Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.08.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Unikalny sposób Wyrzucenia z siebie zła Zostać w domu Ocalenie ukoi szał! Paniczny strach! Na straty pójdą cztery ściany I niebo przedrze się przez sufit Twoja ręka chwyci moją dłoń Pobiegniemy... Głębokim lasem Prowadziłeś mnie na wschód Utrzymałeś fazę linearnego snu Ukoiłam cały strach, bez opamiętania... Zapomniałam, że jutro może nie być rana... Spłoszona mrozem i blaskiem księżyca Wśród drzew rozkołysała się moja modlitwa..11 punktów
-
W tym mieszkaniu nikt nie sprząta Może ukłon dla pająka bo i much tu nie za wiele Za to pachnie wszelkie ziele To chałupa jest zielarki Starej baby prosto z bajki Kiedy ranne wstają zorze Baba swe opuszcza łoże Wielki kosz na grzbiet zarzuca I po ziele dziarsko rusza Słońce ☀️ rosę wnet osuszy Zdatnych zbiorów to warunek W dobrze wysuszonym zielu Na choroby jest ratunek Baba zna się na tym wielce Dobrą szkołę wszak dostała Od swej babki oraz matki Kiedy jeszcze była mała Znana dobrze tu jest we wsi Nawet w całej okolicy Kiedy komu co doskwiera Na nią zawsze można liczyć No tak pięknie lecz zapytasz Czemu z bajki ją nazwałam No bo szukaj takiej baby Jeśli znajdziesz tobie chwała7 punktów
-
Na rusztowaniach z cegieł hukiem pokruszonych, Na powidokach dachów brązowych i szarych, Upału tchnieniem ciężkim śmiertelnie zmęczonych, Wyłonionych z popiołów, niczym senne mary, Na rumowisku w kształcie podniesionej pięści I na zamkowej wieży przygiętej do ziemi, Na szkielecie katedry rozdartej na części (Pożywieniem się stała – łakomych płomieni), Mgła rozpina swe szale z jedwabiu i tiulu W barwie srebra, fioletu, błękitu, siności, Nakłada opatrunki na skupiska bólu, Na minionych budowli połamane kości. I na tę w kształt motyla złożoną kokardę, Która spadła z warkocza jasnego umarłej…7 punktów
-
wiem że odnajdziemy siebie nocą... a wtedy serca jak oczy szeroko się otworzą i stare rany jakby solą posypane zapłoną... lecz póki co wokół wiatr kołysze ciszą - do snu nas myślą prowadzi niczym chwila... ulotną i letnim powiewem szczytami podąża wiem że odnajdziemy siebie nocą - przez haftowane gęstą czernią zasłony przez wilgotne mgły długą drogą błyszczące wiem że odnajdziemy siebie nocą gdy na niebie nie będzie gwiazd gdy będziemy już tylko ty i ja6 punktów
-
Kolczasty motyl kiedyś mnie zranił chciałem go tylko lekko pogłaskać on jest bezwzględny nie zna litości do dzisiaj w duszy zostały rany piękne uczucie bez definicji często związane jest z pożądaniem czy w tym kierunku wtedy szły myśli nie wiem i niech tak już pozostanie6 punktów
-
Przyjazna nutka wśród słów wędruje zgodna melodia przyciąga dusze pod jednym dachem gracja i heros symetria spojrzeń odbicie wzruszeń Współbrzmienie więzią dwojga usłane balans uczucie z myśleniem brata na łąkach marzeń pasą się dłonie splecione niebem i pełnią lata Lecz bywa ładem spór zakołysze krzywy uśmieszek proporcje spłoszy zaginie droga złotego środka szalkę na wadze przechyli życie5 punktów
-
Jest wyraźnie, Lecz jest mgła. Jestem gdzieś głęboko w swojej głowie Obserwuję to wszystko z jej wnętrza. Wszystko jest tak jak dawniej, Lecz nic nie jest tak jak dawniej. Nadal tu stoi krzyż na rozdrożu, Lato znowu pachnie tak samo, Ale nie mogę sobie przypomnieć, Czy to wszystko było naprawdę? Pamiętam, jak w tym miejscu Radość wylewała mi się z ust, Krzyczałem i śmiałem się bez przerwy, A teraz milczę tutaj, Ze spuszczoną głową, Zakneblowany przez myśli. Pamiętam niechcianą rękę Opartą na moim ramieniu, A teraz brak mi jej ciepła. Pamiętam wino cierpkie, od którego Mieliśmy lepkie dłonie i wiotkie nogi. Pamiętam śmiech wszystkich którzy tu byli Pamiętam wspomnienia które tworzyliśmy Wygłupy i chwilę beztroski Ale teraz wszystko się zmieniło Choć nic się nie zmieniło Wciąż są pobazgrane mury I góry wypłowiałych butelek.5 punktów
-
smutno gdy wieje zimny wiatr gdy pada smutno gdy żal puka do drzwi brak nadziei smutno gdy ktoś płacze trudne ma sny smutno gdy kwiat przekwita gdy horyzont na nie smutno gdy brak chleba gdy człek głodny jest smutno gdy prawda boi się siebie nie wierzy smutno gdy los się nie uśmiecha a noc bez gwiazd wszystkie te smutki są częścią życia nie unikniemy ich5 punktów
-
wprowadzają się wydarzenia i zjawiska a potem wyprowadzają się w pole a świadomość pozostaje czysta3 punkty
-
a kawa w tym czasie tak intensywnie pachniała jakby jej samej w sobie było więcej niejednokrotnie zwracali się do mnie w liczbie mnogiej co na swój niezbadany sposób mogło tłumaczyć braki w codziennym jadłospisie wiem że chcieli bym zniknął tak nagle i bezpowrotnie jak Majowie myślę że dziś mógłbym im wybaczyć gdyby nie ciągły kaszel co nie pozwala mi zapomnieć dni zwykłych bez filtra i niedziel których nie podpisałem rosołem3 punkty
-
Słuchając drogowskazów Choć kierunek zmieniają Podziwiam krajobrazów Urodę... Zamknięte mając Oczy, choć dotykiem widzę... Zachwycony dolinami Tam, gdzie podmuch liże Lekkimi muśnięciami Między pięknem a pięknem Kroki swe stawiać drżące Kiedy wreszcie przyklęknę Na łące słodko pachnącej Mały chochlik rozbudzony Wychynie z ciekawością A wysoko śpiewne tony W zmysłach się rozgoszczą By rozkosz rozpalona Na szczyt bez pośpiechu Szła... Wyraźna i słona W spełnienia uśmiechu2 punkty
-
2 punkty
-
śniło mi się odwiedził mnie Hamlet był taki… grobowo filozoficzny spytałem co słychać powiedział spotkałem dziewczynkę z zapałkami umierała z zimna tak po prostu bez intryg szaleństw wielkich słów szczękała zębami ciało falowało w rytmie Dead Can Dance spojrzałem w jego zamyślone oczy a on pokręcił głową i wyszedł obudził mnie chłód otwartego okna i przypomniał mi się „Tren Fortynbrasa”2 punkty
-
to jest właśnie miłość odkryta zaułkiem na szczęśliwych wyspach błyszczą nasze skrzydła zapomniały drogi w słowach błyskawice nową dróżkę w gestach wyklują poranki2 punkty
-
Tak bardzo boli, gdy słyszę, widzę i wiem. Rozczarowanie na otwartym sercu. Tylko wątróbka na talerzu: „Jedz będziesz silny”! Wgniotło w łóżko sumienie krainy lodowej Przymknij mi okno Komary lubią to czerwone.. A na kolacje czerstwe między zębami skrzypi Dusza przez okno wypadła Kropla w kropelce przemyka po oku Bąbel źrenicy na środku Słusznie wenflon pod prąd i na ukrzyż Na przekór… Czterdzieści stopni złości nie rozniesie Twoich majtek za trzy złote2 punkty
-
Co w tym dziwnego? To był wybór a nie zła decyzja. "Świat się kurwi dla pieniędzy" - poniżej tekst sprzed kilku lat Ksiądz, czy burmistrz stawka jedna Ja każdemu daję szczęści Chudym, grubym czy szczerbatym Byle portfel mieli pełny Młoda, ładna wykształcona Robię to, co naturalne I wyrzutów żadnych nie mam Czasem to jest nawet fajne Alfons jest mi nie potrzebny Chroni mnie lokalna władza Płacę haracz własnym ciałem Dla mnie cena ta jest mała Jeszcze parę zer na koncie Wtedy zmienię mą profesję Szybko wejdę na salony Ale czy to będzie lepiej Większość dziś sprzedaje duszę Ja sprzedaję tylko ciało Tłumy mężczyzn uszczęśliwiam Czy na niebo to za mało? Dzisiaj wielcy tego świata Też się kurwią dla pieniędzy Oni szczęście sobie dają A ja daję szczęście innym Ksiądz, czy burmistrz stawka jedna Ja każdemu daję szczęści Chudym, grubym czy szczerbatym Byle portfel mieli pełny Młoda, ładna wykształcona Robię to, co naturalne I wyrzutów żadnych nie mam Czasem to jest nawet fajne Pozdrawiam2 punkty
-
do srebrnych nerwów przenicowane listowie gdy chmur burzowe policzki nadyma złoty wiatr - * po sierpniowej burzy wykąpane drzewa - strumienistym brukiem rwie górska rzeka * wcale nie straszę - lubi mieć lato głupie pomysły bajdurząc o przemijaniu - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - bo już i samych dzionków portki przykrótkie i nocy rozciągnięta koszula o nostalgicznej woni chwastów jak zapach pszczoły utopionej w żywicy * słuchamy: trawa i ja jej porastania - dorastania - po rosie selenitem wybarwił się firmament nie ma księżyca - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - spadł z gwiezdnym pyłem 22.08.20172 punkty
-
Witam - dziękuje ci serdecznie za kolejne czytanie - faktycznie każdy z nas ma swój horyzont - jedni ciemny drudzy jasny - Pzdr. @corival - @Natuskaa - uśmiechem wam dziękuje -2 punkty
-
Jestem częścią drugiego Człowieka Jestem wszechświatem całym Jestem samotny w tłumie, który tej prawdy nie rozumie.1 punkt
-
zło rozlewa się po świecie żądne morza wrzącej krwi już żniwiarze ostrzą kosy belka z oka w mózgu tkwi nie jest w stanie goić rany zafajdany myślo-glob czasu mało jest na zmiany gdy rysuje już się tło atomowych nie zbudują elektrowni ani bomb ci co kiedyś przyjdą po nas by wyrzucić całe zło co rozlewa się po świecie strumieniami ciepłej krwi pogubiły się nadzieje znieczulone dobro śpi1 punkt
-
@Łukasz Jasiński zrób transparent i idź przed biuro Komornik i walcz o swoje prawa:) teraz jednoosobowo walczą:) zrobisz szum i pani Komornik się przestraszy, że straci pracę, gdy dowie się o tym internet:) @Łukasz Jasiński nie takie proste i nie takie logiczne:)1 punkt
-
@iwonaroma czy ja wiem , czy to taki optymizm, wiersz raczej o świecie którego już nie ma Kredens pozdrawia @Hiala wiem, ale raczej bazują na zakupionych ziołach z tego co ja wiem Kredens pozdrawia1 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius cóż, taka natura człowieka: refleksyjna, filozoficzna... Trudne emocje głębiej są przeżywane...1 punkt
-
@Łukasz Jasiński Łukasz, nie jestem w stanie niczego Ci doradzić, ale wysłucham. A ten wiersz jest taki piękny, można go czyta i czytać ponownie.1 punkt
-
1 punkt
-
czasem brnąc przez taki śmietnik można znaleźć zgiętą puszkę czasem wytarte ubrania lub wiatrem niesiony fetor co się rozłączył od grupy czasem wielki szary worek wspomnień złych czyjś rozwiązany leży po środku i prosi o wolność dla uwięzionych swoich tam i nie swoich chwil tych które ktoś w niedbałości rzucił dodając pozory otwartego zakończenia lecz gdziekolwiek by z tym poszedł i wracać nie miał zamiaru nie potrafi go opróżnić1 punkt
-
A dziękuję za wiarę w moje umiejętności. Nie szukając daleko, tutaj na forum większość wierszy jest bardzo smutnych, widocznie tak ludziom w duszy gra, a nie inaczej. Chętnie bym każdemu nieba przychylił tylko nie wiem jak.1 punkt
-
Jak najbardziej jest. Ja też mam ze żłobka i to całkiem sporo, zarówno faktów, jaki emocji. Jednak są to tylko takie wyspy zagubione w morzu niepamięci. A z przedszkola to już jest ciągłość powiązana ze sobą.1 punkt
-
Dziękuję za przychylny komentarz i serduszko. Takie moje powołanie, wszak urodziłem się jako iskierka radości, lekarstwo na depresję, z woli rodziców. Takim byłem przez całą młodość, nie tylko w domu, ale na podwórku, w szkole, wszędzie. Rozpalałem ogień tam gdzie nie płoną. Piszę o tym wiersz, ale póki co nie wychodzi...1 punkt
-
@Rafael Marius Mój mózg lubi wyrzucać, to co uzna za balast. Ok nie podważam. Mam swój pogląd. Jak pomyślę o wydarzeniu z przeszłości, które z jakiegoś powodu puściło, to już nie odczuwam emocji tak mocno. Też mam wspomnienia z przedszkola i nawet wcześniej, co podobno jest niemożliwe... otóż jest możliwe. :) Miłego wieczoru1 punkt
-
Ja w każdym razie staram się nadążać za nowymi technologiami, może nie w awangardzie tak jak kiedyś, ale gdzieś tak w środku stawki.1 punkt
-
@Hiala i tego właśnie się warto trzymać:) Pozdrawiam:) @Rafael Marius świat się zmienia radykalnie, może i my się zmienimy. Nie da się tego wykluczyć :)1 punkt
-
@Rafael Marius a może i serce i oczy otworza się w tym samym czasie? I będzie to już zupełnie inny wymiar i inny sens... Gwiazdy dają światło... Sprawiają że obiekty stają się widoczne.. Nie zapomniałam. Po prostu rzadko bywam na forum. Postaram się nadrobić czytanie.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Dominika MoonOna i On to nierozerwalne więzy odwiecznego związku tych dwóch form życia jednego gatunku - ludzkiego w tym przypadku. Pozdrawiam!1 punkt
-
Tańczą uczucia to nic że obcy świat nie zna granic miłość w promocji już nie rodzice lecz głosem serca ona wybiera opcje najlepszą jedzie z kochankiem w odległe kraje czar szybko pryska i co zostaje nie jest jedyną lecz jedną z wielu a jak ma pecha skończy w burdelu1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Dobry, Zły i Brzydki Zabawa w rytm i rym Zawstydziłem się na dobre i na złe słowa, Zawoalowane te frazeologizmy, Przecież w kniej puszczyk się chowa i sowa, Hu hu cha zima zła ł i i neologizmy. Ocalę tylko spuściznę co słowa dały, Tam ta da da ta dam heksametrem pisane, Nawiązując przecież do klasyki tak mały. Wdzięki oraz humoru wyczucie rozdane Tiku tak tiku tak odmierza czas zegarek, Przyjaźń ponad jest czasem i przestrzenią, Tylko usiąść i bajać mam tu taki worek, Opowieści w wizję obrazową zmienią. Zapamiętane i przemyślane tematy, Tymczasem wrona i gawron na gałęzi: kra, Każdy posępny dojrzały stary brodaty, Wszystkie wrony kraczą o Tobie, gleba mokra.1 punkt
-
@Natuskaa Pamięć jest pojemna, a wydarzenia zepchnięte gdzieś na jej dno, czy obrzeża, lubią niekiedy wypływać na wierzch i zaskoczyć nagłym przypomnieniem. Tak już jest... a wiersz ogólnie mi się bardzo spodobał, bo ładnie zostały zebrane doświadczenia. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@jan_komułzykant Ależ fajne ;)))) Klasyfikacja medalowa IO w Paryżu mówi bardzo dużo o tym, czy tamtym... :)1 punkt
-
@Leszczym marzenie ściętej głowy:))) Dziękuję i pozdrawiam:) @Dagmara Gądek bez dwóch zdań...... ... i współczuję takiej sytuacji :( ... zazdroszczę natomiast tych łódeczek i scenerii:) Dziękuję i pozdrawiam:)1 punkt
-
1 punkt
-
... Ropuchu.. ogonek zgubiłeś... :) Od zawsze wolałam krówki.. kruche.1 punkt
-
1 punkt
-
@Pan Ropuch Z tą weną to bardzo różnie bywa i może się zdarzyć, że nagle pozbawiony jej nadwrażliwiec odwieziony zostanie do psychiatryka... Pozdrawiam.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne