Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.09.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wracam do siebie, tu mi najmilej, choć w tylu miejscach ostatnio byłam. Szukałam szczęścia w obcym odbiciu krzywych zwierciadeł, których bez liku... Nie było mnie dawno wśród pożółkłych kartek. Tak cennych dla mnie, choć niewiele wartych. Wracam do siebie, bo jest najmilej. Może zostanę tu dłuższą chwilę. Popatrzę w obraz niczym niezmącony i zacznę wtedy nowe życia strony.
    5 punktów
  2. Wspomnienie Wspomnienia blakną jak stare zdjęcia, kolory toną w sepii odcieniach. Byłeś w mym życiu tylko przelotem dziś ani Ciebie ani zdjęć nie ma. Jeszcze na skórze pieczęć dotyku pali nieznośnie żywym płomieniem. Kto dzisiaj Ciebie czule dotyka? Kogo w ramionach tulisz? Ja nie wiem….
    5 punktów
  3. Chociaż bywałem głodny choć miewałem złe dni zawsze byłem sobą nigdy do księżyca nie wyłem Chociaż szedłem krętymi myląc drogowskazy nigdy swemu cieniu się nie uskarżałem Dziś w wiklinowym przesiadując fotelu cieszę się że wciąż jestem taką osobą Kimś kto pociesza się własną mową kimś kto cieszy się każda pogodą
    4 punkty
  4. zbyt zajęty sobą nie spisałem nigdy wiersza dla ciebie kochana córeczko wybacz mi proszę wystarczy że jesteś pulsującym darem ściskam Cię mocno zawdzięczam Tobie zmartwychwstanie przetrwałaś najgorsze lśnisz a ja wraz z Tobą krzepnę ogrzewam się na bezpiecznej orbicie życzliwie uczestniczę Twój szczery uśmiech niech nigdy nie znika wskazując mi drogę niech płynie szeroko spłukuje troski i żale wewnętrzne piękno to Twoje supermoce objawiły się jak aura być blisko ciebie jest wielkim zaszczytem 6-letniej Lenusi Tato
    4 punkty
  5. Wiał od niej ciepły wiatr, była wonna, świeciła miło, pozytywnie usposabiała… Z bliska jest kościotrupem, a chciałem ją dotknąć…
    3 punkty
  6. Wszystko zaczęło się w dużym mieście Byłaś ty , byłem ja , była miłość , to było życie Byłaś dla mnie wyjątkową osobą Wszystko co kochałem było w twoich oczach Kochałaś swoje życie, kochałaś swoich bliskich Byłem dla twoich rąk, byłem dla twoich ust, byłem dla twoich oczu Mijały dni , mijały noce , pewnego dnia twoje życie zgasło Nic nie jest takie samo jak wcześniej Dziś pozostały mi tylko zdjęcia, wspomnienia, wszystko jest w moim sercu w moich wspomnieniach Tamto to co było , to nie puzzle , które można od nowa ułożyć Twój ogień zgasł, nowy nie został rozpalony Życie umarło, miłość pozostała w sercu Jak mam dalej żyć, kiedy Ciebie już przy mnie nie ma Lovej . 2023-09-28
    3 punkty
  7. farbowały się dni na rudo i na zielono, czasami czerwienią przeleciały po oczach, gasząc blask albo myląc drogę. na skrzyżowaniach rozkładały słowa, później wyrastały tam lasy. błądziłam, może chciałam zobaczyć więcej niż kawałek cienia rzuconego pod nogi. bo prosto było do słońca, choć po kamieniach. aż przyszła noc, ale ona jakby cały czas wisiała w powietrzu, zatrzymywała, wtedy znienawidziłam zachody. za dużo było w nich piękna na zwykłą codzienność, na lasy wokół i kałuże po deszczu.
    3 punkty
  8. Peel ma plan niebywały wręcz zuchwały ot usiąść i osiąść którejś z jesieni (faktycznej, a nie kalendarzowej) na całej stercie liści laurowych (chwała ach chwała) Warszawa – Stegny, 28.09.2023r.
    3 punkty
  9. puste miejsca dwa w podziale zajęte czy jakieś wolne serca czy to duszę zacięte każdy inny nikt nie ciekawy jakie miny I deprawujące stany nękają osobę obok
    3 punkty
  10. My tacy sami W bezkresie czasu trwamy Nie poddając się Przeciwnościom złego losu Wciąż chwytamy dzień W swoje kruche objęcia
    3 punkty
  11. dziecko lata zwykł mówić uśmiechając się lekko: jeśli zapach to przedpołudnia geosminy z ziemi i wody chłodnego powietrza i skośnych promieni jeśli dźwięki to grania cykad o zmierzchu hukania sierpówek gonitw jaskółek pomiędzy szczytami bloków jeśli upały to tylko spiekota taka że psy zieją jak psy a staruszki padają jak muchy podobno kiedy widzieli go po raz ostatni krzyczał pod niebo - spierdalaj boćku gdybym miał skrzydła zrobiłbym to samo
    2 punkty
  12. Gdy się przelewał nieba błękit, za oknem przeleciała duszka; lekko unosząc się w przestrzeni, na nieboskłonie nikła smużka. Wiatr wyrwał z piersi gołębicy białego puchu miękkie piórko; osiadła chwilką... na źrenicy, i popłynęła w dal, za chmurką.
    2 punkty
  13. to wolność i wola pisania własnej historii lecz dać je wytrącić - losowi niech też coś dopisze poprawi usunie, je zwróci i znów usiądzie tuż tuż obok mnie
    2 punkty
  14. Wiersz o niczym Nic mnie nie dziwi Nic nie imponuje Nie myślę o niczym Niczego nie czuję Nic nie potwierdzam Niczemu nie przeczę Na nic się nie skarżę Niczemu nie złorzeczę Niczego nie widzę Nic mnie nie obchodzi Niczego nie słyszę Nic mi nie zaszkodzi Z niczym się nie liczę Zliczyć nic nie zdołam Niczego nie pragnę Niczemu nie podołam. Mnożąc NIC uparcie w nieskończone byty łudzę się że znajdę małe COŚ w tym NICZYM.
    2 punkty
  15. jak zwykle pięknie bajerujesz bo nawet rym ładnie gra zniszczyłaś wszystko to co czułem dzisiejsza chwilo wołasz trwaj utkwiły u mnie przed oczami brzemienne skutki twoich zdrad noce bez końca w głowie zamęt na kilka dni znikałaś tak jeszcze do dziś słyszę w uszach w łóżeczku dziecka cichy płacz kwilą mamo jego usta a ty to wszystko w d... masz wracaj tam skąd dzisiaj przyszłaś dzieciak nie pragnie ciebie już mam od dawna cichą przystań więc szybko tam skąd przyszłaś wróć pozdr.
    2 punkty
  16. - dla Siostry Oleg, jeszcze przed chwilą pełen emocji, usłyszawszy polecenie Jezusa poczuł, że one wszystkie opuściły go w jednym momencie. W umyśle czuł tylko spokój, płynący ze świadomości, że dokonał słusznego wyboru. Skoro sam Jezus, znający przecież dokładnie - w każdym najdrobniejszym szczególe - ciąg jego wewnętrznych rozważań i całość współgrających z nimi uczuć nakazuje mu - spokojnym i pewnym zdecydowania głosem, mimo iż pobrzmiewały w nim wyraźnie słyszalne nuty smutku - to jak on, Oleg, mógłby się sprzeciwić? Na króciutkie myślomgnienie pojawiło się w jego duszy pytanie, czy nie powinien poczuć się jak Judasz? Ale nim zaraz po nim przyszedł doń pomysł, by odgonić owo zbędne w oczywisty sposób, zniklo bez śladu. Tak dalece, że zapomniał o nim już sekundy później. - Jak widzę, chcesz umrzeć jak przystoi Rzymianinowi - rzekł do patrzącego mu prosto w oczy - a tym samym Śmierci bez lęku - dumnie, a na pewno nie okazując strachu. Twoja dusza musi być bliska rosyjskiej - co mówiąc, przybliżał świetlne ostrze coraz bardziej i bardziej do serca Piłata. Kto wie, może - wbił je zdecydowanym ruchem - wcielenie twojej duszy będzie w przyszłości jednym z naszych władców? - zapytał, gdy Piłat zrobił gwałtowny wdech i gdy po chwili jego spojrzenie zaczęło przygasać, chociaż aż dotąd krzyżowało się ze spojrzeniem Olega. Gdy całkiem zgasło, dworzanin księcia Jurija wyłączył miecz. Promień wysunął się z serca Piłata, a wtedy jego ciało zaczęło opadać na podlogę. - Umierałełeś bardzo dzielnie. Prawie jak Rusin - uśmiechnął się Oleg, pochylając się nad ciałem, które dusza właśnie opuściła, unosząc się wolno nad twarzą zabitego, jakby niezdecydowana - a może chcąca powrócić? - w postaci jarzącej się błękitnie cząstki światła o kulistym kształcie.* - Umarł naprawdę odważnie, jak przystało mężczyznie - powiedział do Jezusa Oleg, wyprostowawszy się i uśmiechnąwszy. - Co stanie się z jego duszą? - wskazał wciąż obecną nad nieruchomym ciałem światłocząstkę. - Pyta Cię, co powinna zrobić? - spróbował się domyślić. - Cierpliwości Olegu, znów żywy mężu mojego padawana - SooMistrz uśmiechnął się w odpowiedzi. - Wygląda na to, iż Strażnik Granicy obudził w tobie jeszcze większą ciekawość. - Strażnik Granicy? - Soomąż uniósł pytająco brwi. - To jedno z określeń istoty, którą z niechęcią i z lękiem nazywa się Śmiercią, jakby była kobietą - odparł mu Jezus. - Tymczasem prawda jest taka, że podczas tych jedynych w swoim rodzaju chwil każdy widzi ją inaczej. Ale teraz - Jezus znów się uśmiechnął - czuję, że bardziej niż twoje własne przejście do innego wymiaru i powrót stamtąd odmieniło cię wysłanie tam duszy naszego gospodarza - pokazał przestrzeń nad ciałem, teraz już pustą. - Jezusie, ale co dokładnie masz na myśli? - z nutką zaciekawienia w głosie zapytał Przywołany Z Powrotem. - To, że stałeś się lepszym człowiekiem - odrzekł mu WszechMocny. - Zabijanie z jednej strony może uczynić nas obojętnymi, z drugiej zaś, jako przekraczanie pewnej duchowej granicy, a tym samym jako pewien duchowy wysiłek, jest w stanie uczynić nas kimś lepszym. Oleg powtórnie popatrzył na Jezusa z pytaniem, zadanym wyłącznie w myśli. - Musimy być okrutni, aby stać się dobrymi - odpowiedział Stwórca Wszystkich Uczuć słowami, które w przyszłości uznane zostaną za początek sentencji, przyświecającej wojownikom Wschodu w duchowym rozwoju. - Niepotrzebni nam są ludzie małego ducha.** * Uważny Czytelnik z pewnością skojarzy ten obraz z odpowiednią sceną w jednym z filmów o Harry'm Potter'ze. ** To oczywiście myśl z buddyjskiego Zen. Cdn. Voorhout, 28. Września 2023
    2 punkty
  17. „Ojciec Wirgiliusz [1] Uczył dzieci swoje, A miał ich wszystkich Sto dwadzieścia troje. Hejże, dzieci, hejże, ha! Róbcie to, co i ja. Hejże, dzieci, hejże ha! Róbcie jak ja!” Adrjański Zbigniew „Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści”, Warszawa, Bellona, 1994, str. 192. Bardzo mi to przypomina demokratyczną politykę, Z jej metodami i częstym wynikiem: Wsze władze chcą, by za ich linią szły tłumy. Cóż, że chcą, skoro ich linie są z gumy, Choć Johann der Beständige [2] trwał przy linii; To cóż, dzisiejsi politycy są inni – Jak baletmistrz każą „uczniom” biegać za się, Raz w jedną, raz w drugą, choć nie zawsze da się… A nie ma w tym premii dla znawców rzemiosła? Ba, przeciw nim góra zarzutów też rosła, Bo skoro znawca, to wedle meritum twierdzi, Więc czasem wbrew, a to sierdzi, jakże sierdzi! Świetny wyborca podobnym do barana, – Idzie gdzie trza i bodzie nie swego pana. . . . Przykład? Kazano nam kochać Ukrainę. Dziś każą przeciw chłopom widzieć jej winę. Już „kochanie” wskazałem krótkie ma nogi, – Nawet zakochanych nie są proste drogi! Bez „słowa” nie on inny, z inną jaką? Prezydent Duda miał obśmianą myśl taką, Żeby dwa państwa znów włożyły obrączki… Głupi? Wbrew niej rządzi co trzymają rączki. Na targu próżności to a tamto kusi. – Wśród poselstw Chmielnickiego skonałaś Rusi: Moskwa obiecywała, toż i Warszawa, A Stambuł, a wśród zmian kursów padła sprawa. Dziś linie tam-tu każą wbrew wirowanie. – Jutro słuchać śmiechu z Kremla zostanie? Ilustracja: Edgar Degas „La classe de danse” („Klasa tańca”), 1875, w zbiorach Musée d'Orsay. [1] Podobno od Virgilia Caloriego, zwanego Virgiliusem, Wirgiliuszem, 1869-1874 tancerza i baletmistrza Teatru Wielkiego w Warszawie, a jego dzieci to uczniowie szkoły baletowej, do których kształcenia przykładał się. [2] Johann der Beständige – Jan Stały, elektor Saksonii.
    2 punkty
  18. Rasta harmonia losem kołysze Gan Dza zielenią myśli maluje złocista miłość rytmicznie wabi wiara czerwienią roznieca dusze Trójkolorowo tańczą spojrzenia na luzie uśmiech dymkiem się snuje ciepłym zbliżeniem muśnięciem tuż tuż przyjęta fala niesie najczulej Babilon został za bramą troski barierę stopił ekstazy płomień złączeni szlakiem do obiecanej na skrzydłach ziela odlecą do mgieł Gan Dża - ogród Boga Jah(we)
    1 punkt
  19. Drobne gesty od po prostu czuły dotyk dłoni (żeby chociaż za ten mały palec tyknąć) krótki buziak na dzień dobry i kuksaniec zaklepane "kurze" udko kiedy czasem coś przeskrobie założony włos za ucho darcie paszczy w samochodzie (bo my przecież nie śpiewamy) i spojrzenie które tylko ty zrozumiesz
    1 punkt
  20. Szczęście. 1) Powiedz, że jestem szczęściem Twoim. Co z tym zrobię - nie martw się. Ja dziś niczego się nie boję. Czuję…, wiem…, całą sobą wiem. 2) Były miłości i miłostki. Po co dziś wracać uparcie wciąż? Ważne, że ja przy Tobie stoję razem na dobre i tamto zło. 3) Po co rozważać to co było? Nie mówmy sobie wszystkich prawd. Coś przeszło…, coś się narodziło. Ważne, że teraz chwilo trwaj. 4) Obrazy w głowie zatrzymajmy. Przy Tobie obok zawsze ja bezwstydna, piękna, zawsze młoda - - jakby się nasz zatrzymał czas.
    1 punkt
  21. Tęsknię jak ziemia tęskni za wodą gdy susza spala do warstw najgłębszych. Tęsknię jak ślepiec tęskni za wzrokiem, by ujrzeć wreszcie świat najpiękniejszy. Tęsknię bo tylko tęsknić potrafię, taki mam talent, takie schorzenie. Tęsknię i wzdycham w dal zapatrzona, jesteś najdroższym moim pragnieniem. Jestem tęsknotą jak Ty Miłością, nie pozostawiam żadnego "ale". Czasem popłaczę w kącie jak myszka a Ty nadzieją mnie karmisz stale. Ty wiesz to wszystko, jesteś tak blisko, chcę się przytulić- jeszcze nie pora. Będę posłuszna, tkaj mnie tęsknotą. Przyjdę, gdy wreszcie Panie przywołasz.
    1 punkt
  22. Miłość. 1) Jeśli taka Twoja miłość, ja się Tej miłości boję. Wolę wiedzieć, czy na zawsze… Na chwilę jest szkoda jej. 2) Jest zbyt krucha, delikatna, taka zbyt sentymentalna, ubrana w szafirów stroje, a ja jestem ta zwyczajna i zwyczajnie jej się boję. 3) Ona taka wiecznie młoda. Ciągle chce tą pierwszą być. Moja dusza (miłość) poplątana… Ja spokoju potrzebuję… Ariadną się czuję dziś.
    1 punkt
  23. słyszę - za płotem gromadka rozbrykanych radości jak cieszy
    1 punkt
  24. Przed, po albo i nawet w dając gazu bywa, że już nie zwalniasz choć przydałoby się lekko wejść w wir unoszący ciężar wysoko ponad ziemię aż do nieba jak ptak unosząc się ponad, nad lasami, tundrami i dżunglami jednak wolę klimat umiarkowany kiedy latam wolę... bociany i żurawie gęsi i kaczki mewy A moje ręce wychudłe oparte na pościeli śpią obserwowane przez moje oczy ukryte głęboko w wychudłym ciele głośno oddychającym oddycham uciekając w tunelach czasoprzestrzennych jak krwiobieg gdzie światło gaśnie kiedy biegnę po nim szukając, szukając ciebie i mnie razem...
    1 punkt
  25. No nie wiem, Tatarkiewicz w "O szczęściu" twierdzi, że takie drobne sprawy działają na szczęśliwych, a nieszczęśliwym nie pomagają w ich stanach:). M
    1 punkt
  26. @violetta akurat nie znam. Zresztą ktoś kiedyś zarzucał mi fragmentaryczność - i jak teraz sobie patrzę na swoją poezję, fb i gdy sięgam pamięcią do przeczytanych i obejrzanych to choć są niewątpliwe luki to jednak na te zarzuty trochę mnie śmiech bierze ;))) @iwonaroma ale ja usiąść chcę ;) Mój wierszyk jest rzecz jasna bardzo taki sobie, ale płyta 1 - 800 - Oświecenie jest i będzie czymś mam wrażenie ważnym...
    1 punkt
  27. nie brzmi pewnie: "całkiem dobrze" a poza tym: podoba się, pozdrawiam
    1 punkt
  28. Co do pogody to wolę ten cieplejszy, tu jednak klimat jest metaforą życia. A w nim też stawiam na umiar, zasadę złotego środka. Bez wychyleń na prawo, czy lewo, tak samo i wyskoków do nieba.
    1 punkt
  29. We mnie nie umiera nic Oprócz popiołu z wypalonych źrenic Prócz zebranych pól Prócz nowych zbóż We mnie nie umiera nic Prócz puchu z kołder piór Które unoszą pył wśród pszenic Wśród złotych pszenic We mnie nie umiera nic Prócz zostawionych serc Na krawężnikach ulic przecznic Na piórach ulic We mnie nie umiera nic Prócz ulic zgiełku Popiołu źrenic
    1 punkt
  30. @Leszczym sprzedałam książki:) W niedzielę jedną, teraz zawsze noszę ze sobą i jakoś wciskam, ciężki kawałek chleba, ludzie nie chcą czytać.
    1 punkt
  31. Tak to z reguły bywa, choć jak to zawsze w życiu, przydarzy się jakiś wyjątek.
    1 punkt
  32. nie chciałabym wylądować w brudnych i mokrych liściach.
    1 punkt
  33. @Marek.zak1 wbrew pozorom też na zewnątrz twadziel a wewnątrz normalny jak każdy zwróć uwagę że Ci ludzie w większości nie dożywają starości (zastrzelony w porachunkach lub jako niewygodny świadek, stoczył się na dno i zszedl lub na raka) Są nieliczne wyjątki, które żałują zmieniają się do końca życia chcą coś naprawić. Pozdr.
    1 punkt
  34. na foum patrząc tak sobie westchnę chwilę pomyślę wniosę korektę w końcu powrócę do mojej ciszy bo może siebie dzisiaj usłyszę z duszy wyrzucę garść zwiędłych westnień ciut skrytych marzeń wraz z łzawym deszczem znów zacznę czytać swą życia książkę może jej nowy rozdział rozpocznę :)
    1 punkt
  35. Witam - to fakt - nie byłoby możliwe - dzięki za przeczytanie - Pozdr. @A-typowa-b - pięknie dziękuje -
    1 punkt
  36. Witam - dziękuje za kolejne czytanie - jest miłe - Pozdr Witaj - dziękuje serdecznie za miły komentarz - Pozdr.słonecznie. @Tectosmith - dzięki -
    1 punkt
  37. @Dragaz Oszczędny, niezwykle wymowny wiersz - obrazem i słowem. Piękny. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  38. @Corleone 11Domyślam się, że autor opisuje tutaj teoretyczne doświadczenie. Rozumiem, że rodzaj ludzki ma inną sposobność zabijania, a mianowicie w myślach, oh! tam mogą się dziać przeróżne rzeczy, jednakże lepiej kontrolować swoje myśli, chodzą słuchy, że potrafią się spełnić. Pozdrawiam serdecznie Michale. 😎
    1 punkt
  39. @Waldemar_Talar_Talar I tak właśnie trzeba. Cieszyć się każdą pogodą Pięknie powiedziane Tego sobie i każdemu życzę Pozdrowienia :)
    1 punkt
  40. @Marek.zak1 Nie wróci, ale można i trzeba pamiętać Dzięki za uwagę i czytanie @Tectosmith Dzięki za czytanie. Zakończenie jest takie jak zdania ludzi tutaj na temat frysztackich żydów. @Rafael Marius Tak, byłem. Macewy na kirkucie Była tu kiedyś prężna społeczność żydowska A Mendel był we Frysztaku rabinem. Mieszkał tu około 10 lat. Leczył i uzdrawiał @iwonaroma Dokładnie. Różnorodność ubogaca @Franek K Tak się zamazuje pamięć o tych, którzy te miasteczka budowali To smutna prawda. W wielu miejscach tak było
    1 punkt
  41. @Rafael Marius Czas pokaże
    1 punkt
  42. @Somalija u nas tez jest tak, mam degustację win, jedzonko, dj :) to jest integracja różnych firm, które wynajmują w kilku wieżowcach, także poznam kogoś może nowego:)
    1 punkt
  43. @violetta My w ostatnią sobotę października mamy jakiś wyjazd na kolację grillową, zapisałam się, można zabrać osobę towarzyszącą...
    1 punkt
  44. @Somalija ja nie mam imprezek codziennie:) mam spoko, nie lubię tłumów:) są tez zdrowe słodycze:)
    1 punkt
  45. @violetta Ja w pracy mam imprezę codziennie odkąd awansowałam i mam ludzi pod sobą... Wczoraj dostałam od chłopaków rogalika nutellą. Mówię im, wiecie że się odchudzam, ale tak mnie skontrowali, że jestem ich przyjaciółką, że ich wspieram... zjadłam, bo mnie wzruszyli...
    1 punkt
  46. @Somalija jutro mam imprezkę w pracy :)
    1 punkt
  47. w zacienionych miejscach sznurujemy myśli jak ty wyglądasz zdejmij tą tęczę to moja ścieżka odejdź w za ciasnych butach daleko nam do siebie z rozmową przez dwa brzegi łączy krzyk słyszysz czekam na most wyszedłem wcześniej w za ciasnych butach naprzeciw jestem gotów nie przegapić słowa
    1 punkt
  48. @viola arvensisa każda myśl zwiewna z pozdrowieniem 🙂
    1 punkt
  49. @viola arvensis Bardzo udany wiersz, oryginalny i piękny! Ziarnko grochu w sercu - niesamowite:-) Pozdrawiam serdecznie i ciekawa jestem kolejnych wierszy:-)
    1 punkt
  50. @viola arvensis Super, bardzo ładny wiersz. Przyznaję też, że bardzo dobry debiut na naszym forum. Gratuluję. Pozdrawiam serdecznie :-)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...