Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.06.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
czym jest światłość Piotrze wychłodzona brakiem ciała na języku zwietrzałe słowa modlitwy pokryte pleśnią święte obrazki zobojętniałam na krzyż niewspółmierny do ran sięga głębiej niż niejeden gwóźdź nie mów że trzeba wierzyć — wierząc żyłam pełnią grzechu czym jest grzech Piotrze w wierze w dobrej wierze w imię Róży sięgam poza krawędź ziemi i nic co martwe nie jest mi obce requiem zaczyna się od snu później już tylko bezdroża ciągną się jak ukąszenie węża8 punktów
-
szukam Cię w słowach i znakach pomiędzy ziemią a niebem może się wreszcie spotkamy kiedy się przyznam do siebie7 punktów
-
Jeszcze na chwilę do siebie wrócę, popatrzę w niebo i spojrzę w dal, bo pewnie jutro znów się zasmucę i znowu do snu utuli żal. Lecz dzisiaj jeszcze łzy gorzkie zetrę, by nie zgasiły blasku do cna, różę czerwoną we włosy wepnę, wsłucham się w ciszę, ile się da. W sercu kamienie ciągną mnie na dół, lecz kiedyś spadną, zdarza się tak, i znów polubię ten ziemski padół I los mi poda przyjazny znak. Karmi mnie spokój, choć wszystko pędzi, ja trwam cichutko jak polny kwiat, i chociaż życie bólu nie szczędzi, trzymam na dystans cały ten świat. Jeszcze na chwilę do siebie wrócę, żeby opatrzeć każdą z mych ran, z losem się nigdy już nie pokłócę i przyjmę wszystko co ześle Pan.5 punktów
-
Gabinet – są zamsze i plusze I noże, droczymy się z ostrzem Tam miękko się słania, gdzie może Na oślep, na obłęd, na zabój Dozuję różaną kombuchę Mam widok – murale na bluzgach W uliczce aperol dla smaku Tak klei się, lepi w ten upał Przy okazji chciałabym zaprosić Was na moje spotkanie autorskie, które odbędzie się 25 czerwca o godzinie 18:00 w Bibliotece Miejskiej w Gliwicach5 punktów
-
za dwunastoma stopniami skrzypiących schodów za drzwiami pachnącymi suchym lasem duchy poszły już spać czas czary w zamkniętym ogrodzie zapachów z dzieciństwa gdzie pająki między krokwiami rozpinają swoje pajęczyny szeroką aleją a poziome słoneczne światło uderza w próchno cichego ustronia katedry fluorescencyjnej figurki klękam i rozkładam ręce marzenie nieskończone trzepocze skrzydełkami5 punktów
-
Powietrze ma twarz dwoistą z jednym ciałem co Płomieniem wyrasta - z Wichrem - ze wszystkich stron świata rzeźbionym - po to aby w przestrzeni Nocy się obracać kiedy indziej po krawędzi Światła. Męsko ruchliwie aktywne. Niematerialnie sobą oddycha - - siebie wydycha - - - Żyje miękkim wapieniem5 punktów
-
nie jest na wojnie niósł przez korytarz jej ciężką torbę a już korytarz dudni i stuka najcichsza z niedziel jest tutaj ♥️4 punkty
-
Konno Pomyślałem, że pójdę z A ukraść kilka koni (człowiek jest jakiś taki niezborny). Zapytała, dobrze, lubimy się, ukradniemy, no ale co dalej? Przecież ważne są tutaj plany... Odpowiedziałem – jak to co – dajemy w długą. Inaczej mówiąc o tym samym - zmykamy. Ot co. Warszawa – Stegny, 15.06.2024r.3 punkty
-
Chronisz jak nieprzenikniony gąszcz twierdzy moich danych. Kiedyś się zużyjesz i staniesz się poezją lekką jak piórko niesione przez podmuch wiatru...3 punkty
-
dedykuję iwonaroma: Poetka nie jest kontuzjowana, a rozumek ma wybitnie sprawny i nawet z sensem buduje zdania opisując dość zabawnie. Diabli spod ręki jej wszystko wzięli; Długopis, pióro i klawiaturę. Ołówek złamali do cholery, lecz tekst nie jest ponury. Jeszcze pozostał gliniany garnek i rylec by zapisać, wypalić. Zaś archeolog po wiekach znajdzie, poskłada, wrzaśnie – „wspaniały”. Brudne kawałki z jadła wymyje, poskleja, mruknie od tak niechcenia; „ Oj tę poetkę, czy się nie mylę, musiała mocno przeć wena”.3 punkty
-
Zielono mi... zielono na drzewach i w głowie, w zieleniach podłoga i sufit, ziewanie zielone, gdy świty, nie wierzysz... więc zajrzyj do kuchni. kukułka w pietruszce się skryła, budzenie w zielenie sfrunęło, pan zegar zdarzeniem zdumiony, wskazówki połamał - szalony. i tylko marzeniom się zdaje, że kolor w wieczności pożyje, bo... w zieleni odcieniach podobno, słów wiązki spadają pod stopy. czerwiec, 2024 Inspiracją był utwór grupy "Ponad chmurami" pt. "Przecież jest w nas".3 punkty
-
@Jacek_Suchowicz @Nata_Kruk pięknie Wam dziękuję za słowa. Pozdrawiam. @Leszczym @Rafael Marius @iwonaroma @Poezja to życie dzięki za uznanie. Serdeczności.3 punkty
-
więc otwórz oczy szeroko by widzieć nie tylko patrzeć dostrzeżesz mnie przy sobie bo jestem z tobą na zawsze (anioł stróż) :)3 punkty
-
Z cyklu: Śpiewnik pielgrzyma Na sto trzydzieści trzy Dobroć to piękna kobieta Dba o Ciebie co dnia Przyrządza Ci śniadanie Opiekuje się jak się da Podpowiada co dobre Przekonuje że kąpiele chłodne Są dobre dla zdrowia duszy Byś nie zginął w dzikiej głuszy Dobroć mówi szeptem Nie krzyczy, nie podnosi głosu Mówi to co warto usłyszeć A nie dla patosu Czy posłuchasz Dobroć Twoja to sprawa Możesz ją brać na poważnie Albo myśleć, że to tylko zabawa Jej wyrodny brat Zło Też mówi, przekonuje Że Zło nie jest złe Nie od dziś główkuje Jak Cie omamić Jak zataić prawdę Byś stał się jego psem Co na łańcuchu szczeka Byś chodził koło Zła nogi I Dobroć omijał z daleka Niby rodzeństwo A tak różni od siebie Dobroć i Zło A Ty szukasz wciąż siebie Niby rodzeństwo A tak różni od siebie Dobroć i Zło A Ty szukasz wciąż siebie //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, dialogi i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org2 punkty
-
2 punkty
-
nucę piosnkę o pięknej i spokojnej miłości słońcem przyjemnie przeświecasz przez baldachim liści tak cicho jak śnieg a o świcie jesteś mi letnim refrenem w naszym łóżku usłanym różami2 punkty
-
2 punkty
-
-Mistrzu, dlaczego one wybierają brzydkich? -Myślę, że zawierzają swojej intuicji. Poczucie bezpieczeństwa jest u nich na czele, a tu męska uroda nie zda się na wiele. No i jak dziewczyny, tak jest czy nie?2 punkty
-
twój cień moje słonce dojrzewamy nad ranem kiedy promienie malują nasze ciała wschód stoi za plecami spragnione lato bazgrze po drzewach wiśnie czereśnie do tej pory najłatwiej przypomnieć sobie zielone śliwki na muralu i pierwszą letnią burzę2 punkty
-
Jedno ciało (I moja dusza) Jeden grzech (I oddech piekielny) Bo czym jest życie Wobec bezkresu istnienia? Czy tylko dźwiganiem krzyża I wiecznym cierpieniem?2 punkty
-
wielu doda coś od siebie pofantazjuje niedosłyszy przeinaczy zreinterpretuje ludzka sukcesja "prawda" ----------------- * napisałam już kiedyś tekst o tym tytule, ale teraz chciałam inaczej :) zabawa w głuchy telefon jest niezwykle pouczająca :)2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
do siebie wracasz tylko na chwilę a może już na jakiś czas albo na zawsze pokonasz milę własnego ja z różą w włosach i ze łzą w oku powiesz że miejsce czeka tu choć wszystko pędzi a w sercu spokój i to jest clou :)2 punkty
-
Wiesz? Patrzę na twoją fotografię. W twoje oczy –- gwiazdy na nieboskłonie. W te migoczące kryształy źrenic. I tak mi jakoś, kiedy obrysowuję owal twojej twarzy. Albowiem jesteś w moich oczach czerwoną różą o zapachu jaśniejszym niż słońce. Tak oto kartkuję zakurzone stronice swojego życia. Coś pomiędzy wierszem a powieścią. Pełno tu tego. Skreślone w tym albo w innym języku (miłości) Oddane w estetyce zagadkowego symbolu. Emocjonalnych skojarzeń. Dużo tu tego. Tych zapisanych kartek. Wierszy... Tej całej gmatwaniny słów. Tej nieskończoności postrzegania świata. Srebrzą się na krawędziach zakurzone na półkach foliały Beksińskiego, Aleksandra Błoka… W pomarańczowej jutrzni, o świcie (w czerwcu, albo któregoś innego dnia gorącego lata) Patrzę na ciebie, moja jedyna. I gładzę dłonią twoją szyję. Całuję… Odchylasz głowę, zamykając powiekami niebo. Kiedy tu piszę. I śnię o tobie na jawie i we śnie. Wiesz? Dzisiaj jest wiatr w tym ogrodzie, co wydawał się już beznadziejnie cichy i pusty. Ale teraz śpiewa. Kołysze się ulotną chwilą anemonów. W półcieniu i w słońcu. W zmierzchającym dniu późnego lata. (Włodzimierz Zastawniak, 2024-06-16)2 punkty
-
,, Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą Chrystus. wzywam Cię Panie a Ty mnie słyszysz dodaj Panie wiary abym przejrzał abym dojrzał Cię w codzienności wspomóż mnie abym miał wiarę chociaż jak ziarnko mógłbym wtedy liczyć na Twoje wsparcie cóż ja bez Ciebie znaczę zmagam się z życiem mam powody do radości ale w chwilach trudnych choroby nieszczęść czy ważnych problemów zostaję z nimi sam dodaj mi Panie wtedy sił Jezu ufam Tobie 6.2024 andrew2 punkty
-
@agfka Uczciwy względem siebie, oto wyzwanie :) @Jacek_Suchowicz Bo dla uśmiechu, na głowie stoi Bo przez uśmiechy, już się nie boi :) @Waldemar_Talar_Talar Dzięki wielkie Waldemarze @Nata_Kruk Tak, jest coś magicznego w tym co zwykłe Bo zwykłe Oby się nie przyzwyczajać @Natuskaa Dla serialu, co wymaga I naucza, co znaczy rozwaga Miło mi :) Dzięki @Rafael Marius Podpisuję się! Trzeba umieć patrzeć Aby widzieć @andrew Bo pamięci, co wyznanie Przytaknięci, poczekanie @Andrzej P. Zajączkowski Bo dla gości, to zasada Jak jest zwada, w tych okładach Dzięki wszystkim za czytanie Miłego weekendu! M.2 punkty
-
@Nata_Kruk Nie, proszę pani: w polszczyźnie nie ma takiego obowiązku - tytuł jest środkiem stylistycznym - makaronizmem i poezji wolno dużo więcej, natomiast: prozie - dużo mniej, skrót myślowy też jest środkiem stylistycznym, dodam: jeśli używamy obce imiona w języku polskim, to: poprawnie powinno być - Włodzimierz, a nie: Władimir... Łukasz Jasiński @Leszczym Bez pieniędzy nie wychodzę na miasto, niby po co? Nie jestem typem człowieka, który wychodzi na miasto bez celu. Łukasz Jasiński @Leszczym Rozumiem, jednak: blisko cztery lata byłem osobą nielegalnie bezdomną, dodam: jestem osobą niesłyszącą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, słuch straciłem po operacji na nosie, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, więc: posiadam nabytą niepełnosprawność - przez te cztery lata byłem intensywnie wykorzystywany, dlatego też: nie ten organizm - wiele osób na moim miejscu nie dałoby sobie rady i padłoby trupem lub weszłoby na ścieżkę przestępstwa, teraz czekam na ruch komornika, jak dobrze wiem: takim ludziom nie wolno ufać - dużo bliżej mi do rezygnacji ze wszystkiego i wyjazd na dożywotnią emigrację. Łukasz Jasiński2 punkty
-
Jestem kremową różyczką pachnącą miodem. Zaproponuj mi kawę i spacer w okolicy. Popodziwiajmy miasto z czekoladowym frappe teraz latem przytuleni do siebie.1 punkt
-
@violetta ale co na pokaz? jakie wyświetlenia? mnie to gówno obchodzi a w domu to można umrzeć, najlepiej, podczas odświeżania strony, masz bardzo dużo czasu, masz odchowane dzieci, żadnych obowiązków, swoją pracę olewasz i nie jesteś odpowiedzialna za to co robisz. latać do innych??? co to bzdury, inni sami do ciebie lgną i naprawdę nie trzeba do nikogo latać, żeby mieć przyjaciół, wystarczy się interesować nie tylko marnym czubkiem swojego nosa1 punkt
-
@violetta mów za siebie, nie za innych, co to znaczy "siedzimy tylko w internetach" ja nie siedzę i mam pokaźne grono znajomych, koleżanek i kolegów, większość poznałam poprzez psa. przed chwilą wróciłam ze spotkania z dziewczynami, czyli z wyjścia z suką, która przy okazji się wyszalała, wczoraj jedna z koleżanek była u siebie na wiosce i przywiozła łubiankę jagód, dzisiaj inna upiekła jagodzianki, pychota, a jeszcze inna przyniosła nalewkę własnej roboty, a ponieważ popadywał deszcz, zrobiłyśmy biesiadę pod drzewem, akurat ja nalewki nie piłam, bo była zbyt wytrawna i mną wstrząsało, ale reszcie zaczynał się język plątać. dodam, że jedna z tych koleżanek, szyła kiecki dla lewandowskiej u violki piekut, i ponoć rozenek ma te spore 50+ oraz zwiotczałe ciało, matka lewandowskiego jest przesympatyczna, a ponoć jeszcze bardziej liszowska, lewandowska wygląda wg niej jak dziewczyna z sąsiedztwa, na żywo i ma wory pod oczami :P generalnie muszę się rozrywać, bo mam jeszcze inne, nie tylko wieczorne towarzystwo, z którym wyjeżdżam na grzyby, na kajaki, do lasu, nad morze, które poniekąd zdradzam, z nowymi dziewczynami (znam je od roku, przez szczeniaka, wtedy), można mieć ludzi wokół siebie i świetnie się z nimi bawić, wystarczy tylko wyjść na przeciw, posłuchać i nie odświeżać jakiejś idiotycznej strony internetowej, co 15 minut, ludzie są bardzo ciekawi, nie tylko ci zakręceni1 punkt
-
@Leszczym Teraz wszędzie są kamery. Nie ma gdzie uciec. Szczególnie, gdy mowa o kradzieży koni mechanicznych w mieście. A metaforycznie też przecież wszystko pod kontrolą.1 punkt
-
1 punkt
-
…ciekawie bo i temat niebanalny, chyba rzadko podejmowany; ruchliwość, natomiast wydaje mi się być cechą wybitnie kobiecą, wielu mężczyzn jest spowolniałych, ociężałych ( te brzuchy, sybarytyzm ) natomiast dyrygenci - to szybcy ludzie, często szczupli ( nie wspominając już o trenerach sportowych młodzieży ;)), pozdr.1 punkt
-
Bardzo ładne zwieńczenie treści, a całość.. to niemal 'witraż' wspomnień... są 'barwy' i myśli zbudzone na strychu. Lubię stare strychy... :) Dobrej nocy.1 punkt
-
bitwa o anglię kałuża jak leniwy stwór podpełzała pod czubki gumowców ciepłych jeszcze ciepłem nocnej zmiany na brzegach spieniona różowo pełna rdzawowąsatych smużek w miejscach w których okapywały w nią wiszące na hakach trupy zmiata się ją w odpływy kilka razy na sziftę dalej jest już czyściej czasem skrawek mięsa ale tam była tylko próbująca dotknąć mnie woda wlewała się we mnie falami przez szeroko otwarte oczy nierozumiejących ostrza zwierząt1 punkt
-
1 punkt
-
@Łukasz Jasiński Taki raper Sokół w jednej z piosenek - z drugiej strony - wspomniał, że już dawno wbił chuj w kto jest kim. Może trzeba było by właśnie tak? No ale on przyznał, że miał szybsze łyżwy i nie poszedł siedzieć. Agnieszka Mróz to notabene była też siatkarka, która zmarła na białaczkę. No ale mam nadzieję, że to tylko zbieżność jest nazwisk... Na razie 1 -1 z Holandią, choć w nerwach byłem raczej na spacerze, a nie na meczu, bo nie ogarnąłem wcześniej godziny tej batalii... @Łukasz Jasiński A kończąc ten przydługi wątek Tyrmanda - on to wszystko zrobił czymś niebywale wielkim bo "Złym"... No niestety nie każdego stać na taką książkę i ta okoliczność jest tym bardziej smutna... No nic żegnam pana, ale za korespo dziękuję... Ot sobie człowiek pogada i zrzuci z wątroby...1 punkt
-
Pływy nad nimi powietrze nieustannie czesze fale. Myśli też to potrafią. Zalewają zatokę spokoju, gdzie sieci bez oczu plączą się same ze sobą. Spętane dłonie, wolność zostawiona stopom. Na zakrętach wędrówka. Czas nie łagodnieje, ale najważniejsze, że jest, póki jestem... bo zawsze któregoś dnia jest ten kolejny raz i bywam nawet dziecinna, a przecież... o wiele bardziej wolałabym, być dziecięca. czerwiec, 20241 punkt
-
@Rafael Marius , sęk w tym, że moja przygoda z poezją zaczęła się od tworzenia hasła do mojego konta e-mailowego. Kiedyś wymyśliłem hasło, które wydawało mi się na tyle ciekawe, że uznałem, że szkoda by było, żeby to pozostało tajne, w ukryciu. Wymyśliłem więc nowe hasło, a tamto stare rozbudowałem i zrobiłem z niego wiersz, który jeszcze czeka na udostępnienie go w tym portalu, na którym właśnie piszę te słowa.1 punkt
-
1 punkt
-
Porażające. Potem te wzory się ciągną... i ciągną, a niby pępowina odcięta. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@poezja.tanczy ... spójrz w lustro naucz się siebie na pamięć nie będziesz błądzić w snach ... Pozdrawiam serdecznie, Miłego dnia1 punkt
-
Takie dziwne, że być uczciwym to żadna norma. Nie ma ludzi całkowicie uczciwych, może są aspirujący. Uczciwość to jest coś, co ma wynikać z pewnych faktów, co konkretnie należy zrobić w danych okolicznościach. Jak przeżyć z uczciwością - oto są pytania.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Nefretete Na te cyfry, co się sprawdza I ten nic że, tak pogardza Ciekawie napisane Zostaje w głowie Na plus :) Pozdrowionka, M.1 punkt
-
Była raz sobie Calineczka co wyjadała wszystkie ciasteczka bardzo utyła i się zrobiła taka okrągła jak piłeczka1 punkt
-
roztęsknieniem ożywam w zmysły dziksze jeszcze czekaniem maleńkich szczęść tkliwych drżeń naszego życia osobno przenikanie noc nad Odrą bosa cała tobą oddycham cicho nie gasnąc więź niespełniona jak w żywicznej kropli pierwsza gorący podmuch między ciała ciasno o diament1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne