Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.06.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. panienka w niemodnej sukience szaro-kolorowa niby biała jak mleko a przezroczysta mgła panienka w babcinym koku i haftowanej bluzce z grochami jak łzy biegnie i za horyzontem niknie panienka z ustami czerwonymi w wiśnie w słońcu twarz ogrzewa jaśnieje i gaśnie rozkwita... a potem więdnie panienka przez tłum się przedziera niewidzialna i piękna wiatr jej myśli rozwiewa ze snów... panienka
    7 punktów
  2. Zakaz Niepewność jest kusząca; Wiem już, że zostaniesz, Bo czujesz, jak emocje ciągle przyspieszają, A zatem zaczynajmy. Połóż się, kochanie. Ciekawość pragnie poznać sfery wciąż nieznane, I głośniej, coraz głośniej przy mnie oddychając, Nie możesz się doczekać, tego co się stanie. Powoli twój rozsądek zmysłom się poddaje; Ach, jakże są zaborcze, jakże pieszczą ciało… Spokojnie, nie tym razem, jeszcze nie, kochanie. Niedosyt, czy być może czyste pożądanie? Impulsy wewnątrz nerwów drażnią, zniewalają, I szepczą tylko o tym, czym się zaraz staniesz. Znów jestem na granicy, znam to już na pamięć; Ulotne, krótkie chwile. Proszę, niechże trwają… Tak blisko, nie przerywaj, pozwól mi, kochanie! Ulegasz... Wiesz, że rozkosz, pasja i błaganie, Rozbudzać nagich zmysłów prędko nie przestaną. Bezbronne niespełnienie - oto, czym się staniesz, Dlatego nie pozwolę. Jeszcze nie, kochanie. ---
    6 punktów
  3. kot rozciąga się na szklanym ekranie a żołnierz ugodzony włócznią allaha snami wędruje pod rozbitym hełmem na granice tego niestałego świata gdzie wiatr upycha w źrenice widma przeszłości po nocy brzask boskim szeptem zrosił cedry libanu
    4 punkty
  4. Usłyszałeś jednak moje milczenie pośród wołań tłumu. Poczułeś piękno wszechświata, który istniał tylko dla mnie. Jestem znów tą samą iskrą, wyrwaną z objęć losu, skazaną na wieczną pamiątkę. Przypominam identyczne jutro, z którym wciąż się zmierzam, aby zapomnieć o myślach, wyzbyć się słów. Wiatr stale przeklina moje słabości; nie wie, że jestem tą samą mantrą, którą słyszał kilka epok wstecz. Nie mam odwagi, żeby pocałować twoją gwiazdę w samo serce; boję się przyznać do samotności, oprócz której mam ciebie. Wciąż nanoszę dotyk na wilgotną duszę, próbuję odszukać drzwi do rzeczywistości. Stale wyrzekam się ciała, okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat, nie rozumiem dekad, bojących się stawić czoła przyszłości, zaniedbanej wieczności, nad którą wstyd się zlitować. Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie pożegnanie - leciwy spokój, piedestał bez wyraźnego właściciela.
    4 punkty
  5. Nie żal mi że odejdę Tu byłam i to wystarczy Za długo wcale niedobrze Widzę jak męczą się starcy Lecz mówią że niespokojnie Wojna, mówią o wojnie że może będzie światowa a już na pewno że u nas Żal mi dzieci i młodych Gdziekolwiek są i umierają Nie ich decyzje lecz oni skutki decyzji poznają To tak oburza aż skręca gdzieś w środku wnętrzności czemu tak? Boże! Ty patrzysz i widzisz? I jeszcze nie dość Ci ? I myślę o mojej wnuczce Kochanej słodkiej dziewczynce Widzę ją jak się śmieje Jak bawi się przy choince Tu była jeszcze niedawno i wyjechała za morze Na pewno jeszcze przyleci Taką nadzieję mam, Boże
    4 punkty
  6. Ciągle biegniesz serce strudzone, i rozdajesz mimo ostrzeżeń, choć myśl woła za tobą roztropna, przekonując, że blizny są świeże. Rytm wyrównaj, ucisz rozterki, wybierając prawe i słuszne . Lecz pozostań troszkę naiwne, by się nie stać, mięśniem bezdusznym.
    3 punkty
  7. pamiętam Cię czy dobrze czy źle pamiętam Cię B.
    3 punkty
  8. Lepiej kota mieć z ulicy, zamiast żony sekutnicy...
    2 punkty
  9. Pewnemu Jasiowi ze wsi Podkowy, Raz po raz uciekał rozum od głowy. W dodatku jeszcze tak! Do kaduka! Do lasu poszła od niego nauka. Nie wie, do Sejmu iść? Czy pasać krowy?
    2 punkty
  10. zostanie nam tak niestety cała śnię twój zapach kwiatem płomieńczyka dotykam nadgarstków na skórze ud noszę wrażenie ciebie znów znikniemy w pokoju nierzeczywistości uwikłani w ekstatyczne drżenia życie to tradycja ludowa pragnę tylko miłości
    2 punkty
  11. jak opłatek dla katolika tak kwiaty dla ogrodnika są jego herbu symbolem serca i duszy wyborem bardzo szczerze je miłuje codziennie z nimi obcuje chętnie o nich rozmawia na dobranoc je pozdrawia dlatego się odwzajemniają swym pięknem go uraczają które mu ocząt nie męczy bo jest podobne do tęczy
    2 punkty
  12. lepsza ciężka nadkwasota niż choć jeden dzień bez kota!
    2 punkty
  13. ponarzekałaś sobie troszkę częściowo prozą trochę w rymach a ja współczuje tobie Boże że człowiek miast dziękować - zżyma oddaj Mu wszystkie swoje troski powierz skrywane tajemnice jest twoim bliskim a nie obcym po coś prowadzi cię przez życie :)
    2 punkty
  14. biały i czarny kamień na linii życia zapowiedź śmierci
    1 punkt
  15. skłaniam głowę do samej ziemi niech zapuści korzenie i wreszcie coś z niej wyrośnie
    1 punkt
  16. Piszę, ponieważ po schodach do ciebie nie dotrę, nieważne ile stopni pokonam, zawsze będziesz o ten jeden wyżej. I nawet kiedy rękę nieśmiało wyciągnę, to wciąż za mało. Nie tak! Nie dobrze! Czas przysług nie robi, płynie niestrudzony. Wszyscy jesteśmy w tej toni! Księżyc z nieba mógłby czerwień ukraść z krwi która w noc się wylewa. Wtedy surowość twarzy niejako przestrach wewnątrz trzyma. Głupia, niespełna rozumu, uśmiech zbolały trzymam w kieszeni. Z nadzieją, że jednak, „może”, „kiedyś”, nie znaczy wcale. Anna Czerniak (A-typowa-b)
    1 punkt
  17. czas między nimi należał do tych bezpańskich, lekko otyły brakiem potrzeby nazywania rzeczy, zwlekał się na sąsiedzkiego grilla czy koncert, bez większych przeczuć powracając na miejsce. i nie dowiemy się, kto nim wówczas szarpnął, czy zbyt gorąca chęć odczytania kolejnego wiersza, czy cyzelowanie tekstu przeciągnięte przez spojrzenia i ogrody na obrazach z wernisażu, a może cisza, jak jabłko turlająca się za tłumem gdy oto co chwilę, nagle zostawali sami… i tylko ona, bezczelna jawność z opadłych niedomówień stawiała stopy w świtach nad jeziorem o którym opowiadał zniżając głos aż do dreszczy.
    1 punkt
  18. lubię czasem pomarzyć o tym i o tamtym to fajne uczucie lubię sobie pomarzyć być bliżej chmur i gwiazd niczym się nie martwić lubię te swoje marzenia nie wstydzę się ich jestem im na tak moje marzenia to skarb mimo że w kieszeni niepewny grosz tak moi drodzy nauczyłem się marzyć nie boje się horyzont o tym wie dlatego często marzę bo wiem że bez marzeń nie umiał bym żyć nuda by mi dokuczała nie cieszył by kwiat smutny byłby sens
    1 punkt
  19. Lepiej kotów mieć w cholerę, niż teściową starą sknerę! 😉
    1 punkt
  20. @Ewelina to miło, moja też jest całkiem spoko! 😊
    1 punkt
  21. A to gratuluję, bo ładnie wyszło.
    1 punkt
  22. @Rafael Marius na takich prawdziwych egzotycznych wyspach nie byłam :) wszędzie jest fajnie, ale biały domek jest niepowtarzalny:) Bawaria jeszcze jest piękna:)
    1 punkt
  23. @Rafael Marius Miłość to cztery hormony... Nie dziwę się ponieważ ludzki mózg bardzo łatwo nabrać... Emocje z maszynami są czystsze w sensie bardziej zero jedynkowe...
    1 punkt
  24. @Ewelina Dobrze będę pamiętał. A dawno mnie tu nie było. Zatem nie zdążyłem powiedzieć, ładne masz zdjęcie. Pewnie mąż robił?
    1 punkt
  25. @Rafael Marius jak sobie życzysz. W sumie to byłoby miłe 😊 To takie ładne słowo:)
    1 punkt
  26. @Rafael Marius to wyprawa dla śmiałków, ale raz w życiu powinno się zobaczyć co tam jest, a wychodzi się stamtąd poruszony. Są tam chińskie pejzaże, na którym jest kilka namalowanych transparentnych ludzików, gdy się przyjrzysz, to jest tak piękne w całości. A trawka wokół i drzewa są piękne. To jest najpiękniejsze miejsce na ziemi.
    1 punkt
  27. @Rafael Marius No, tak miłość z maszyną same plusy 😉
    1 punkt
  28. @any woll Ja mam wspaniałą teściową. Zdaję sobie sprawę, że to nie często się zdarza. Mam więc szczęście :)
    1 punkt
  29. @Rafael Marius dziękuję za Twoją refleksję i wspomnienia. Na mnie już nikt panienka nie mówił. Szkoda, bo to słowo jest bardziej wdzięczne i ma w sobie coś zwiewnego. Dzisiejsza "dziewczyna" to już nie to samo :)
    1 punkt
  30. @violetta Nie ma to jak pachnące szczęście wśród zieleni.
    1 punkt
  31. @Ewelina Moja mama była panienką z dobrego domu z fortepianem. Zwano je również pensjonarkami, co z czasem stało się synonimem naiwności. A w czasach mojej młodości tak się mówiło na dziewczyny, ani dobrze ani źle po prostu zwyczajnie.
    1 punkt
  32. @Olgierd Jaksztas :) Czasem stosuję pewien dysonans - często poprzez tytuł w opozycji do tekstu, by coś poruszyć w czytającym. Czasem to wychodzi na dobre, a czasem odwrotnie ;) Cieszę się, że odetchnąłeś, iż nie musisz się kłócić:);) Tak, pokora jako uległość np.wobec tyranów to w zasadzie żadna pokora, tylko np.strach albo bezsilność. Właściwa pokora wg mnie to działanie/odczucie od wewnątrz - jestem pokorny bo tak chcę, bo uważam to za właściwe, potrzebne w danym czasie i okolicznościach - a nie dlatego, że tak chce i wymaga tego ktoś na zewnątrz mnie. A zniżenie głowy do ziemi zawsze czegoś uczy :) Naturalnie, następnie należy się (po nauce) wyprostować:) Dzięki i również pozdrowienia:)
    1 punkt
  33. Pięknie o różnych panienkach:)
    1 punkt
  34. ~~ Obok wielu cieni padających z zewnątrz, znajdź przebłysk światła, stanowiącego promyk nadziei dla zbudowania swojej, wewnętrznej harmonii .. - bronmus45 ~~
    1 punkt
  35. @any woll Prawda !?!
    1 punkt
  36. Ta granica, to jak stara waga, z odważnikami, sprzedawca dodaje towaru, dochodzi do równowagi i zaraz przechyli się na jedną ze stron. W życiu też tak jest i można usłyszeć: hej, podobam ci się, czy nie?. To moja interpretacja, oparta na... Pozdrawiam
    1 punkt
  37. @any woll Ciekawy !!
    1 punkt
  38. gdzieś wibruje w kosmosie sen który przyoblekł się w ciało na polanie jodłowej woń leśnego miodu i szelest jedwabiu usta w ustach pęcznieją słodyczą trzepot motylich skrzydeł preludium nowej rzeczywistości w architekturze nieba trwanie w tęsknocie
    1 punkt
  39. @Naj Pozwól, że użyję frazy, podpatrzonej tutaj i przez mnie w sumie polubionej w jakiś sposób: Czyta się. :)
    1 punkt
  40. @iwonaroma Omijałem text ten szeroko, bo nie chciałem się kłócić spodziewając się najgorszego po tym tytule. Jednak nie wytrzymałem i jest rewelka, ja sam pisałem o chodzeniu na głowie zamiast na nogach, uważam wspólną ideę. Jogini także w tym celu stają na głowie, zasadzają się na niej, a bywa że w niej. Słowa pokora nie lubię, ale może źle się używa: upokarzanie nikogo pokory nie uczy. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  41. @any woll ... Właśnie... Dzięki:)
    1 punkt
  42. Witam - być może że przefajnione - wiersz z archiwum dlatego wyszło jak wyszło - dziękuje za przeczytanie - Pzdr.
    1 punkt
  43. Witaj - mówi się trudno - Pzdr.serdecznie. Witaj - dokładnie tak jak napisałeś - oby nie za często - dzięki za komentarz i polubienie - Pzdr. @Tectosmith - dzięki -
    1 punkt
  44. Witaj - uświadom mnie o co chodzi - Pzdr.
    1 punkt
  45. @iwonaroma ażeby tylko choroby...
    1 punkt
  46. Motyle mają dwie pary skrzydeł, czyli cztery skrzydła. Motyl "trójskrzydłowy" może oznaczać np. jakieś okaleczenie. Albo brak czegoś do pełni szczęścia, piękna itd., itp.
    1 punkt
  47. I. Bezsenność Pięcioma zmysłami podchodzę do łąk lawendowych Minęłam chaszcze waleriany białego nostrzyka zarośla Pośród melisy i chmielu owadzia muzyka z passiflory pnączem brzęczy obertasem Upałem pachnie Augustifolia duszno - Brak mi wody ze źródła lodowych kryształków powietrza Piętrzy się wzgórze sosnowe wije zaskrońcem ścieżynka - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Tylko czy dotrę ponad wierzchołki Nim zasnę II. Wilcze godziny Beznadziejne te wilcze godziny oddechem snu pauzowane z bezrzęsą gwiazdą jak gała cyklopa - - - - - - - - - - - - - - - I zapachem swędu po zastawionych kątach III. Pavor nocturnus Motto: „Sny sprawują czasami obudzenie nagłe połączone z pewną niespokojnością” („Medycyna ludowa […] Poradnik lekarski dla wszystkich stanów”). Warszawa 1860. – s.37 Zdarza się iż duża kobieta budzi się dzieckiem aby z lalczyną rozpaczą ptasio zapłakać w koszulę nocy – wówczas Anioł Stróż na powiekach jej kładzie rękę swą - kompres ciepły niby lipowy okwiat i przesycony zapachem ambry bursztynowych ziół i jego toaletowej wody Augustifolia, dokładniej: Lavandula augustifolia łacińska nazwa lawendy właściwej.
    1 punkt
  48. @Kwiatuszek Generalnie z pająkami trzymam sztamę i omijam ich pajęczyny. Jeden jednak zapuścił się za daleko i obawiam się, że skończy w odkurzaczu przy najbliższym sprzątaniu. Postaram się jednak go oszczędzić. Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam ciepło :-)
    1 punkt
  49. zmęczony zimowym obrazem przymrużam na chwilę wzrok grzejąc się ciepłym widokiem majowych sadów pól oraz łąk lecz ktoś przerwał ten stan mówiąc zamiast się tak gapić lepiej idź dołożyć do pieca marzeniami się nie ogrzejesz a ja zdziwiony tym bardzo zacząłem się głośno śmiać z tego że ktoś tak trafnie oddał w mą stronę strzał
    1 punkt
  50. I Wierzby jak kobiety lubią święty spokój. Niebo ciszą przestrzenne pól dach wysoki. A gdy liczyć zaczynają liściastych serc tętna. To wkładają je głęboko do dudłatej dziupli. II Kobiety jak wierzby bezdrożami chadzają. Czasem tańczą wśród wiklin. Gwiezdnym smużą pyłem - zakochane w nich Rokity na kijaszkach wygrywają. Na gęślikach sporządzonych z końskich piszczeli. III Wierzby jak kobiety. Kobiety wierzbowe - czule sennie namiętnie podkarmiają goryczą: Aspiryny białym proszkiem - wytworem swej kory - panaceum na reumatyzm - mdlącym salicylem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...