Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 21.04.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
w ziemi głęboko a myślałam że będzie w niebie że przez otwór niebieski w górze złoty strumień mi w duszę się wleje skarb był - owszem lecz srogo wkuty w materię brudne trudne nie(z)nośne złoto kilowatogodzin nacieki laminarny przepływ energii praca-dom; praca-dom i brak sztuki brak natury brak snu i brak przerwy kiedyś może go z błota wykopię i oczyszczę jak umiem najlepiej może wtedy rozbłyśnie mi słońcem kojąc nerwy i gasząc cierpienie5 punktów
-
wychodzę na kawę wiele kwitnących dzwonków a ty miękki przez trawę i kwiaty magiczne moje oczy widzą pięknie filiżanka w dłoni ciepłe słońce wiosną jestem tą chwilą rozwianą czy piekącą?4 punkty
-
Już wszystko skończone, tego już nie ma. Mrok cię pochłonie - płomień lub ziemia. I choćby słowa stawiać przeciw powodzi, Żadna myśl szczerozłota już się nie zrodzi. Niechby ktoś ciało w łuk skalny wyprężał, Pęk pięknych myśli w stos ksiąg natężał, Bogów cudzych, gdyby błagał na kolanie, Ktoś `dust to dust` powie i tak pozostanie. A przecież niedawno z własnej próżności Wielkością lśniłeś, wśród świata szarości. Talentem się czasem dzieliłeś - na scenie, Lecz spadła kurtyna, za progiem zbawienie. Więc ujmą ci z karku twardy rzemień uzdy I złożą cię w kopczyk ziemi suchej bruzdy, By zgłoski martwe w mosiądz przekuwać, Byś mógł na wieki pod krzyżem spoczywać. Czasem ktoś przyjdzie, by ci świec zapalić, By rozgrzać modlitwą, lecz szybko oddalić. Deszcz skropi cię z góry zimnym oddechem, Zmiesza garść kurzu razem z twym grzechem. A może coś zostanie ? Może coś uchronisz ? Jeśli zatrzymasz chwilę, słów nie uronisz. Myśl jasną jak kryształ wlejesz w złoty kielich, Myśl w górę wystrzeli, by zajaśnieć w bieli. I ta myśl zapłonie jak krzew, co goreje, Co niesie szczyptę prawdy, radości, nadzieje - I rozleje się światło, które kryłeś w sobie. Więc może nie wszystek złożą cię w grobie ? YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona)4 punkty
-
Nie, nie jęczę, że odeszło w zapomnienie; w dal za dźwiękiem, który gościł, jak wspomnienie. Hen, w przestrzeni ledwo nikły kontakt gramy; jednak ciągle się mijamy z poziomami. Choć gra echo, do tych wersji się nie zniżę; moje myśli przelatują piętro wyżej.3 punkty
-
Z wielkiego bólu jestem Zagrożeniem ja Sama dla Ja Jestem który Kolwiek jestem Gdziekolwiek jesteś Boli mnie Jakość życia Tętniącego w Koło mniej Sza sza o oo To3 punkty
-
potrzebujemy siebie nawzajem w nieutulonym wnętrzu gdy wymieniamy się uśmiechem spojrzeniem i słowem nad aromatem pachnącej kawy rośnie nam w piersi wspólnota3 punkty
-
Z dedykacją dla wszystkich _____________________________ /WPROWADZENIE/ Pamiętacie Augusta Rusha? / od 0:38 do 1.58 zobaczcie) _______________________________________________________ Bóg! Dał, nam narzędzia ukryte wraz z parą oczu i skrywanego łabędzia w środku mostu siekanego kawałkami odnajdź całość! Z Częstotliwościami małość Myśli z drgań harmonicznych ukaże, Tobie symfonie życia w każdym tonie wyprostuje — cząstką naturalna wibracja uchem wchłonie a, z myśli wypuści strumieniem liter słowa — ukazujące miłość! Niewidzialnie dostrzegając Swój majątek jako esencję https://www.youtube.com/watch?v=y-z9nfKAk58 &ab_channel=BryanEl-Topic2 punkty
-
w niepoliczonych hawańskich słońcach w jurnych synkopach rumby i salsy złociście tytoń do tego dojrzał żeby przy tobie w ustach się żarzyć rozpalać ciało tą nikotyną co bez metafor prawdziwie płonie bo każdy atom cygar przeniknął gorącą wonią ud czarnych kobiet kiedy zwijały liście lubieżnie sunąc powoli od kolan w górę w fallicznym kształcie wietrząc już fiestę za którą były gotowe umrzeć tak jak ty teraz rozpłomieniona pijana rumem kubańskich macho by w żądzy szeptać och kochaj kochaj i nie daj choćby na chwilę zasnąć Andrzej Kędzierski2 punkty
-
chłodniał z każdym dniem sierpniowym i chwytając się słów jak warkocza Szeherezady ukląkł przed zamkniętym cudzysłowem kiedy dotknąłem jego zimnej dłoni ujrzałem Pacyfik na którym Posejdon niewzruszony głaszcze słone bałwany co będzie po śmierci uspokojenie i z powrotem do gwiazd2 punkty
-
wieczorem się rozliczam z dobrego i zła umysł i ciało oczyszczam z zamazanego tła wieczorem się rozliczam z minionego dnia niczego nie przemilczam prawda ulgę mi da tak wygląda ma modlitwa którą księżyc podgląda wieczorna z dniem bitwa szczera i swobodna2 punkty
-
trudno jest niczego nie obiecać powierzyć przyszłość strunom czasu on najładniejsze gra melodie ta nasza mu się najlepiej udała tulipany rosną wszedzie przebijając betonowe skorupy nawet za bramą cmentarną księżyc witają boję się myśleć co im na myśli coraz to mniej róż pięknych i dostojnych prawda boli jak rozgrzany kolec utknięty w krtani powoli schodzący w dół a szyja długa centkowana trudno jest zamienić wodę w wino gdy jest się tylko człowiekiem z określonym terminem żywotności niejeden próbował być pogromcą piasku przyroda upomni się o każdego wraz z odsetkami Klaudia Gasztold2 punkty
-
By cieszyć się życiem. Gdy już niczego nie oczekujesz, chcesz tylko przeżyć życie swe. Pod zmarszczką skrywasz niejedną mądrość. Dzisiaj chcesz ukryć się. Spójrz na ten obraz. Jak z Degas - światło otula, tancerki płyną. Nic, że ten taniec tak krótko trwa, a Ty nie jesteś Divą. Czerwony dywan błyszczy w oddali. Czasami trzeba zejść. Czerwony dywan nie był dla Ciebie Wiekopomna Dziewczynko z Balonikiem, Mona Liso Banksy’ego. Jesteś wciąż trendy, a życie trwa. Tańcz razem z nim.2 punkty
-
Pióropusz liści zamęczonego drzewa - ciemnoróżowym kleksem - - - - - - - - - - - - - - - Kwitnie bonsai2 punkty
-
zapachniało deszczem zrywasz kwiecień las zapładnia las na krótko zapachniało miłością jak zwykle o tej porze słońce przetoczyło się między nami jesteśmy jednoroczni2 punkty
-
Pozostawiłeś głuchą pustkę, Taką ciszę, że aż przedmioty mówią; Krzesła narzekają, że je nogi od stania bolą, Talerze się tłuką między sobą, który dziś je obiad, Czajnik czerwony z nerwów krzyczy, Poduszki oddychają, prosząc o nieprzyduszanie, Podłoga jęczy, tam gdzie nogę postawię, Garnek swym głosem wodą bulgocze; I ja siedzę, stoję - staram się nie przeszkadzać Bo one problemy mają swoje - W skali Świata mikroskopijne, ale jakąś wagę mają - I mój problem - - W ciszy eteru czyni mnie przedmiotem.2 punkty
-
stoję wpatrzony w lustro a świat świat przechodzi obok chciałbym mu coś powiedzieć może... nawet wykrzyczeć brak odwagi 4.2024 andrew Dziś cisza wyborcza2 punkty
-
Użeram się. W sepii się nuża Familok z widokiem na hasiok I szklano-ceglany eklektyzm Obmierzło. Zamarło. Trwa burza. Ogólnie jest bieda – zapijam Maszkety kupiłam na zeszyt To miasto nic więcej nie skrywa Buzuje lub łapie za gardło1 punkt
-
Czy jest w planach wdrożenie trybu nocnego na naszym Forum? Fajnie byłoby, gdyby strona reagowała na ustawiony w systemie motyw, tak jak to jest zrobione np. przez Wirtualną Polskę albo Google: jeśli wykryty zostanie ciemny motyw systemowy, strona również się na niego przełącza. Bo wiecie, kiedy w systemie wszystko jest ciemne, a tu nagle, chcąc poczytać Forum, dostaje się białym światłem prosto w oczy... :)1 punkt
-
1 punkt
-
mijam ludzi mijam ich gitary kontrabasy skrzypce wiolonczele i patrzę jak dmą w te swoje trąby albo coś śpiewają barytonem muzycznie od siebie odstajemy w innych siedząc salach koncertowych innych szukając sobie perełek żeby bęben nam jak serce walił niby nastrojeni jedną gamą a każdy innych chwytów próbuje ciśnie palec by wydobyć siebie poprzez dźwięki jakie mu powstają wnet zamykam oczy i odpływam kołysana tym ludzkim przyjęciem chociaż jeszcze fortepian prowadzi choć głos ciepły wysoko unosi odnajduję miejsce najważniejsze1 punkt
-
@violetta czy ja wyjawiam tutaj jakieś Twoje tajemnice, których notabene ni w ząb nie znam? Fakt troszkę może oceniam no ale chyba 4 lata na forum jestem i w ogóle coś mogę powiedzieć ;))1 punkt
-
@Luca Jakiśtam dokładnie. Żeby się o czymś wypowiadać trzeba to znać od podszewki. Krytyka filmowa (negatywna i ad hoc) wzbudza we mnie najwięcej chyba sprzeciwu. Bo umówmy się, do napisania np.wiersza nie trzeba tak dużych nakładów wszelakich i zaangażowania tak wielu osób i środków jak w wytworzeniu filmu, by potem zjechać to jedną gwiazdką oceny i stekiem gorzkich/prześmiewczych słów.1 punkt
-
Konopnickiej takie bajki dosyć znane o nich siedmiu i sierotce też Mariannie której myśli (ona bardzo pewna siebie) chętnie krążą po błękitnym pięknym niebie :)1 punkt
-
I tak bywa; uzgodniliście to sami! Skąd wynika dzisiaj pomysł z krasnalami? W tym temacie jestem bardzo pewna siebie; moje myśli chętnie krążą... tam... po niebie.1 punkt
-
skąd ta pewność że akurat pięro wyżej może niżej twoje wersy chodzą cicho jak krasnale co niechętne by usłyszeć że Mariannę do ich domku wniosło licho :)1 punkt
-
@violetta Ja mam tak często, że jeśli o czymś pomyślę i ustawię pod to pracę, to robi się samograj... Nie pracuję tylko rządzę i udaję że coś robię a wszyscy biegają wokół mnie... Ostatnio był u mnie taki młody chłopak... szkoda że jestem już taka stara...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
jesteś rozwiązłą rozwianą piekącą może pieklącą on miękki w trawie złamany z marychą dobrnął do końca a oczy zobaczą piękne chłonąc czarnej aromat wiosenne ciepłe słońce wszelkie złości pokona :)1 punkt
-
1 punkt
-
@andreas Tak Andriu ale obserwować z dystansem to piękna sprawa.Wrocłam ma wystawę B.On ma piękną filozofię z przekazem do…do cóż taki Świat teraz.Po której stronie jesteśmy.. stajemy to już wiele czynników decyduje.1 punkt
-
świat ciebie i tak nie usłyszy więc lepiej powiedz to sobie gdy w duszy zagości cisza a ranek zdejmie sen z powiek :)1 punkt
-
Nie obiecuję, że będzie szybko, ale jako, że temat wraca kolejny raz, postaram się coś wymyślić :)1 punkt
-
A jeszcze dodam, że "ławym port" ma zupełnie zrozumiały sens: "ławy" to przymiotnik po prostu. Trop mywał: a dlaczego miałby nie mywać? Sam mywam, choć rzadko...1 punkt
-
I Tam perspektywa jawi się szklaną banią niebo posiada pułap, ziemia gęstość (u)miarkowaną; z górami pagórki zawsze są z okien mile oglądane - Świat inny, niekoniecznie mój, bo oto nostalgia już psim zębem łapie za nogę, o rękaw zahacza, o spłowiałe kolory, o siedziby wymarłe, gdy ja pętam się blada niby znikąd mara krzycząc przez drogę do kogoś, żeby suchą stopą rzekę sforsował szarą jak ten ścierny papier. Którą ścieżką do domu, pytam siebie przekornie? Psychodeliczne Światło przeźroczyście spogląda na mnie - choć wymęczoną - jeszcze całkiem żwawą, gdyż akurat wtedy będę mogła zasnąć pod zieloną kołdrą na wieczność. Niedokonaną II Krakowskiej wiosny elegancja: bergamotka, bób tonka, korzeń kremowego irysa i fiołkowa woń piżmo ketmii, dżdżu zapach ziemisty, dystyngowana paczula III Umarły Poeta konstatuje: Ta sama pani w fiołkowej sukni, która odmówiła mi spotkania na Krupniczej, teraz zawsze czyta moje wiersze, kiedy zmarznie IV Zapachniało słodko jabłonią rozkwitłą majem na blado i różowo; podobnie moja Diora "Diorella" woda, pytanie tylko "kiedy"? Ja... Nie pamiętam... V Także i dobre jest to, kiedy bezradność, gdy odrzucenie albo spóźnienie (się) i powrót tą samą drogą z mieszkania do domu z niewiadomą przyszłością VI Wiatr tarmosi zapachem z lila wyblakłym przekwitem bzów, które nie zdążyły zaszaleć wtedy, gdy był na nie czas. Zamróz zwarzył VII Powietrze rozsypane dżdżem - wszystko na potęgę kwitnie: jeszcze biały bez z tym dzikim też białym. Szpalery drzew tupię przez szmaragdowe miasto1 punkt
-
@Leszczym Na warsztacie, tych ukojeń Jeśli nie znacie, setki zbrojeń Ogrodnik się w Tobie rodzi? :) Pozdrawiam miło, M.1 punkt
-
@Starzec Takie to wyprawy drogie Bez nadziei, z, połogiem Ciekawie, jak zwykle u Ciebie Pozdrawiam miło, M.1 punkt
-
@violetta Wiadoma sprawa :) @MIROSŁAW C. Tak, to zdecydowanie się łączy @Waldemar_Talar_Talar Dzięki Waldemarze, doceniam @andreas Za mistrzem zawsze warto powtórzyć @iwonaroma Na nieprzyjemne szkoda czasu :) @Starzec Dzięki za czytanie @agfka Bo to styl jarmarczno-odpustowy :) @Natuskaa @ja_wochen @Andrzej_Wojnowski @Leszczym Dzięki wielkie, że jesteście :) Pozdrawiam wszystkich Czytających, i nie M.1 punkt
-
@Bożena De-Tre Nie było takiego sąsiada i pola też nie było, bo dziadki mieszkali w kamienicy w Warszawie, ale babka miała inklinacje do rymowania :D1 punkt
-
@Luca Jakiśtam czytałam Twój wpis przed edycją ale nie miałam możliwości odpowiedzieć. Chodzi o tego Peipera, do tego chciałam się odnieść. Tak, będąc samemu twórcą w danej dziedzinie jest się 'przy okazji' ekspertem. Taka krytyka ma sens. To tak jak mistrz w dziedzinie rzemieślnictwa. Przebył całą drogę, uczył się każdego etapu krok po kroku więc ma zarówno wiedzę jak i doświadczenie. Potrafi oceniać i jego krytyka jest cenna. Natomiast osoby, które nie znają danego procesu twórczego są tylko krytykantami, choć mianują się krytykami.1 punkt
-
1 punkt
-
Jan z wioski w pobliżu Prypeci, powiedział, że nie chce mieć dzieci. -Nie chcę, bo jestem DINK* - iem, i zasłonił się linkiem** którym wszystkich kmieci oświecił. * Dual Income No Kids · ** https://pl.wikipedia.org/wiki/DINK1 punkt
-
Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.1 punkt
-
1 punkt
-
@poezja.tanczy dziękuję i pozdrawiam:)@Konrad Koper dziękuję i pozdrawiam:) @Leszczymdlatego nie rozpocząłem:)) Dziękuję i pozdrawiam:)1 punkt
-
1 punkt
-
@poezja.tanczy :) niech słówko będzie naszym przyjacielem:) Dziękuję i również miło pozdrawiam1 punkt
-
To jest takie piękne A przecież chwilowe Kaprys losu może to zabrać A na pewno czas I zły człowiek Nie zapominajmy o tym Zły głupi człowiek Uroda kwiatu Dziewczyny Dziecka Miłości Ziemi... Czy ten co gada do ptaków I motyli widzi lepiej? Dobrze mieć obok siebie pomylonego Czujemy się mądrzejsi Ale czy...1 punkt
-
Witaj - dziękuje serdecznie za ten komentarz - staram się pisząc wiersze być tylko sobą - jeszcze raz dzięki - Pzdr. Witaj - dzięki serdeczne za czytanie i ten optymizm - Pzdr.serdecznie. Witaj - dokładnie tak jaki napisałeś - warto żyć każdym dniem - dzięki - Pzdr.1 punkt
-
Gdybyś zapytał jak żyłam przez te siedem lat w których mi ciebie zabrakło odpowiedziałabym, że dobrze i pewnie by złamał mi się głos albo serce, a gdybyś powiedział że wciąż tęsknisz to odpowiedziałabym, że ja też. I byśmy pomilczeli przez chwile w tej ciszy wspomnień, których tak bardzo nam brak.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne