    1 punkt
  36. @MIROSŁAW C. Nie wyrażą słowa Ani przed teraz po nas Ani myśl rozświetli Rzeczy urojone Ani chodzić cieszyć Ciszą mrok nazywać Starczy sen na wszystko Ten co pustkę skrywa Mimo kreślę zdania Żeglarz bez pamięci Z urojonych światów Nicość cel uświęca T.
    1 punkt
  37. @agfka przez Zgon który leży nad Mokrem droga do Krutyni prowadzi tam sobie w kajaku odpocznę Iznota przystankiem mych marzeń @iwonaroma bo życie jest wielką gonitwą ambicje pieniądze motorem On może zatrzymać to wszystko chorobą lub zgonem nie w porę Pozdrawiam
    1 punkt
  38. @iwonaroma Emocje były warte błędów lub nie. Sam nie wiem.
    1 punkt
  39. Jest taka przepiękna miejscowość, do której tylko dotarłam, ale nie pobyłam, myślałam, że o niej chcesz napisać :) Może jeszcze popłynę Krutynią dalej za Zgon, bałam się szerokiego i głębokiego jeziora, pogoda była niepewna, tylko sobie popatrzyliśmy. Oprócz narodzin i śmierci jest dużo dużo, warto o tym pisać :) 🍀
    1 punkt
  40. Fajne marzenia:)
    1 punkt
  41. Niejeden tak ma, czyli wpada we własne ja. Pozdrawiam.
    1 punkt
  42. Rycerz na błoniach przez szpary przyłbicy przyglądał się rzezi trupów już nie liczył ciężko wsparty o miecz krwawy w boju zadumał nad śmiercią w jej morderczym znoju czy tak ma wyglądać gloryja i chwała krwią zbryzgana zbroja zardzewiała cała czy mężów ubitych leżące pokoty powodem by pieśni układać i roty westchnął ciężko nad ludzką niedolą pot zmięszał się ze krwią i smakuje solą żołnierza uśpiły te serca rozterki poczuł w trzewiach ostrze wbite aż po nerki toż to inny siepacz stalą go poraził już mu świat pod hełmem pływa i rozłazi pada na klepisko wojny zawierucha sapnął stęknął leży już bez ducha a jego pogromca ciężko sam przyklęka dusza cicho jęczy i sumienie nęka cóżeś ty uczynił - wzdycha jak pijany żeś zatopił ostrze i otworzył rany lecz te myśli świstem strzała wnet przerwała wojna... wojna... wojna... ot i sprawa cała
    1 punkt
  43. dlaczego takie ładne w warsztacie dziś utkwiło dać wyżej zauważą i będzie bardzo miło :))
    1 punkt
  44. @_M_arianna_ przed zachodem słońca
    1 punkt
  45. Ciepłe myśli jak najbardziej:)
    1 punkt
  46. Dłonie artysty, lekkie jak piórka, Płyną klawiszami, kiedy mówią. Dźwięki brylanty, w przestrzeń rzucane, W rękach muzyka, światłość przenika. Głosy zabrane, na sali cisza, Kaszel jednej pani, deszczu kroplą. Chmurnie wybiega, drzwi są zamknięte, Oczy ciekawe, lecz ona — skryta. Być i nie być, w cichości marzenie, Ustąp miejsca — artyście na scenie.
    1 punkt
  47. Pewien pan w mieście Radości Gdy gości gościł we włościach Tylko rzucał on kość im By uczynić zadość, nim Ktoś na stałe się nie rozgości
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...