Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.08.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. -Mistrzu, ja psa swojego kocham niebywale -To, szanowny sąsiedzie, nie dziwi mnie wcale. Pies zawsze przyjacielem i nigdy nie zdradzi, a człowiek będzie wrogiem, jak zaczniesz mu wadzić. Co do wierności pies cię także nie zawiedzie, a z żoną różnie bywa, mój drogi sąsiedzie. Mojej Sowie
    12 punktów
  2. karabin z zamkiem ryglowym był jak bilet w jedną stronę przyzwyczailiśmy się do ognia wolni od ciężaru tożsamości pod kołdrą z gruzu zachowywaliśmy pozory bliskości coś jakby wiatr w konarach ulic muskał rajskim powietrzem dwa jabłka rumiane oszukując przeznaczenie tysiącem złud długoletnie nadzieje i pragnienia wplecione w syreni warkocz niczym modlitwy przebłagalne pośrodku niczego trzymam jej dłoń i niczego więcej nie wymagam od wieczności
    9 punktów
  3. słońce wciąż niżej dotyka coraz cięższych gałęzi z których spadają owoce działka lato kilka beztroskich chwil wspomnienia z dzieciństwa mieszczą w sobie cały świat który miał znaczenie dla małych dłoni i ciekawskich spojrzeń w przyszłość czas zabiera garść najbardziej zużytych momentów zostawiając jedynie nostalgiczny posmak dawnego życia niepodważalny aromat ukryty w sercu
    9 punktów
  4. W malutkim domku z ogródkiem maleńkim, mieszkali sobie babula z dziadeńkiem. Obrośli w rzeczy nie zawsze potrzebne, choć niebogato, to żyli niebiednie. W ogródku mieli piwonie i róże, magnolia kwitła ponad nimi w górze. Siali nagietki i sadzili astry, ogródek kwieciem im wiosną zarastał. Aż przyszło lato, gdy wstrząs domkiem targnął, bo babuleńce wzięło się umarło. Dziadula nie mógł przeżyć samotności i za dni kilka odszedł do wieczności. Do domu przyszli jacyś obcy ludzie, wyrwali astry i wycięli róże. Nie mieli względu dla starych piwonii, w końcu zerżnęli również i magnolię. Wszystkie starocie z domu wyrzucili, zdarli tapety, okna wymienili. Kilka tygodni stukali, pukali, aż w końcu domek na sprzedaż oddali. Po pewnym czasie, gdy dom był jak nowy, to go kupiła para ludków młodych. Tam gdzie był ogród, trzymają samochód i są szczęśliwi w tym ich "nowym" domku. Nikt tu nie wspomni babuli z dziadeńkiem, nikt nie opowie o szczęściu maleńkim. Ich miejsce zajęli chłopak z dziewczyną, co jeszcze nie wiedzą, że też przeminą.
    8 punktów
  5. Dopadnie cię czasem i być może nawet w zasadzkę - jak nas tutaj wszystkich z latami na grzbiecie - zadawniony przebolej coś gdzieś kiedyś zazwyczaj dużo wcześniej ot tak potoczyć się mogło zgoła odmiennie tylko spokojnie, daj mu trochę czasu... No a potem poproszę spróbuj zachować w całości to dzisiejsze wieczorem postaraj się by ono nie znikło z widnokręgu jest jakaś szansa że je uratujesz że ono nastąpi i że może być ok (w miarę rzecz jasna, bo życie jest generalnie tylko w miarę) Nie spoglądaj na jutro, bo wiadomo że zadawniony przebolej może naprawdę może zrobić nieprzyjemny come back (bardzo lubi takie powroty i docenia myślówki) Jeśli natomiast chodzi o pojutrze z zadawnionym przebolejem czy bez niego (raczej z, mało kto się bez niego obywa) każdemu ono może się tutaj nie ułożyć i przecież może nawet w ogóle nie wystąpić spróbuj się zatroszczyć ale na mój rozum nie lokuj tam ani jokerów, ani asów, ani królów. Warszawa – Stegny, 03.08.2024r.
    6 punktów
  6. Męki Żyję sobie w piekle, Życiem bez nadziei. Blisko mórz ognistych, Mieszkam z szatanami. Dręczą mnie i gryzą, Dziko się znęcają. Echem lat minionych Jestem biczowany. Nie wiem z jakiej racji Tutaj się znalazłem. Żyło mi się dobrze, Miałem perspektywy. Żebra odsłonięte Bat wyrywa z pleców. Nie wie, co ma począć Umysł nieszczęśliwy. Chciałbym się wydostać, Znaleźć dobry sposób, Lecz wiem, że to na nic, Wyrok dawno zapadł. Nie ma sensu myśleć; Po co mieć złudzenia, Gdy z teraźniejszości Krew zaczyna kapać? Krople pełne bólu W stopy się wgryzają. Nie wiem dokąd idę, Wokół nadal krzyczą. Słyszę własne lęki, Krążą dookoła. Pełen przerażenia, Błagam znów o litość. Czuję się jak kamyk, Suchy i bezwolny; Tam, gdzie go wyrzucą, Leżeć będzie stale. Nie mam na nic wpływu, Teraz już za późno. Wielki stos kamieni Wnet przysypią żalem. Mam głęboko w myślach Kilka chwil przyjemnych, Chociaż nie wiem po co, Czemu to ma służyć? Wszystko, co radosne, Z głowy poranionej, Stado biczowników Stara się wyrzucić. Czemu tutaj jestem? Przecież nie umarłem. Słyszę, że szatani, Śmieją się tuż obok. Nic nie zrobiliśmy! Ot, lubimy patrzeć, Gdy tak się użalasz Cudnie znów nad sobą. ---
    4 punkty
  7. @Manek tak to jest jak się ma jedno źródełko informacji. 1. Reżyser,, show " powiązany ze środowiskiem LGBT - do sprawdzenia 2. Pani o dość obfitych kształtach jeszcze przed rozpoczęciem chwaliła się w mediach społecznościowych, że będzie w ,,roli" Chrystusa- do sprawdzenia 3. Obelżywe treści w stosunku do chrześcijan dostrzegli nawet muzułmanie dla których Jezus jest jednym z proroków oraz Żydzi. Dziwnie milczy niestety Watykan. 4. Obraz o którym piszesz po burzliwej światowej reakcji na obrazę religii chrześcijańskiej przedstawiono tylko po to żeby mieć marny argument na usprawiedliwienie ogromnej głupoty i dyletanctwa pseudo artystów. 5. Ta mniejszość, która koniecznie chce pokonać chrześcijan stanowiących przeszkodę do nowej wizji komunizmu cały czas ma z tyłu głowy, że chrześcijanie zawsze nadstawiają drugi policzek. Nie pamiętają, że historia chrześcijaństwa to też krucjaty:) Radzę troszkę szerszej szukać informacji. Osobiście polecam Otoka Fronckiewicz, Dymek, Bojke, Gargas, Warzecha, Ziemiec, Jaruzelska i parę kanałów by się jeszcze znalazło Wszystko przepuścić przez tryby logiki.
    4 punkty
  8. Leonarda, zohydzili. W parlamencie brawo bili. Głowy ścinać, czyścić, skrobać. Złemu trochę się spodobać. Za pogaństwem stoją murem. Francja jest Europy knurem.
    3 punkty
  9. Radość? Przeżywa nas na matowo. Za oknem mróz i satynowe ptaki ... Morze. Może przeze mnie? A nie: tuż obok łóżka... ... bluszczem pną się muśliny i fiolety Stęskniony powrót stukający do drzwi, do północy ... ... jeszcze 10 minut Świt nie całkiem blady w Narviku, czy nawet wyżej, w Tromsø ... chwyta nas za włosy kolejna polarna wiosna A lato? Rozgrzesza i nie odpuszcza ...
    3 punkty
  10. na rozstaju dróg przydrożny Chrystus patrzy na świat widzi smutek i żal oraz człowieka który szuka prawd na rozstaju dróg zatrzymała się chwila zapatrzyła się w dal widzi nie to co by chciała widzieć widzi ciemny kram na rozstaju dróg przydrożny Chrystus życzy dobrze nam
    3 punkty
  11. to nie bajka to fakt gdy ojciec krzyczał to matka płakała bo nam pod stołem walił się świat a gdy miał humor to się uśmiechała widząc jak na blacie rośnie domek z kart
    3 punkty
  12. wszystkie błędy, które popełniliśmy i wszystkie uchybienia sumą marzeń i małych śmierci zanim się obudzisz na stałe efekt motyla zapomniana notatka mojej matki moim artefaktem piętnaście lat później koła czasu zgniatają mnie na miazgę wychodzę po drugiej stronie zmieniony w płyn uniesiony do samego Boga staję się deszczem i opadam pokarm dla uschniętego nasiona kwitnącego, by stać się wielkim słonecznikiem tulącym się do pszczół oto mój pomnik powolnego godzenia się z losem
    3 punkty
  13. Zmienił-om sobie płeć Hermafrodyt(k)a zajebista rzecz - - - - - - - - - - - - - - Nie idzie z sikaniem
    3 punkty
  14. @Rolek Chcę coś napisać,ale nie mam słów. Czasem zdarza mi się,że nie znajduję dobrej odpowiedzi, nie wiem jak bronić stanowiska w sprawach wiary, niszczenia kultury chrześcijańskiej.BO , zaraz jestem zasypywany kontrargumentami : Święta Inkwizycja, pedofilia ...wszystkie grzechy KK. W takich wypadkach dosyć szybko odnajduję odpowiedź w Piśmie Świętym.To jest światło ,które wyznacza mi kierunek myślenia i postępowania w sprawach wiary. "Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie." (Mt 18, 6-7)
    3 punkty
  15. patrzę jak idą gęsiego w mętnej jesieni wszyscy mamy podobny zarys ciał różni nas tylko kąt nachylenia do telefonu i poziom jasności wyświetlacza w sercu miasteczka między Carrefour Express a Żabką jest cerkiew niebieska i kościół św. Anny dalej błąkają się łby szarych uliczek za rogiem tli się połóweczka księżyca na pustym dworcu hand luggage obcego pochodzenia i naderwany rozkład jazdy zbliżam się do krawędzi peronu opóźnienie może ulec zmianie
    3 punkty
  16. Przechodzę przez te uchylone drzwi. Przekraczam próg. Światło jarzy się niemrawo. Pod sufitem plafony. Zakurzone płótna pajęczyn. Falują. Kołyszą się… Zasłony w purpurze. W obskurnym świetle kinkietów. W półmroku... Zasłony ze zjawami gestów w kunsztownie zdobionym miękkim pluszu. I w tej ciszy milczenie rzeczy. Jakieś odbite obrazy w przedmiotach, w szarych kineskopach martwych telewizorów. Za szklanymi ścianami gablot nieruchome wskaźniki. Zegary. Pokrętła… Unicestwione laboratorium. Skamieliny rzucające cienie w prześwitach idących z ukosa. Od okien, księżyca. Od nocy. Rozsnuwa się w resztkach i kłębi mżący szarością obłok płynącego kurzu .. Wiesz, nie ma tu czasu. Albowiem nie ma. Jest tylko nic. Takie -- szumiące w uszach -- piskliwe NIC. (Włodzimierz Zastawniak, 2024-08-04)
    2 punkty
  17. Jesteś słońcem A ja twoim niebem Jesteś troską A ja bliskim brzegiem I razem stanowimy Jedność ciał i dusz W tym chłodnym świecie Tak całkiem bez emocji (Obojętne jest mi wszystko!)
    2 punkty
  18. Ciało - opłaty lotniskowe i prowizje. Uczucia - ciągłe postulaty i rewizje. Dusza - czarna owca, albo krzyżak pająk. Zdarzają się i nimfy, tylko ... nie latają ...
    2 punkty
  19. Wchodzę do starego domu Ściągam szarą watę ze ścian Długonogie żyjątka uciekają w popłochu Rozpierzchają na cztery strony W tym starym domu Nie urodziłem się Mieszkali w nim ludzie O których nic nie wiem Złożyłem podpis u notariusza Czasami o nich myślę
    2 punkty
  20. @Łukasz Jasiński @Dagmara Gądek To bardzo mnie cieszy. Dziękuję. Pozdrawiam.
    2 punkty
  21. Śpiewają, pląsają, ptaki lub ryby, Którym ludzkie ciało jakby przyrosło. Łódź pusta, tonie porzucone wiosło. Echo złowione zanurza się w dyby. Cicho, nie tylko to się teraz wzniosło, Woda wezbrała i zatapia rymy. W mokrym lustrze toną źrenic bursztyny. Pęcznieje syrenom włos - wodorostom. Kończy balladę wieczorną zaś słowik, Poezję wskrzesza, by ucichnąć prozą. Zanurza się także pod taflą - spławik, By złowić łuskę czy trytona ogon. Przyznam, sięgałem i po rymów słownik, I nie wiem, czy tacy, jak ja... Tak mogą.
    2 punkty
  22. @Dagmara Gądek Dziękuję za ocenę wiersza , odnosząc się z uśmiechem do zarysu ciał , faktycznie są sylwetki i gabarytki , obrysy i figurki . Pisząc, zarysowałem ludzkie ciała jako obywatela nachylonego nad swoim fonem czy tam innym nośnikiem sieciowym. Dziękuję jeszcze raz za kom. Uciekam na rower będę mijał-facetów smukłych, wysportowanych, ( w średnim wieku, niektórych starszych) .
    2 punkty
  23. Przychylam się do uwag poprzedniczki. Jak ktoś chce, może mieć sylwetkę dwudziestolatka bardzo długo. Pozdrawiam
    2 punkty
  24. @befana_di_campi 😊 dziękuję:) @corival :) Dziękuję i również pozdrawiam:) @Ewelina cieszę się:) Dziękuję i również pozdrawiam:) @agfka :) Dzięki za namiary, poczytałam o tym muzeum, super idea :) Tak, osa, pies i człowiek widzą inaczej, a człowiek uzurpuje sobie do jedynie słusznego widzenia świata ... A już niewidomy wie, że świat może być inny... Przełamywanie schematów (też spostrzeżeniowych) dużo uczy. Rzeczywiście, trzeba wiele napisać (a najpierw wiele przeżyć) by COŚ zobaczyć... Dzięki i również pozdrówka:) @Dagmara Gądek @Natuskaa @Waldemar_Talar_Talar @Kwiatuszek @Sylwester_Lasota Podziękowania:) kłaniam się
    2 punkty
  25. Kwiecista łąka. Nad barwnym oceanem spotkam Żurawie.
    1 punkt
  26. nie pamiętam już ani jednego nieszczególnego kamienia jakim mnie obrzuciłeś abym mogła go nie potraktować jako dar od losu nie docieraliśmy się gwałtownie ja ciebie z całym twoim przyrodzeniem nieokrzesanym wzięłam na klatę a ty mnie powoli do wypastowania swoich butów językiem ty taki zimny a ja taka ciepła dobrze było nam razem pić wódkę
    1 punkt
  27. @Nefretete niezaprzeczalnie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu:)
    1 punkt
  28. @hania kluseczka Haniu! Dlatego ta rozpiska olimpiad powinna oświetlić nieco myśli ludziom: 1896 ateny 1900 paryż 1904 saint louis 1908 londres 1912 sztokholm 1920 anvers 1924 paryz 1928 amsterdam 1932 los angeles 1936 berlin 1948 londres 1952 helsinki 1956 melbourne 1960 rzym 1964 tokio 1968 mexico 1972 munich 1976 montreal 1980 moskwa 1984 los angeles 1988 seul 1992 barcelona 1996 atlanta 2000 syndey 2004 ateny 2008 pekin 2012 londres 2016 rio de janeiro 2021 tokio 2024 paris Chodzi o same wydarzenia trwające w każdej olimpiadzie... Pozdrawiam
    1 punkt
  29. Śliczny wiersz. "Pamiętajcie o ogrodach" - nasunęła mi się piosenka. Fakt, każdy może się urządzać wg własnego gustu ale zanik zieloności w miastach jest zatrważający...Są jakieś parki etc.ale ogólnie beton rządzi:(
    1 punkt
  30. @Rafael Marius :) Tak głęboko nie sięgałam, ale czytelnik wszystko może :). Dzięki @Rolek :) dziękuję
    1 punkt
  31. podobno oni żyją wg karmy i prawa naturalnego, więc muszą nas uprzedzać, zło jak zabiera duszę musi powiedzieć, a człowiek się zgodzić. pokazują swoje zamiary w bajkach (np. simpsony), kartach tarota, różnych wydarzeniach (otwarcia olimpiad np.), koncertach, ale my tego nie rozumiemy ...
    1 punkt
  32. @sisy89 To też i moje wspomnienie. Były na działce dziadka, a później po jego śmierci mojej takie właśnie papierówki, pierwsze jabłka dojrzewały w lipcu i jadło się tylko spady.
    1 punkt
  33. No właśnie, jak przyjaciel na dobre i na złe to tylko zwierzę :)
    1 punkt
  34. @Stracony Mnie najbardziej szkoda Fracji. Kiedyś kraj cywilizacji łacińskiej. Teraz knur, piszę to jeszcze raz. Amen.
    1 punkt
  35. Mój śp. tata zwykł mawiać: Chcesz mieć przyjaciela, to weź sobie psa. Co ciekawe, to było również w powyższym kontekście. Pozdrawiam.
    1 punkt
  36. Ładnie Łukasz Jasiński
    1 punkt
  37. @sisy89 Jedno słowo - świetny.
    1 punkt
  38. Kiedyś też napisałam na ten sam temat wiersz: http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=39827
    1 punkt
  39. @Manek @Rolek violetta sama nie wie, co pisze. Tej kobieciny nie można brać poważnie. Co portal to nowe jej mądrowanie. Pardon: głupoty 🙄 @Manek jak czytam "homofobia" to automatycznie takiego autora stwierdzenia u siebie skreślam. Co to jest w ogóle ta cała pokidana "homofobia" 🧐 bo ja za homofobkę się nie uważam, ale eksponowania dewiacji nigdy nie zaakceptuję. Róbta se co chceta u siebie prywatnie, lecz nigdy publicznie 😐 Z tym do psychiatry - specjalisty od zwichrowanego życia seksualnego, bowiem dla normalnych zachowań jest to zgorszenie. Na odpowiedzi nie czekam, ponieważ zdania w tej kwestii nie nie zmienię.
    1 punkt
  40. @Łukasz Jasiński Jedno mogę powiedzieć z pewnością. Ludzie sztuki robią większą robotę w tym zakresie niż te urzędowe spotykanka, których z czasem będzie coraz mniej bo przecież żyjących Powstańców prawie już nie ma. Moja Babcia Śp. Barbara Roś, pseudonim Mrówka, chyba najbardziej była wzruszona i przejęta po wizycie w kinie na filmie Miasto 44. To ją naprawdę ruszyło, zaprosiła mnie wtedy. Sytuacja wydawała się Jej daleko bardziej skomplikowana, ale fakt jest faktem, że film ją przejął. A ja gówniarz wtedy nawet nie potrafiłem jej wypytać, bo w ogóle jakoś tak nie bardzo wtedy rozumiałem tę całą historię...
    1 punkt
  41. @Nefretete nefretetku, na poletku Twoich żartów mi nieswojo borowanie ? pączki, tarty? nie pocieszą takie żarty zwłaszcza tych, co pragną chudnąć ( a wciąż marzą by coś skubnąć ;))
    1 punkt
  42. Też tak robię od lat. Nie znam lepszego sposobu.
    1 punkt
  43. Owszem są dwie szkoły. Ja również pozostaje neutralny.
    1 punkt
  44. @Leszczym A to ciekawe, ja sobie wyobraziłem bańkę lustrzaną dookoła człowieka. Fakt, lustra do czegoś służą, nie są bezużyteczne i szkodliwe. Przez rozbite nie można przejść na drugą stronę :D
    1 punkt
  45. sierpień ma oczy zamyślone w źrenicach pewność starych sadów że warto pięknie owocować aby zostawić własne ślady na letniej ścieżce ku jesieni dopalać się spokojnym żarem witając się z kolejnym świtem jak z drogocennym kruchym darem
    1 punkt
  46. Czasami sam nie wiem Kim jestem W tym świecie Bo błądzę zagubiony I szukam jakiejś prawdy Tak całkiem po omacku (Jak dziecko we mgle) A życie nie przynosi Żadnych odpowiedzi Tylko wątpliwości i domysły (Czy całkiem postradałem zmysły?)
    1 punkt
  47. @Poezja to życie ja z kolei zauważyłem, że w samotności, którą zacząłem doceniać można sobie czasem pójść z kimś w small talki. Tak po prostu, lekko i niezobowiązująco. Nikt nic nie chce. Żadnych obowiązków. Ot sobie coś komuś powiedzieć i usłyszeć. To naprawdę bywa wporzo :)
    1 punkt
  48. @Poezja to życie Odnoszę wrażenie, że to czas jest kluczem do wiersza... cóż wszystko mija na taki, czy inny sposób. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  49. Tak, ale wydaje mi się, ze już nie w tej sytuacji.Nawet za komuny "delikatniej" urabiano naród. Teraz rano obiecuje się (głównie własnym wyborcom), że nie pozwolą na żadną relokację. A wieczorem dowiadujemy się, że oprócz podpisu pod relokacją dali jeszcze zgodę na 64-stopniową ingerencję w naszą wolność, niepodległość i zarządzanie wszystkim, co się wokół tego kręci. A najgorsze jest to, ze dla niektórych to jest hahaha, bo słucha i ogląda tylko jedynej i słusznej UBeckiej stacji. A wystarczyłoby posłuchać chociaż 3 innych różnych źródeł. Nie chodzi przecież o przepychanki na tym portalu, po co? Mało tego jest w internecie? Główny problem to świadomość. Niektórzy kompletnie nie zdają sobie sprawy w jakie bagienko zostaliśmy właśnie wpakowani.
    1 punkt
  50. @Alicja_Wysocka Ależ to jest dobre! Od początku do końca! I groby są i w ogóle - errorek zadowolony! ;D Jestem tak zachwycony, że nawet nie będę marudził, że nie przepadam za rymami aabb :P
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...