Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.07.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Z różnej gliny ulepieni, jak podobne dwa naczynia, (s)potykamy się na ziemi, co jest czyjaś lub niczyja. Ciała nasze bardzo kruche czas, złośliwiec, ciągle zmienia. Napełnieni jego duchem, wciąż pragniemy wypełnienia. Jedno w drugim się nie mieści, chociaż trawią nas marzenia. Choć tak bardzo chcemy treści, pustka wnętrza nas przepełnia. Młot historii ponad nami i nad naszym światem kruchym, jak konkretnie nam przywali, to zostaną z nas skorupy. Więc czy jesteś made in China, czy ludowym gwizdkiem z gliny, wazą z saskiej porcelany - ciesz się życiem, daj żyć innym.
    7 punktów
  2. pisać o śmierci to grzech czy nicość prawda czy kłam czy wypada o niej pisać gdy szumią drzewa gdy tęcza czy warto pisać o niej gdy miłość pachnie fałsz to czy nie czy warto pisać skoro życie się uśmiecha a może owe pisanie to chwila słabości nad tym co będzie
    6 punktów
  3. Wsuwa lekko rękę we włosy, złote warkocze mi zaplata. Cichą opowieść w ucho wkłada o miłości słońca i lata. Na ramiona woal zarzuca utkany z drobnych ziaren piasku, pieści skórę z każdym oddechem i kąpie ją w ożywczym blasku. Tu ust muśnie, tam dłoń pochwyci raz subtelnie, raz z namiętnością. By zawirować morską bryzą nad rozgrzaną słońcem nagością. Rozkocha w sobie bez pamięci. Tak mocno, aż do utraty tchu. Potem ucichnie i zostawi spragnioną po gorącym dniu. Odleci, gdzieś tam za horyzont, gdzie słońce z latem zaplątane. Zabierze ze sobą pieszczoty i wszystkie szepty wyśpiewane.
    5 punktów
  4. Ciemna noc Spraw stos Do poukładania w głowie I ta ciągła myśl o śmierci Wokół się kręci Może jak zasnę - zapomnę Zimno i pustka Cicho mnie muska Czuję jej rękę na krtani Wolałbym iść już spać Lecz ta niepewność i strach Nie pozwala zamknąć powiek.
    5 punktów
  5. Jestem jak latarnik - zmęczony życiem Skupiony na ratowaniu świata Pomyliłem drogi ,bo nie szedłem własną Nie zapisałem się we własnej historii. Jestem jak latarnik - samotny Iskra jeno się tli we mnie Wspomnienie ognia wolności Nie utrzymałem żaru w sercu. Jestem jak latarnik – zagubiony Tylko siedzę i patrzę jak dogasam Tyle świateł wokół mnie Nie wiem dokąd płynąć.
    4 punkty
  6. w ukropie miasta zimne szklanki kostki lodu ułożę w ustach taki Rubik kolory ustalimy jutro powiedz to raz wiersze w walizce przeliczą każde słowo w pustej przestrzeni rymowanka kot czarny jak godzina przechodzi przez wersy
    4 punkty
  7. Nie słychać Własnych myśli Usta milczą Wtedy słowa ranią Znaczą ślad Głuche jest echo Złowione w sieci Nie nasyci Spragnionych Rozdzieli nas Szklany dom
    4 punkty
  8. Jednostronnie na innej linii odbioru Bez rozmów zgód i wbrew woli Uknute bez udziału osoby imiennej Urojone mrzonki na kształt fata - morgany sennej Mijają się z celem w nieporozumieniu Dwie różne drogi każda z nich wiedzie do innego celu
    4 punkty
  9. Autem po niebie nikt nie wie jadę we wszechświecie bez świateł pół siebie prawie nie płaczę skąd możesz wiedzieć przyjaźń na księżycu w zbyt dziurawej cerze bliskość nie istnieje mrówki w kraterze w zbyt chorej siebie spójrz na poniżenie gwiazd spadłych na ziemię
    4 punkty
  10. Śpieszmy się kochać nauczycieli Uczniowie robią z nich cweli Spieszmy się być nienawidzeni Nim życie na śmierć się odmieni Co było warte cenne drogie Dziś gusta karmi ubogie Śpieszmy się albo ciągle zwlekajmy Ceńmy się albo Sprzedajmy
    4 punkty
  11. Zjawisko ekspozycji i oddawania energii jest doprawdy bardzo interesującym zagadnieniem i aż żal że nie mam na tyle dużo naukowych zdolności żeby temu tematowi przyjrzeć się dłużej, lepiej i dojrzalej. Warszawa – Stegny, 21.07.2023r.
    3 punkty
  12. -Mistrzu czemu śmierć ludzi w chorobie zabiera? -Łatwiej jej brać chorego, bo zdrowy się opiera.
    3 punkty
  13. Kochanowski nie gra tu na lipę ależ mamy znów dobrą ekipę teraz Janusz już do Bednorza szał w Polsce od gór do morza Kurek ale teraz znowu Śliwka co za wspaniała polska kiwka as serwisowy i super Zatorski widać nam sprzyja klimat morski Wchodzi Bieniek za Hubera półfinał się prawie otwiera Semeniuk sprytnie do Fornala zwycięstwo Brazylii się oddala Gdzie wykluczenie dla Brono Rezendy? (bezkarne są te gwiazdy i legendy) my sędziów tak nie popychamy Świetnie panowie dobrze gramy Wilfredo szybko do Kaczmarka trener Kanarków już znowu sarka Jeszcze Popiwczak za Łomacza i Brazylia tak strasznie rozpacza Koniec meczu !( Bruno nos wyciera) nasi grają dalej !! trzy do zera !!!
    3 punkty
  14. żyj tak abyś nie przepraszał nie czuł się winnym dłużnym w czymkolwiek i życzę ci aby ciebie nie przepraszali nigdy nie będziesz miał pewności ile w tym cudzej próżności ile szczerości siebie tych drugich od zbędnego myślenia uwolnij proszę nie zapomnij
    2 punkty
  15. szczęśliwy liczy się z czasem tak przewrotnie powiem po równo, uczciwie, na stole chce zachować te chwile bo przeciwnik wytrawny , wprawiony nie da się wpuścić w maliny rozrzutność może być z czasem kłopotem
    2 punkty
  16. dosięgam drzew płonących dymiących ruin zalanych pól brzemiennych drżących ramion ust wygiętych w bólu jestem z wami
    2 punkty
  17. Świat demos i kratos Gdzie większość jest siłą Świat czerwoną płachtą Po granice pokryty Świat korupcją, religią Niczym niebo ciemnością spowity Puste domy niebezpieczne zaułki Świat pustynny i suchy Głodem i zbrodnią przeszyty Świat jest niesprawiedliwy Groźny jak spojrzenie Ateny Usilnie starają się temu przeczyć Delikatne słowa poety .. Chciałby być lepszy Lecz jest kometą
    2 punkty
  18. każda glina nieco inna ta do cegły ta do naczyń inna na ulicy stoi i nie może być inaczej z każdej jakiś jest pożytek ktoś z niej tworzy coś buduje ta zadanie ma nieliche bo porządku przypilnuje raz zagwiżdże raz pouczy bywa że mandacik wlepi ona także jest dla ludzi by się mogli życiem cieszyć :)
    2 punkty
  19. oszczędnie wypowiadam - sylaby twojego imienia ekonomia słów w rozpasanych przestrzeniach ciszy
    1 punkt
  20. kora ze starej sosny - odarta jak ja z nieświadomości realność deszczu mnie przygniata - kroplami niczym szpilki wciąż tylko ja na tęgim mrozie i nic poza rozległą masą budyniowych wspomnień słodkich i z korzuchem na wierzchu rękami włosy potargane gładzę choć to na nic - wiatr przeszłości niemiłosiernie je smaga od nowa każdego dnia od nowa nie sposób się oderwać nie sposób walczyć
    1 punkt
  21. Życie to droga pełna drogowskazów to one uczą łez i uśmiechu Życie to prawda to las i zaćmienie czas zrozumienia Życie to chwile pełne nadziei to cud we wszechświecie Życie to droga która bywa że boli albo mocno cieszy Życie to wolność wiatr echo oraz tęcza to czysta poezja Życie to coś co warto przeżyć nie bać się jego cieni Tak mili czytelnicy życie to człowieczy los to jego zwycięstwo
    1 punkt
  22. uwierzyliśmy w to czego nie było nigdy w dom przystrojony firanami - w harmonii i ciepłem nieba zasnuty ugruntowaliśmy twardą jak gruda ziemi - świadomość nasączoną słodyczą najczystszą lecz wymyśloną... spijaliśmy latami nieswoje listy pragnień otulonych gdzieś w serca okolicach modliliśmy się za nieswoje marzenia uwierzyliśmy w to że jesteśmy dla siebie ważni
    1 punkt
  23. Ty rozpaliłaś me serce do czerwoności Nieraz wysyłałem ci czerwoną różę i nieraz była to jedyna róża Nasza miłość płonie jak ogień, którego nikt nie może ugasić Tańczymy Aerial nasz taniec na szarfach jesteśmy jak wirujący seks Z źródełka zrobiła się wielka rzeka miłości Wciąż płyniemy statkiem , w którym jest nasza miłość Lovej . 2023-07-21
    1 punkt
  24. kto pierwszy pod Ustrzykami w ruskich Karpatach stawiał wnyki wabił na łożke sumy nad Prypecią komu na kijowskim Polesiu za bełt służył gliniany garnek i patyk wyrzuceni z kolebek kultury suszenie drewna mięsa śliwek i traw świąteczne sprawianie zwierząt zamawiają kamienie u wezgłowia i trwają odwieczne przypadkiem odkryte mydło nie miastowe ani dworskie ług i popiół z ziołami do dziś Kazachowie tak zaprawiają barani tłuszcz wspólny mianownik słowiański rosochaty pień w zaprzęgu na woły sierp może w stronę Wisły bardziej zaokrąglony i ta od Finlandii po Siedmiogród tęsknota do zmarłych wszyscy jesteśmy ze wschodu
    1 punkt
  25. Nie mogłam się zatrzymać dla Śmierci - Zabrał mnie przez uprzejmość - W Powozie siedzieliśmy tylko My - Oraz Nieśmiertelność. Jechaliśmy wolno - nie śpieszył się I ja też odłożyłam Moje zajęcia i przyjemności, Przez Jego Szarmanckość - Minęliśmy Szkołę, Dzieci grały Na Przerwie - stojąc w Koło - Minęliśmy Pola Patrzących Zbóż - Minęliśmy Zachód Słońca - Lub raczej - On nas minął - Wraz z Rosą przyszły dreszcze i Zimno - Jedynym Okryciem moja Suknia - Peleryną - tylko Tiul - Stanęliśmy przed Domem, wydał się Wypukłością na Gruncie - Tylko Dach zaledwie był widoczny - Gzyms - całkiem skryty w Gruncie - Wtedy - to już Stulecia - a jednak Zdają się krótsze niż Dzień Domyśliłam się, że Głowy Koni Wskazywały Wieczność - Po - zbyt - krótkim spotkaniu z Emily Bronte, miałem nadzieję na weselsze wiersze od jej amerykańskiej imienniczki. Niestety - znów śmierć. Obawiam się, że dziewiętnastowieczne Emilie był bardzo mrące. Wiersz pozbawiony rymów powinien być przynajmniej łatwy w tłumaczeniu - ale jakoś nie był. Na szczęście to znany wiersz i analiz co niemiara. A co wyszło, pokornie przedstawiam. I Emily Dickinson (1863): Because I could not stop for Death – He kindly stopped for me – The Carriage held but just Ourselves – And Immortality. We slowly drove – He knew no haste And I had put away My labor and my leisure too, For His Civility – We passed the School, where Children strove At Recess – in the Ring – We passed the Fields of Gazing Grain – We passed the Setting Sun – Or rather – He passed Us – The Dews drew quivering and Chill – For only Gossamer, my Gown – My Tippet – only Tulle – We paused before a House that seemed A Swelling of the Ground – The Roof was scarcely visible – The Cornice – in the Ground – Since then – 'tis Centuries – and yet Feels shorter than the Day I first surmised the Horses' Heads Were toward Eternity –
    1 punkt
  26. Dumała dziewczyna z Pinczyna o drwala Józefa wyczynach. Patrząc jak on rąbie dęby, rzekła: "Jam też w wieku rębnym, więc niech się ostanie drzewina." Dedykuję @opal w podzięce za masowe serduszka.
    1 punkt
  27. @violetta Tak, lubię herbatę z lipy :)
    1 punkt
  28. A mnie to się kojarzy z czerwoną flagą komunistów. W sumie też pasuje? Trochę taki katastroficzny obraz świata widziany przez ciemne okulary. Gdy się założy różowe będzie zupełnie inny. Wszystko zależy od postrzegania. Jak poeta spojrzy taki ma wiersz.
    1 punkt
  29. Otóż to, nie raz mi było dane. Choć to też nie z każdym tak się udaje. Są osoby, które tego zupełnie nie potrafią i nigdy nie doświadczyły podobnego stanu, nie boję się powiedzieć metafizycznego. A nawet nie wierzą, że tak można. Mnie ten temat bardzo interesuje, zatem rozpytywałem, stąd wiem.
    1 punkt
  30. @Rafael Marius tak, takie milczenie bywa pięknym doświadczeniem. Czasem nie trzeba słów, po prostu wszystko jest wiadome.
    1 punkt
  31. @Rafael Marius Mam pesymistyczne spojrzenie na świat, ale kim ja jestem by być czegoś pewnym 🤫
    1 punkt
  32. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję @Rafael Marius to prawda @Rafael Marius to prawda
    1 punkt
  33. @Corleone 11 Nie, to nie jest koniczyna... to świerzbnica, uwielbiam rośliny... 😊
    1 punkt
  34. Witam - też uważam że nie ma się czego bać - każdego to czeka - Pozdr.
    1 punkt
  35. @Corleone 11 Jeżyny są czerwone, jeszcze niedojrzałe, ale jest urodzaj... kwiaty, oczywiście...
    1 punkt
  36. @Ewelina Warto pomilczeć, gdy się już kogoś dobrze zna i zrozumienie przychodzi bez słów. A wyjątkowo można spotkać poznanego do głębi... już na pierwsze dzień dobry. Nagrania takie jak trzeba. Czyta po ludzku, bez zbytecznej maniery jak to nader często przy recytacji poezji się słyszy.
    1 punkt
  37. @JuliaKoszal Zdarza mi się postrzegać sen, jako krótką śmierć, po której ożywamy na nowo. Dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam
    1 punkt
  38. @Marek.zak1 Tak to już z ewolucji wynika, że chore jednostki powinny być eliminowane jako pierwsze. Ludzie próbują z tym walczyć. Czasem się udaje.
    1 punkt
  39. @Marek.zak1 a ja myślałem że o zasadzie :) to zakończę wówczas ona kolejność zmienia tak by stary szedł za niá do nieba
    1 punkt
  40. Witam - samo życie raz boli raz nie - dzięki za czytanie - Pozdr. Witam - dziękuje za ten miód jest miły - Pozdr. Witam - miło że tak ciepło widzisz ten wiersz - dziękuje - Pozdr.serdecznie. @corival - pięknie dziękuje -
    1 punkt
  41. wieczorkiem ziółka dobrze smakują.
    1 punkt
  42. @corival dziękuję :) to taki ogląd nie mylić z poglądami ;) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  43. @Rafael Marius@Waldemar_Talar_Talar A do mnie się uśmiecha Nawet jak ja nie mam ochoty na uśmiechy //wiersz miód
    1 punkt
  44. Też o niej. Dziekuję Ci i pozdrawiam :) @corival@iwonaroma Dziękuję Wam :)
    1 punkt
  45. Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu — Mark Twain. Poza tym: Fajna gra słów, zwłaszcza ten błękit w soku:) Podoba mi się też przesłanie i tytułowe sierpy, są mocne. Pozdrawiam Deo.
    1 punkt
  46. wszystko rozgrywa się na naszych oczach prędkość każdej ze zmian wytraca prawa natury jak również chęć pozorów że jeszcze odbywa się to we względnym porządku pikuje chaos morze informacji jest nie do przetrawienia - głupiejemy zapatrzeni na nielogarytmowy powidok wszystkie zauploadowane ulepszenia nie przynoszą ulgi nie dają ukojenia mnożą się bezpańscy złodzieje serotonin nadchodzące niepokoje grzęzną w frustracjach pełnia samobiczowania powtarza się co dzień rozconnectowujemy relacje szukając punktu zaczepienia przechodzimy przez ciemną stronę nie próbując nawet zrozumieć jej istoty *** żyj dla siebie ciesz się ciszą wykonuj dobrowolne gesty dobroci pisz nie przestawaj dokazuj bez umiaru ***
    1 punkt
  47. Znów powietrze rozpalone gęstą dnia sennością chwil; wraz ze słońcem przebudzone, niebo ściga setki mil. Znów obłoki, dachy, ciała zastygają podczas tchu; w sosie własnym przestrzeń cała drży aż, wyczekując snu. Nie nadchodzi on po zmroku – dusi, mami w noc i w dzień. W mdłym, duszącym trwa wyroku: jawa, sen – ten sam ból tchnień. 16 VII 2023
    1 punkt
  48. lubisz się powtarzać tworzą cię współcześni znaleźć się w twych ramach marzenie niby nowe relacje a porównywalne były wojny są wojny i ofiary i nic sobie nie robisz z tego by ich nie było historio nie możesz zostać historią?
    1 punkt
  49. *** Gdy się nadmiernie spalasz i rzadko robisz przerwy, to sprawdź czy w tym natłoku, nie czerpiesz już z rezerwy. *** Kiedy za sobą staniesz, to przestrzeń się zawęża, lecz łatwiej z tamtej strony zdjąć z własnych pleców ciężar. *** Niby mam spory zasób wiedzy, lata doświadczeń, wspomnień zwoje, a jednak znowu mówię - nie wiem, gdy na rozdrożu pytań stoję.
    1 punkt
  50. Kto komu robi krzywdę Przyjaźń słowo niezwykle Zdaje się, ze mogę powiedzieć wszystko Zaufanie można poddawać w zapytanie Można wierzyć i być naiwnym I tak nie wiem kto tu jest bardziej dziwny
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...