Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.08.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Parasol* Kamień na kamieniu, dusza na ramieniu, przeładowana - broń i wydano - wyrok, kamień na kamieniu, dusza na ramieniu, to w twoim imieniu: w głębokim cierpieniu, zapach i śmierci - toń, wykonano - wyrok, to w twoim imieniu: w głębokim cierpieniu, kamień na kamieniu, dusza na ramieniu, przeładowana - broń i wydano - wyrok kamień na kamieniu, dusza na ramieniu... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (sierpień 2024)
    10 punktów
  2. sierpień ma oczy zamyślone w źrenicach pewność starych sadów że warto pięknie owocować aby zostawić własne ślady na letniej ścieżce ku jesieni dopalać się spokojnym żarem witając się z kolejnym świtem jak z drogocennym kruchym darem
    8 punktów
  3. Nikt nie wyjął nam z oczu szkieł. Nikt nie wyciszy nam syren. Nie zmażą nam obrazu mgieł, Miasta przykrytego kirem. Na stos kwiaty porzucone. Utopione w rzece dzwony. Dusze młode gdzieś zgubione, Ciała zjadły kruki, wrony. Nie zabrakło krwi i chwały. Umrzeć musieli, aby żyć. Choć zdeptany Orzeł Biały, Wolności wysnuli nam nić. **Pierwszą zwrotkę napisałem dwa lata temu. Rok temu dopisałem drugą. Dzisiaj jest kolejna. Cześć ich pamięci!
    7 punktów
  4. Jak wiosną, źdźbło trawy, nadzieja kiełkuje. Powoli wyrasta, pnie się i prostuje. Korzenie zapuszcza. Umacnia się, wzrasta. Dotąd — aż zwątpienie, nie sprawi by zgasła. Czasami łza gorzka, ulga, poratuje. Dobre i przyjazne słowo odbuduje. Tak, uwierz w siebie. Uwierz w siebie, mocno. Zawsze broń, swojego. Bo rzadko dziś możesz, liczyć na drugiego.
    5 punktów
  5. Sierpień ma także smutne oczy, wspomnieniem mordów i niewoli. Powstańczych zrywów i okopów, głupoty, która dzisiaj boli. Choć wita nas kolejnym świtem, mówi słowami: ojców, dziadków. Walka o Polskę - to się liczy. Zwycięstwo tylko z Naszą Matką.
    5 punktów
  6. drzwi zaskrzypiały podłoga jęknęła pod stopami intruza wiatr zamilkł oddech wstrzymał ptaki świergotać przestały tyle na ile mogli musze przyznać pomagali on szlachcic po mieczu po kądzieli z domu - mówili sąsiedzi "dobrego" teraz bez pracy bez zasiłku bez celu z workiem na ramieniu żądny łatwego łupu z pustką w serca wbrew sobie ku niej kroczył ona taka piękna o kasztanowych włosach sama ze sobą w smutku pogrążona w kuchennych rękawicach ręcznie haftowanych z piekarnika kaczkę ziołami ukraszoną wyjmowała co swym zapachem do uczty zapraszała ich oczy w tej w jednej chwili się spotkały czy to możliwe że od tego jednego spojrzenia w sobie się na zabój zakochali?
    5 punktów
  7. pamiętamy ten sierpień środek lata słońce utopiło się w krwi niewinnych dusz w ogniu oddały to co miały najcenniejsze serce ❤️ siebie dla mnie dla Polski a my my wróciliśmy po ośmiu latach i JĄ zaprzedajemy po kawałku jak Judasz Jezusa 1.8.2024 andrew po cementowniach,cukrowniach, browarach, śmieciach, fabrykach czekolady....rozwaleniu stoczni ,wcześniej potęgi światowe, przyszedł czas na polcargo, domyślcie się czyje koleje będą woziły nasz węgiel.
    4 punkty
  8. Kreują sny ludzie bez cienia Choć w swojej lekkości są słabi Przyciągają tym współistnienia Nie przywiązując na ogół wagi Adaptują się lecz w kontraście Trzymają na dystans pokłady Bo z gruntu nic nie jest stałe A tak wiele nie trzeba tracić Tutaj jeszcze raz tekst inspirowany filmem Red Rocket po ponownym obejrzeniu jestem tak samo zachwycony
    3 punkty
  9. dotyka mojej skóry aksamit albo cisza kiedy patrzysz głębiej za powiekami jest idealny świat obcy dla dłoni ulepionych w pięść szukaj gdzie syreny śpiewają szukaj
    3 punkty
  10. Tak, to prawie jesień: oparta o cień wiolonczela wibruje brązem z mosiądzem złotem liściastym 31.07.2024
    3 punkty
  11. brak mi odbicia brak własnego cienia spoglądam w przestrzeń otulona blaskiem księżyca podświetlane są kształty zachwycające swym wdziękiem nie dające szans zaistnieć komuś jeszcze nie chcę patrzeć na puste kształty pragnę zajrzeć głębiej dostrzec wołanie wydobywające się ze mnie przeróżne dźwięki choć bardzo piękne zakłócają mi odbiór siebie
    3 punkty
  12. @Rolek Gdybyś miał więcej niż 12 lat, poszedł byś w bój... Nie było wyboru, najpierw była euforia, później walka o przetrwanie...
    3 punkty
  13. @Rolek @Rolek Dziś zmarła najstarsza powstańczyni...
    3 punkty
  14. stadnina koni malarzowi zginął koń mglisty poranek
    3 punkty
  15. Witam - na to wygląda - miło że czytasz - Pzdr.uśmiechem. Witaj - fakt że się schował - dziękuje za kolejne czytanie - Pzdr.serdecznie. @iwonaroma - @Igor Wasiński - dziękuje -
    3 punkty
  16. trzyma nas w doczesności trema konieczność obowiązki głupota przywiązanie niemoc i co jeszcze? miłość nienawiść a może jedno i drugie oraz wszystko naraz i jednocześnie
    2 punkty
  17. Krople deszczu Nad poszarpanych zgliszczy ciałem, Pomiędzy obaloną ścianą A ekspresyjnym stosem cegieł, Zsiniały żalem wstaje ranek. Garść obolałych kropli deszczu Na szkielet domu spadła miękko, Mgła rozłożyła opatrunki Na gruzach – opiekuńczą ręką. Krzew róży wznosi z rezygnacją W górę – spalone trzy gałęzie, Gdy dzień ze smutku, sadzy, kiru Ponurych marszy strofy przędzie. Linią w nich – młodość – jak pąk świeży, Krzyżykiem – cienka nić welonu, Kluczem – zgaszona nagle miłość, Bemolem – liść padłego klonu, Nutami – niespełnienia modre, Oddech ostatni – z iskier złotych, Uczucia zwiędłe – tchnieniem żaru, Srebrzyste perły – to tęsknoty. Na bieli grobów bezimiennych Lutowy nokturn wiatru – wieje, Unosząc piórka dwa zielone. To nekrologi – czy nadzieje?
    2 punkty
  18. Wenerologa z miasta Brześć za walkę z tryprem nagrodził teść. Choć z teścia stary był tryk, zdołał wystrugać tryptyk, by adekwatnie oddać mu cześć.
    2 punkty
  19. A taka ładna, co faktycznie idzie na pierwszy ogień tekstu, bo przecież wpierw na nią zerknąłem i faktycznie tylko kątem oka. Niegłupia i to też było widać, bo czasem takie rzeczy są widoczne. Zadbana i nawet duchowo, o czym akurat musiałem porozmawiać, wypytać i wyczuć. W dodatku pragmatyczna, jak te one są prawie wszystkie, bo ten program tak ma (konstrukcja taka). No a potem musiałem się (siebie znaczy się) na nią zdobyć, co trwało i trwało i trwało. I gdy tak się na nią zdobywałem nie patrzyłem nigdy w lustro, albowiem akurat lustru już umiem sporo nakłamać i potrafię niejedno jego odbicie mocno wyolbrzymić. A na końcu chyba musiałem zdobyć się z nią na podobno szczerość. Warszawa – Stegny, 28.07.2024r.
    2 punkty
  20. Ta kruchość jesieni tu na Mokotowie znaczona świetlistym zażółceniem liści Ulicami kołyszą dusz powstańcze cienie pod nadal i wciąż rozkrwawioną blizną Męczeńskie Miasto ciśnie mocno do siebie jak mnie pątniczkę do Boboli Andrzeja na Rakowiecką tam gdzie tragiczne więzienie i roześmiane graffiti z wyłamaną szczęką 5.09.2019
    2 punkty
  21. Gdy będzie różowe niebo, zadzwonię do ciebie raz jeszcze Opowiem całe życie Być może - pojawi się dreszczyk Ludzie tak bardzo "cierpią" - rutyna przyczyną nazwana A przecież nowe życie to każdy nowy ranek Oprócz walizki z genami, bagażu trudnych doświadczeń, prócz kalendarza statystyk ... Zadecydujcie sami: czy warto zajmować się niczym, obwisać dekadencją, czy warto być zrzędliwym i starość zabrać w ajencję? Koją mnie proste przyjaźnie - z chmurą i starym dębem Bo zawsze są lojalni - nawet, gdy cienko przędę A tak się dzieje zazwyczaj ... Nie ma znaczenia, gdzie jestem: sandały i skromna szata I łomem muszę otwierać - każdego mieszkańca świata ...
    2 punkty
  22. Siedzę w Wielkim Wozie, Jadę Mleczną Drogą. Zatrzymuję się przy każdej Gwieździe świecącej wysoko, By spić z niej nektar, Co noc rozświetla obłokom I przy każdej chmurze puchatej, Gdzie mogę odpocząć, By się ułożyć w jej pierzynach I zasnąć głęboko Dotarłem w końcu Do białego księżyca, A na nim dostrzegłem Starego szlachcica. Ugościł mnie miło, Razem zorze popijaliśmy. Szkoda, że tak wcześnie Ten wieczór skończyliśmy. Przyszła już pora Na mnie i szlachcica, Przyszła i nas pożarła Wielka niedźwiedzica.
    2 punkty
  23. kim lub czym jest Bóg czemu jest chwalony dlaczego mówi się ze jest światłem świata przecież gdy jest noc panują ciemności gdzie jest wtedy Bóg gdzie jego światło kim lub czym jest Bóg dlaczego nie ma go tam gdzie jest potrzebny gdy człowiek cierpi więc nie dziwmy się że są tacy którzy pytają że skoro jest tak wielki dlaczego nic nie może takim Bogiem jakim jest może być każdy - wystarczy tylko w niego uwierzyć co niej jest takie trudne kim jest - odwieczne pytanie na które odpowiedzi brak bo gdyby była by się odezwał udowodnił że jest przecież nie wolno wierzyć że coś jest skoro tak naprawdę niewidzialne jest nawet w dzień więc proszę skoro jesteś udowodnij to zrób coś byśmy uwierzyli że prawdą prawdziwą jesteś a nie niewiadomą
    2 punkty
  24. Warszawa jak Paryż :)
    2 punkty
  25. @Somalija Nie wiedziałem. Często myślę, co ja bym zrobił, jeśli byłbym w Warszawie w 44. Nie wiem. Pozdrawiam
    2 punkty
  26. @Jacek_Suchowicz ładnie patriotycznie-pochwalam
    2 punkty
  27. Większość jednak usycha z braku wody, więc jak uwierzy w siebie, a nawet z dobrymi słowami z zewnątrz, bez tej wody sobie nie poradzi. Właśnie wróciłem z ogrodu i taka uwaga na spontanie:). Pozdrawiam.
    2 punkty
  28. Czasami sam nie wiem Kim jestem W tym świecie Bo błądzę zagubiony I szukam jakiejś prawdy Tak całkiem po omacku (Jak dziecko we mgle) A życie nie przynosi Żadnych odpowiedzi Tylko wątpliwości i domysły (Czy całkiem postradałem zmysły?)
    2 punkty
  29. Tak mniej więcej wyobrażam sobie uroczystą zmianę warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Gdzieś tam wewnątrz, w głowie. Rytmiczne jest także: Murem za polskim mundurem. Odpowiednie dla dzisiejszej daty, brawo. Pozdrawiam. AF
    2 punkty
  30. @Amber Bardzo mi miło! Dziękuję i pozdrawiam cieplutko:-) @Hiala Dziękuję za czytanie, pozdrawiam:-))) @befana_di_campi Dziękuję i ślę pozdrowienia! :-)))) @Rafael Marius Cieszy mnie, że wiersz został zrozumiany:-) Dziękuję i pozdrawiam! @iwonaroma Dziękuję za zajrzenie i serduszko:-) Pozdrawiam serdecznie! @Adaś Marek Dusza w wazoniku musi pukać, żeby mogło się roznosić echo ;-) Dziękuję bardzo za podpowiedź i pozdrawiam!
    2 punkty
  31. @Amber Tak, opatrzna cosik, nieopatrzna zbyt trąciłaby banałem, ale ważna, naprawdę ważna prośba... @Rafael Marius Są tacy, mam takich kilku aparatów w rodzinie, z czego nawet zaczynam być dumny trochę :) @Dagmara Gądek Masz trochę racji, nie przeczę, więc trochę poprawiłem i mam nadzieję, że po zmianach jest nieco "lepiej" :) @Dagmara Gądek postulat jak najbardziej mój, gościa z 45 na karku. Ja lubię nieokiełznane i nieokiełznanych, zawsze lubiłem, takim najbardziej ufam, są dla mnie wzorem i w ogóle pragnieniem jakimś, że można w tym festyniarstwie jednym wielkim zachować jakiś fason. I lubię jak ktoś może tak robić możliwie do samego swojego końca, a niewielu tak może generalnie :)
    2 punkty
  32. to było małe zadrapanie codzienne spojrzenie powiększało rozmiary pojawił się ból któregoś dnia wyszedł ze mnie z trudem łapiąc oddech żyła w nim tylko odrobina żalu z trudem poznałem tę twarz niestety była moja
    1 punkt
  33. To nie barć tak szumi ani ul nie biada tak tęsknie To jedynie bez słów nuci i przeciągle śpiewa trzmielom zapisana w testamencie przez Antonia Vivaldiego` jego żywiczna jak pasieka bursztynowa wiolonczela...
    1 punkt
  34. wczoraj padało dziś świeci słońce wczoraj trochę bolało dziś się uśmiecha wczoraj smutkiem częstował dziś pachnie chlebem wczoraj był na nie dziś o niebo lepsze wczoraj myśli dokuczały dzisiaj cieszą wczoraj było upierdliwe dziś z życia się cieszy
    1 punkt
  35. @violetta Pokażę Ci sukienkę, którą zamówiłam po tym jak mi pokazałaś swoją. Wrześniowa... światło zmieniło trochę kolory...
    1 punkt
  36. @Łukasz Jasiński ja co roku obchodzę na Tamce:) jest kameralnie i inteligentnie :) harcerze musztrują na godziny :) a harcerki chodzą marszem:) jest fajnie:)
    1 punkt
  37. @Krzysztof2022 O zakochaniu się to nie wiadomo, ale kolacja będzie wyborna. Fajny przewrotny wiersz. Pozdrawiam :))
    1 punkt
  38. @Łukasz Jasiński czyli byłam inspiracją? A oberwałam jak ofiara... Nie mam konta na żadnym portalu, nie mam nawet Facebooka...
    1 punkt
  39. @Łukasz Jasiński Kamienie na Szaniec
    1 punkt
  40. Omotało mnie lato na dobre, a ty znów się rozmieniasz na drobne. Weź się lepiej ogarnij dokładnie, i energii nie spalaj na marne. Krótka fatamorgana w upale, ale to już nie dziwi dziś wcale. Szczęścia łut nie rozkwita na dłoni; jak wykrzesać i czasu nie trwonić? Pośród trawy dmuchawce wplątane, zanim znikną podmuchem rozwiane. Lecą bańki... świecące, mydlane; oczy chwilą zachwycą, i pamięć?
    1 punkt
  41. Dlaczego tak trudno jest mieć dwadzieścia jeden lat? Podobno teraz otworem stoi cały świat... A ja bym chyba chciała trochę zamkniętych drzwi, Gdy wszystkie są otwarte, skąd mam wiedzieć gdzie iść? Codziennie coś nowego i boli wciąż inaczej, A ja jestem dorosła i ja przecież nie płaczę, Codziennie nowy plan, codziennie możliwości, I wszystko na pół gwizdka, nic nigdy po całości. Chciałabym tyle zrobić, w teorii nawet mogę, Ale wciąż stoję w miejscu, nie wiem jak wybrać drogę, I wszyscy coś budują ze strasznym zapałem, A ja na starość powiem, że tylko wszystko chciałam, Chciałam a nie zrobiłam bo nie wiem co zbudować , Na co postawić wszystko by nic zacząć od nowa, I po co przyszłam tutaj, choć mogłam być już dalej, Czasami mam wrażenie, że od środka się palę. A we mnie są zamknięte, jak na złość, wszystkie drzwi, Spalają mnie powoli te niespełnione sny, Dwadzieścia jeden lat, wciąż dwoję się i troję, Czy te jebane sny w ogóle były moje?
    1 punkt
  42. @Łukasz Jasiński Dzięki, pozdrawiam.
    1 punkt
  43. @Dagmara Gądek Właśnie w ten sposób trzeba podchodzić do kłopotów, z humorem i mądrze. Kłopoty tego bardzo nie lubią. Udało mi się wywołać miłe wspomnienia, fajnie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  44. Nie wiem czy to trema, ale na pewno tęskniła bym za burzami, ciepłymi wieczorami, zachodami słońca, zachwytami, radościami, odkryciami... i niektórymi ludźmi... oj tak Pozdrawiam :)
    1 punkt
  45. wirują tachiony i nanocząsteczki jak strzały Kupidyna statek milosny Droga Mleczna rozplata srebrzyste ramiona Sandra... dla ciebie Saturn oplótł się złotymi pierścieniami już wiosna radosna! i pyszne eklerki z bitą śmietaną serwuje Djonizos papa buziaków 102... 5... 14... 27..... 303 !
    1 punkt
  46. różnorodny świat każdy z nas jest inny Razem tworzymy różnorodny świat Różnorodność genetyczna, gatunkowa i ekosystemowa Nie jesteśmy tym, kim jesteśmy, jak pokazują telewizję, tygodniki i reklamy jesteśmy tym, co wybieramy Zrozum , że inna osoba może myśleć inaczej , a jednak pozostać uczciwa Dla innych brak porozumienia jest oczywistą zdradą Nie szukaj prawdy na zewnątrz, w naukach religijnych czy teoriach naukowych Aby zrozumieć świat, jego tajemnice i różnorodność, trzeba rozpocząć nowy rozdział Lovej . 2024-07-29 Inspiracje Różnorodny świat
    1 punkt
  47. Każda łza Smakuje tak samo Jak twoje odejście (Ma słonawo gorzki posmak) A ja wracam do tych wspomnień Gdy byliśmy razem I słońce zawsze świeciło Tylko dla nas A teraz już tego nie ma (Bo wszystko pokrył mrok) I ten świat wydaje się być Takim okropnym miejscem bez ciebie
    1 punkt
  48. Widziałem go na mieście, Jak zawsze towarzyski. W ręce trzymał dwieście, Choć nie miał, chyba, pić z kim. Od zawsze miał ten zwyczaj, Bo nie lubił się kłócić. Wolał coś zgasić w sobie, By to wyciągać z ludzi. I wciąż wyciągał, budził! Pamiętał ich aż nadto. Lecz powrotów do domu, Nawigacji zabrakło. Ryzyko - więc - ogromne, Nie wróci skądś, po piątku. Nikt nie będzie go szukał - Mówił, że jest w porządku. Więc, w razie tych wypadków, W przededniu zaginięcia. Zrób, co chce wyjąć z Ciebie, I śmiejcie się do zdjęcia!
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...