Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.06.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kraina wspomnień w pamięci kwiatach z dzieciństwa kartki wyrwane lata na stole zdjęcia uśmiechy dotyk w przeszłość wpatrzone zamglone oczy Dwie bramki piłka guma i trzepak rozmyta pierwsza jakże daleka serca i strzała bójki i plotki młodzieńczych uczuć różowe pąki Ciemność na klatce całusek grzeszny i na ławeczce nieśmiałe gesty foremki babki konik na kółkach gdzie odjechały dawne podwórka
    7 punktów
  2. Pomyślałem, że z A w ręce i w nogi, w pokoju i w łazience przejdę się gdzieś i na tym śmiało mógłbym skończyć ten tekst. Człowiek robi się starszy, poważniejszy i ostrożniejszy i myśli, że A przekona, a nawet podkupi i sądzi dość naiwnie, że w gruncie rzeczy ma jak i ma czym. Doszedłem więc do wniosku, że najpierw dam jej kwiaty (trywialne?), a potem zamówię jej kurs samoobrony. Wiadomo, że uczynię tak po to, aby mogła niekiedy się obronić przed tym co nie nasze i co między nami. Tymczasem kurs poszedł na marne, albowiem nie doszliśmy razem do skutku. Człowiek potem się zastanawia, czy dało się, czy można było jakoś lepiej i sprawniej, czy i czy... A może będąc tutaj totalnie za małym kolejny raz targnął się na nieosiągalne? Oj, oj może tak być i może naprawdę. Warszawa – Stegny, 21.06.2024r.
    6 punktów
  3. Rytualny ogień poraża dziś siłą odbitych płomieni w wodach jeziora. Żywą wstęgą wije, rozsiewa krąg święty, pląsający śpiewem, pachnący bylicą. By nie zgasło światło... a zło nie pożarło, wieńcem, wieńcem tańczy, przekracza płomienie. Tam, za kręgiem chaos i kotłowanina, W kręgu ochrona, idealny spokój. Dziś wodę z ogniem przyjaźń łączy wielka. Wspólnie będą chronić nagie, ludzkie dusze.
    5 punktów
  4. biegam swobodnie po letniej kwiatowej łące z białoróżowymi makami powiewają delikatne płatki materiału na mnie w jednej słodkiej melodii jestem głosem ptakiem z całą mocą ruszam do ciebie
    4 punkty
  5. ,, Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa,, Dz. 3, 13-15 cud cud jest obecny w naszej codzienności zanurzyć się w lesie odetchnąć słońcem zobaczyć rodzące się życie w kojcu ulubionego stworzenia jabłka maliny wiśnie powstające z kwiatów motyle pojawiające się latem znikąd spojrzeć na niebo gwiazdy księżyc gdzie rzucić okiem cuda Jezus zmartwychwstal to tylko jeden z cudów Bożych 4.2024 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
    4 punkty
  6. „Skrojony na ludzką miarę’ Kto to powiedział ? Osiecka z Agnieszką każdy się zgodzi jest wielki przystanek dla wolnych ludzi tam każdy znajdzie co zechce szum morza burzliwe fale i zieleń fontanny place werandy magiczna dokoła przestrzeń głos muzy latem z opery tej Leśnej wszystkich to miast zachwyca najlepszy adres do życia
    4 punkty
  7. czereśniowy sad wiatr reanimował stracha spanikował szpak
    4 punkty
  8. Drogi Mroczny Mesjaszu, mój chaos stara się dotrzymać ci kroku. Czułość, świetlista niby pierwszy powiew w tym mieście, próbuje unieść ciężar myśli, przeklętych iluzji. Nie potrafię dłużej znieść urodzaju egzystencji; umiem jedynie kochać na złość niebu, wbrew ziemi. I choć tętni czarna krew, a twoje łzy smakują równie wybornie - nie ominę drogowskazów, nie porzucę kłamstwa, aby napotkać spokój, uwierzyć w szczęście. Czarne jest dziś niebo twego serca, skazanego na dożywocie; czarne myśli - próbujesz im dorównać. Zanim twoja ręka zamknie się na gwieździe, wszechświat obróci w nadzieję - stanę na warcie rzeczywistości, przypodobam się bezczasowi, co wciąż tęskni. Otulam się twoim westchnieniem niby bezsennym porankiem, powłóczystymi, bezbronnymi mgłami. Brnę pod prąd tej samej bajki, której zakończenia boisz się poznać. Twoje myśli są boleśnie gładkie, zakochane w niebie. Próbuję poczuć piękno naszej wyspy, melancholii, religii niby kamień. A gdy odejdzie w nas noc, gdy wyprze się zniszczenie - zapłaczemy nad sobą, zapłaczemy nad człowiekiem...
    3 punkty
  9. kiedy los daje kopa gdy wieje i pada a tęcza czarna gdy każdy nowy dzień prowadzi pod górę i kłamie a miłość wstydzi się przytulić i rzec czułe słówko zaś marzenie nie rozumie tęsknoty tylko błądzi nie smuć się ani nie płacz nie zamykaj w ciasnym tylko wyjdź i przeklnij a potem powiedz nie poddam się przecież też jestem cząstką świata więc szanuj mnie losie
    3 punkty
  10. tańczy poezja sens umie znaleźć chociaż przerzutnie wciąż mylą taniec
    3 punkty
  11. Kakofonia Szósty okrzyk radia, Akord przemęczenia. Zero cichej struny, Dwa nieznośne szumy, Zero ukojenia. ---
    2 punkty
  12. Gdy dziecko dostaje książeczkę ze świadectwem, otwiera książeczkę i czyta troszeczkę i powiem — najlepsze, co może otrzymać to podziękowana za starania — mina. Uwzględniam mój drogi najmniejsze postępy i z tobą chcę zostać, byś był mną przejęty: Tymkowi za popis przy smutnej Jagodzie; Milence, że umie but zawiązać sobie; Laurce za występ i za recytację, Franiowi, że dotrwał i też ma wakacje :-)
    2 punkty
  13. Upiłam się swoim wyobrażeniem o Tobie
    2 punkty
  14. czternaście lat to jest kosmos jeszcze można się w nim bawić albo już kogoś zabawiać czternaście lat i wielki świat calutki do ręki wchodzi nie zatrzymany przecieka dziurami między palcami wymykającym się sensem wysiłkiem który ma braki brak przyszłości brak litości brak igły nitki korzeni brak nie umiejący kwitnąć czternaście taki początek a bywa że taki koniec
    2 punkty
  15. niewysłowione wonie w miłosnym uścisku serce przyrody echem dnia za mną goni przez czarodziejski próg płuc spragnionych przenika do moich trzewi cisza sprzed narodzin onieśmielający władca pustyni gdzieś między wierszami czasami przyśni się czysty geniusz szept boski ze szczyptą ironii pierwszego dnia stworzenia
    2 punkty
  16. Z cyklu: Inni wrzucają, my wyławiamy Lotnik bez skrzydeł Dziecko które wszystko ma I konsolę, na niej gra Hulajnogę elektryczną I historię tragikomiczną Chrzęst łamanych znów słodyczy Nikt na dziecko nie nakrzyczy Przecież dziecko wszystko może Choć w domu nic nie pomoże Ale takie jest kochane Przez rodziców rozpieszczane Kolonie i wyjazdy zagraniczne I te prezenty, chyba to dziedziczne Zegarek w cenie samochodu Zęby go bolą z nadmiaru lodów I pretensje tylko małego człowieczka Że się popatrzy, przecież to świeczka Nie wie po co i komu świecona O nim pamiętać trzeba, zrobiona Ale, żeby pamiętać o drugim Broni się dziecko w wywodzie długim Dopiero jak życie kiedyś pozna Dopiero jak los mu powie, nie można Twardo na tyłku wyląduje Ale póki co, zmiany nie przewiduje //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, dialogi i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    2 punkty
  17. Spadajcie liście; kwiaty umierajcie; Dłużcie się noce, a dni skracajcie; Błogość przynoszą liście mym oczom Gdy na jesiennych drzewach trzepoczą. Będę się śmiała, gdy śnieżne zwały Wykwitną tam, gdzie róże stały; Będę śpiewała, gdy nocy ohyda Bardziej ponury dzień z siebie wyda. Wersja II, poprawiona: Spadajcie liście; kwiaty umierajcie; Dłużcie się noce, a dni skracajcie; Każdy liść mi błogość zapowiada Gdy z jesiennego drzewa opada. Uśmiechnę się, widząc jak śnieg biały Rozkwita tam, gdzie róże być miały, Zaśpiewam w głos, gdy nocy ohyda Bardziej ponury dzień z siebie wyda. I Emily: Fall, leaves, fall; die, flowers, away; Lengthen night and shorten day; Every leaf speaks bliss to me Fluttering from the autumn tree. I shall smile when wreaths of snow Blossom where the rose should grow; I shall sing when night's decay Ushers in a drearier day.
    2 punkty
  18. Kochajmy się, imperatorze od- dzielnie w naszych M. Pachną też inaczej moje perfumy: nie dla ciebie Eternity i szminka jaskrawa jak plakatowy karmin * Miłość, imperatorze, w snach teraz przychodzi. Lgnie ciasno suknia koloru dojrzałego banana; owocem słodko pachnie, a ja drżę o niechciane dziecko * Gdzieś musieliśmy podziać oczy imperatorze, skoro dopadła nas miłość nie bardziej niż my głupia i bezbronna - pisklę wyrzucone z gniazda trzmieli * Twój oddech ode mnie – daleko z moim - kiedyś z miętą tożsamy, imperatorze miłosnej nudy: ze sobą, obok siebie, bez siebie * Pragnienia wyrzucić do kubła: gdzie obierzyny, pestki, skorupy i łuski; wystygły piec, zimny termofor. Śpiące na biało pozaścielane łóżka * A ten dziadziuś, to ty imperatorze odniesień lirycznych pewnej srebrno- fiołkowej pani, kiedy szaro- godzinne (przed)wiośnie?
    2 punkty
  19. @Rafael Marius Widzę, że koleżeństwo się rozgadało ;) niemniej tak, o Noc Kupały tu chodzi. Faktycznie to co organizuje się współcześnie bardzo odbiega od oryginału. Już w założeniu. Dziękuję, że poświęciłeś chwilę na ten tekst. Pozdrawiam :) @Ana Miło mi, że zajrzałaś i ustosunkowałaś się w tak pozytywny sposób. Pozdrawiam :)
    2 punkty
  20. Serce i rozum (To nie idzie ze sobą w parze) A oświecenie i oczyszczenie Przenikają między sobą (I tylko ruchy sztywnych warg zostają)
    2 punkty
  21. @Łukasz Jasiński A ja akurat lubię :)) @Amber Cóż miałem wrażenie, że ciut zbyt prowokacyjnie to owo napisałem. No ale jak ktoś się nie obraził i do Kogoś przemówiło no to czuję się wygrany jak dzisiaj Polska w meczu z Austrią, notabene po 20 ej ;)) @Amber Również pozdrawiam :)
    2 punkty
  22. @Łukasz Jasiński @poezja.tanczy @befana_di_campi @Rafael Marius @Wędrowiec.1984 Dziękuje i pozdrawiam Niech słońce poezji ogrzewa Wasza wenę.
    2 punkty
  23. @andrew tak, świat jest pełen cudów :) Szkoda tylko, że tak rzadko je dostrzegamy. Ale Ty dostrzegasz i pięknie, bo sercem, o tym piszesz. Pozdrawiam i pięknego, pełnego cudów dnia życzę, bo za chwilę świt :)
    2 punkty
  24. na ja i ty odtąd nieszczęścia chodzą parami
    1 punkt
  25. In vale animus...* A on, właśnie, normalnie, chciał - żyć i za nim i przed nim i za nim tylko nic - nić, plątanina - pajęczyn i zszyć świat, obcy, świat: intryg, pełen - zdrad musiał zszyć - zmyć - twoje puste - nic a nic i fałszywych: oskarżeń padł - grad, łka, cicho łka, wiosenny deszcz - łka i za nim i przed nim i za nim tylko nic - nić, łka - łza... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (czerwiec 2024)
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. @Rafael Marius ona dużo ładniejsza, zupełnie inna niż ja, była miss:)
    1 punkt
  28. @Waldemar_Talar_Talar Dwie sekundy i widok całej polskiej tradycyjnej wsi i przydomowych ogrodów. Niezły wynik :)
    1 punkt
  29. A co tam można robić? To bardzo dobrze. Grunt to porozumienie. Zresztą mężczyźni często szukają żon podobnych do swoich mam. To będziesz miała z kim poćwiczyć. Praktyka jest najważniejsza. Smacznego
    1 punkt
  30. @Rafael Marius jutro są wianki, idę z moją wnusią w brzuszku, jutro przychodzi do mnie Angelika i sama napisała sms do mnie:)
    1 punkt
  31. Zadymiło się, zadzwoniły klaksony. Idę ulicą … * Ulica w Poznaniu
    1 punkt
  32. @Rafael Marius Miło i sympatycznie Pozdrawiam serdecznie Miłego wieczoru
    1 punkt
  33. @Rafael Marius Hmm... powiem szczerze, że w szkole, nastawienie na rozumowanie nigdy jakoś szczególnie mi nie przeszkadzało. Przeciwnie, lubiłem to.
    1 punkt
  34. Różnie rozwój przebiega. U jednych szybciej u innych wolniej. Ja ostatni raz bawiłem się, gdy miałem 10 lat. Zabawiałem świadomie innych odkąd pamiętam. W przedszkolu już na pewno. Po to zostałem poczęty. Dla mnie to ważny temat i dla innych podobnych mi dorosłych dzieci.
    1 punkt
  35. Za czerstwym chlebem kolejka szara zakręca młodość w dojrzałe smutki z gniazda wypadłe za wcześnie ptaki czekają z celem wczepionym w troskę W dole rodzice tęskniący cicho w szponach depresji leżą bez ruchu przez wojny wichry strąceni z dachu na losie piskląt niemocą piszą Życie na kartki za życiem stoi parami szybciej zdobędą szczęście wspólna historia dodane skrzydła odfrunąć z kluczem do dużej roli Em trzy spółdzielcze wersalka żądze miłość wiadomo jest dla dorosłych mówisz za mali, spójrz w głębię oczu szmat czasu wyrył dziesiątą wiosnę Nie dla każdego czas w tym samym tempie płynie. Wszystkie przedstawione wydarzenia są autentyczne.
    1 punkt
  36. @Poezja to życie Kapitalne !!!!
    1 punkt
  37. @Leszczym Nie, księgowa w Archiwum Akt Nowych, młoda i ładna wdowa - wypłacała pensje pracownikom i ja ją poderwałem - do pewnego momentu wszystko dobrze szło, jak dobrze pan wie: większość ludzi interesuje się cudzym życiem i plotkami, pod presją i nie z własnej woli zostałem zmuszony (nawet dotąd nie wiem przez kogo, więc: przez głęboko zakonspirowanego tchórza) - do kupienia jej kwiatów i przeprosin, wolę o tym nie rozmawiać... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  38. @Łukasz Jasiński Sosińska to z kolei była też jakaś zdaje się Wokalistka :)
    1 punkt
  39. Kiedyś lubiłem i mam złe skojarzenia przez księgową z Archiwum Akt Nowych - Małgorzatę Sosińską, napisałem o tym wiersz pod tytułem - "Kamyk". Łukasz Jasiński
    1 punkt
  40. Nie lubię kwiatów... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  41. @violetta przyjechałem z piosenką
    1 punkt
  42. jednej otwiera drugiej zamyka furtkę podniebny klucz
    1 punkt
  43. @Amber Bronte:)@Andrzej P. Zajączkowski teraz znacznie oddaje przekaz wiersza:) Emily opowiada o tym, żebyśmy odrobinę bawili się w życiu, że zawsze wyjdzie słońce:) a fluttering to powiewanie.
    1 punkt
  44. @Amber Dziękuję za dobre słowo i proszę nie przejmować się moim (ani niczyim) zdaniem, przekładu wolno spróbować każdemu. W rzeczy samej proszę próbować i publikować. Ale jeśli wolno mi doradzić, są potencjalne ulepszenia: - ... liście spadajcie i kwiaty gaście - liście spadajcie i kwiaty gaśnijcie : gramatyki raz obranej nie oddajemy nigdy - ... sekretów - liście mówią (dają) Emily - Bliss - szczęśliwość, błogość. Bo wkrótce spadną i przyjdzie zima. Sekretów tu nie ma, a i szczęście trochę szemrane. Emily wydaje się cieszyć na nadchodzącą katastrofę. - ... śnieżne wieńce - to jest nieco podstępne. Polski nie zna wieńców śniegu. W Angielskim zaspy to snowdrifts, ale poetom zdarza się mówić o snow wreaths - wieńcach śniegu. Niemniej, chodzi o zaspy. Ja użyłem brzydszego określenia "zwał śniegu" bo Emily wcale nie mówi o zimie z sympatią (no i rym). - ... ciemność - Emily mówi nieco mocniej - night's decay. Zgnilizna nocy? Rozkład nocy? Schyłek, uwiąd, zmurszałość? Ta noc kończy się brzydko i wpuszcza (usher in) jeszcze brzydszy dzień. A Emily będzie śpiewała - taki ma nastrój. Mnie tu wyszła ohyda (dosłownie) głównie ze względu na rym, o który stoczyłem dramatyczną walkę. Zarówno te zwały śniegu i nocy ohyda to nieodpowiednie (za mocne) słowa, Emily jest tu nieco bardziej subtelna. Ale cóż, kiedy ryby... Życzę miłego przekładania i pozdrawiam.
    1 punkt
  45. Technicznie, owszem. Mam je przy sobie prawie zawsze. Jeśli dzień jest czysto rutynowy, to praktycznie przez całą dobę. Nieprawda, ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia gustu. Mnie się w takich słuchawkach śpi bardzo dobrze, nawet na boku. Grunt to głębokie poduszki i przydaje się jasiek. Słuchawki bardzo ładnie w to wpadają. W sumie zgadzam się. Zmysły nie, ale nadmiar bodźców owszem.
    1 punkt
  46. @Wędrowiec.1984 :) Miło. Dziękuję:) @Marek.zak1 :) dzięki, również pozdrawiam @corival ;) no, różne bywają noce... ;) Dzięki, też pozdrawiam:) @Waldemar_Talar_Talar :) dziękuję ☺️ @Monia @Łukasz Jasiński @MIROSŁAW C. @Rafael Marius @Andrzej P. Zajączkowski Podziękowania:)
    1 punkt
  47. ścieżka nad zalewem jak droga donikąd sięga niebios mknie ku słońcu na dalekim horyzoncie Świnoujście wokół piękno rodzące się samo z siebie maki przeplatają się z bławatkami czerwień i fiolet budzi wyobraźnię obok żółte... białe kwiaty próbują wejść w słowa zachwytu śpiew ptaków loty motyli cudowny krajobraz nagle pojawia się gęstwina tunel wśród leśnych drzew pochłania ciemność w biały dzień chłód spaceruje po plecach chwila błogiego wytchnienia od gorącą w oddali słychać szum morza kolejny cud natury piękny ten nasz świat powstał przypadkowo tak twierdzą mędrcy i ich wielbiciele 6.2024 andrew
    1 punkt
  48. porąbać i wszystko spalić a kamienie w popiele przemówią Garmino nie przepadał za Słowem Bożym lecz od kiedy na ulice Blue wkroczyli niemieccy żołnierze i zaczęły spadać gwiazdy poczuł się jak w kuźni szatana skronie go piekły a oczy wychodziły z orbit po drugiej stronie chmur stracił punkt odniesienia w kolejce do nieba krępująca cisza
    1 punkt
  49. Milczeć gdy słów już brak i pustka zostaje Odwagę mieć by nie iść tam gdzie innym się wydaje Bronić swych granic gdy wciąż próbują je przekraczać I samemu sobie umieć błędy wybaczać Wdzięcznym być za najmniejsze dobro które serce dotyka I znać że wszystko potrzebne co nas w życiu spotyka ... Tak wiele trzeba przejść by w końcu zrozumieć Jak żyć by życiem swym cieszyć się umieć ...
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...