Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.03.2023 w Odpowiedzi

  1. Chciał umówić się z echem ale nici z tego wyszły nie odpowiedziało Próbował potem z wiatrem lecz się nie pojawił upokorzył ciszą Zapragnął spotkać tęczę ale się wymigała ciemnymi chmurami Został więc mu księżyc lecz on skumał się z wilkiem Ogień też go olał ponieważ bał się że zadzwoni pod 998 Więc zostało tylko jedno umówić się z weną i napisać wiersz O tym jak czasem bardzo trudno skrzyżować drogę z kimś z kim chcemy
    6 punktów
  2. nie jestem silna odmagicznia mnie ta ściana bardzo łatwo przestaję być głodne oczy bezwolnego ciała drapią marcowy błękit w starej duszy promień podnoszącego się wiosną nieba drąży ścieżkę wysokich bodźców przez oczy usta w dół brzucha między uda podskórne spięcie życia w drżeniach wyczuwam cię rzeczywisty dom jest pusty wypełniasz mnie a rozpędzona woda napotykając przeszkodę staje się biała nie dotykałeś mnie od tysięcy lat przyzwyczajona do ciemności czekam błyszcząc kropelkami nadziei
    4 punkty
  3. Ruiny i wyrwa na wyrwie Przez okno świadomość wyłazi Topnieją kontury, coś wyje Układa się drżenie w choralik Jak śliczne, to wszystko się zdaje! Gdy sączy się sepia na pejzaż I wschodzą księżyce nad skrajem I bryzą obrywam po żebrach… U źródła próbuję zaczerpnąć Nektaru – posoki żywicznej (Gdzie spadnie, tam trawy uwiędną) Nabieram jej w usta, by krzyczeć Nabieram… świat staje w płomieniach Krew, ciało obraca się w Popiół Rozumny, rozprasza się ziemia… Wtem rozum dochodzi do głosu
    3 punkty
  4. brudne wnętrze przez witraż wpada światło zawsze czyste
    3 punkty
  5. Wiosna rozkwitła nieprawdopodobnie w bardzo dyplomatyczny sposób poszła na spacer i kompromis pozwalając zakwitnąć kilku kwiatom oszukały łąkę zniewalając zapachem więdnąc pomachały na pożegnanie porzucając płatki.. i prawdę.
    3 punkty
  6. żyje nam się niemiłosiernie dobrze pełne półki zatrważają kolorem i dostatkiem dotyka nas plaga dobrobytu upadamy pod ciężarem sukcesu wokół panoszy się wolność słowa (z zastrzeżeniem do własnego zdania) następuje postęp totalny w tył i w przód zależy jak spojrzeć taka to nasza mała tragedia gdzie my – aktorzy spod swobodnego pióra a siły wyższe – demiurdzy co machnęli swobodnie ręką naszym teatrzykiem niewola piaskownicy miliarda swobodnych decyzji w której to nawet po całym dniu zabawy nie ma oczyszczenia znaleźliśmy się u progu okropnie światłej przyszłości z nadzieją spoglądamy w beznadzieję i vice versa 17 III 2023
    3 punkty
  7. A on (niestety nie ja, czego żałuję) zaciął się szalenie i popędliwie i śmiechem żartem i z jajami na serio wylądował w Wikipedii i wyglądało to coś jak wyprawa rakietą na przyparcelowany i porcelanowy księżyc. Warszawa – Stegny, 17.03.2023r.
    3 punkty
  8. Czas spędzony we dwoje I tajemnice istnienia Czy mnie kochasz? To nie ma znaczenia Bo mam tylko O wyśnionym raju marzenia Gdzie prowadzi długa droga I kręte schody Już nie zaznasz nigdy Większej szkody
    3 punkty
  9. przeszłość... czymże jest stertą starych zdjęć z albumu albo zwojem listów co pożółkły też przeszłość... nieomylna gdy wkroczyła raz już nie cofnie się przeszłość... z każdym dniem pęcznieje w siłę rośnie tworzy życia sieć przeszłość... ona wiernym towarzyszem który dużo wie nawet kiedy nie chcesz zna cię przecież tak jak nikt
    3 punkty
  10. znajdź mnie nim wzejdzie księżyc i wąsy uniesie w uśmiechu jestem nabrzmiała od rosy liść drżący noc zamknięta w łupinie światła przeciąga się jak czarny kot znudzona oczekiwaniem ucałuj mnie rozkołysz na cienkiej nitce rozkoszy kroplą toczę się po gibkiej łodydze słyszę szept ziemi do głębi do trzewi samych sięgnij mój kochanku i rozpal płomień tlący się zaledwie chcę dzisiaj spłonąć w rytualnym tańcu w ogniu ofiarnym dla samego Ciebie rozgryź łodygę rozerwij liść wątły palcami dotknij soczystych wnętrzności otwartymi ustami chwytam cierpki smak na ustach zastygły cierniem namiętności gwiazdy mrużą ślepia zaciekawione spadają w miękkość Twoich kolan jaśnieję jak zorza jesteś w krwiobiegu w tkankach ziemi ciepłym oddechem na mojej skórze chylę się ku Tobie w otulinie nocy weź mnie w ramiona ciernistą różę
    2 punkty
  11. -Mistrzu, mówią, że mądry prędko wyłysieje. -Każdy łysy tak mówi, myśląc, że zmądrzeje.
    2 punkty
  12. Nie w tym miejscu Ścieżka wytyczyła ślad Nie w ten czas Tak pięknie pachniał bez Zerwane gałązki więdną w dłoniach Spójrz wewnątrz głębiej. W nas. Ze snu zbudzone myśli W starym zegarze gęstnieją Kukułka pomyliła się kolejny raz Ugrzęzła w ramionach
    2 punkty
  13. Miasto całe wyrzeźbione jest niemrawą poezją poranka I śni nam się dobrze - pod kołdrą z betonowego pierza Ludzie pospieszni, polują, są tacy, co w coś tam wierzą ... Zależy na jakiejś perspektywie: każdemu, a może - nikomu. Porzucony bagaż, podejrzana paczka, czyli, człowieku, ty! Iskrzący się lustrem złotej twierdzy - a całkowicie ... bez domu
    2 punkty
  14. obiecują mi tak żywo samorozwój perspektywy jednak w całym tym dostatku wszechdecyzji pewnych – rzadko gubię się gdzieś ja "leniwy" który słowa ciągle myli miesza w świecie co go wciąż pośpiesza mówią że krwią potem łzami doszli do sukcesu sami za to mała ma udręka – zapał zakasany rękaw ginie gdzieś pomiędzy snami które prosto tak z nadzieją wprost zrównuję z świata knieją prawią bym przestrzegał normy obyczajów dobrej formy ale moja postać płynna nieokreśloności winna wrze w naturze swej – ofermy która marząc o kształtności wpada w modę na zmienności więc coś średnio mi się żyje myślą o przyszłości tyję ona mi pewności wzbrania za to przeszłość tylko mnie pogania 18 III 2023
    2 punkty
  15. Zapasy na strychu, cukier, sól, mąka, metalowy krzyż, czarna garsonka zwężana co jakiś czas. Zapach naftaliny. W pokoju naprzeciw Matki Boskiej staruszka często modliła się, za wszystkich, o pogodę na ostatnią podróż, nie daj Boże w święta. Piwonie pod jej oknem patrzyły, jak beztrosko niosłem uśmiech, wiedziała już przed drzwiami, że w kuchni obrazem na podłodze przemieni we łzy.
    2 punkty
  16. Chciałabym Tobie pomóc, uratować. Bezczynności dłużej nie tolerować. Stanąć bliżej niż inny ktokolwiek i widzieć mimo zamkniętych powiek. Znaczyć coś więcej niż ,,coś'' i być kimś więcej niż ,,ktoś''. Być jak bezpieczny szałas, co stłumi najdokluczliwszy hałas. Taka Twoja prywatna oaza, czynna od nocy do rana. Gdzie od każdej innej woda czystsza i w rozmaitsze minerały bogatsza. Chce być kimś do kogo się odezwiesz, gdy dalszej nadziei zaniechcesz. Nie chce jak inny każdy zmieniać Ciebie, chce trwać blisko i wspierać w potrzebie. Empatię i zrozumienie okazywać, cierpliwością i wspólczuciem obdarowywać. Być jak światełko co doprowadzi do miejsca bezpiecznego, miejsca od którego, nie znajdziesz innego lepszego.
    2 punkty
  17. Witaj - mi8ło że czytasz - dziękuje uśmiechem - Pozdr.serdecdznie. @Tectosmith - dzięki -
    2 punkty
  18. Stosunkowo łatwo zaproponował jej stosunek, a ona do tego – jeszcze czego – w ogóle się nie ustosunkowała. Warszawa – Stegny, 18.03.2023r. Inspiracja – poetka Violetta (poezja.org).
    2 punkty
  19. i czemu ty taka smutna przecież ciągle kochana jesteś to czemu tak patrzysz tęskno i płaczesz i płaczesz tak rzewnie a na co tak czekasz o nocnej porze kogo chcesz wyśnić z kim że ty swoją przyszłość wiążesz jeśli nie z tym co dzieli twe łoże czemuś ty taka smutna milczysz nie powiesz
    2 punkty
  20. stojąc w jego strugach płaczę nad końcem nad sobą głównie sobą nad swoimi wyborami wedle ostatnich ustaleń jestem zimny i bezwzględny spokój z wysokim ciśnieniem i bliskość która płaszczem jest mrozi Boże, przytul się do mnie ta fraza wraca
    1 punkt
  21. spraw, abym miał obsesję na punkcie miłości Dziś bądź dla mnie jak aksamit Zapalę moją miłość w twoim sercu Przy mnie stopnieją wszystkie lody Żadna róża nie będzie ci zazdrościć, kiedy będziesz przy mnie Raz czuję ciepło tych ust Ochronię cię przed kobiecymi frajerami Raz i dwa widzę nieziemski świat Zaaranżowaliśmy nasz świat w naszych sercach Lovej . 2023-03-18
    1 punkt
  22. Czas Gdyż było Pamiętam wycyzelowaną z obrazem i znaczkiem. Pocztówkę. Napisałem jedną i drugą, ciesząc się jak chłopiec, gdy stały na biurku lub przypięto pinezką. Zaszedłem w myśli i podświadomość, aby móc zobrazować. Spojrzenie. Naruszyło do tego stopnia, iż nie umiałem dać mu miesiąca do końca. Ależ ileż to razy wśród drzew i po żółtym piasku poszliśmy na. Spacer. Połączył nas dwoje w splecione dłonie i choćby wśród wieżowców miasta. Zaczęło się trywialnie, a złączyła nas na pełne lata i trwa. Miłość. Gdy wygasła poszliśmy na stronę, nie dostrzegając, iż choć inna, grzmiała w nas drwiną z nas. Po drodze do szkoły kupiłem w papierniczym żeby odtworzyć fragment słów. Flamaster. Rozpoczął przygodę z treścią na jednej z plastikowych folii. W dwudziestoparoletniej młodości zbudowałem przekonanie i osiągnąłem. Pewność. Rozpadła się niczym domek z nierównych kart; brakuje możliwości powrotu. Rama złocista, pstrokaty prostokąt na ścianie, obarczonej raczej kiczowatym. Obrazem. Który utkwił w pamięci na lata, mimo iż z definicji był mocno bezbronny. Wybijał do tańca z nadajników tej, czy innej lokalizacji. Rytm. Stanowi wagę, przed którą uciekłem w tych właśnie kliszach życia. Z cyfrą … niewiele mi się kojarzy poza kilkoma piosenkami, filmami i wrażeniami. Cztery. Pokoje, gdzie kochaliśmy się, wiedząc, że to niełatwe przy odmienności dążeń. Uczyniłem, aby powtórzyć i nagrać na kasecie VHS wycieczkę w. Góry. Wznosiły się krańcowo z lewej i prawej strony, wówczas nas brzask ocucił i zauroczył. I jest Wszystko wokoło oznacza, że powinienem napisać do M. List. Jest ubrany naprawdę w prawdę i pasjanse wieloznaczności. Każdego dnia ulega zmianie, toteż niełatwo wyrazić. Punkt widzenia. Ma przemożny wpływ na zachowanie, działanie oraz przeczucia. Codziennie zaczyna się, przekonując mnie, aby wyjaśnić. Zajście. Tłumaczy gdzie jesteśmy w nowym tygodniu, spójrz, iż ciągle zmiennym. Odwiedzamy się, sięgamy po telefon, czynimy, by budować. Przyjaźń. Są tacy, dla których nie ma nic cenniejszego, choć zdarzają się wzloty i upadki. Tkwi w dłoni i usiłuje wyrażać, acz niełatwe, aby czynił mądrze. Długopis. Wodzi po kartce układając zdania w zrozumienie i pomysłowość. Dzień dzisiejszy układa się w jakoś lub jako tako, ale co wydarzy się jutro? Niepewność. Budzi lub zagłębia w sen każdego; usiłujemy odnaleźć drogę. Zdania i rozdziały idą w stronice, przemawiając w istotny sposób. Książki. Odłożone są na parapecie, aby poznać co mają do opowiedzenia. Czy doprawdy warto dążyć, by go zmieścić. Rym. Układa w takt piosenki lub utwory dla autora rangi niezwykle nieosiągalnej. A gdyby policzyć to układałoby się w. Osiem. Kobiet, niewątpliwie wyjątkowy film; dzięki Tobie mogłem go obejrzeć. Idę na bliski spacer, by przejść się krótką chwilą wśród. Lasu. Brakuje prawie każdemu z nas owej żywej zieloności na co dzień. Może będzie Iluż to ludziom sztuka pisania przychodzi od ręki? Wierszy. Przeczytałem ich mało, zmierzając ciekawością za mistrzami w prozie. Jutro pójdę na miasto, aby znowu w ramach oddać. Spostrzeżenie. Jest dosłownie sumą kilku pojedynczych wrażeń i niczym więcej. Doprawdy oddałbym wiele, żeby umieć sobie narzucić. Cel. Gdy go osiągnę znowu na nowo będę szczęśliwym człowiekiem. Wydaje się, iż istotą dążenia miłości i przyjaźni jest pewne. Przywiązanie. Nakłania nas do wyrzeczeń i zgody na zastaną rzeczywistość. Zatemperowałbym, by dojść do napisania rzeczy najważniejszej. Ołówek. Jest narzędziem, które najpełniej dąży ku przebaczeniu; można zetrzeć. Im jestem starszy tym trudniej przychodzi. Przekonanie. Stanowi mocny oręż w zmaganiach z samym sobą i plejadą ograniczeń. Ubiorę się w odważną zaradność, żeby dojść do. Kina. W moim mieście są na każdym kroku, co wprost cieszy. Czy to dziwne, iż spędzam godziny, aby odkryć. Coś nowego. Jest wydawałoby się łatwym, ale w istocie sporym wyzwaniem dla umiejętności. Uzbieram okrągłe, miedziane, różnorodne jedynki w sumę. Dwanaście. Popatrz, że za to i tak prawie nic nie można kupić, a szkoda. Opływają wokół nas niezmienne oraz niekiedy wartkie. Rzeki. Mają dwa brzegi i szramują ziemię własną nieprzebraną słodyczą. Wyjaśnienie: Tryptyk to formuła którą sam wymyśliłem inspirując się obrazami tryptykami. Składa się z 3 części, które należałoby napisać obok siebie, no ale to jest technicznie tutaj niemożliwe. Pierwsze zdanie pierwszej części z Gdyż było odpowiada pierwszemu zdaniu z części I jest oraz pierwszemu zdaniu z części Może będzie. I taki związek zachodzi przy każdym ze zdań. Z drugiej strony każda z tych części jest w pewnym sensie oddzielną opowieścią. Podobna jest też budowa zdania. Każde zdanie tutaj również składa się z 3 części, gdzie środkowa jest jakby łącznikiem (rzeczownikiem) pierwszej i trzeciej części. Bardzo ciekawy jestem opinii forum na temat tej formuły tekstu :)) Z uwagi na fakt, że nie jestem bardzo religijny pozwoliłem sobie tryptyk wypełnić raczej świecką treścią, ale można by w ten sposób również napisać tekst religijny.
    1 punkt
  23. Widzę twój obraz. I czytam. Jest w nim współgra wielu najróżniejszych przyczyn. I ciemnych i jasnych i słońca i cieni też. A teraz: Powiedz mi bratku / siostro Która z nich jest przewodnia? Przekonaj... Już ja wiem do czego. Warszawa – Stegny, 02.03.2023r. Inspiracja – film Wieloryb reż. Darren Aronofsky.
    1 punkt
  24. garncarz formował glinę miał marzenie by zrobić coś zupełnie inne stworzył dzieło w wyjątkowość zaklęte nie przebiły go w pięknie inne twory żadne lecz był zupełnie nieprzydatny jako garnek
    1 punkt
  25. @kwintesencja ten wiersz dla mnie caķy drży emocjami. Piękny wiersz.
    1 punkt
  26. a ja uniżenie dziękuję za Twoje wersy i pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  27. północ w deszczu gwiazd mokną puste ulice gdzieś między trzecią a następną rozsypany człowiek w znieczulonej niedzieli przez kolejne warstwy okien oglądam nagie miasto dusimy się wzajemnie ściskam za gardło myśli nasze
    1 punkt
  28. @Kwiatuszek dziękuję serdecznie 😊 Pozdrawiam wiosennie :)
    1 punkt
  29. istotne stwiedzono już wyżej sugestia plastyczność pejzaże przechodząc kapelusz uniżę by podziw wersami wyrazić Pozdrawiam
    1 punkt
  30. @kwintesencja dziękuję słonecznie i też życzę pięknego dnia :)
    1 punkt
  31. @EwelinaPięknie Ci dziękuję za czytanie i życzę pięknego dnia :)
    1 punkt
  32. Tak mi się dla żartu zrymowało po przeczytaniu :) Płacząc się rodzisz, cierpiąc odchodzisz Dlaczego za życia radości nie tworzysz? Bo jestem smutna, próżno się głowisz!
    1 punkt
  33. @staszeko Hahaha 😅😅😅, boję zapytać ile łokci ma ten łańcuszek 😅😅😅. Stasiu pomiędzy tym, co mężczyzna myśli, mówi i czyni trzeba postawić dwa znaki dzielenia i przynajmniej przez dwa... ale miło, że humor Ci dopisuje od rana. Wystaw czółko, policzki i podbródek 😙😙😙😚, 😅😅😅
    1 punkt
  34. @Corleone 11 Zaniemówiłam, Soa też... Dziękuję 😊
    1 punkt
  35. Odczuwam przynależność do stada ... niczym nieograniczonej samotności - czarna owca.
    1 punkt
  36. @Cor-et-anima ach widzisz, bo ja taka staroświecka jestem w tym swoim romantyzmie :) i tak u mnie tęskno i nostalgicznie, bo mam taką duszę. Nie wyprę się jej. Zresztą po co miałabym to robić. Poza wierszami uśmiecham się często. Szerokość mojego uśmiechu jest proporcjonalna do rozpiętości nostalgii duszy. Pozdrawiam wiosennie z uśmiechem :)
    1 punkt
  37. Podoba mi się ten erotyk, a erotyki dziewczyn zawsze mi cos odkrywają:). Pozdrawiam
    1 punkt
  38. Mam nadzieję, że nie dostanę objazdu jak (@RODO, sorry) ;p Trudno, najwyżej się narażę. Moim zdaniem puenta jest super i w sam raz, a może w punkt, motyla noga, dla pana Czaskoskiego i jego ulubionej Organizacji. :D Z góry przepraszam i o łagodny wyrok proszę, Pozdrawiam
    1 punkt
  39. Idę przed siebie pośród tworów świata, spotykam Ciekawość, oddaję jej moje odpowiedzi, podążam za nią po stopniach Piekła, spotykam Strach, oddaję mu moją Odwagę, drżę gdy słyszę w oddali jej wrzaski, spotykam Gniew, któremu w całości się oddaję, gubiąc w drodze Cierpliwość, słyszę tylko jej płacz, idę przez korytarze świata, tracąc rytm życia, gubiąc Człowieczeństwo, na końcu spotykam Miłość dla której zamieniam się w proch, z którego powstałam
    1 punkt
  40. @tetu i liście figowe niepotrzebne, a wstyd nie chowa się za palmą pozdrawiam
    1 punkt
  41. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...