Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.05.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Pomysł mi się taki zrodził, by napisać jakiś wiersz. Nie o wszystkim, a o niczym - o czym tylko dusza chce. Posklejałam więc dwa słowa, jak kromeczki chleba dwie. W środku masło i szyneczka - wyjdzie z tego coś czy nie? Kiedy miałam zdań już naście, przypomniałam sobie, że ludzie wolą bułki z masłem, chleb to rzadko kto dziś je. I zaczęłam od początku, bułka, masło, w środku ser, pomidorek, liść sałaty, soli, pieprzu dodam też. Tu przecinek, tam kropeczka, zapisałam strony dwie. Teraz czekam niecierpliwie, czy tę bułkę ktoś dziś zje.5 punktów
-
Muśnięciem okrążyć. Brzeżkiem przesunąć (się) by nie strząsać złotawego pyłu – Nabłyszczoną zieleń przywołać. Olśnić kroplą na czubeczkach misternych listeczków Wiatr odkręcić ostrożnie a jedwab płatków delikatnie głaskać – Odetchnąć gorzkawą słodyczą westchnąć zapachem herbacianej róży 31.08.20115 punktów
-
deddykuję Befanie Odkręcić wiatr, zmechacić zieleń, przytulić grzmot ostatniej burzy. Pozbierać deszcz - to jest niewiele. Lecz ważne jest, by ludziom służyć. Swojego „ ja” poświęcić trochę, uśmiechu ciut zostawić czasem, lub pomóc w czymś - jakie to proste. Zobaczyć Go - w stroskanej twarzy!4 punkty
-
coś z moich ścieżek wiodących przez zarośla do własnej pamięci ku wieczności za siódmą furtką za kartofliskiem w małym lasku gdzie wspomnienia jak kiedyś żołnierze wyklęci chowają się między drzewami i gdzie późną jesienią rozpalone ognisko niczym wieża babel muskało niebo ogrzewając aniołom stopy a słoma w butach swojska nić ariadny pomagała bez przeszkód zawsze odnaleźć drogę powrotną do domu... ...i jeszcze smak pieczonych ziemniaków posypanych solą ziem odzyskanych a przy nich końskie zaloty rytualne malowanie dziewczęcych twarzy aby uzyskać magiczną ochronę przed upływem czasu dziś indiańscy słowianie rozproszeni w obumarłym języku nadaremno wzywają leśne licho ech wzniecić płomień nieporadnym wersem to byłoby bezcenne3 punkty
-
Krzysztof, mieszkający w Siewierzu, patrzy, biały pył na talerzu. -Wezmę kreskę, spróbuję-. tak zrobił – nic nie czuję - bo to był pył od łupieżu.2 punkty
-
biorą życie pełną piersią docenią nawet wysoki debet kilka drzew mijanych pospiesznie i od dawna znane miejsca dach nad głową sen pod gołym niebem przyjaźń i zgubione klucze wirtuozi dzielą się szczęściem2 punkty
-
oto początek tekstu tu słówka sklejające się na jakąś sytuację dzwonek do drzwi szlag by to zaraz wracam wstaje wraca tu bohater o robi coś ciekawego chyba ma z czymś problem coś przeżywa coś go przeszywa fafik skomla o spacer no już wstaje wychodzi akcja dzieje się sama wraca w tym miejscu następuje zwrot niespodziewanie zaskakująco patrzy oniemiały a teraz chwila ciszy bo nie sposób opisać w końcu co dzieje się w jego wnętrzu a ja pójdę po herbatę wstaje i idzie krokiem zabójczym ******************************** wraca odmieniony z kubkiem wciągającej cieczy akcja wraca na tory następuje rozwiązanie dobre lub złe następuje rozlanie herbaty komputer pada szloch synteza złości wszystko przepadło teraz już nikt tego nie przeczyta tylko człowiek zostaje przeczytany 30 IV 20242 punkty
-
Tam, o tu, automat. A tu auta. A ten aut! Tu Aneta! Na ten atut, tu tan, etan. OK, na co mi krawat! Ta Warki moc, Anko!2 punkty
-
Dzisiaj czekam na Ciebie który raz sam już nie wiem może w końcu pojawisz się znów przyjdziesz weźmiesz za rękę nie obiecasz nic więcej tylko spacer ścieżką ze snów na początku po Brackiej dalej w dół Franciszkańską a ciąg dalszy zaśpiewa nam wiatr pod pomnikiem Grażyny zapomnimy kto winny tutaj nic nie rozdzieli już nas potem na Stare Miasto teraz chodzę tam rzadko ja niestety odczuwam wciąż ból ale w Rzeźniczej bramie usta nasze jak dawniej na Szerokiej nastąpi cud2 punkty
-
Zajmował się czymś, co kazali mu rzucić w diabły. Często tak każą, bo najwidoczniej to lubią. Popadł dryfem w poezję wobec braku innych realnych perspektyw. A tam no to panie sztuka, elegancja Francja i tak dalej. Grasują też inne siły przyciągania międzyludzkiego i pracuje zupełnie odmienna grawitacja. Płynęły po falach te wszystkie poetki nie imając się ziemi, a raczej ładnych słów i porządnych zdań wypowiedzianych tonem intrygująco zaczepnym. Im bardziej nie mógł tego zrozumieć oraz pojąć jak pojąć należałoby tym więcej powstawało wielce przez niego niezamierzonego ubawu z gaf nietwórczo niebylejakich. Seranon, 30.04.2024r.2 punkty
-
nie inspirujesz mnie - nawet odrobinę... za rogiem ciemno pójdę dalej w nieznane ciekawość z pewnością minie - ale jutro dopiero za rogiem jutra... nie wcześniej wejdę w ciemność w moje strony nieznane rankiem wszystko rozpoznam... a serce jak śnieżna kula - urośnie... a wtedy zasnę życiem strudzona i tymi zdaniami pełnymi - tłustym drukiem na cienkiej kartce2 punkty
-
pożegnania trudne są chwilą wzruszeń na granicy w ciszy dnia stoisz tam za szlabanem krzyku łez nikt nie słyszy tak już jest tak już jest tak już jest2 punkty
-
Kiedy przechodziłem obok, to zajrzałem do twojego świata, płynąc w cichej smudze czasu. Szłaś w świetle padającym z ukosa. W szumie liści, którejś wiosny, któregoś lata… Patrzyłaś na mnie, patrząc przeze mnie na rozkwitające pąki anemonów. W ekstazie i upojeniu. W kosmosie podwójnie pierzastym. Nie widziałaś mnie w tym niewidzeniu, w tym oddechu słodkiej samotności. Ale byłem tu i jestem, stojąc naprzeciw ciebie na grubość kartki papieru, źdźbła trawy … Chciałem ci powiedzieć o miłości. Co pali serce. Wyrywa się do ciebie i płonie. Dotykałem twoich włosów w pocałunkach ptaków, co otulały drzewa swoim śpiewem. Wyrażając to subtelnymi słowy. Takimi właśnie. Ale tak teraz nie jest, tak było we śnie. Więc umieram od słowa do słowa. O tobie. O nas… W objęciach słońca gorącego lata. W światłocieniach czerwonych kwiatów miłości. Wiesz, kocham cię. Jedyna. (Włodzimierz Zastawniak, 2024-05-01)2 punkty
-
@agfka tak, i być może też chodzi o to żeby w niej nie przepaść... @Łukasz Jasiński przykro mi i współczuję i wiem że tutaj łatwo nie jest :// I żaden nawet najlepszy wiersz ani komentarz tej sytuacji nie zmieni ://2 punkty
-
Konstytucja* Powiewa flaga w kolorach trzech: to biel i czerwień i powstańców - fiolet i zamach stanu to nie był grzech, piastowski bielik - drapieżny ptak, Michał Archanioł: kościotrup - epolet i jeszcze pogoń - zwycięstwa znak, tak mocno grzeje kolejny maj: to biel i czerwień i powstańców - fiolet, zjednoczonego królestwa raj... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (kwiecień 2024)1 punkt
-
Z cyklu: Śpiewnik pielgrzyma Na sto trzydzieści trzy Dobroć to piękna kobieta Dba o Ciebie co dnia Przyrządza Ci śniadanie Opiekuje się jak się da Podpowiada co dobre Przekonuje że kąpiele chłodne Są dobre dla zdrowia duszy Byś nie zginął w dzikiej głuszy Dobroć mówi szeptem Nie krzyczy, nie podnosi głosu Mówi to co warto usłyszeć A nie dla patosu Czy posłuchasz Dobroć Twoja to sprawa Możesz ją brać na poważnie Albo myśleć, że to tylko zabawa Jej wyrodny brat Zło Też mówi, przekonuje Że Zło nie jest złe Nie od dziś główkuje Jak Cie omamić Jak zataić prawdę Byś stał się jego psem Co na łańcuchu szczeka Byś chodził koło Zła nogi I Dobroć omijał z daleka Niby rodzeństwo A tak różni od siebie Dobroć i Zło A Ty szukasz wciąż siebie Niby rodzeństwo A tak różni od siebie Dobroć i Zło A Ty szukasz wciąż siebie //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, dialogi i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org1 punkt
-
brakuje mi tylko czarno-białej fotografii magicznej aury między szarymi barwami i ciebie... jak między nami pocałunków niegrzecznych i zwariowanych brakuje mi1 punkt
-
umarło coś... a jednak oddycham jeszcze cios słaby za cios uczucia letnie zawiłe milczenie1 punkt
-
jad z otchłani ich krew broni nas nasza kolejnych przedpole na szpicy stały oddziały smoleńskie przyjęły największy atak z trzech chorągwi jedną Krzyżacy wycięli w pień Litwini zachwiali się w polu dopier polski odwód otoczył rycerzy Zakonu grunwaldzka kampania chwila w której pęka świat Słowianie musieli ramię w ramię podnieść miecz dziś strategiczna myśl w tundrowej wegetacji ,,zielone ludziki" już czy jeszcze nie z orężem sztuka wojenna biały błysk i nie ma ulic w mieście bratowe w pokoju kondolencyjnym na ile damy się przestraszyć1 punkt
-
Daleko na widnokręgu Stoi, jak mgłą malowane, Miasto ze swymi wieżami, Mrokiem zmierzchu omotane. Powiew wilgotnego wiatru Marszczy szarawą rzeki toń; W smutnym rytmie zanurza W wodzie wiosło szypra dłoń. Słońce unosi się znowu Nad ziemią, w górę, wspaniałe, Pokazując mi to miejsce, Gdzie straciłem, co kochałem. I Heinrich: Am fernen Horizonte Erscheint, wie ein Nebelbild, Die Stadt mit ihren Türmen, In Abenddämmrung gehüllt. Ein feuchter Windzug kräuselt Die graue Wasserbahn; Mit traurigem Takte rudert Der Schiffer in meinem Kahn. Die Sonne hebt sich noch einmal Leuchtend vom Boden empor, Und zeigt mir jene Stelle, Wo ich das Liebste verlor.1 punkt
-
@Giorgio Alani pisząc ten wiersz raz mi przemknęła myśl o twoim utworze sprzed roku lecz niestety żadnej inspiracji tu nie poczyniłem. Pozdrawiam.1 punkt
-
Z ust do ust I z rąk do rąk Przechodzi tajemnica (Istota życia) Moja droga czy masz Coś jeszcze przede mną do ukrycia?1 punkt
-
Nie, ale tak to wyszło w trakcie obróbki zdania. A obróbka, jak bór boa. Okna? Manko. Okna? Tam okna; bankomat, Anko.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@koralinek Dzień dobry. Utwór ten swoim stylem nieco przypomina mój wiersz "Reżyseria: życie", który napisałem ponad rok temu. Jestem ciekaw czy jest to jedynie przypadkowe podobieństwo, czy może nastąpiła tu jakaś inspiracja. Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz Panie Jacku, nie zmienię zdania: jestem po stronie CPK, NATO i USA, a przeciwnikiem: UE, natomiast: wojna na Ukrainie nie jest polską wojną - ta wojna służy pewnym grupom amerykańskim na świeczniku, także: pewnym grupom handlowym - ukraińskim, niemieckim i francuskim, jeśli chodzi o Donalda Tuska - jest on kaszubem niemieckiego pochodzenia, dużo bardziej nazwałbym Niemcem Sławomira Mentzena z Konfederacji, przypominam: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, proszę, moi święci durnie, nie utożsamiać mnie z żadną partią polityczną - mam obiektywne, bezstronne i krytyczne spojrzenie, nomen omen: ktoś kiedyś powiedział - prawdziwa cnota nie boi się jakiejkolwiek krytyki! Spójrzmy teraz na fakty: czy nowa władza rozebrała mur ochronny na granicy z Białorusią? Nie! Czy nowa władza przywróciła stare emerytury nomenklaturze komunistycznej? Nie! Czy nowa władza zrezygnowała z kupna uzbrojenia koreańskiego, amerykańskiego i szwedzkiego? Nie! Powiem coś panu: dużo bardziej wolałbym prowadzić polemikę z Donaldem Tuskiem - aniżeli - z Jarosławem Kaczyńskim, ten pierwszy z wykształcenia jest historykiem, drugi - prawnikiem, kończąc: o co pani tak naprawdę chodzi, ojej, panu? Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Tectosmith bardzo trafnie podsumowałeś. Dziękuję Ci serdecznie. Pozdrawiam i wiosennie i słonecznie:)1 punkt
-
w trójkątnej przestrzeni twoich ramion zapadam się całkiem pokaźnym ciężarem - bezwładu i twojego czekania na więcej... póki nas nie rozłączy - Ktoś... mów do mnie mów szeptem1 punkt
-
1 punkt
-
Panie Łukaszu my Polacy mamy swoje doświadczenia z Niemcami Niewyobrażalnym wręcz jest sytuacja w której wojskami Polski będzie dowodził Nieniec, który nigdy nie był i nie będzie przyjacielem Polski (przepraszam będzie jeśli się będzie nas bał) Niech się Pan zastanowi o jakim NATO Pan mówi - do dziś Niemcy robią interesy z Rosjanami i finansują wojnę na Ukrainie (pomoc dla Ukrainy przy ich możliwościach znikoma - kilka tysięcy hełmów i systemy amerykańskie) Najlepiej o postawie Niemców świadczy podział środków UE na zbrojenia - ponad 50 % Niemcy a reszta dla fabryk Niemieckich w innych państwach ( może Pan sprawdzić na stronach UE) Niemiecka armia w rozsypce i co Pan NATO - istnieje na papierze? Pozdrawiam i tu ok Pozdrawiam1 punkt
-
Dzień dobry, panie Rabinie, moja propozycja tytułu: "Koktajl Mołotowa", a dlaczego? Otóż to: jakiś dzieciak (szesnastolatek) w nocy chciał podpalić Synagogę na Placu Grzybowskim w Warszawie koktajlem Mołotowa, oczywiście: został złapany przez policję we współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i co na jaw wyszło? To był żyd z obywatelstwem polskim - wielu takich prowokatorów jest i często prokuratura umarza śledztwo z powodu "nieznanych sprawców" - największymi antysemitami są sami żydzi, jasne: informacja była lakoniczna - "został zatrzymany szesnastolatek z obywatelstwem polskim" - tyle tylko, jednak: kto ma rozum - wie - o co tak naprawdę chodzi. Łukasz Jasiński1 punkt
-
@Ewelina Umarł Król. Niech żyje Król. Tak jakoś jest, że śmierć jest początkiem czegoś nowego. I trzeba się tego trzymać dopóki wszystko się nie wypali. Wzruszający wiersz. Pozdrawiam ponownie :-)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Za to Łazarz znad azbestu chciałby nie czuć, ale gdzież tu - na jego rękawie i Pinaceae w oprawie złóż majonezu :-)1 punkt
-
bułka masło ser w środku i plasterek cienki szynki sos czosnkowy tak po trochu i cebulki odrobinki teraz wszystko razem podgrzać by przytopić ciutek serek wiersz przepyszny uczta godna choć podtekstów jest niewiele :)1 punkt
-
Otwórz umysł A potem niech twoje serce (Pragnie bardziej) Letnich westchnień I miłosnych uniesień Tak bardzo oddanych Bliskiej osobie I nawet nocą przyjdzie do mnie Naga piękność A jej ciepły oddech Zostanie na mojej skórze1 punkt
-
1 punkt
-
@befana_di_campi kwitnie już dzika róża, herbacianej jeszcze nie ma, czekam:)1 punkt
-
1 punkt
-
powiedz jak opisać deszcz ulewny w parny wieczór powiosenny zapach jabłka prosto z drzewa kiedy lasu czerwień sennie ziewa w zimie zimno jest tak bardzo że nam czubki palców marzną potem wiosna w sny bogata bzy we włosy dziewkom wplata powiedz proszę jak opisać miłość1 punkt
-
powracamy do swoich śladów przywołując obrazy sprzed lat rozdrapując kolejność zdarzeń lecz nie warto - do przodu iść czas :)1 punkt
-
1 punkt
-
@agfka A ja z kolei mam Felkę, 7-letnią skundloną minisznaucerkę i wiejskie wspomnienia również. Pozdrawiam.1 punkt
-
kwiaty nie mają dla kogo kwitnąć lody pękać ogłuszone świtem szczyty wypiętrzają się nienazywane w szczelinach skał zaciśnięty czas śnieg przemijania opuszczony cmentarz nie dziwi się przywykł boli gdy piękno umiera niepotrzebne1 punkt
-
Coś ekshibicjonistycznego w tym pudrowym i migdałowo słodkim lila zapachu - w tej erotyce fioletu koronek na pokaz koszuli nocnej włożonej dla męża - - - - - - - - - - - - - - - - kochanka doskonałego 26.12.20121 punkt
-
w pogodny letni miękki dzień ubrani na jasno pobiegajmy dookoła majestatycznych bzów przyniosę do domu pachnący fioletowy bukiet pocałujemy się romantycznie1 punkt
-
Nanometry uczuć Wypełniają perspektywę Garnę powietrze na krótkim wdechu Równemu dźwiękowi twego imienia Zostawiam je między wierszami Słowem okalam ciszę Zgrabną kropką kończę modlitwę Bo gdzie trwa niewiara w to co boskie Pozostaje cud naszego współtrwania W nie wierzę dozgonnie.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne