Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.07.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. na Be zawsze było Buenos boskie jak Bogini Kora albo Brazylia gdzie Bóg - Pele krzyżował plany napastnikom na Be podchodziła Bz(d)ura i Babka wyłączała dziadkowi światło że ma dość tego kopania bo leżącemu trzeba pomóc wstać od stołu było ciężko po Bourbonie dziadek wymyślał babce że nawet bzdurzyć nie potrafi i że na Gie powinno być łatwiej bo gospodyni z niej pełną gębą i do gospody blisko
    8 punktów
  2. Okrzyknięta Chrystusem Narodów, Ty się znowu układasz na krzyżu interesów Wschodu i Zachodu? Właśnie teraz, gdy jesteś na prostej linii pomiędzy nimi, w mirażu złotym powozem jedziesz po moście. Pamiętasz, jak sypiałaś pod mostem?
    6 punktów
  3. białymi powabnymi motyla skrzydłami delikatnie wachluję nad lawendą a ty wąchasz zdejmuję ubranie i bieliznę z rozkoszy wskocz w strumień
    5 punktów
  4. Chciałbym choćby jeden raz być cud kobietą Poetką bym wówczas została a nie tylko poetą Latem nosiła bym sobie króciutkie mini A na plaży ze sznurków uszyte micro-kini I bym tylko patrzyła jak się tamten pan podnieca Ale byłby wtedy super numer i byłaby niezła heca Mój kochany latał za mną jak śmigło helikoptera A ja bym godzinami wysiadywała sobie u fryzjera Potem jeszcze manicure u znajomej kosmetyczki Mój jedyny na obiad by robił pyszne polędwiczki Dzieci nie mówiły by o mnie wtedy nasz tato I nie miałabym żadnych problemów z prostatą Wszystko byłoby inaczej i nie takie samo Bo bym była żoną siostrą a może i mamą I wcale nie byłabym tak zwana słaba płeć Chciałbym… ale mogę sobie tylko …chcieć Jako kobieta miałabym inne wszak plany Każdy kawaler byłby we mnie zakochany Pewnie do tego sławną uczoną bym była I dłużej od mężczyzn statystycznie przeżyła Brawa bym też dostawała za wygrany quiz Byłabym sławną aktorką albo nawet miss Zostałabym inspiracją dla artystów malarzy Temat rzeźby by powstał z mojej cud-twarzy Na plotki bym chodziła z niejednym sekretem Chciałbym choć raz być kobietą ale wolę … facetem
    5 punktów
  5. ta nadludzka zdolność do wywoływania piekła choćby z lasu nam towarzyszy z kaźni do kaźni gdzie tłuką szekle w cenie krwi upuść trzy razy ziemia słońce księżyc w wyobraźni zastyga bóg umarł... bóg umarł i ma się dobrze
    4 punkty
  6. Pewien siedmiolatek w odpowiedzi na pytanie o wrażenia z akcji lato w mieście: - I jak? - Super! Dzisiaj byłem, jutro byłem i wczoraj będę.
    3 punkty
  7. Skoro wierzysz w coś Nie bój się tego - Tylko śmiało grzesz Przecież ci wybaczy Lecz nie wierząc w nic Lepiej tego nierób - Bo samemu sobie Nie można wybaczyć
    3 punkty
  8. I cień jest różnobarwny.
    3 punkty
  9. Dialektyki tuz związany z Berezą wielkich teorii się parał syntezą. Wznosząc doktryny swej zręby na filozofii zjadł zęby, więc antytezę zastąpił protezą.
    2 punkty
  10. X. Gdzieś, kiedyś któregoś dnia w kalendarzu, co zaczęło się zresztą od jakiejś głośnej pary nie pary znów nastał wzmożony okres krytyki mężczyzn jako takich, co narrator z pełnym przekonaniem i świadomością może tylko potwierdzić. Z początku z tą krytyką światu było nawet wygodniej, bo przecież nie raz i nie dwa się okazywało, że tego czy innego mężczyznę, drania po prostu, owszem jak najbardziej jest za co skrytykować, a nawet pognębić. No ale wtedy różnym osobom zaczęły osobliwe rzeczy chodzić po głowie. I on nie uniknął przejawów tej krytyki, skądinąd dość wyrafinowanej i zdaje się, że całkiem dobrze zaplanowanej, choć narrator może się tutaj trochę mylić. Pewna ładna dama, nie aż tak z zewnątrz zresztą, zaczęła się nim interesować, mimo że tak naprawdę musiała zdawać sobie sprawę, że on jest już jak mawiają zajęty. Cóż to były za pochwały, zalotne uśmiechy, przypadkowe spotkania, głębokie spojrzenia, dbałość o wygląd i tym podobne maleńkie sytuacje. Potem pełna zaczepek i dwuznaczności korespondencja służbowa, a jeszcze potem propozycja wymiany numerami telefonów, zapytanie, czy by jej przypadkiem nie odprowadził do domu, że nikt jej nie kocha, a nawet nie lubi, że przecież mogliby niezobowiązująco spotkać się na kawie lub herbacie, albo czy przypadkiem czegoś mu nie brakuje. Wachlarz zagrań tej damy, której musiało być w tym momencie wygodnie, mimo pewnych trudów, był doprawdy szeroki. Zresztą cały ten ciąg zdarzeń wcale nie od razu musiał być prowokacją, ponieważ jest również możliwe, że on po prostu jej się spodobał i najzwyczajniej w świecie ona akurat widziała ich razem, czemu w gruncie rzeczy trudno się dziwić, bo przecież był raczej atrakcyjnym mężczyzną w kondycji i wieku w sam raz na szereg długofalowych, czy tylko krótkodystansowych planów. Po prawdzie i jemu było z tym wygodnie albowiem nie raz i nie dwa poczuł się doceniony, co przecież musiało pozytywnie rzutować na jego samopoczucie, zwłaszcza, że ta pewna dama była jak wspomniałem osobą całkiem atrakcyjną. No ale w tej sytuacji, tak przecież popularnej wśród młodych ludzi, chyba przeważyła tak naprawdę któraś z wygód. Otóż on, mimo że naprawdę z wielu spraw nie zdawał sobie sprawy, doszedł do wniosku, że wygodniej mu będzie z dziewczyną influencerką, z którą łączyło go już tak dużo najróżniejszych pozytywnych momentów, z którą są siebie poznani, po słowie, dogadani, a nawet w pewien sposób sprawdzeni, o czym zresztą narrator zdążył już wspomnieć. Słowem narratorowi zdaje się, że znów wygrał komfort, tylko, że może w ciut innej odsłonie, jakby mniej rzucającej się w oczy, mniej oczywistej i trochę bardziej dorozumianej. Nic innego jak wygoda skłoniła jego do odrzucenia w pewien kategoryczny sposób tej w gruncie rzeczy otwartej propozycji nowej znajomości, która przecież była sporą niewiadomą i naprawdę trudno było przewidzieć w tamtym momencie jak się potoczy i nie można było wykluczyć - jak wspomniałem – nawet jakiejś prowokacji, co wówczas było całkiem modne, a nawet modne jest do teraz. Coś z asertywności, która przecież również – jakby się głębiej zastanowić - ma źródło w wygodzie, pozwoliło mu odmówić tej pewnej damie w sposób dość stanowczy i kategoryczny, ale w miarę uprzejmy, co również można by rozpatrywać pod kątem niczego innego jak wygody. Po tej odmowie temat ucichł, co zresztą wszystkim było tak naprawdę na rękę, bo obyło się bez tak zwanych większych problemów. Można tylko dodać, że na różnych etapach związku i ona spotykała na swej drodze rozliczne propozycje wręcz z kategorii matrymonialnych, ale i ona zdaje się im odmawiała i zapewne również tak naprawdę z powodu niczego innego jak komfortu. Tyle tylko, że te sytuacje musiały być trochę cichsze w wymowie i bardziej poukrywane i z tego właśnie powodu narrator nie mógł ich dostrzec i nie bardzo miał jak się o nich dowiedzieć. Zresztą też możliwe, że akurat w tym czasie przyglądał się tylko jemu, więc jej już nie mógł się przyglądać, a więc przegapił też całkiem niezły (możliwe nawet że dużo lepszy – ach fantazja mężczyzn) materiał do niniejszego akapitu, co skądinąd również w pewien sposób mogło być dla narratora wygodne, albowiem tym razem wcale nie musiał ślęczeć jakoś przesadnie długo nad tekstem.
    2 punkty
  11. pisać wiersze - być może szukać partnera - o boże! jesteś aniołem - a czasem bogiem! umartwiać - tak trochę pocieszać - jak mogę?! przekazać.. - a co ty możesz? udawać greka - że gryzmolę? bzdury te same - jakim gniotem? wydać się chcesz - już się wydałem! jesteś poetą! - i to nie małem!
    2 punkty
  12. @Pan Ropuch Przeczuwam, że motyw 30 srebrników nie mógł być jedynym, który popchnął Judasza do tej zdrady, niewyobrażalnie wielkiej... Pasja Jezusa obrazuje jej wymiar i jednoczesnie wstrząsa naszym własnym sumieniem budząc przypuszczenie, że i my mamy w niej (zdradzie Boga) swój udział. Pasja otwiera w pewien sposób oczy i kieruje nasze spojrzenie na nas samych... Miłego wieczoru :)
    2 punkty
  13. Albo na dworcu kolejowym w Berlinie Zachodnim. Ja sypiałem to pamiętam. Teraz nam się lepiej powodzi i warto tego nie zmarnować. Tylko czy się uda?
    2 punkty
  14. @Pan Ropuch Skłaniam sie do takiej myśli, że gdy uśmiercimy Boga w sobie, stajemy sie zdolni do tych nad- i jednocześnie pod-ludzkich kaźni... A po Jego stronie nie ma zła i nie może ono Go skrzywdzić, dlatego, pomimo wyrządzanych przez nas zbrodni - "ma się dobrze". Tak chcę rozumieć Twój wiersz :) Pozdrawiam.
    2 punkty
  15. @Leszczym spoko, szacun za szczerość i dzięki za dobre słowo 😉 @Rafael Marius tamto towarzystwo nie było ciebie warte, fajnie że tak szczerze o tym piszesz, szacuneczek 😉 @poezja.tanczy, @Natuskaa, @violetta dzięki za serducha 😃
    2 punkty
  16. Projekt Takamoya, chwila 64 Wciąż siebie głodni na chłodnym placu, W połowie z płynnego kryształu. Oplatasz mnie ciepłem pomału W miejscu, które Bóg wyznaczył. Pośrodku miasta, przy wodospadzie, Na chybotliwej tafli rzecznego lustra Kroplami lśnią włosy, skóra i usta. Fryzura rzekę w zamyśleniu gładzi. Letnia jacuzzi w osadzie kamieni, Z niezgrabnie nuconym walczykiem I jedna chwila zakręcona z szykiem. My za to zgrabnie zachwyceni.
    2 punkty
  17. Wiejska historia Pani spod miasta, które mijamy mimochodem wszem wobec głosiła, że hoduje trzodę! A kiedy komisja, od ASF przyszła tylko męża z synem zastała – coś robili razem przy samochodzie…
    2 punkty
  18. różowe policzki od opadającego słońca szarość na horyzoncie jak kwiat rozchyla się myśli i włosy w powietrzu się plączą z daleka od szumu wysokich drzew na krańcach ziemi przetaczam szept jak owoc obieram się cała ze słów które z zaciętych ust wyrywają się szarpią mi żebra... ciało wciąż krzyczy - milczeniu wbrew okazać zdumienia nie mogę i nie chcę gdy obok przechodzi jedynie cień - jaskrawe światła nad głową mam i w sercu echo z krainy łez
    1 punkt
  19. Dumała dziewczyna z Pinczyna o drwala Józefa wyczynach. Patrząc jak on rąbie dęby, rzekła: "Jam też w wieku rębnym, więc niech się ostanie drzewina." Dedykuję @opal w podzięce za masowe serduszka.
    1 punkt
  20. Jak to możliwe, że z takiej miłości taka zrobiła się kupa, tak było dobrze, niewiele zostało, kto kogo w tym wszystkim oszukał? Jak to możliwe, że święte słowa siane na polu o świcie - na miedzy w bluzgach kłótnie zbierały. A miała być miłość w rozkwicie. I patrzą w oczy z niedowierzaniem, że ktoś im podmienił partnera i reklamacje: wybrakowany(!) składają prosto do nieba.
    1 punkt
  21. Zaczekaj proszę - nie odchodź pozwól że wytłumaczę czemu raz jestem a raz mnie nie ma i nie nazywaj latawcem Znasz przecież moje uczucia wolność jest tylko kochanką więc nie mów żegnaj to koniec nie jesteś tylko zabawką Ja na pewno jeszcze tu wrócę składając u twych stóp kwiaty od niej podarowane pachnące wiatrem łąką i lasem
    1 punkt
  22. W okno puka nostalgia bo ktoś zamknął drzwi echo ze snem rozmawia tuląc się do mgły W okno puka zagubienie w oku smutna łza w kominku płomień obok dobro ma straż Pukają pukają pukają myśląc a może dziś ktoś je usłyszy i uśmiechnie się
    1 punkt
  23. Nie zostawiaj mnie I bądź przy mnie Nawet gdy śnię W upalną noc Bo jesteś tylko ty I wielka moc Pulsującej namiętności I dwie osoby pogrążone w miłości
    1 punkt
  24. @sam Myślę przeciez podobnie: czuję sie poetą/poetką, bo kocham poezję i pisanie jej. I dlatego też chcę się w tym rozwijać. Motywem do tego jest własnie to uczucie, ta miłość. Dziękuje Ci równiez i pozdrawiam :)
    1 punkt
  25. @Leszczym Jeśli to prawda, że żart może być orężem, to bardzo mnie rajcuje takie braterstwo broni. Dziękuję i pozdrawiam
    1 punkt
  26. @Sylwester_Lasota bardzo Ci dziękuję. Uwagi zawsze są dla mnie cenne a zrozumienie miłe. Tak, masz rację z osamotnieniem. Osamotnienie było motywem przewodnim utworu. Pozdrawiam serdecznie. @Rafael Marius wiesz - brak zmiany to dla mnie trochę... Brak rozwoju. Może przesadzam, ale jakoś tak to odbieram.
    1 punkt
  27. Całkowicie nieuzasadnione naukowo. Z drugiej strony jest dużo osób o bardzo trwałej konstrukcji osobowości i jeśli nie spotka ich w życiu coś bardzo złego z tego zestawu, który wymieniłem powyżej, to mogą dojechać ze stałym rozkładem cech do samego końca życia. U większości dochodzi do niewielkich modyfikacji kilku cech, często bardzo powolnych, stopniowych. Może nawet trudnych do uchwycenia z codziennej perspektywy.
    1 punkt
  28. Całkiem niezły wiersz, chociaż inwersje i dwukrotnie powtarzający się rym do się i bardzo mu bliskiego fonetycznie cień, nieco zakłóca odbiór w moim przypadku. Pomimo tego jest OK, podoba się :) Stan może nieco niefajny, ale nie mam problemów z interpretacją. Odbieram wiersz jako opis osamotnienia, nie wchodząc w głębsze szczegóły. Pomimo powyższych uwag, tekst zrobił na mnie dość duże wrażenie. Pozdrawiam
    1 punkt
  29. Tak może, choć zdarza się to rzadko. Nie będę pisał jak to było u mnie, bo to nie temat na forum, ale mogę podać kilka czynników, które mogą do tego doprowadzić u każdego, choć nie muszą. Najczęściej jest to jakieś uszkodzenie mózgu np wypadek. Operacja chirurgiczna na mózgu. Choroba neurologiczna lub psychiczna. Guz w mózgu. Bardzo silna trauma, choroba ogólnoustrojowa zaburzająca funkcjonowanie układu nerwowego. Konwersja religijna, doświadczenia mistyczne. Czasem też narkotyki, ale to już musi być bardzo ostre ćpanie i raczej rzadko się to zdarza. Podobnie z alkoholem, to raczej degradacja, choć też jakaś zmiana.
    1 punkt
  30. Dziękuję, motylek tylko może:) On jest biało-żółty:)
    1 punkt
  31. I właśnie z takimi mam największy problem. Ja mam analityczny logiczny umysł i intuicyjne ogarnięcie całości to dla mnie ogromne wyzwanie. Byłoby mi łatwiej z moją poprzednią osobowością, która była właśnie syntetyczna i intuicyjna, ale ona już od dawna nie jest ze mną.
    1 punkt
  32. @Rafael Marius Z tego co pamiętam, a pamiętam niewiele, film sztos z 2008r Na pewno jest gdzieś za friko w internecie ;))
    1 punkt
  33. @Rafael Marius, myślę, że powinienem tutaj dodać, że powyższy tekst jest reakcją na Twój wiersz https://poezja.org/forum/utwor/220240-wystarczy-że-jesteś/ i jest niejako swego rodzaju polemiką z nim. Myślę też, że zapewne w związku z tym najlepiej zinterpretowałeś moje intencje. W każdym razie takie miałem odczucie po Twoim komentarzu. Nie przepadam pisać o tym "co chciałem powiedzieć", ale czasami wygląda na to, że wydaje się to koniecznością. W skrócie więc. Każde dziecko ma prawo do kochających rodziców. Osobiście uważam, że do dwojga. I to jest bardzo ważne moim zdaniem. Niestety, jak słusznie zauważyłeś, prawo to, w różnoraki sposób, jest bardzo często łamane. Tak na marginesie, uważam też, że za prawem powinny również iść obowiązki, ale to już temat na zupełnie inny wiersz ;). Pozdrawiam
    1 punkt
  34. @Corleone 11 Dziękuję 😊
    1 punkt
  35. @Rafael Marius to opis dość głębokiego stanu wewnętrznego i faktycznie można mieć kłopot z interpretacją. Opis jest dość osobisty i dlatego niekoniecznie chciałam wszystko wyjaśniać. Poza tym są takie wiersze, które należy odbierać tylko sercem i jako całość a nie rozkładać na czynniki pierwsze :)
    1 punkt
  36. - Miłość nie chce dla siebie niczego, Troska o siebie nic dla niej nie znaczy, Staje się szczęściem kogoś innego, Buduje Niebo, ku Piekła rozpaczy. - Śpiewała mała Grudka Gliny Deptana przez bydła racice, Lecz na to Kamyk ze strumyka Tak odświergotał jej retoryce: - Miłość dla siebie żąda wszystkiego, By spętać innego na jej zew, Chętnie odbiera szczęście drugiego, Buduje Piekło, Niebu wbrew. - Rzuciłbym i od siebie jakąś mądrość, ale co ja tam mogę po Blake'u... Jak to ujął Mistrz Kochanowski: - Nie każdy weźmie po Bekwarku lutniej. - I Wiliam Blake (1794): "Love seeketh not itself to please, Nor for itself hath any care, But for another gives its ease, And builds a Heaven in Hell's despair." So sung a little Clod of Clay Trodden with the cattle's feet, But a Pebble of the brook Warbled out these metres meet: "Love seeketh only self to please, To bind another to its delight, Joys in another's loss of ease, And builds a Hell in Heaven's despite."
    1 punkt
  37. Na naszych ścieżkach Wąskich jak kreski Zarastających Tętnic ogniskach Na rozkrzyczanych Sztucznych boiskach Namalowanych Farbami liniach Wyrosną kiedyś Nowe osiedla Na trzęsawiskach W których ugrzęzną Wyjdą istoty Do nas podobne Na wyrzeźbiony Od nowa chodnik Ktoś z nas dożyje Pójdzie na spacer Numer odnajdzie Góry i lasy
    1 punkt
  38. Tomik https://www.empik.com/aura-laura-kalinska-siadul,p1396607620,ebooki-i-mp3-p
    1 punkt
  39. @Triengel Jeśli wiemy, co jest lepsze i jak powinno być, co równiez nazywasz w Twoim wierszu, to chyba jednak jest nadzieja...
    1 punkt
  40. @Kwiatuszek@Leszczym@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Wam! :)
    1 punkt
  41. Ładnie to ująłeś - na Twój specyficzny sposób. :) Dziękuję. Podziwiam siłę i odwagę Twojego spojrzenia ... Ja jej nie mam i dlatego chyba potrzebna mi ta aktywność. Dziękuję i pozdrawiam :) Dla mnie chyba też... Bo jakby mniej "uchwytny" i bardziej "drążący". Dziękuję Ci :) To brzmi siłą i zdecydowaniem... Nie wypierasz ich, lecz stajesz ponad nimi. Czuje w tym mądrośc i dojrzałość. Świadomość. Dziękuję Ci za tą odpowiedź i pozdrawiam :)
    1 punkt
  42. dzisiejszy świat wieści rozchodzą się błyskawicznie Rzym już wie że tam będziesz czeka i tęskni pamięta piękne chwile cieszy się na spotkanie z tobą a ty cóż pakowanie szykowanie nie myślisz o szczegółach pewna jesteś Rzym to cudowne miasto kolebka cywilizacji emocje wrażenia zapewnione aż się wyrywa westchnienie 7.2023 andrew
    1 punkt
  43. @Corleone 11 Lubię pracować i wolę być w pracy, bo tam mi jakoś idzie a w domu, jest ciężej, bo też pracujesz, ale na innych stanowiskach... np. mamy 😉 Pewnie wybierzesz się do Afryki, to dobry wybór tam wszystko się zaczęło: religia monoteistyczna, gdy Echnaton z szanowną małżonką i matką Teje znudził się egipskimi bóstwami... Żydzi, do których echo wojny religijnej dotarło pomyśleli o tym, że to jest dobre i.. dalej wiesz. Afryka to też nasi przodkowie, w Etiopii, Tanzanii czeka mnóstwo jaskiń ze szczątkami Lucy miała rodzinę...
    1 punkt
  44. @Corleone 11 Corvetta, jest piękna 😊
    1 punkt
  45. @Pan Ropuch Odbieram Twój wiersz jako podzielony na dwie części - wypowiedzią i stylem... Przyznam, że pierwsza część (dwie pierwsze zwrotki) sprawia mi trudności w rozumieniu, chociaż działa, niepokoi moją pod- lub nie-świadomość. Druga część za to "otwiera się" i zachwyca zawartością, puentą i poezją :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  46. .. i (wbrew pozorom?) wymaga ono pewnej odwagi :) Dziękuję Ci za miłe słowa i plusiki :) Ładnie to brzmi :) Dziekuję! @Dragaz@Rafael Marius Miło mi :) Pozdrawiam!
    1 punkt
  47. czy czerń cokolwiek definiuje raczej tuszuje myśli złe a może warto dobru ulec być przezroczystym to nie grzech ... Pozdrawiam
    1 punkt
  48. 1 punkt
  49. @tetu Schować się, zniknąć w mroku, gdzie skóra nie parzy, a "końca nie widać" - jak w bezpiecznej, zacisznej macicy - czy to wyjście, czy ucieczka...? Czy czerń - czy to brak światła? A światło - czy to brak czerni? Podobno, ciemność też może być jasna... Tak sobie będę jeszcze długo rozmyślać po przeczytaniu Twojej miniatury Pozdrawiam serdecznie:⁠-⁠)
    1 punkt
  50. Ze środka struny się coś wydobywa, nie z końców.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...