Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.11.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Takiej błądzącej w parku alejach, Grzejącej deszczu kroplę na skroni, Podrygującej w takt drzew szumienia, Takiej dalekiej, a takiej mojej, Takiej, przy której liście z zapałem Do pośmiertnego sypią się skoku, Takiej, jak zawsze cię pamiętałem, Już nie pamiętać - jakiż to spokój.
    7 punktów
  2. Na próżno Na próżno szukam tkliwości w Tobie nie można przecież z pustego nalać. Niepodsycany wygasa ogień, niedotykany chłodnieje człowiek. W puste ramiona łapię powietrze umykasz ciałem lecz błądzisz wzrokiem. Nie ma cię przy mnie, zatem gdzie jesteś? Czyj teraz w myślach rozpalasz płomień? Paradoks uczuć - gonić króliczka gdy ten ucieka wziętym (celem) się staje. Zamiast umykać zaczęłam ścigać im bardziej pragnę tym mniej dostaję.
    6 punktów
  3. Jest taka nienawiść, którą cenię, nienawidzę wyrzucać jedzenie.
    6 punktów
  4. Pieśń dla pięknej pani* Zauważ jesień - słońce i jego ostatni uśmiech - odchodzący czas, to po prostu życie, tymczasem: jak wolny ptak, wspomnień sen dostatni i ciągle, ciągle wracam - do tych marzeń skrycie, delikatnie wzlatuję w głębokie przestworza cichego nieboskłonu jak zraniona tarcza i z daleka już widzę: złociste przedmorza - piaski, piaski i piaski i na nic nie starcza już to ta melodia fal, to karcz - krucha kromka chleba, o, przyjacielu, tak właśnie umiera ojczyzna - serce matki jak ostatnia słomka duszy, wiesz, żal, ogromny - mnie ten ból uwiera... Jeśli ktoś mi nie wierzy, to niech sam zadzwoni i niech po prostu sprawdzi - tą świątynię wiedzy, wystarczy mieć odwagę i nikt nie zabroni: dzień dobry, drogi panie, ja - po tamtej miedzy stronie, panie sztabowy, pamięta człowieka pan, głuchego poetę z warszawskiego bruku? Panie, panie i panie, szybciej, mi ucieka mój bardzo już drogi czas: kto mu zrobił kuku? Wiesz, miła, to tylko ten - taki mój poemat swobodnej tej dygresji, taki azyl skromny i zapach świecy - róży, oto twój dylemat: skąd tajemniczość taka, czemu on jest pomny? I na tym już zakończę, mają być wyraźne słowa i melodii rytm, drogi panie Stasiu, nie żartuję ja - mówię: życie jest zakaźne, a tak poza tym: szkoda - czasu i atłasu. *więcej informacji znajdą Państwo w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (listopad 2023)
    5 punktów
  5. na widok konduktora pospiesznie wyskoczył z pędzącego pociągu strach pokonał strach rozum czeka przy kasie
    5 punktów
  6. Napisać wiersz o niczym można w każdej chwili By napisać dobry wiersz trzeba otrzeć się o wenę Która prostoty nie toleruje potrzebuje wzniosłych słów Byle czym się nie zadowoli wysoko poprzeczkę zawiesza Tak tak mój drogi czytelniku poezja to nie jakiś tam żart Trzeba umieć ją oszlifować nie wróżyć jej sensu z kart By później podczas czytania smakowała jak wiejski chleb By sobą nas oczarowywała żeby była jawą a nie snem Przecież poezja to niezwykłe tam coś co być może się uda
    5 punktów
  7. ziarna w ogrodach nie spęcznieją siłą woli w twoim sercu nie urosnę bez wody - pragnienia i wolności... nasycona czasem tylko z uczucia silnego jak solidna budowla powstanę rozchylę gałązki w zachwycie bezkresnym
    5 punktów
  8. OszczędNusia ... no przecież dzisiaj nasz poniedziałeczek, jak dobrze że wpadłaś... - znów zaczynasz oj, sorry - to co - ciachokawa, wino też kupiłam - profilaktycznie - ty i profilaktyka - chcesz to siorbaj mnie teraz nie wolno zliczasz coś... kalkulator na stole... sumorozchody, bo ceny puchną.! a potem... o matko, ile mi zwinęli.! - przecież zawsze kombinujesz żeby mniej niż więcej a ty nie.? każdy orze jak może, gdy morze spokojne, ale teraz... przy tych wichrach... i na co komu, że nigdy nie biorę podłóg do zmywania wody bezpośrednio z kranu, bo licznik wrażliwiec wierci się, każdą kroplę wymaca, nagarnić na zupę tez nijak... no... nie da się.! - czy ty słyszysz to, co mówisz.? jasne.! przecież niebo nie leci z kasą, gdzie mogę to oszczędzam, gdzie trzeba płacić - tracę. ... by to szlag... skończyły mi się fajki.! listopad, 2023
    4 punkty
  9. tęskno spozierasz wśród łanów książek jest to podpowiedź samotnej duszy że w głowie myśli te różnorodne nie zdołasz zabić lub choć zagłuszyć czytać wolumin zwyczajnie prosto tam gdzie raz po raz magia zaklęta radować umysł kolejną wiosną nawet leniwie coś nie pamiętać pływać w literkach dziurawą łódką chociaż wykrzyknik nie szczędzi bólu bo w bibliotece czasami cuchną spleśniałe kartki i trup tytułu wciąż zapętlony w tej słów krainie lepko pajęczym książkowym klubie w pożółkłym sensie na krawędź płyniesz dźwigając sznurek odwagę tudzież próbujesz słowa jakoś pozbierać nie możność tego często cię smuci a jednak wierzę naiwnie mniemam poskładasz zdania i w tekst powrócisz
    4 punkty
  10. Odgarnia spadłe na twarz włosy, ociera łzy, co z oczu płyną, mocno całuje słone wargi tak, jakby była - jego dziewczyną. Protest ucisza, co z ust się dobywa głuchym westchnieniem. Dotykiem powoli całą przemienia we spełnianego wcielenie Pragnienia. Jego już jest, a uległością spowitą w drżenie czytelny tego daje mu znak. Zmierza więc dalej. Wzrasta podniecenie... Zostaną im te chwile w pamięci. I w snach. Legionowo, dn. 18.06.2005 r.
    4 punkty
  11. tyle się mnoży mocarzy ich ślady wżynają się w glebę a z ust przepełnionych - słowa wypadają jak strzały zatrute i ostre ranią
    4 punkty
  12. Wieczorem wychodzę powolnym krokiem, zaglądam ludziom do wielkich okien. W ich wielkich domach pełnych próżności, wszystkiego pełno, oprócz miłości. Przed ich domami są wielkie fury, w wielkie ekrany patrzą na bzdury. W wielkich komórkach mieszka ich życie, na wielkich stołach jedzenie, picie. Wielcy to ludzie, wielka mamona, w bogatych bankach dobrze strzeżona. Wszystkiego wiele a w wielkich ciałach, dusza maleńka, skarłowaciała. Wielkie ich brzuchy i tęgie głowy, poważne sprawy, mądre rozmowy. Kochają piękne odbicie w lustrach, ich życiem rządzi wielka rozpusta. Ci wielcy ludzie w swojej wielkości, sądzeni będą tylko z miłości. Nic nie pomoże przepych, mamona, gdy Miłość Boga jest odrzucona. Tak "wielkie" życie ma marne skutki, chcesz stać się wielkim- stań się malutki. Błogosławiony pokorny, mały, ten pierwszy dojdzie do Wiecznej Chwały.
    4 punkty
  13. Pragnę zakończenia tej sztuki Grana jest za długo A do tego dość kiepska Postaci bez perspektyw i urody Tragikomiczne Kto chciałby w tej burlesce grać? Lecz Naczelny się uparł i kolejny już sezon nie zdejmuje jej z afisza
    4 punkty
  14. prawdę wypatrzysz tylko na starych fotografiach słowa które wybiegły z obiegu w swoją stronę odpowiadają na pytania które powinny paść zamiast myśli poległych na cyfrowym polu gdzie jest lawenda niezapominajka o której już nikt nie pamięta masz siłę pomyśleć? pielęgnować jak nasturcje nie deptać stokrotek masz chwilę? zatrzymać się w szklanych domach we własnym dłoniach trzymać bukiet świeżych chwil odwagę masz? tylko bądź wtedy koniecznie boso pozwól rosie rozbawić cię otulić białym szalikiem swobodnie muskać oblicze łąki odważysz się? zdjąć maskę zachować twarz
    4 punkty
  15. w pogubionych godzinach kilka nagich westchnień nie wstydź się usiądź przy moim ramieniu dotykaj słów które przegania wiatr są takie wiersze codzienne które jeszcze nie powstały z kolan wyobraźni
    3 punkty
  16. elektryczna burza umysłu odmieniła czas trzeźwa niezwyczajnie drętwa zapalam oczy o późne popołudnie samotnej jesieni nabierając ze światła srebrzystego złota próbuję niepamięci czarny wyświetlacz ożywia ducha wieczornych embrionów bardzo daleko
    3 punkty
  17. Bransoletka Bransoletka na ręku – - magiczny talizman mój, zamknięta we wspomnień pudełku kolory tęczy ma. Gdy robisz ją tak w skupieniu, z miłością i sercem swym, przyglądam się w oddali. szukając Ciebie w nim. Obrazie wśród obrazów bez gwoździ i bez ram - - jak dobrze, że Ciebie mam… Ty jesteś coraz starsza. Za chwilę szkoły czas… Bransoletki nie oddam… Zostanie ze mną już… Może pokój posprzątam… i kiedy wrócisz tu – - pierścionek Tobie zrobimy taki jak z moich snów.
    3 punkty
  18. Fajna aktywność. Jako, że nie umiem malować, powiesiłem na ścianie duże zdjęcie jednej z wiewiórek, które przychodzą po orzechy.
    3 punkty
  19. nie po to dojrzewam i soki wypuszczam by twoje zmysły nasycić jestem blisko jestem...to prawda lecz droga do mnie żmudna i nawet za dnia w słońcu nie jaśnieje
    2 punkty
  20. Drga mi ostatnia powieka Niebo pokryte ołowiem Nikt już nigdzie nie czeka Prócz zimy zasnutej popiołem Wzbiera się ciało na burzę Przeraża wstąpienie w naturę Jest to ponad miarę skóry Spotkanie z wami bogowie Ciśnienie otwiera oczy Wśród aniołów zamęt proroczy Upada głowa na chodnik Wzgardliwe pomruki przechodniów Ściśnięte w palcach runy W kieszeni drewniany krzyżyk Pogoda otwiera rozłam Przestrzeni czasu przyczyny Byle nie popaść w niełaskę Osunąć się w świat mogilny Byle nie w dół w żółty piasek Głos uwięziony w dolinie Byleby ogród zakwitł Pole wybuchło byliną Byle ułożył się jasiek Do głowy - miast ona do niego..
    2 punkty
  21. Po bożych śladach Odnajdę cię (Nawet w dziurze zabitej dechami) A niebo będzie mienić się Szarymi barwami Gdy pokażę ci Całe piękno istnienia Ubrane w myśli i słowa Przyszłych dni i nocy
    2 punkty
  22. Idąc przez życie sielsko, lecz pchając marne swe cielsko, szukasz nowego promyka entuzjazmu, pomimo ponownego burzliwego zjazdu. Szukając prostej cechy do wymiany, naprawiając charakter swój wielokrotnie łatany. Niczym szewc przed klientką zakłopotany, Znajdujesz kolejne dziury do naprawy. Widząc sylwetkę niewyraźną, jej duszę doraźną, szukasz odpowiedzi na jedno pytanie, ile jest warte twoje kochanie?
    2 punkty
  23. to nieprawda że prawda zwycięża bo zawsze wali w gacie ze strachu przed kłamczuchami a na końcu i tak KŁAMCZUCHY mówią że PRAWDUCHY nie mówiły całej prawdy nieprawda że „non omnis moriar„ bo wszystko kiedyś zgnije a ludzka pamięć pierwsza prądu zabraknie w Internecie a na końcu zostanie kilka zdziwionych atomów to nieprawda że wszechświat się rozszerza bo jakby puchnął jak gadają to portfel w marynarce byłby grubszy a nie chudszy w końcu to integralna to część uniwersum to prawda że człowiek schodzi na psy jak małpa na ludzi to nieprawda że są trzy kategorie prawdy Prawda, Tyż Prawda, Gówno Prawda bo jest jeszcze Chuj Prawda a to ostateczna prawda o kłamstwie to nieprawda co w tym wierszu i innych wierszach o prawdzie i nieprawdzie z gruntu kłamliwych bo grunt to zdrowie i mleko krowie
    2 punkty
  24. jesienny wieczór czarny las z czarną kawą nutka do smaku
    2 punkty
  25. Rozmowy o wolności. Czym jest dla Ciebie wolność? - zapytałeś gdyśmy leżeli wtuleni ciało w ciało. - Wolność kochany to możność wyboru według uznania, pragnienia, humoru, gdy nie ma przymusu, wolne są ręce nie wiąże nic myśli, nie trzyma za serce... - Co zatem pragniesz z wolnością uczynić? - Odejdę. Nie będziesz chyba mnie winić? Cóż to? Milczysz obrażony? Wszak jestem wolna a tyś niewolnikiem własnej żony.
    2 punkty
  26. Miłość zawsze piękne ma imię Gesty Spojrzenia i nawet nie potrzebuje wielu słów By wyjść z pierwszego zawstydzenia Na bezkresne przestrzenie spełnionych marzeń Miłość nie błądzi nie myli kroku nie potyka się gdy jest Nie odchodzi daleko Bo nie chce Wystarczy mały gest I zaraz wracasz bo chcesz Choć jest pełnią wszystko chcesz jej Dać By mogła powiedzieć Że nigdy jej nie było tak dobrze Jak z tobą Jednego tylko pragnie By mogła wiecznie Trwać
    2 punkty
  27. W okno puka nostalgia bo ktoś zamknął drzwi echo ze snem rozmawia tuląc się do mgły W okno puka zagubienie w oku smutna łza w kominku płomień obok dobro ma straż Pukają pukają pukają myśląc a może dziś ktoś je usłyszy i uśmiechnie się
    2 punkty
  28. Głównym zamysłem czegoś co nazywamy systemem jest odebranie ci wyjścia, a nawet szeregu wyjść. Bo kiedy ci te wyjścia zabierzemy to właśnie wtedy jest szansa, że będziesz chodził jak w zegarku, wykonywał szereg najróżniejszych poleceń bardziej bezrefleksyjnie i posłusznie i dopiero wtedy może się stać, że a nuż coś osiągniesz w życiu. Cała reszta to zestaw ładnie brzmiących kłamstw i czegoś co zwykliśmy nazywać iluzją. Warszawa – Stegny, 13.11.2023r.
    2 punkty
  29. @Jacek_Suchowicz Oj Jacku drogi toś mi tu całe bezmała zoo do życia sprosił. Wszystko przeżyję byleby tylko wąż się w kieszeni nie rozpanoszył !!! pozdrawiam ;) @Rafael Marius ja tam dotyk docenić potrafię -w miarę upływu lat coraz bardziej....trochę jak mój kot-za młodu niedotykalski a czym starszy tym bardziej mizasty ;)
    2 punkty
  30. Za oknem szybują jesienne latawce Już wokół dniem szarość się karmi Codzień cię mijam na tej samej ławce Chociaż z miłością mi nie do twarzy Znów żar papierosa zawisł pod wargą Dym oddech zawiązał w krtani Wspomnienie zabrane na własność Czas nie przepisze w kolejny pastisz I tak nie zamienimy chociażby słowa W połowie kroku z kontekstu wyrwani Niczym wędrówka księżyca i słońca Jakbyśmy nigdy się nie spotkali
    2 punkty
  31. Niektórzy mają życia, jakby ze złota stworzone. Błyszczą sukcesem, lśnią triumfem. Jak kogucik na katedrze, ze szczytu na wszystko patrzą. Innych życia ze srebra zrobione, nie jak złoto cenne, lecz własną wartość znają., Są jak imbryczek domowy, co rodzinę herbatą ciepłą w zimę cieszy. Jeszcze innych życia z żeliwa kute, dla oka nędznego, dla świata twardego. Każde wgniecenia z chłodem przyjmują, nikomu złamać się nie dadzą. A moje życie? Moje z ołowiu, jak chmury listopadowe szare, ciężkie - przygniata zawsze, truje i chęć wszelką chłonie. Żołnierzyk matowy, w rękach dziecka zabawką. Kula, co nieszczęsnemu pocałunkiem anioła. Nie płaczę, nie wołam, bo czy twoje życie z kruszców szlachetnych, czy stopów cennych odlane, i tak w piecu rozgrzanym skończysz. Ja tylko szybciej od innych się roztopię...
    2 punkty
  32. @Leszczym Dla mnie korporacyjno-koncesyjny system jest zwyczajnie nudny wraz z jego mieszkańcami. A w naszym mieście jest ich wyjątkowo dużo. Wiadoma rzecz stolica. Nawet bym się z tymi ludźmi nie dogadał. Nieraz próbowałem to wiem. Nie moja bajka.
    2 punkty
  33. - tunel światło z przodu czasami gaśnie wcześniej zawsze ucieka - echo kroków odbija się głośniej gdy jesteśmy bliżej - oddech rwie się gdy dobiegniemy wpuszczają następnych
    2 punkty
  34. SERCE Uspokój się serce i nie fikaj po co ci to kołatanie jest zakochaj w kimś się idź do kina albo na spacer z psem Jakie ty głupie serce jesteś wybrzydzasz tak jak nie wiem kto myślisz że jesteś wyjątkowe a to nieprawda bo Takich jak ty to są tysiące a może nawet milion jest wszystkie spragnione są miłości i migotają S.O.S.
    2 punkty
  35. myśli wybiegają przed nas szukają w nieskończoności zgubionego czasu a on on płynie swobodnie nie oglądając się na mijane starania zabiegi rzeczywistość nie zwraca na nie uwagi płynie swoim rytmem nie zmieniając biegu czas uśnie w wieczności 11 2023 andrew
    2 punkty
  36. @Marek.zak1 Chyba w jakiś sposób dotknąłeś istoty tego wiersza ;> Dzięki! Jamais vu to zjawisko odwrotne do deja vu ;>
    2 punkty
  37. Oczywiście jest to przenośnia :) Pisałam z myślą o tych panujących nad narodami i grupami społecznymi, którzy sobie samym przypisuja nadmierną ważność oraz moc i ją wykorzystuja dla siebie, ale także pomyslałam o pojedyńczym człowieku (bez wykluczania siebie), który wywyższa sie ponad innych, ponad naturę, ponad uniwersalne wartości. Dziękuję Ci za otwartość i pozdrawiam :) Oprócz "inaczej" jest też "podobnie" i "tak samo"- jesteśmy wszyscy ludźmi. Pozdrawiam. Dziekuję Ci za podzielenie się przemyśleniami - rozumiem je. I ciesze się, że treść tego wiersza Ci pasuje, choć na pewno nie jest łatwa do "strawienia". Ale tyle we mnie pojawiło się poruszających odczuć na ten temat, że musiałam o tym napisać. Pozdrawiam :) Tak, pasuje :) "Nadwaga" sama w sobie nie musi być zła, a może być nawet dobra, czego przykładem są wszyscy Ci ludzie, którzy osiagnęli dla świata i ludzi znaczenie, ale nie czynili z siebie "mocarzy", lecz służyli ich dobru. Dziękuję Ci i pozdrawiam :)
    2 punkty
  38. @duszka Żyć zdrowo i bez zgorszenia (siebie i innych) Udany wiersz Pozdrowienia
    2 punkty
  39. @Leszczym A ja to bym nawet powiedział, że większość ludzi to nawet nie wie, że są częścią systemu. Gdy robak całe życie siedzi w chrzanie nawet nie wie, że jest coś słodszego. Ja zostałem punkiem w 6 klasie podstawówki i wtedy dowiedziałem się na czym system polega. I nigdy do niego nie wszedłem, zatem nie musiałem szukać wyjścia.
    2 punkty
  40. Na wszelkie troski najlepszy czajkowski :)
    2 punkty
  41. @duszka Niektórym, gdy zbyt dobrze się powodzi stają się nieludzcy.
    2 punkty
  42. właśnie kończę kawusię jeszcze pianka z wierzchu lepszy dialog na brzuszek choć czuję się nieswój ciasteczko to kalorie "niebo z kasą nie leci" ech chyba nic nie powiem ze mnie sknera - niestety neologizmy zamiast ciasteczek ze śmietaną wraz z fragmentami zdania u brzuchu pozostaną ów dialog prozdrowotny nie może być na sucho przed spaniem koniak mocny i lekkie jest brzucho :)
    2 punkty
  43. @Bożena De-Tre Bożeno, Bożeno... Może czas imię zmienić. Zdrowie wraca mozolnie, ale wraca :) dziękuję. @Rafael Marius dziękuję 😊 Tak, zdrowie najważniejsze, zdecydowanie, jak się je straci to człowiek podwójnie docenia.
    1 punkt
  44. Przemogłam się do tego tytułu... i nie żałuję. Brzmi jak modlitwa, dobra puenta.. pycha to.. zmora.. Świetna grafika. Może Twoja.? Pozdrawiam.
    1 punkt
  45. @Nata_Kruk tak to jest jak się na kolanie wiersze wklepuje ;) Dzięki za miłe odwiedziny! @poezja.tanczy natchnienie na wieczornym spacerze ;) Dziękuję serdecznie!
    1 punkt
  46. @Ewelina A może jednak to serce ma przestrzeń w której dasz radę zakwitnąć? Że nie to akurat? To może poszukamy innego? Pozdrawiam serdecznie :-)
    1 punkt
  47. Dylematy Chyba nie jestem byle kim, ale nie myśl o mnie, to nie byle kto, bo jak każdy, składam się z koślawych cząstek, które czasem zawieszam pod kopułą nocy. Spadające kamienie nie dają ukojenia, bez pardonu zdzierają podeszwy, więc boso kreślę szkice na piasku, tak łatwiej odnaleźć się z powrotem. Kiedy wstążki mgieł kryją złoto jesieni, nie ma szans na letarg. w szelestach kroków szukam środka, by zatrzymać opadającą w połowie myśli gilotynę. październik 2019
    1 punkt
  48. różą mnie trącasz niedbale głos zciszam żyję niemym pragnieniem w bezpiecznym domku dla grzecznych lalek
    1 punkt
  49. @Łukasz Jasiński wchodzisz na dobrą ze światłem ścieżkę pozdrawiam Korneliusz Karol
    1 punkt
  50. @OloBolo dwuznaczny ten wiersz, takie tylko skojarzenie :) Pozdrawiam:)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...