Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.07.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Poranek był o czasie, czyli szczęście zawitało świtem. Lato optymalną porą na takie chwile. Nie ułożyłem myśli wczorajszych, a już nowe swawolą.
    6 punktów
  2. Wczoraj inaczej świat widziałem dziś go nie rozumiem Wczoraj do niego się śmiałem dziś patrze nań smutnie Wczoraj podziwiałem jego róże dziś nie czuje ich zapachu widzę nad nim wielką burze Wczoraj świat podziwiałem dziś się nim brzydzę Wczoraj sens w nim widziałem dziś wszystko czarno widzę Nie potrafię już zrozumieć czemu na pierwszym miejscu stoi wojna głód i śmierć Jeszcze wczoraj myślałem ze po pewnym gruncie chodzę Lecz dziś czuje że ja też po kolana w tym łajnie brodzę Wczoraj nie miałem dziś mam wątpliwości Czy ten chory świat potrzebuje mojej litości
    6 punktów
  3. zmęczony po pogoni za dobrami złami czasem dziwactwami usiadłem w mrocznej toni najwyraźniej ktoś zgasił światło zostawiając mnie zamyślonego z sennymi marzeniami introspektywnymi barankami w myśli o świecie odpływami – mnie z dziennym światłem zespolonego żaden obowiązek już nie ciąży zajęć koniecznych bardziej lub mniej minęły katusze figlarny Hypnos tylko nade mną krąży a ja ja już nic nie muszę ta noc to czas przeobrażeń gwaru w milczenie manekinów w zastęp duchów i wolnych skojarzeń od westchnięcia w rześkie powietrze na balkonie w cisz bezruchu 00:44, 24 VII 2023
    5 punktów
  4. Zalśniła na palcu miłość blaskiem złotym. Tak po cichu, bez rozgłosu, mówiliśmy kiedyś o tym. Diamentową uczciwością rozświetliła błękit oczu. Jak cudownie tak po latach takie szczęście znowu poczuć! Gładki krążek o wierności przypominać będzie zawsze. Z każdym dniem i każdą nocą o przyjaźni coraz trwalszej.
    4 punkty
  5. Życie mnie fascynuje nawet w niepogodne dni Swoje piękno pokazuje zaprasza do ciekawej gry Gry która zmysły cieszy buduje fantazje i sny Smutek dobrem leczy maluje babie lato i mgły Ma szacunek dla śmierci szanuje o wolności słowa Miłością do innych nęci przed prawdą się nie chowa
    4 punkty
  6. wieczór już poszedłby spać a my my zapatrzeni w siebie znużeni późną porą zerkamy na zegar trochę sennym już wzrokiem za oknem słońce czerwieni horyzont ptaki poszły spać wszędzie zalega cisza pewnie powinienem już wyjść ale... zmęczone oczy szukają snu pewnie myślimy o tym samym ale… jak to powiedzieć 7.2023 andrew
    4 punkty
  7. I "Wyścig" trwa w nim i ja jeszcze czuły jeszcze młody Świat by nas dźwignąć Ziemia by nas mościć wybór ma tylko jeden: to usuwanie gości I choć robi to czas to ważny jest każdy dzień i odkryjesz w tym sens gdy zrozumiesz tu cel II dobro wraca - to wiem i jak bumerang wraca zło burzy się w człowieku krew bo jak wszystko objąć w dłoń? uzależnieni od chceń otumanieni od żądz przez co gnije w nas tlen i dna dosięga toń III Pozostaje nam trwać gdy będzie wiać i rwać i pozostaje nam chcieć Światełko na maszcie mieć
    4 punkty
  8. Najpiękniejsze miłości to te niedokończone zawieszone w czyśćcu marzeń, nieskalane łzami. Miłości namiętne, szalone, nieujarzmione istniejące chwilę jak błysk między spojrzeniami. Miłości niedokończone karmią się słowami, które w swych szeptach nie muszą obietnicy chować. Przez swe delikatne dłonie przepuszczają przyszłość, gdyż nie zamierzają zamków na lodzie budować. Najpiękniejsze miłości to te niedokończone bo nikt po nich nie płacze, nikt im szczęścia nie wróży a mimo to wtulają się pod sercem z tkliwością zostają w myślach, zapachu, w suchym płatku róży.
    3 punkty
  9. ostatnia kromka z masłem znika z talerza pusty kubek po herbacie z cytryną zwiastuje koniec dnia …. obok łóżka tornister spakowany do szkoły czuwa jak wierny pies nad bezpiecznym snem trzecioklasisty cicho zamykam drzwi sypialni… wystrojona w najładniejszą bieliznę, spowita zapachem perfum ze strefy wolnocłowej czekam aż przyjdziesz i będziemy się znowu kochać słowami z niebieskiego ekranu mojego smartfona….
    3 punkty
  10. nikt nie pocieszy pustych butelek szampana to ostatnie co ocalało po potężnym narodzie delikatne pożądanie grozy podróżnik z przypadku w przypadkowym kraju – myślałem o piątej nad ranem sycąc się świtem dostojnym i słodkim w nim każda możliwość także ta że głodny o czerwonych oczach obolały nieufnością do kobiet wychodząc na bulwar ujrzę Francję w pamięci jednego człowieka toczą się dzieje jakby mijał sezon i nagle cichnie bal co miał nas w radosnej opiece wiatr nad ranem miota papierkiem i ze zdumieniem odkrywamy że skończyły się świeże owoce zrobię więc co mogę zrobić wypalę papierosa i spróbuję zasnąć potrwa to jeszcze z godzinę: Paryż zdumiony jak zdobyta Alhambra niektórych czasem porusza los serca złamanego w dążeniu nikomu nie żal pustych butelek 2016
    3 punkty
  11. Czy to prawda, czy nie prawda, była raz taka o s o b a; pozwoliła p o d o p i e cz n y m robić, co im się podoba... Wystawiła na ofiary t ą - XX, XY - t e g o, lecz niechcący się wydało, zanim stało się coś złego. Często brzmi ambiwalentnie jakaś kwestia, albo zdanie; kto i co rozumie wówczas, to już rzecz poziomu... panie. Robię, co mi się podoba, gdy na forum rym wpisuję, a ten pomysł... z ofiarami... w tym przypadku krytykuję.
    3 punkty
  12. Piekarz Mikołaj z poznańskiego Kórnika, Wielbiciel to był cieplutkiego sernika. Więc ledwie piec się skończyło I w domu pachniało miło, Żona widziała jak on do kuchni zmyka.
    2 punkty
  13. Kapitulacja Srebrne guziki jak dzielni żołnierze broniący ostatkiem sił mojego ciała przed obcym spojrzeniem składali broń chowając się po dziurkach Biała koszula ostatnia linia obrony przed atakiem zmarzniętych dłoni szukających ciepłej przystani na moich plecach a może piersiach bezszelestnie opadła na ziemię Wstyd głuchoniemy świadek pierwszego spotkania oddechów walczył najdłużej lecz kiedy noc okryła nas czarnym kocem w końcu skapitulował
    2 punkty
  14. nie wycieraj łez dopóki płaczesz
    2 punkty
  15. na czarnym napisie brak białych konturów czyżby na białym płótnie brak czarnych nitek czyżby motyl się przeleciał gdzie nie ma lądowiska gdzie kwiatów brakuje gdzie ciemno i zima czyżby zapomniał gdzie był zapomniał gdzie jest zapomniał gdzieś być czyżby stroiciel strunami szarpie szale co rusz przeważa raz wyższy ton raz niższy a ktoś przystanął wpatrzony czyżby zbłądził
    2 punkty
  16. Nawet najtwardsza twardzielka w niektórych miejscach jest miękka.
    2 punkty
  17. Świat. W ciszę książek wczytany, nieobecny od świtu niczym Pierwotny Słowik próbujesz rozgryźć (zrozumieć)Świat. Wstydzić się nie masz Kogo. On Twe zasady zna. Nie niszczy Chama Mądrego. On czuje przed Nim strach. Jesteś ogniwem pustym. Wypadkiem z miłości gry. Tombaku, gdy czujesz potrzebę: nie układaj się z Nim. Łaska. Tak Łaska Pańska otwiera kolejne pokoje. Książki na półkach układa. Chce byś zrozumiał Świat. Miłość wybaczy Ci wszystko. Śmierć zabierze Cię stąd. Wyciągaj rękę po książkę. Czy to kolejny błąd?????🐸
    2 punkty
  18. Wszystko przemija Razem z naszym Wspólnym oddechem A potem zostaje Nicość i pustka Która smutek Wypisuje nam na twarzach A słońce już nie świeci
    2 punkty
  19. Jesteś melodią miłości wypisaną na pięciolinii Różą w codziennym życiu Moje oczy nigdy nie widziały tyle piękna i koloru Ty i ja , to miłość koloru czerwonego wina W naszych sercach płynie gorąca krew Piękne dni i noce tylko sercem Lovej . 2023-07-31
    2 punkty
  20. Osierociłaś mi dłonie, a ja tak trzasnąłem drzwiami że zostawiłem je uchylone Siedzę u ojca nad grobem, później między ścianami Wybijam Twój numer i dzwonie I po co przeżywam to wszystko? Rzeka płynie niezmiennie a mnie zostaje serce zlęknione Dlaczego podeszłaś tak blisko? Prowadzę w myślach monolog do Ciebie o tym jak bardzo się boję Przyszłość przeszła tak nagle Wspólne kartki rozdarte a mnie Twoje imię zacina się w gardle Złożyłem się w całość i uparcie przeciekam Wspomnieniem jak ozdabiałaś mi szyje Jak malowałaś usta i łapałaś w lustrze mój wzrok jak gapił Ci się na tyłek Tak chętnie za nos wodziła nas wspólna rozmowa Chociaż przekrzykiwaliśmy się w innych językach Jak uroboros w burzliwym cyklu ciągle od nowa Kolejne wyładowanie na już przepalonych stykach Między palcami ucieka co w wierszu próbuję uchwycić Bo ze wspólnego losu ostatecznie i tak zawsze zostają nici Ariadna tu nie pomoże; kolejny raz się nie otworzę Oswoiłaś mnie tak dziko, że nie widziałem kiedy zdjęłaś obroże Wszędzie można szukać znaczeń - jedynym jest ich bezcelowość Nie łap za ręce, a już na pewno nie trzymaj za słowo Jeśli nie za włosy, to czas pociągnąć za klamkę By zamknąć wczorajsze rozdziały które łez już nie warte
    2 punkty
  21. @Rafael Marius podobno na początku był chaos, więc może nie będzie tak źle:) Dziękuję i pozdrawiam:) @duszka ciekawy kierunek :) Dziękuję i pozdrawiam:) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za czytanie i pozdrawiam:)
    2 punkty
  22. promień światła siła kiedy z płaczu krzyku mózgowego zaczynają układać się słowa — do mamy mrok przeszywa jednak wtedy muszę przemyśleć swoją rolę długo nie mogę zrozumieć co robię nie tak jaki niosę niedostatek dziś patrząc jak na trwale zmieniona cieszysz się że jestem widzę tylko promień światła nic więcej
    2 punkty
  23. Te badania są całkiem świeże. Zresztą one dotyczą zarówno kobiet jak i mężczyzn. Tylko przyczyny nie wchodzenia w związki są inne. U kobiet jak powyżej, a u mężczyzn to głównym powodem jest brak możliwości znalezienia partnerki. Skoro one są zajęte nauką i karierą to nie mają szans. Tak statystycznie rzecz jasna. To prawda. Owszem wchodzą w nowe związki po 30tce, ale satysfakcja z nich jest niska i często kończą się rozwodem, czego ofiarami są dzieci. Ja mam taką koleżankę, która wyszła pierwszy raz za mąż dopiero po 40tce. Przedtem się uczyła i pracowała 12h dziennie i więcej. Naprawdę nie miała czasu. A bez niego nie zbuduje się głębokiej relacji. Przedtem miała tylko kolegów. Była zakochana, ale rozwiodła się po pół roku. Zatem było to tylko zauroczenie.
    2 punkty
  24. pozwolić sobie na siebie to odwaga się spod zasłon urodzić światu krzykiem donośnym ogłosić to ulga
    2 punkty
  25. Słowa to trudne do wypowiedzenia. Czuje wielką winę gdy do mnie są skierowane. Bo nie mogę ich powiedzieć nawet swojej mamie. Przez gardło mi nie przechodzą, jak garść gwoździ. Bolą i męczą te słowa miłości. Dziwi mnie jak niektórzy rzucają je bez zastanowienia, A mnie głowa boli od tego zmęczenia. Nie umiem i nie potrafie tych dwóch prostych słów wypowiedzieć. A chciałabym w końcu do niego należeć.
    2 punkty
  26. Chciałem stworzyć prywatny wszechświat Udostępniany tylko tym, którzy są zainteresowani Tym, których interesuje wszechświat publiczny, zapach gleby po deszczu i pastelowe barwy Dokładałem kartkę za kartką, rozszerzałem, budowałem objętość aż zabrakło mi papieru Teraz piszę na komputerze, jak wszyscy operuję cyfrowym makro i mikro kosmosem Zostało mi jeszcze 999 gigabajtów
    2 punkty
  27. Epitafium napisze bardzo zadowolony ; Jestem od alimentów uwolniony... Alimenciarze w więzieniach ; Dlaczego nas nie spotkała taka kara... A tatuś Felka kaczuszki puszcza ; OJ Felku gdyby twoja mama... Nie sprawdzam dalej kto za co i dlaczego udaje. Ale jakiś podział wśród kobiet jest. Choć jak domy, na prywatne i publiczne dzielą się, to ta kobieta z innej planety i inna jest. Tatuś żelka jeszcze się nie wypowiedział, nie potwierdził zeznania, pewnie sam nie wie ilu przed nim było w tym niebie, a niebo coraz wyżej sięga, pan ...usk będzie to wszystko wiedział. Udzieli szczerej odpowiedzi pomimo ,że inni żądają od niego spowiedzi... Kończę tą smutną histerię, żegnajcie żelki spotkamy się w niebie... Nie pytajcie jak zwykle nic nie wiem.
    2 punkty
  28. Czy niosąc światło Czy grzebiąc ciemność To i tak będzie mi wszystko jedno Bo ty ze swoim pesymizmem Trafiłaś w samo sedno Zostawiając mnie samego Na polu chwały I nawet ptaki wczesnym rankiem Już nie śpiewały
    2 punkty
  29. Przepił dzień przepił noc potem tydzień miesiąc i rok zapomniał co to uśmiech miłość i lęk przed złem Raz w parku raz w piwnicy bywa że i pod mostem na twardym podłożu śpi tuląc się do butelczyny Na którą wyżebrał mówiąc że potrzebuje na chleb którego zapachu nie pamięta bo woli wypić niż zjeść Wyżalił mi się dziś pewien człowiek który po uszy w tym łajnie tkwi Który myśli że mydło i tak nie upiększy życia mu tak jak codzienny łyk alkoholu
    2 punkty
  30. Twoje wiersze nie stricte religijne wydają mi się lepsze. W tych religijnych za dużo wg mnie epatowania i może nawet nachalności - ale ... są gusty i guściki :) Pozdrowienia
    2 punkty
  31. poranne światło w kuchni jest piękne czysto i cicho to trochę sen a na sobie różyczkową sukienkę jagodowy sernik wewnątrz odwiedź mnie rustykalny motylku
    1 punkt
  32. Mogę to zrobić, ewentualnie, więc nie każ mi nachalnie, a jak zrobię, to nie zara, ale i tak będzie gitara.
    1 punkt
  33. miłość miłość! gdzie jesteś? talerz wciąż pusty bez smakowitości bez złudzeń że istnieje słodycz - cudzych ust a jednak bliskich i jeszcze duszy... duszy pokrewnej bez pokrewieństwa krwi miłość miłość gdzieś ty?
    1 punkt
  34. O masz – następny, który się rozczulił i powstaje pytanie natury przewodniej czy zrobił / uczynił tak: czule, czy nieczule? Warszawa – Stegny, 31.07.2023r.
    1 punkt
  35. @Starzec Brzmi (uszczęśliwiającą) wolnością... Pozdrawiam :)
    1 punkt
  36. @Rafael Marius zatem wiele wynika nie poraz pierwszy z rozwoju cywilizacji a także przemian kulturowych zachodzących w społeczeństwie. Zastanawiam się do czego to doprowadzi... @Bozena1957 dziękuję
    1 punkt
  37. Takie wymowne, proste i trudne.Czy jest to odwaga? To jest dobre pytanie. Jeśli chodzi o pracę, o relacje ze znajomymi itp. - tak ,to odwaga. Nie jestem pewien czy odpowiedź jest taka sama co do podjętych zobowiązań. Całość bardzo udana i zawierająca życiową mądrość, którą powinniśmy posiąść za młodu :)
    1 punkt
  38. To tylko on sam wie albo i nie.
    1 punkt
  39. @Leszczym Teraz po wyjaśnieniu wszystko się zgadza. Dodam jeszcze, że outsider nie musi być z natury indywidualistą. Różnych ludzi życie na margines wyrzuca.
    1 punkt
  40. Witam - pierwsza zwrotka ciekawa - Pozdr.
    1 punkt
  41. Mówili: szukaj, a będzie ci dane, tylko nie pytaj przydrożnych figur uświęconych zapomnieniem. Zresztą istniały tylko ścieżki, wydeptane przez bosonogich pielgrzymów. Kroczyli wpatrzeni w niebo, nie głaskając drzew, nie całując traw. To był grzech pierwszy, wina nieodkupiona mimo łez i krwi, które wolno wsiąkały w ziemię, przesyconą zapowiedzią nadchodzącej zmiany. Mówili: idź – wzruszałem ramionami wiedząc, że droga przyjdzie sama. Wtedy jeszcze nie rozumiałem – i tak muszę utonąć w nocy. Cicho, bez pożegnania.
    1 punkt
  42. Witam - mi się podoba - Pozdr.
    1 punkt
  43. Witam - przyjemne pisanie - Pozdr.
    1 punkt
  44. Witam - wypić jednorazowo to nie nałóg tylko normalność - dzięki za czytanie - Pozdr. Witam - dokładnie tak - dzięki za przeczytanie - Pozdr. @Tectosmith - @iwonaroma - @Rafael Marius - pięknie wam dziękuje -
    1 punkt
  45. Nie wiem jakie to wszystko będzie. Kiedy odejdę. Nie wiem czy we wspomnieniach przetrwa obraz. Którego nie mam. Nie wiem czy czas zastąpi ból i rozczarowanie, Czy wystarczy być!!! Nie wiem czy płakać będę, czy krzyczeć, czy prosić! Czy to będę ja? Ten zatracony? Słucham gołębia po raz kolejny, słucham muzyki... Słucham szeptów i słów. Słucham dnia każdego... Nie wiem czy warto otwierać tę Skrajność. Czy warto Jest!... ... Czy warto zakończyć ten niby Dar! A jednak Przekleństwo! Czy warto sądzić siebie samego. Czy jednak trzeba być dla kogoś Innego... Nie wiem. ... A Ty wiesz? ... Rozwinięty na Skrajnościach przemierzam Pustkę... I tak bardzo Kocham... I tak bardzo Kocham. . .
    1 punkt
  46. Tego nie wiedziałem. Przykro mi, że to Cię spotkało. W takim razie czekam na Twoje wiersze. Zaciekawiłeś mnie. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
    1 punkt
  47. @Rafael Marius Niektóre jednostki decydują jednak o tłumie Zawsze jest szansa, że wypromują zdrowy rozsądek @duszka Jeśli kierujesz się sercem, nie musisz wiecznie roztrząsać umysłem Czy dobrze się stało, czy źle
    1 punkt
  48. Myślę, że bycie czlowiekiem jest zawsze trudne, juz od przyjścia na świat, i zawsze towarzyszy mu jakieś cierpienie i zagubienie, dla których szuka wyjasnienia, przyczyn i winnych - zbyt często na zewnątrz, za rzadko w sobie... Ciekawe "westchnięcie", trochę niecierpliwe i odrobinę oskarżające. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  49. @Leszczym Dziękuję! Pozdrowienia Tak! Masz prawo tak powiedzieć, aczkolwiek ten kret kopał (czas przeszły), dokopał się (teraźniejszość) do rur, udrożniając je; dzisiaj jest pełny przepływ, który momentami osobiście mnie zadziwia... Dziękuję za słowo pod treścią. Pozdrowienia przesyłam!
    1 punkt
  50. @M_arianna_ ja się nie znam, ale życie tak zaskakuje:)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...