Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
8 Kwietnia 2017 - 11 Października 2025
-
Rok
11 Października 2024 - 11 Października 2025
-
Miesiąc
11 Września 2025 - 11 Października 2025
-
Tydzień
4 Października 2025 - 11 Października 2025
-
Dzisiaj
11 Października 2025
-
Wprowadź datę
07.06.2024 - 07.06.2024
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 07.06.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
panienka w niemodnej sukience szaro-kolorowa niby biała jak mleko a przezroczysta mgła panienka w babcinym koku i haftowanej bluzce z grochami jak łzy biegnie i za horyzontem niknie panienka z ustami czerwonymi w wiśnie w słońcu twarz ogrzewa jaśnieje i gaśnie rozkwita... a potem więdnie panienka przez tłum się przedziera niewidzialna i piękna wiatr jej myśli rozwiewa ze snów... panienka7 punktów
-
Zakaz Niepewność jest kusząca; Wiem już, że zostaniesz, Bo czujesz, jak emocje ciągle przyspieszają, A zatem zaczynajmy. Połóż się, kochanie. Ciekawość pragnie poznać sfery wciąż nieznane, I głośniej, coraz głośniej przy mnie oddychając, Nie możesz się doczekać, tego co się stanie. Powoli twój rozsądek zmysłom się poddaje; Ach, jakże są zaborcze, jakże pieszczą ciało… Spokojnie, nie tym razem, jeszcze nie, kochanie. Niedosyt, czy być może czyste pożądanie? Impulsy wewnątrz nerwów drażnią, zniewalają, I szepczą tylko o tym, czym się zaraz staniesz. Znów jestem na granicy, znam to już na pamięć; Ulotne, krótkie chwile. Proszę, niechże trwają… Tak blisko, nie przerywaj, pozwól mi, kochanie! Ulegasz... Wiesz, że rozkosz, pasja i błaganie, Rozbudzać nagich zmysłów prędko nie przestaną. Bezbronne niespełnienie - oto, czym się staniesz, Dlatego nie pozwolę. Jeszcze nie, kochanie. ---6 punktów
-
kot rozciąga się na szklanym ekranie a żołnierz ugodzony włócznią allaha snami wędruje pod rozbitym hełmem na granice tego niestałego świata gdzie wiatr upycha w źrenice widma przeszłości po nocy brzask boskim szeptem zrosił cedry libanu4 punkty
-
Usłyszałeś jednak moje milczenie pośród wołań tłumu. Poczułeś piękno wszechświata, który istniał tylko dla mnie. Jestem znów tą samą iskrą, wyrwaną z objęć losu, skazaną na wieczną pamiątkę. Przypominam identyczne jutro, z którym wciąż się zmierzam, aby zapomnieć o myślach, wyzbyć się słów. Wiatr stale przeklina moje słabości; nie wie, że jestem tą samą mantrą, którą słyszał kilka epok wstecz. Nie mam odwagi, żeby pocałować twoją gwiazdę w samo serce; boję się przyznać do samotności, oprócz której mam ciebie. Wciąż nanoszę dotyk na wilgotną duszę, próbuję odszukać drzwi do rzeczywistości. Stale wyrzekam się ciała, okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat, nie rozumiem dekad, bojących się stawić czoła przyszłości, zaniedbanej wieczności, nad którą wstyd się zlitować. Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie pożegnanie - leciwy spokój, piedestał bez wyraźnego właściciela.4 punkty
-
Nie żal mi że odejdę Tu byłam i to wystarczy Za długo wcale niedobrze Widzę jak męczą się starcy Lecz mówią że niespokojnie Wojna, mówią o wojnie że może będzie światowa a już na pewno że u nas Żal mi dzieci i młodych Gdziekolwiek są i umierają Nie ich decyzje lecz oni skutki decyzji poznają To tak oburza aż skręca gdzieś w środku wnętrzności czemu tak? Boże! Ty patrzysz i widzisz? I jeszcze nie dość Ci ? I myślę o mojej wnuczce Kochanej słodkiej dziewczynce Widzę ją jak się śmieje Jak bawi się przy choince Tu była jeszcze niedawno i wyjechała za morze Na pewno jeszcze przyleci Taką nadzieję mam, Boże4 punkty
-
Ciągle biegniesz serce strudzone, i rozdajesz mimo ostrzeżeń, choć myśl woła za tobą roztropna, przekonując, że blizny są świeże. Rytm wyrównaj, ucisz rozterki, wybierając prawe i słuszne . Lecz pozostań troszkę naiwne, by się nie stać, mięśniem bezdusznym.3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Pewnemu Jasiowi ze wsi Podkowy, Raz po raz uciekał rozum od głowy. W dodatku jeszcze tak! Do kaduka! Do lasu poszła od niego nauka. Nie wie, do Sejmu iść? Czy pasać krowy?2 punkty
-
zostanie nam tak niestety cała śnię twój zapach kwiatem płomieńczyka dotykam nadgarstków na skórze ud noszę wrażenie ciebie znów znikniemy w pokoju nierzeczywistości uwikłani w ekstatyczne drżenia życie to tradycja ludowa pragnę tylko miłości2 punkty
-
jak opłatek dla katolika tak kwiaty dla ogrodnika są jego herbu symbolem serca i duszy wyborem bardzo szczerze je miłuje codziennie z nimi obcuje chętnie o nich rozmawia na dobranoc je pozdrawia dlatego się odwzajemniają swym pięknem go uraczają które mu ocząt nie męczy bo jest podobne do tęczy2 punkty
-
2 punkty
-
ponarzekałaś sobie troszkę częściowo prozą trochę w rymach a ja współczuje tobie Boże że człowiek miast dziękować - zżyma oddaj Mu wszystkie swoje troski powierz skrywane tajemnice jest twoim bliskim a nie obcym po coś prowadzi cię przez życie :)2 punkty
-
skłaniam głowę do samej ziemi niech zapuści korzenie i wreszcie coś z niej wyrośnie1 punkt
-
Piszę, ponieważ po schodach do ciebie nie dotrę, nieważne ile stopni pokonam, zawsze będziesz o ten jeden wyżej. I nawet kiedy rękę nieśmiało wyciągnę, to wciąż za mało. Nie tak! Nie dobrze! Czas przysług nie robi, płynie niestrudzony. Wszyscy jesteśmy w tej toni! Księżyc z nieba mógłby czerwień ukraść z krwi która w noc się wylewa. Wtedy surowość twarzy niejako przestrach wewnątrz trzyma. Głupia, niespełna rozumu, uśmiech zbolały trzymam w kieszeni. Z nadzieją, że jednak, „może”, „kiedyś”, nie znaczy wcale. Anna Czerniak (A-typowa-b)1 punkt
-
czas między nimi należał do tych bezpańskich, lekko otyły brakiem potrzeby nazywania rzeczy, zwlekał się na sąsiedzkiego grilla czy koncert, bez większych przeczuć powracając na miejsce. i nie dowiemy się, kto nim wówczas szarpnął, czy zbyt gorąca chęć odczytania kolejnego wiersza, czy cyzelowanie tekstu przeciągnięte przez spojrzenia i ogrody na obrazach z wernisażu, a może cisza, jak jabłko turlająca się za tłumem gdy oto co chwilę, nagle zostawali sami… i tylko ona, bezczelna jawność z opadłych niedomówień stawiała stopy w świtach nad jeziorem o którym opowiadał zniżając głos aż do dreszczy.1 punkt
-
1 punkt
-
mięknę przy róży i wisterii jestem z ich zaletami piękna delikatna w wymarzonym ogrodzie rozpoznaję wydeptane ścieżki śmielej zanurzona bardziej bliska ciebie lata z tymiankiem i oliwką1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius na takich prawdziwych egzotycznych wyspach nie byłam :) wszędzie jest fajnie, ale biały domek jest niepowtarzalny:) Bawaria jeszcze jest piękna:)1 punkt
-
@Rafael Marius Miłość to cztery hormony... Nie dziwę się ponieważ ludzki mózg bardzo łatwo nabrać... Emocje z maszynami są czystsze w sensie bardziej zero jedynkowe...1 punkt
-
@Ewelina Dobrze będę pamiętał. A dawno mnie tu nie było. Zatem nie zdążyłem powiedzieć, ładne masz zdjęcie. Pewnie mąż robił?1 punkt
-
1 punkt
-
@Ewelina Dla mnie możesz być panienką Eweliną pomimo posiadania małżonka. Nie jestem purystom językowym, ani ortodoksem. Chcesz?1 punkt
-
@Rafael Marius to wyprawa dla śmiałków, ale raz w życiu powinno się zobaczyć co tam jest, a wychodzi się stamtąd poruszony. Są tam chińskie pejzaże, na którym jest kilka namalowanych transparentnych ludzików, gdy się przyjrzysz, to jest tak piękne w całości. A trawka wokół i drzewa są piękne. To jest najpiękniejsze miejsce na ziemi.1 punkt
-
@Rafael Marius tak, ja wiem że to określenie było skierowane do dzisiejszych singielek:) W każdym razie, ubolewam nad tym, że dziś często wypowiadane jest w drwiącym tonie.1 punkt
-
@violetta Od zakochania, czy pyłków? Ale Ty chyba nie masz uczulenia? Zatem jasne. A gdzie ten domek?1 punkt
-
@any woll Ja mam wspaniałą teściową. Zdaję sobie sprawę, że to nie często się zdarza. Mam więc szczęście :)1 punkt
-
1 punkt
-
@Ewelina Moja mama była panienką z dobrego domu z fortepianem. Zwano je również pensjonarkami, co z czasem stało się synonimem naiwności. A w czasach mojej młodości tak się mówiło na dziewczyny, ani dobrze ani źle po prostu zwyczajnie.1 punkt
-
@Olgierd Jaksztas :) Czasem stosuję pewien dysonans - często poprzez tytuł w opozycji do tekstu, by coś poruszyć w czytającym. Czasem to wychodzi na dobre, a czasem odwrotnie ;) Cieszę się, że odetchnąłeś, iż nie musisz się kłócić:);) Tak, pokora jako uległość np.wobec tyranów to w zasadzie żadna pokora, tylko np.strach albo bezsilność. Właściwa pokora wg mnie to działanie/odczucie od wewnątrz - jestem pokorny bo tak chcę, bo uważam to za właściwe, potrzebne w danym czasie i okolicznościach - a nie dlatego, że tak chce i wymaga tego ktoś na zewnątrz mnie. A zniżenie głowy do ziemi zawsze czegoś uczy :) Naturalnie, następnie należy się (po nauce) wyprostować:) Dzięki i również pozdrowienia:)1 punkt
-
1 punkt
-
~~ Obok wielu cieni padających z zewnątrz, znajdź przebłysk światła, stanowiącego promyk nadziei dla zbudowania swojej, wewnętrznej harmonii .. - bronmus45 ~~1 punkt
-
1 punkt
-
Ta granica, to jak stara waga, z odważnikami, sprzedawca dodaje towaru, dochodzi do równowagi i zaraz przechyli się na jedną ze stron. W życiu też tak jest i można usłyszeć: hej, podobam ci się, czy nie?. To moja interpretacja, oparta na... Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
gdzieś wibruje w kosmosie sen który przyoblekł się w ciało na polanie jodłowej woń leśnego miodu i szelest jedwabiu usta w ustach pęcznieją słodyczą trzepot motylich skrzydeł preludium nowej rzeczywistości w architekturze nieba trwanie w tęsknocie1 punkt
-
@iwonaroma Omijałem text ten szeroko, bo nie chciałem się kłócić spodziewając się najgorszego po tym tytule. Jednak nie wytrzymałem i jest rewelka, ja sam pisałem o chodzeniu na głowie zamiast na nogach, uważam wspólną ideę. Jogini także w tym celu stają na głowie, zasadzają się na niej, a bywa że w niej. Słowa pokora nie lubię, ale może źle się używa: upokarzanie nikogo pokory nie uczy. Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - być może że przefajnione - wiersz z archiwum dlatego wyszło jak wyszło - dziękuje za przeczytanie - Pzdr.1 punkt
-
Witaj - mówi się trudno - Pzdr.serdecznie. Witaj - dokładnie tak jak napisałeś - oby nie za często - dzięki za komentarz i polubienie - Pzdr. @Tectosmith - dzięki -1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Motyle mają dwie pary skrzydeł, czyli cztery skrzydła. Motyl "trójskrzydłowy" może oznaczać np. jakieś okaleczenie. Albo brak czegoś do pełni szczęścia, piękna itd., itp.1 punkt
-
@Kwiatuszek Generalnie z pająkami trzymam sztamę i omijam ich pajęczyny. Jeden jednak zapuścił się za daleko i obawiam się, że skończy w odkurzaczu przy najbliższym sprzątaniu. Postaram się jednak go oszczędzić. Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam ciepło :-)1 punkt
-
zmęczony zimowym obrazem przymrużam na chwilę wzrok grzejąc się ciepłym widokiem majowych sadów pól oraz łąk lecz ktoś przerwał ten stan mówiąc zamiast się tak gapić lepiej idź dołożyć do pieca marzeniami się nie ogrzejesz a ja zdziwiony tym bardzo zacząłem się głośno śmiać z tego że ktoś tak trafnie oddał w mą stronę strzał1 punkt
-
@Kwiatuszek miło mi naprawdę. Pozdro!! @violetta dzikość serca robi z okolicy dziki Zachód ;))1 punkt
-
Krzysztof, mieszkający w Siewierzu, patrzy, biały pył na talerzu. -Wezmę kreskę, spróbuję-. tak zrobił – nic nie czuję - bo to był pył od łupieżu.1 punkt
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne