Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.09.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Nie chciałabym znów przeminąć Oddechy na ustach zatracać Ołówkiem rysować na ścianach Chciałam być kiedyś malunkiem Każde rano by było pieszczone Kształtną wskazówką dla Ciebie I echem rozniesionym W sali bez okien motylem Tańczącym jak rosa na trawie Ostatnią nutą symfonii I krajobrazem marzeń Nie chciałabym znów przeminąć! Oddechy na ustach zatracać Ołówkiem rysować na ścianach...8 punktów
-
Lepiej milczeć Nie mówić nic Jesień to jesień Zima to zima Ni ma, to ni ma Ni ma, to ni ma Jakoś to przetrwasz Jakoś przetrzymasz Jesień to jesień Zima to zima Już kruki kraczą Dzwońce nie dzwonią Czy to milczenie Będzie mi zbroją ?7 punktów
-
Napisz wiersz o jutrzejszych księżniczkach, które spotkasz na miejskich deptakach. Z czerwoną szminką na znak odwagi choć nie traktują życia poważnie. Ich śmiech to melodia jazzu w nocy. Ten, kto zrozumie, jest częścią rytmu. Spóźniają się wyłącznie o kwadrans, są niedocenione przez dekady, Filozofia na skróty. W ciemnościach księżniczka, której nigdy nie spotkasz, proponuje kawę, której nie ma. Tysiące pomysłów jak sny nocą.4 punkty
-
3 punkty
-
Baśniowo tu. Jeszcze wam powiem, że mam zdrowe ciało. Sama nie wiem. Chyba nowe. Czasem psocę, lecz nie cuduję. Tylko opiekun, jak zechce umie. No nie. Piotr porwał mi kredkę, myśli że narysuje piękniej. Pogroziłam z uśmiechem palcem. Zapytał czy właśnie ten, taki śmiejący zawsze. A wiecie co, pomyślałam, że rzucę wam gwiazdkę. Czy spełni życzenie, tego nie wiem. Hmm… chyba nie każde. Może jednak. Wam nadzieja teraz potrzebna. Dlatego razem z aniołkiem, zaśpiewam dla was chętnie. Słowa nie tylko ode mnie. Zrozumiecie więcej. Piosenkę przerwaną, lecz nadal całą. Do zobaczenia tato, do zobaczenia mamo.3 punkty
-
Jest w tym coś niezwykle interesującego, że najładniejsze i najładniejsi absolutnie za często nam się w ogóle nie podobają... Dlaczego? Dlaczego wręczamy całe wielkie naręcza fałszywych kwiatów? Dlaczego ciągle przezywamy od narcystek i narcyzów? Warszawa – Stegny, 12.09.2024r. Inspiracja - Duch7millenium (poezja.org).3 punkty
-
Słońca nie ma bo w sercu Jest tylko jesień A deszcz powoduje tylko Kolejny dreszcz na twoim ciele I szare barwy przykryły Te słoneczne i optymistyczne Ale kiedyś znowu wróci lato I uśmiech wróci na nasze twarze A tymczasem ja znowu maluje Te czarno białe szarzyzny pejzaże3 punkty
-
Pewien polski patriota przygotował filmik na temat dominacji Ameryki i to również w Polsce. Napracował się, a jego filmik był nośny w ten sensie, że miał potencjał dużej liczby wyświetleń. I niewątpliwie było w nim dużo racji i należyta siła przekonywania. No ale doszło do paradoksu i to niemałego, albowiem polski patriota umieścił go na youtube.com i im więcej miał wyświetleń, a trochę miał i ich liczba rosła, to Stany Zjednoczone na nim tylko więcej zarabiały, umacniając tym samym swoją potęgę na świecie, w tym w Polsce. Warszawa – Stegny, 13.09.2024r.3 punkty
-
patrzą na nas szczyty gór trwające cierpliwie tysiące lat historię ziemi i nas znają na piątkę a my my spoglądamy z tęsknotą ponad nie szukając swoich marzeń o szczęściu nieskończoności gdzieś tam nad nimi jest Stwórca patrzy na sny o pięknym życiu Jest w nas dał życie w podarunku wypełnijmy je sobą nie zawodząc siebie nie zwiedzimy Jego Jezu ufam Tobie 9.2024 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa3 punkty
-
zrywam się w noc targając w strzępy sen co głowę mą obłóczył bo przeraźliwy dziki dźwięk przeszył czynności tej intymność liżąc tak gorzkiej sytuacji smak w lot myśli pierzchły w ciemność nerwowy dreszcz wzdryga ciałem z którego strachu kwas się sączy zalewam płomieniem świecy drżąc jak on trwożną izby otchłań próbując scalić strzaskany gwałtem odwagi marnej pancerz zmysły zajadle już oswojoną przestrzeń gryzą wzdłuż i wszerz tam kąty dobrze znane krzywią się niepomne żadnych działań jakież czeluści wypluły z siebie ten odgłos demoniczny wżera się niczym głodny kornik w łyko w mózg mój to pytanie szczęściem senność z wolna rozrzedza myśli nazbyt rozedrgane wtem ciszą znowuż zawładnął charkot tym razem ustawiczny słuchu strukturę zbyt subtelną nadwyrężając koszmarnie źródłem jego chrapanie zaś jest śpiącej obok ukochanej2 punkty
-
poznaj mnie Jestem z Tobą tu i teraz Poznam Cię, bo czuję dobroć w Twoim sercu Będąc bliżej Ciebie, czuję się lepiej Uśmiech na Twojej twarzy jest oczywisty Ten dzień będzie szczęśliwy, bo jesteśmy razem Dam dobroć i dam swoją miłość Kiedy ludzie są mili, świat staje się lepszym miejscem Dobro to też jest miłość Poznajemy siebie nawzajem i dobra, które w nas płyną Lovej . 2024-09-13 Inspiracje . Czy dowiadywanie się o sobie nawzajem różnych rzeczy . Czy to jest dobrze, czy raczej jest złem?2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
czemu człowiek kłamie skoro doskonale wie że kiedyś zaboli czemu człowiek kłamie nie szuka prawdy tylko błądzi czemu człowiek kłamie a potem udaje że to los tak chciał czemu człowiek kłamie skoro doskonale wie że i tak przegra czemu człowiek kłamie przecież na końcu i tak przyzna się czemu człowiek kłamie poddaje się chwili czemu pytam się2 punkty
-
2 punkty
-
Trafił wreszcie w boskie progi Łotr spod bandyckiej dintojri By sąd uznać wyższej instancji Wnet go przywitali w niebie Lecz wciąż pyta się sam siebie Za cóż Bóg tak z nim frymarczy Poznał jeno mordę w tłumie Bo ów ołowiany bukiet Darował mu na pożegnanie Tak zgęstniała atmosfera Łypie z byka na frajera I przeklina resocjalizację Tekst inspirowany utworem "Teodycea" a właściwie jest skondensowaną interpretacją w formie wiersza2 punkty
-
@Dominika Moon Oddech gdy dzielisz pomnożysz piasku to jednak nie zmieni klepsydry Miłością nie wstrzymasz Sercem doszukuj się bieli2 punkty
-
odkładani ludzie na lepszy moment powracają nawet po rzekomej śmierci w przyśnionych poczekalniach odkładane miasta rosną w ciągłych myślach o podróży przebojami szumiących starówek las pokrzywą i polami namiotowymi na których się jadło choćby tylko oczami zdrowe uda dziewczyn jak pożywny krupnik w domu odłożone zapomniane wraca2 punkty
-
skoro jesteś to podaj mi rękę przytulamy się w słowach pod wiatr chłodny wieczór gaśnie na skrzydłach motyla2 punkty
-
@violetta A masz choćby zielone pojęcie na temat tego czym jest duch boży? Masz cokolwiek pojęcia na temat samej koncepcji ducha? Widzisz chociażby tę głupią oczywistość (bo przecież skoro wierzysz w Boga i duchy to rozumiem że PŚ też czytałaś, no chyba że nie 😁) że byty niematerialne oraz aniołowie wraz z Wężem i całą paczką moich ulubionych ziomków zostały stworzone przez mojego Ojca? Rozumiesz implikacje tych faktów? Przypuszczam, że nie jesteś świadoma nawet jednej.2 punkty
-
@Rafael Marius Z pewnością tak jest. Zgoda. Ale tutaj osoby się przytulały, a zatem mocniej ściskały, a to prowadziło do zwiększenia wypływu krwi... @Amber Tak i chyba krwi kosztuje najwięcej ://2 punkty
-
Wspólne śniadania. Wyjazdy razem. Wyjścia na spacer, zawsze za ręce. Uśmiech do siebie, nawzajem dany. Kochane dzieci. Z miłości, wdzięczne. Na odgłos kroków, uderzeń szybkich, serca, tęsknoty. Wreszcie tu będziesz. I sen, przy Tobie. Oddech i dotyk. Spojrzenie w oczy. Radośnie piękne. Wspólne pragnienia. Na zawsze razem. Przysięgi słowa- Aż serce pęknie! Wszystko Ci oddam, moja kochana. Bo tak wygląda, zwyczajnie- Szczęście. Luty 2024 (Rzeszów)2 punkty
-
Już się zaczaił gdzieś w leśnej kniei, w cichym szeleście i w kroplach dżdżu. Lekkim porywem kołdrę rozścielił z pożółkłych liści spełnionych snów. Wstydem sczerwienił liście dereni, rozpalił kule dojrzałych pigw. Może coś jeszcze wokół by zmienił, lecz ciszą zamarł, w zaroślach znikł. Ożył znienacka szarością chmury, czochrając świstem korony drzew. Chłodem zaszumiał na ten świat bury, jakby koniecznie musiał coś rzec. Potem do tańca wraz z deszczem ruszył, że aż z rozpędu na cmentarz wpadł i wśród chryzantem z pokorą ucichł, bo się zamyślił jesienny wiatr.1 punkt
-
do mnie ktoś bez poczucia wyższości wiem, że to sam Bóg tylko On potrafi tak się uniżyć1 punkt
-
Nie dla psa kiełbasa Nie dla suki wołowina Reszta? Pieprzone ciasteczka. @Leszczym Próbowałem nawiązać do tematu. Może to coś wnosi, może nie? Nie wiem ale się domyślam. Wierszyczeniek dedykuję Klaudynce (tutaj skrajskraj, pamiętasz bez majtek chwilę w miesiącu maj? Oddaj mój Balsam, psia mać!)1 punkt
-
Satynowy poranek Słoneczną herbatą raczy Do włoskiego śniadania Pod szkarłatnych płatków różą Chcę Cię zaprosić W promieniach świergotu Ptaków na drzewach Z nami latających Po przestrzeniach nieznanego1 punkt
-
@violetta Mikro. Kryterium maksymalizacji zysku i oparte na tym teorie podaży pozeralem pełnymi garściami. Kocham się w analizie wartości krańcowych, a temat korzyści skali mielę do dzisiaj poszukując ich śladów w każdej, nawet osobistej działalności. Poza tym udało mi się odnieść optimum w teorii gier do samej Biblii. Jednak chyba najbardziej kręcą mnie kwestie ograniczoności i rzadkości dóbr i wiążące się z tym dylematy alokacji zasobów - krzywą wyznaczającą granicę możliwości produkcyjnych i prawo malejącej przychodów produkcji zwiększonej potrafiłbym chyba jeszcze nawet dzisiaj wyrecytować. Bardzo też zajmującym tematem jest dla mnie teoria popytu i podaży na rynku jednego dobra, moim konikiem są dostosowania krótko i długoterminowe - zawsze lubiłem sobie wyobrażać jak dochodzi do ustalania ceny równowagi poprzez mechanizm rynkowy, tak ładnie nazwany "niewidzialną ręką". Nie lubię teorii konsumenta. Rozumiem ją ale mnie wkurwia bo jest oparta na ludzkich kaprysach w pewnym stopniu. Nic, może kiedyś przejdę z tym do porządku dziennego. 🙂1 punkt
-
@Starzec A po co ta elektronika? Od czego orientacja w terenie każdy człowiek ją ma. W razie problemów koniec języka za przewodnika. Kto o drogę pyta ten ją znajduje.1 punkt
-
1 punkt
-
Wyobraźnia mi nie chwyta tam bez okien nie ma rosy tam z ołówka treść się czyta tam się jest gołym i bosym... Pozdrawiam Adam1 punkt
-
Dyć w swej niepojętej chuci, ani chybi, że się wróci - tak przeklęta jest cholera : co napotka, syćko zżera 😂😂😂1 punkt
-
@violetta Odpowiem przekornie: "nie opłaca się". Haha, ale model IS-LM znam więc.. liczy się to co w głowie a nie na sprasowanym drewnie ;)1 punkt
-
@Hiala Z całą pewnością nie aż tak dobre jak chciałyby o sobie sądzić... Ale, ale, generalizacje, z całą pewnością mężczyźni nie są tak źli jak się ich przedstawia. A skoro się tak ich przedstawia to oni też muszą się bronić. @MIROSŁAW C. Fakt, to akurat trochę ględzenie, żaden tam pierwsza klasa wiersz... Mam tak czasem...1 punkt
-
@Hiala Senne widzenie ładnie to zauważyłeś.🌙 Dziękuję i pozdrawiam :) @violetta Dobre wróżki dają szanse księżniczce na księcia. Dziękuje za czytanie i pozdrawiam :) @cura Espresso☕ pozdrawiam :) @Moondog We wróżbach dużo się dzieje. Dziękuję za słowo i pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Hiala Życie jest i przewrotne i paradoksalne :)) No i ja akurat cały czas marzę o wakacjach na Hawajach :)1 punkt
-
Poranieni i niezabliźnieni – cóż przytulaliśmy się i bywało że całkiem mocno chcieliśmy się wzajemnie wesprzec szukaliśmy ratunku czułość miała nam zapewnić emocje dążyliśmy ku ujściu nie wiedzieliśmy i A nie rozumiała że tylko w ten sposób więcej krwi z nas wypływało ubywało i sączyło się jej że hej! (ciepłej i zimnej, dobrej i złej) (innymi słowy ludzkiej) Cena? Warszawa – Stegny, 12.09.2024r. Inspiracja – shesvenus (poezja.org).1 punkt
-
@Hiala Pokochać codzienność,a jeszcze z miłością. To szczęście. Ładnie je pokazałeś. Tego życzę i nam. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia1 punkt
-
1 punkt
-
Postać, którą śniłam, a zatem którą wydawało mi się, że widzę - a może jednak nie był to sen, może widziałam go naprawdę! - znów poruszyła się. Wyraźnie czyniąc krok w moją stronę, a potem drugi. Przybliżając się ku mnie, tak jakby jej fizyczna - fizyczna? - bliskość zależała od moich myśli. A może rzeczywiście zależała - pomyślałam. Odgarnęłam kołdrę na bok. Powoli, ruchem pełnym wahania. Wciąż wątpiąca, czy nie ulegam złudzeniu, czy widzę to, co wydaje mi się, że widzę. I uniosłam się, siadając - Michał? - powiedziałam cicho. - Jesteś tu naprawdę? Ale... jak to? Przecież... Kolejny, równie wyraźny krok w moją stronę wydał mi się bardziej rzeczywisty. Poczułam, że zaczynam się bać. - Jesteś... tu... naprawdę? - wyszeptałam, wbijając spojrzenie w dywan. Znów wydało mi się, że postąpił ku mnie kolejny krok. Tym razem odniosłam wrażenie, że czuję jego energię. Jakby istotnie zjawił się tutaj, w moim pokoju. Jakby zjawił się i był rzeczywiście. Jeszcze dwa kroki - pomyślałam - i... Prawie odczułam rzucany przezeń cień. Zrobiło mi się jakby chłodniej, splotłam dłonie, dotąd swobodnie oparte na kolanach. - Michał... - nadal wbijałam wzrok w dywan. - Zaczynam się bać... Z kolejnym krokiem, który zobaczyłam pomimo opuszczonych oczu, zrobiło mi się jeszcze chłodniej. Zadrżałam widząc, że stoi tuż obok. Na wyciągnięcie ręki. Powoli, bardzo powoli, uniosłam wzrok. - Michał, nie strasz mnie... - wyszeptałam na widok jego poważnej miny i emocji, którą dostrzegłam w jego oczach. - Boję się... jest mi chłodno... wręcz zimno i... Gdy wyciągnął rękę w moją stronę, nie wytrzymałam napięcia. Błyskawicznie chwyciłam kołdrę i cała schowałam się pod nią. Już nie drżąc, ale dygocząc. Z zimna i ze strachu. Wydało mi się, że widzę go przez tkaninę kołdry. I że robi się jeszcze zimniej. Z trudem powstrzymałam się, aby nie krzyknąć, kuląc się. Także wewnętrznie. - Michał... Gdańsk, 13. Września 20241 punkt
-
@Hiala Dziękuję Ci wielce. Cieszę się z Twojego zaciekawienia 🙂 . Pozdrawiam Cię serdecznie.1 punkt
-
nie ma dobrego czasu miłość przesuwa w podziemia moją przestrzeń chciałam cię zatopić powracasz bólem głowy opuchlizną powiek przedarłam krew tlenem zabrzęczało scentrowane koło cierpienie zwietrzyło najsmutniejsze nie z każdym oddechem wychodzisz głębiej narzecze ciał bez słów1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie, żyję w realnym świecie i najważniejsze jest Ciało i Umysł i Dusza - CUD, wiem, wiele tutejszych osób ma kompleksy i pragnie tak zwanej miłości wobec własnej brzydoty, niechlujstwa i chorób, a przede wszystkim: głupoty, wystarczy przecież samemu o siebie zadbać... Łukasz Jasiński1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne