Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.09.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. chodziła po osiedlu i miała nierówno pod sufitem (kłębiaste obłoczki, postrzępione chmurki) zawsze ubrana we wszystkie odcienie niebieskiego czyściutka w swoim jedynym koloru odjeździe codziennie taka sama milcząca ale pogodna i niebieska i nie bieska aż pewnego dnia (albo nocy - któż wie) posmutniała gdyż dojrzała że ten świat nie jest tylko niebieski a oprócz tęczy ma w sobie szarość i czerń więc nieco zbladła zjaśniała i znikła cała w błękicie
    8 punktów
  2. Dnia pewnego do mistrza zaszedł człowiek mlody, - Poznałem wczoraj pannę wybitnej urody, lecz jej się nie podobam, co mogę uczynić? - Aby się lepiej poczuć, radzę ją obwinić, bo mądra być nie może, że dostrzec nie umie, cnót waszych, a nikt tego przecież nie pojmuje. Uroda jest, w dodatku, tym, co szybko mija, więc, jak wielu powtarza, żadna to mecyja. Pamiętaj jednak dobrze, że będąc w potrzebie, okłamać możesz innych, ale nigdy siebie.
    5 punktów
  3. zniknę na chwilę daj odpocząć zmysłom proszę odrobina ciszy jak pyłek prawie niewidoczny a jakże
    4 punkty
  4. Gdzieś w odległej w przestrzeni przerastającej matematyczne cyfry odkryłem planetę podobną do ziemi pokonując dzielącą mnie od niej dal prędkością swej myśli Płanetę na jakiej nie uświadczysz zakończenia nocy i dnia ponieważ posiada nie jedno duże jak nasze słońce - tylko dwa małe - które wzajemnie się wymieniają Planeta raj - gdzie wszystko wszystkich cieszy - gdzie woda ogień i wiatr nigdy nie byli sobie wrogami - gdzie tęcza ma więcej barw a zieleń zieleńsza od zieleni Taką odnalazłem w przestrzeni będąc pierwszym jak i ostatnim człowiekiem który zobaczył ją i odwiedził dzisiejszej nocy
    4 punkty
  5. Z cyklu "wyciągnięte z szuflady" cz.IV żółty jesienny liść spada na sam dół złocistoczerwone cmentarzysko płaczące niebo bez uśmiechu w szponach mgły zagubieni żadne wołania nie dochodzą ostatni krótki list daleko porywa wiatr
    4 punkty
  6. NIKT 1) Czy każda mądrość jest cnotą (cnotą jest)? Ile dróg trzeba przejść, by na rozdrożu znaleźć się? 2) Proste (puste?), krótkie przesłania skrywane w marzeniach są? Czy Świat ukryty w książkach - nieodgadniony wciąż? 3) W głowie tworzyć obrazy czy realistą być? Jak Caravaggio brutalnie ostro zaznaczać czas. 4) Na stopy swoje spoglądać… Przewidzieć podróży kres? Czy w kontemplacjach się gubić nie wiedząc (widząc), że życie trwa? 5) Może jak Juliusz Słowacki w wierze odnaleźć sens…, a kiedy wiary zabraknie w Mistycyzm skierować (uciec) się. 6) Herberta przesłania rozumieć (pamiętać)? Choćby przeszkadzał ton. IDŹ! ZRÓB! DAJ SIEBIE! UWIERZ w prawdy skrywaną moc! 7) Boleści szkło wyjąć z oka? Zawsze wojenny jest czas. Życie docenić (odnaleźć) w pożogach. Odpowiedzi Baczyński znał. 8) Ocalić przeszłość Wielkich. Odkurzyć siebie wśród Nich. Być jak przydrożny Kamień… nawet gdy nie zatrzyma się NIKT.
    4 punkty
  7. czytam książkę to chyba literatura klasyczna trochę zaspałem na tę współczesną miałem pożyczyć inną ale dźwięki nie te same brzmią jak z autobiografii zostanę na dłużej i kwiaty rosną na zewnątrz jednak ptaki ciernistych krzewów wszystko jasne
    3 punkty
  8. W ciszy sobie pstrykam Została mi tylko muzyka Wolny i smutny jazz Lecą hektolitry łez Jazz i depresyjny wiersz Ty już dobrze wiesz, że Te smęty zostały po Tobie Nadal jesteś w mojej głowie Ładnie Ci śpiewałam brzydkie słowa Myśląc, że jestem, lecz nie byłam zdrowa Wiem, byłam niestabilna emocjonalnie Ale kochałeś mnie tak idealnie A teraz w głowie mam czarno jak na pogrzebie wdowa Lecz szafa ma wciąż kolorowa Ubieram się w błękit, zieleń i róż Marząc o bukiecie z goździków i róż Że przyniesiesz je niespodziewanie sam I powiesz „Najmocniej Cię przepraszam …” „Przepraszam Cię za wszystko co złe Ci wyrządziłem. I że tak bardzo Cię skrzywdziłem.” Mogę sobie jedynie marzyć W sierpniowym słońcu łzy smażyć Aż mi spłynie cała maskara I skóra z młodej stanie się stara Pojawia się piegi, potem zmarszczki Dotkną Twarzy naczelnej naiwniaczki Miłość to nadzieja Głupia tak jak ja
    3 punkty
  9. Najlepsze wiersze wyłoniły się z chaosu insomnii Nie boją się być szkaradne bo mogą A człowiekowi to nie wypada Człowiek wybrał kij między łopatkami i stos książek na głowie Dokręca się śrubkę, a dokręca, ukręca na siebie biczyk, a ukręca i tak to leci Żrą nas konwenanse Mademoiselle Doprawdy galantnie leży to chomąto!
    3 punkty
  10. Czasem tylko pragnę wrócić Do domu Jeżeli jeszcze mi pozwolą - Trawy, które wyrosły pewnie ponad Połamany płotek I drzewostany wproszone w ziemi ugór.. Z zapchanych rynien Musi tam płynąć Upajająca strużka akacjowych kwiatów, A wykopaliska podziemnych belfrów Tamują wejście niczym trojańskie mury Moją drogę z zaświatów.
    3 punkty
  11. Tkwimy w okowach skuci łańcuchami spodziewanej reakcji łańcuchowej, w którą tylko niektórzy – optymiści – wątpią. Naiwny trochę ten nasz nawinizm (proszę nie mylić z nawijką). Idzie człowiek. Utyka. Z teczką zmierza. Nie ma już sił mierzyć wzrokiem. Gdybyś spojrzała w jego oczy ujrzałabyś rezygnację, stagnację i obawę. Nie spoglądasz. I widać jeszcze niestety, że tę tekę nienajmniejszą tyka udręka. I kłopot, bo jest przecież przywiązanym gościem... Warszawa – Stegny, 06.09.2023r.
    2 punkty
  12. równina ludzie stoją w polu rzeczywiści mięsem ciał, ona do nich leci na skrzydłach z płomieni, ni słowem o zbiorowym grobie. stoją ona polej przeżuwa a usta jakby składały się w słowa: tylko charon wygrywa na wojnie i muchy jej włażą przez nos stoją. ona sunie za procesją przez ugór. wzbija pod niebo grudy, nie śpiewa, trze oczy
    2 punkty
  13. zapis na ekranie - to ja... moje imię ciąg literek kolejka znaków - choć na nic nie czekam wpatruję się jakoś głupkowato wzdycham... obraz krzyżykiem zamykam nie stanowczo raczej leniwie kończę dzień w sen ciężko odsuwam ciało dłonie przy uchu nogi przykurczone oddycham może trochę lżej
    2 punkty
  14. Zróbmy coś we dwoje, ba, możemy nawet uczynić ten jeden raz tym razem tylko z głupia frant w wyzbyciu się zamysłów kontinuum. Warszawa – Stegny, 08.09.2023r.
    2 punkty
  15. @Rafael Marius Trafiłeś w punkt, Rafa. Interpretacja: 10/10. Mądry lepiej by tego nie zobrazował. Dziękuję i pozdrawiam :) @violetta Ty Violu, jawisz mi się, jako ranny ptaszek. Ja wręcz przeciwnie. Przedłużałbym wieczorną aktywność aż do bladego świtu. I tylko rozsądek nakazuje sen i wypoczynek. Dziękuję za sympatyczny znak czytania i pozdrawiam ciepło :) @Czarek Płatak Czarku, Tobie również dziękuję za wizytę i pozdrawiam :) s
    2 punkty
  16. Autorce chodziło o pozytywny negatyw albo negatywny pozytyw albo nie wiem W każdym razie osiągnęła w ten sposób pumerniklową strukturę-glinę do ulepienia postczłowieka w postapokaliptycznym świecie Przejdźmy dalej
    2 punkty
  17. targały tobą mieszane uczucia gdy fale wzmacniały pieśnią bałwanów ścianki z piasku dlatego zakopałeś zamek w plaży między ziarenkami a śladem śnieżynek był niewidoczny nie do odróżnienia pewnie dlatego że na horyzoncie obok słońca zachodziło skalne zastanowienie nie poparzone śladem zużycia a jednak o zmierzchu palma ci odbiła dobre i to zacząłeś szukać w jakiś przedziwny sposób nakryła plażę całunem łąki wtedy zobaczyłeś królewnę i królewicza obydwoje wystawali ponad kobierzec z kwiatów może jeszcze nic straconego chociaż słyszysz upływ czasu zdążysz ich uratować zanim nastąpi przypływ
    2 punkty
  18. @violetta @Nostalgi.Nemo @Kamil Olszówka Nie czekaj z kolacją Jestem weganinem; nie zjem cię 😜
    2 punkty
  19. moja pierwsza bomba atomowa wybuchała co dzień wieczorem w telewizorze Zefir na chybotliwym stoliku z politurą kupionym w Polskich Meblach wyścig zbrojeń zataczał wtedy coraz szersze kręgi używaliśmy proc na gumę wyrwaną z kół nieznajomych rowerów tego roku nadeszła mroźna zima atomowe grzyby waliły na wszystkich dwóch programach TV a siatka agentów umieściła kamery w oku bałwana czarna wołga ugrzęzła w zaspie przed blokiem facet za kierownicą miał kulkę we łbie a strumyk krwi dzielił jego twarz na dwie części od razu wiedzieliśmy że to szpieg jutra mogło już nie być miały zostać tylko białe grzyby z atomu lub utkane ze śniegu albo zamarynowane w słoikach chowanych w szafce obok nuklearnego pieca w kwadratowe kafle
    1 punkt
  20. Spacer po dżungli W krainie stokrotek Różowej barwy
    1 punkt
  21. Dlaczego musi żyć w strachu za murem bólu i upokorzenia tylko dlatego że pokochała kogoś kto do miłości namawia Dlaczego palcem jest wytykana o wielki spisek z diabłem za coś co jest najpiękniejszym darem tak niesprawiedliwie osądzanym
    1 punkt
  22. nie zabija lecz głęboko nacina - i nowa szczelina i choć w bólu z niej krwawię to nagle jest jaśniej
    1 punkt
  23. Usłyszał radę mieszkaniec Kocka, by przed zaśnięciem "postawić klocka". Okazał się lebiegą, bo stawiał klocek LEGO; a to po DUPLO jest dobra nocka. */ Zawiera lokowanie produktu.
    1 punkt
  24. Przeczytałam, ciekawa historia! :) Z drugiej strony mam dystans do osób w pewien sposób charyzmatycznych a jednak wieszczących przykre wydarzenia... Może lepiej, gdyby milczeli? .... Tak czy siak odmieńcy czegoś nas uczą :) Dzięki @Wiesław J.K. @Czarek Płatak @Klip Dziękuję:)
    1 punkt
  25. @Leszczym dziękuję :) A ja lubię Twoje komentarze, są takie bezpośrednie, bardzo mi się to podoba :)
    1 punkt
  26. Skwarki na czarnej patelni Wysmaża początek świata I daleko mu do wszech Choć nadyma się jak rozdymka A ty ciągle drogą idziesz Zadzierasz głowę do góry Zmieniasz równoleżniki Odwiedzasz brzegi oceanów Dumny i wyzywający Zimne oczka wieloryba Świecące jak nadzieja Dla rozbitka na nieruchomej tratwie Motoryka twojego chodu Wykres bicia serca Dlaczego znowu patrzysz w górę Kolor nieba się nie zmienia
    1 punkt
  27. Słońce świeci, boli głowa Stos bezmyślnych prześladowań Biegnę w szale do apteki Do porannej kawy - leki Człowiek - zwierzę, małpa - człowiek Cichociemny szał spod powiek I ten ból odchodzi w mary Człowiek młody jednak, stary Wewnętrzne dziecko się buja Pały w szkole, w życiu trója Przyjaciele i kochanki Chleb spleśniały i łazanki Skrawki myśli po koszmarach Schiza lubi chodzić w parach Karambole i wypadki Cycki, nogi i pośladki Boli głowa, idzie noc Pościel śmierdzi, brudny koc Staje w gardle medycyna Mentalny efekt domina
    1 punkt
  28. 1) Czemu Cieniu nie spłoniesz? Ze wstydem kroczysz w mym tle. Pragniesz sprawiedliwości? Wyrosłam… ogram Cię. 2) Cień przecież każdy ma. Od dziecka wiedziałam to. Tylko Cieniu - dziś ja pamiętam grzechu zło. 3) Zależne od niego byłyśmy - Ty i ja. Skradaliśmy się po schodach, które też dobrze znasz. Cieniu byliśmy młodzi. Dziś kształty inne mam. 4) Nie jestem dziś sobą Cieniu. Dziś ja to już nie ja. Upały nas zniszczyły. Czasu nie cofniesz już. 5) Spróbuj odejść już Cieniu. Żegnamy na zawsze się. Czas skorodował mnie (NAS) Cieniu. Oglądam się za siebie. W odrętwieniu tkwię…
    1 punkt
  29. @Rafael Marius uśmiech jest kluczem który wiele drzwi otwiera :)
    1 punkt
  30. @Ewelina W życiu piękne są tylko chwile.
    1 punkt
  31. @Ewelina udany . Z przyjemnością przeczytałam.
    1 punkt
  32. Bo świat nie składa się tylko z jasnych kolorów,czasem można się nim niemile rozczarować pozdro 😊.
    1 punkt
  33. @Monia Wiersz podyktowany życiem, więc cieszę się, że życiowy pozdrawiam Cię serdecznie :)
    1 punkt
  34. @violetta No ba, ja niebawem z ukochaną na wieki jadę nad morze. Ba, nawet na tydzień jadę :))
    1 punkt
  35. @duszka Czuć pod tym zamysł i myślenie, staranność… Niekiedy podział wersologiczny pokrywa się ze składnią, innym razem ze skojarzeniem na którym - zdaje się - zależy Autorce. Przedumałbym to „łamanie linii” w kontekście całego pisania.
    1 punkt
  36. @Nie_wiem Krótkie, rzutkie cięcia, sztychy. Celne, kawałki jakby fragmenty większego cyklu, jeszcze nie ogarniętego, ale rosnącego z jakimś nerwem. Ciekawe.
    1 punkt
  37. uroda czasem na długo zostaje:)
    1 punkt
  38. Sam niebieski by się znudził:) nie wariatka lubi kolorki:)
    1 punkt
  39. Zwlekam się Ziębica na goły grzbiet prysznic igielny Rozpoznaję ten krótki zgrzyt między chceniem-niechceniem drugie wygrywa Zabieram lanczboks (pusty), skiśniętą plujkę i niezapłacony rachunek (sztuk 1) I w koło Macieju nudno Nagle pinezka-pod-paznokciem-impuls dociera że warto w życie potem że nie warto wygrywa pierwsze Idę spać
    1 punkt
  40. @Corleone 11 Skończyłam urlop na ten rok, muszę trochę popracować...
    1 punkt
  41. Owszem, taki wąż połykający własny ogon. Kolistość czasu i koło historii.
    1 punkt
  42. @Leszczym...łańcuch na luzie w kolorowej bluzie, tęczowy zarys przełamania... Pozdrawiam :)
    1 punkt
  43. Po rozum do głowy Wybrałam się wczoraj po rozum do głowy podobno w markecie dawali w promocji koncentrat w opakowaniu jednorazowym do tego pięć różnych smaków i opcji. Rzucili się ludzie bo takich delicji już bardzo dawno u nas nie było. Oprócz mielonki, chleba i mleka w każdym koszyku rozumu przybyło. Brano na zapas i dla rodziny, Na handel, na prezent na urodziny Na „wszelki wypadek” i „w razie czego” Na „dobre i złe” i na „odczepnego.” Skusił się sąsiad i babcia z parteru Koleś z dredami i trzech maruderów Nawet ksiądz proboszcz z poważną miną wyniósł w butelce na mszalne wino. A kiedy w końcu market zamknęli ludzie rozumy zjadać zaczęli zadając sobie pytanie dlaczego efektu konsumpcji nie ma żadnego. Wieczór pożegnał każdy ze złością lecz ranek powitał nową mądrością: Po rozum chadzaj do własnej głowy bo nic nie warty ten marketowy!!!.
    1 punkt
  44. 1 punkt
  45. @Korniey Co by nie mówić to od 1989 roku obserwuje nieustanny zjazd w dół naszego gatunku. To tyle, co za mojego życia. A dawniej zapewne było jeszcze lepiej. Zanim pojawiła się tak zwana cywilizacja.
    1 punkt
  46. Twój pocałunek Smakuje jak Słodkie wino Które piję Każdej nocy A gdy muskam Palcami twój kark Wtedy dotykam Tak blisko nieba I boski spokój Kwitnie w mym sercu Gdy mam cię znowu W swoich ramionach
    1 punkt
  47. martwa kompozycja poszarpane, skołtunione wersy zgubiony sens na dnie biednej głowy
    1 punkt
  48. @tetu Podoba się. Końcówka za mocna dla mnie.
    1 punkt
  49. Gdzie jesteś strumieniu potoku gdzie głębio twego wzroku, Czym zaczarowałeś moje oczy które kłamstwa nigdy nie przeoczy, Czym sprawiłeś, że ja poddałam się Uwierzyłam twoim słowom, które uleciały Uwierzyłam twoim oczom, które tak kłamały Uwierzyłam w to co było Ale dzisiaj się skończyło tak jak szybko przyfrunęło to tak szybko odfrunęło.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...