Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.01.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dobrze jest wstać sobie o dziesiątej Zjeść na śniadanie smażony bekon Z zabitej okrutnie świni Która całe 6 miesięcy swojego życia Spędziła w zamknięciu Aby po śmierci zaspokoić czyjś apetyt Potem można przyjemnie spędzić czas Przeglądając zdjęcia obcych ludzi I marzyć o tym by być jak oni Oraz słuchać ich życiowych porad Skrupulatnie notując każdy szczegół W swej pamięci Następnie warto wybrać się do sklepu W którym wyda się pieniądze na rzeczy Które i tak nie są potrzebne Ale które koniecznie należy mieć Bo ktoś tam powiedział Że tak trzeba Po zakupach jest idelna pora Aby obejrzeć jakiś film Gdzie aż roi się od skąpo ubranych ludzi Robiących to i owo Choć w sumie nikt nie wie dlaczego Bo to podobno film familijny Przy okazji wypije się coś na wzmocnienie Bynajmniej nie witaminy A najlepiej nie coś Tylko dwa albo trzy cosie No bo w sumie czemu nie Skoro dzień był taki męczący A jutro popędzi się szybko do kościółka Na mszę No bo niedziela Więc trzeba Jak chce się być dobrym człowiekiem Z kręgosłupem moralnym.
    5 punktów
  2. Czemu przestałam wierzyć Że los kiedyś mi się odmieni Że liście przestaną w oczach mych żółknąć A trawa zacznie na nowo zielenią się mienić Czemu przestałam śnić o pięknym świecie Na niby wciąż chodzę po bezkresnej ziemi I uśmiech mój nie jest prawdziwy I nie jest też jak ptaków śpiewy Czemu mając dwadzieścia lat Wciąż na przeszłość oglądam się To nie ten czas by z kolan powstać? To nie ten czas - uwolnić ściśniętą pięść? Czemu przestałam wierzyć w poranne słońce I wdzięk szarego wróbla, co pije błyszczącą rosnę Czemu uparcie przez palce na niebo patrzę Bojąc się jego błękitu I myślę że jeśli szczęście - to nie na zawsze I myślę, że dobry czas jeszcze nie nadszedł Z niedowierzaniem na przyszłość patrzę Czemu... Umieszczam wiersz na swoim profilu zgodnie z sugestiami @staszeko i @walvit I jednocześnie dziękuję im serdecznie za przychylne komentarze ☺️
    5 punktów
  3. Oj oj długo się prosiłem waliłem w drzwi i tłukłem w okna porysowałem niejeden sufit było też graffiti nie pomogło grałem serenady na facebooku smsy zamieniłem w poezję listy niczym od króla Sobieskiego słowa przemieniłem w literaturę twittera rozgrzałem do czerwoności padł potok szklistych westchnień aż w końcu - na pozór - się udało doprosiłem się i napytałem nam biedy!! Warszawa – Stegny, 20.01.2023r. ;))
    4 punkty
  4. Herbatka u babci, to coś, co pamiętam. Nie wypije jej dziś, w dniu Twojego święta. Torcika nie kupię, nie zjemy go razem. Jedynie modlitwę zmówię przed obrazem. Poczuję Cię obok, jesteś przecież blisko. Choć dawno odeszłaś w Krainę Niebieską. Zapachem rumianku dasz mi znać o sobie. Szczęśliwej podróży życzę Babciu, Tobie. Naszym kochanym Babciom, których fizycznie już nie ma. Nadal jednak są naszymi Babciami. Niech wiedzą, że pamiętamy o nich a miłość do nich nigdy nie zgaśnie:-)
    3 punkty
  5. Wszystko ma swój czas. Oddechy między nami, Palce między palcami, Świateł miodowy blask. I żaden się nie dłuży. Nie stygnie zanadto herbata, Zapach nie więdnie w kwiatach. Skulony sen płynie w podróży. Ciepła dłoń na Twojej szyi Maluje sen dwojga szeptem, Bo jestem pragnieniem bezkresnym, Jakbyśmy podwójnie żyli. Na wystudzonej nocy śnieżne oczy Płatkami symfonicznej nuty Te same kładą zimnych plam minuty. Pogoda broczy, świat koleje toczy. Rozsypane na poduszce włosy, Pachnące w ciszy wierszem, Mówią bezgrzesznie, Że jestem w domu nareszcie. Nieporadnymi sylabami Sylabizuję miłość między nami, I zakopuję drogi przeszłe.
    3 punkty
  6. Czy warto martwić się jutrem skoro dziś jest na tak Być na nie gdy horyzont jest przychylny Nie kochać gdy miłość o to prosi Nie być sobą gdy obok własny widać cień Ronić łzy gdy ranek częstuje uśmiechem Prosić o coś kogoś kto nie lubi nadziei Czy warto to trudne pytanie w nim iskra sensu się tli
    3 punkty
  7. Fryderyk z Essen żonę zachęcał, by jadła dużo, bo ma potencjał. Z drobnej budowy do mlecznej krowy. Dawniej Kruszynka, dziś Gruba Berta. __ 19 stycznia obchodzimy Dzień Zdrowej Wagi Kobiet (Głównie chodzi o zachowanie równowagi, to samo tyczy się Mężczyzn)
    2 punkty
  8. takie jak ona nie mają serca i ludzkich uczuć próbuje mnie kontrolować zawładnąć całym moim istnieniem jej ostatnia wiadomość: Nie ćwiczyłaś od dwóch godzin Rozciągnij się
    2 punkty
  9. Kamienie z kamieni rzucanych pod nogi zbuduję fundament pięknego uczucia przyjdzie po kwiecistym dywanie z polnych kwiatów w różowym sweterku białej bluzeczce poziomkowej spódniczce w pięknych bucikach uczesaniu ala Merlin Monroe albo może współczesnej na krótko zobaczy mnie uśmiechnie się i... a ja cóż zachwycony szczęśliwy nieśmiało będę oczekiwał pierwszych słów 1.2023 andrew
    2 punkty
  10. Próżno dłoń wyciągać w przestrzeń całkiem pustą W której się nie świeci błękit oczu twoich Tam gdzie się nie iskrzy płomień zapalniczki I żaden papieros nie drży w kruchej dłoni Próżno szukać w dali czerwieni uśmiechu Gdzie bezsens znalazła warga rozpalona Która kiedyś sama do mych ust się rwała Próżno wyrwać serce zanim samo skona
    2 punkty
  11. Nie warto kłamać gdy prawda obok płakać gdy sen kolorowy Nie warto udawać kogoś innego lepiej być sobą nawet gdy trudno Nie warto bać się nadziei to ona życiową drogą jej sensem Nie warto żartować z miłości to w niej płonie wiara w lepsze jutro Nie warto malować dnia ciemnym lepiej ozdobić czymś miłym Tak moi drodzy owe nie warto to nie żart to poważna chwila zastanowienia
    2 punkty
  12. Obudziłem się fatalnie kapcie się zgubiły słońce w dupie miałem Obudziłem się byle jak kawa nie smakowała byłem nie sobą Obudziłem się nie w sosie tęcza mnie wkurzyła echo dokuczało Dopiero na koniec dnia nadzieje zobaczyłem poczułem się w sam raz Pomyślałem jutro będzie o wiele lepiej że dalej w życie będę grał
    2 punkty
  13. Czy warto wierzyć czy ta wiara ma sens czy może lepiej wierzyć w siebie Czy warto wierzyć w kogoś kto ciągle milczy mimo ze na świecie wojny oraz głód Czy warto wierzyć skoro obok chamstwo nienawiść oraz człowieczy bunt Czy warto wierzyć komuś kto ma trudne dni nie potrafi pięścią walnąć w stół Przecież sama wiara to zamknięte okna zamknięte drzwi to ludzkie łzy
    2 punkty
  14. Znów o miłości, cóż mam poradzić, że miłość tak mnie inspiruje... Róża... cóż róża może począć... Że czerwona jest? Jak usta A może i czerwieńsza A gdy zerwana lub ścięta... Nietrwała jest I nic że czerwieńsza Od serca Bijącego w piersiach Róża... nietrwała A najpiękniejsza Jak miłość Choć miłość trwalsza - Mocna mocą człowieczeństwa
    2 punkty
  15. Żeby móc pisać o Miłości, to trzeba tę Miłość czuć, mieć ją w sobie i pielęgnować. Bo jeśli zatracimy się w bólu, goryczy i rozżaleniu, to eskalacja tych emocji rozleje się i wsiąknie w każdy atom naszej mentalności i wyjałowi nas do szpiku kości. Pisz Ewelinko o Miłości. Pisz za tych, którzy już nie potrafią...
    2 punkty
  16. Nie domyśliłbym się. Nawet nie wiedziałem, że cos takiego istnieje. Hah :-D
    2 punkty
  17. Bingo! @Cor-et-anima :) Ta aplikacja mnie wykończy🤕🤣 Masz rację, co do kija @staszeko czasami bywa skuteczniejszy. Dziękuję za komentarz i przychylność 🤗 Moi Drodzy @Tectosmith @WJK @Ania_Marzycielka otóż @Cor-et-anima rozszyfrowała Hejterkę😀 Dziękuję Wszystkim za obecność💐
    2 punkty
  18. Zmyślone imiona, natomiast wino szło do głowy dużo lepiej niż słowa rzucane od niechcenia. To był matka i ojciec wszystkich orgazmów – skłamała, nie uwierzył. Jednak uśmiechał się wracając w śnieżnej zadymce. W domu, jakby pustszym niż zwykle, zrozumiał – powtórki nie będzie. Później, w okolicy świtu pomyślał, że chociaż hotelowa pościel nie grzeszyła pierwszą świeżością, to coś być mogło. Do południa napadało mniej więcej dwadzieścia centymetrów śniegu. On też stopniał, bezpowrotnie.
    2 punkty
  19. Latać wysoko tak chciałem,latać umysłem niekoniecznie ciałem,przez lata całe myślałem,że wzlatuje kiedy naprawdę spadałem. Latać wysoko tak chciałem,w chmurach zamieszkać,patrzeć z wysoka na brudny ten świat,przed tym światem uciec,myślałem,że jestem mądry a myślałem jak głupiec. Latać wysoko tak chciałem,zgubiłem kierunek,późno poznałem warunek,by mieć dobre oko,by dostrzec z góry małe rzeczy gdy lecisz wysoko. Latać wysoko tak chciałem,dziś mam lęk wysokości,nic jak upadki nie uczy mądrości,dziś twardo chodze każdą krętą drogą,bo wiem że,upadki nie są karą tylko przestrogą,i niech to dla Ciebie też rada będzie,lepiej upaść z pokorą niż latać w błędzie. M.
    2 punkty
  20. Zaśpiewać piosenkę, wśród drzew i gór szukać przeznaczenia. Wyczaruj nowy dzień, zupełnie nowy. Usiąść pod drzewem i snuć dziwne opowieści, takie o niczym. Ptaki słuchają, kwiaty nucą piosenkę, wiatr gałęzie łamie. Zabłąkany żółty liść, pokręcona droga donikąd z której wrócić się nie da.
    2 punkty
  21. Dość już na przemian tych upadków i uniesień,znowu wiosenne chmury zwiastują czarną jesień. Mieszanka zapewnień i zaprzeczeń z dodatkiem żalu,król wlasnego zycia i ostatniego balu. Mówili z uczuciami pomału,najpierw poznaj siebie,bo nie dostrzeżesz znaków na czarnym niebie. Zrani Cie ciemność,samotność zgniecie,same zamiecie i wichry a zostaniesz w nich Ty. Pozornie bez winy,lecz powiedz skąd się wzięły skutki bez przyczyny. No chodź się zabawimy słyszę krzyk sumienia,i nic się nie zmienia,znów oszukam sam siebie,że to wszystko bez znaczenia. Czuje nie wyjdę z cienia jak nie runie to drzewo,pamietaj nie idz w prawo,jak serce krzyczy w lewo. Na zapętlonym torze toczę za szczęściem pościg,mówili dorośnij lecz nic nie wyrośnie z podlości skąpanej w blasku nicości. Zagubiona dusza w mroku,tylko ciemnosc przy boku,przyszedł czas pokuty,swoje musisz oddać,nie ma dróg na skróty. Możesz robić duże kroki a iść w złym kierunku,światło Cie nakieruje,w nim szukaj ratunku. Wyciągaj wnioski nim żal zje Cie do kości,nigdy nie dostrzeglbyś światła nie będąc w ciemności. Gniew zostaw za sobą,szukaj miłości,ona wraz ze światłem da świadectwo swej wielkości. M.
    2 punkty
  22. @Gosława @Somalija Drogie Panie kłócić się nie warto. A o małe rzeczy to najmniej :)) W ogóle nie doczytałem sytuacji na tym forum i nawet nie bardzo wiem o co chodzi. Wiem natomiast, że obie piszecie niesamowitą poezję, którą jest niebywale przyjemnie przeczytać :)))
    2 punkty
  23. Inspiracja @Kwiatuszek Dla Skrzata Brodatego spod wsi Całowanie Niezmienną pasją było ranne grzybobranie Lecz gdy Jodełkę skrzacicę poznał Nagle wielkiego olśnienia doznał Odtąd dla niego ważniejsze jest przytulanie 21.01. obchodzimy "Dzień Przytulania"
    2 punkty
  24. Do przytulania lepszy taniec, bo to bardziej towarzyskie zajęcie aniżeli grzybobranie; wystarczy partnerkę pocałować w dłoń, odprowadzić do stolika, a zostawić samą w lesie? Trochę ryzykowne… Nie wiem tylko, czy skrzaty potrafią tańczyć? 🤡 Tak, czy inaczej — przytulajmy się: przynajmniej będzie nam cieplej. ❤️😊
    2 punkty
  25. Głęboka noc i jeszcze głębszy wiersz: Mam kaca i uprawiałem przygodny seks, ja – honorowany wielokrotnie mistrz ławeczki i stolika przy oknie. Właściwy dobór słów pozwala zapomnieć o plątaninie dróg wiodących z końca na początek. Ta trasa pełna litości w oczach psów zapłotnych i tych frasobliwego przydrożnych. Na koniec najgłębiej: Zasypiam w wannie, wodę z wolna pokrywa szron, tu zdarza się domniemany cud, pot wypełnia szkliste oczy. Ale o tej porze to norma jak wszystkie grzechy kardynalne oraz cnoty główne.
    2 punkty
  26. Po przeczytaniu wiersza Michał78: Paradoks samobójcy, wygrzebałem w moich szpargałach, czy też szpargalikach, krótki wierszyk, który napisałem w Kwietniu 1977 roku, tak prawie 46 lat temu: Samobójca-bohater samobójstwo to duży grzech to nie byle jaki do zgryzienia orzech gdy tylko w człowieku wybuchnie jakiś krater to robi się z niego samobójca-bohater Kwiecień 1977 ******* Dla tych, którzy nie czytali wiersza Michał78 i komentarzy pod nim, zachęcam do odwiedzenia. Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna.
    1 punkt
  27. jak kochać gdy słowa za kratami oczy mówią więcej chcesz sens grypsem przesłać lecz wiesz jakie trudne jest czekanie czas okupu chce on wie nieczęsto zdarza się taka miłość
    1 punkt
  28. Miałem fajny sen nikt nie płakał ptak radośnie śpiewał Niebo było czyste noc z dniem się dogadywała nie dokuczał smutek Na stole był chleb obok polne kwiaty nadzieja się uśmiechała Miałem fajny sen ludzkie twarze były bez trosk wiał ciepły wiatr Okna i drzwi nie dokuczały balkon odwiedził biały gołąb Obok kominka zmęczony starzec patrzy w płomień szuka minionego
    1 punkt
  29. przy tobie kwiaty wstydzą się więdnąć wiatr zawsze ciepły tęcza barwniejsza nikt nie ma rąk tak delikatnych jak twoje uśmiech twój od gwiazd piękniejszy ty nauczyłaś mnie miłości zrozumienia tulić do miłego dziękować za marzenia stojąc obok ciebie czuje się spełniony i jest to prawdą a nie złudzeniem
    1 punkt
  30. Jest jaki jest raz poda rękę raz da w pysk Wszędzie jest na weselu i na pogrzebie Nie boi się kalendarza ani cieni Tak moi drodzy tak widziany jest nasz los
    1 punkt
  31. Czy warto wierzyć w coś co jest ciemne ma trudne okna i drzwi Czy warto obrażać się na smutek być jego wrogiem Czy warto nie kochać gdy ktoś kocha o tym śnić A może owe warto to pustka za którą czeka nic Które jest grzechem nocy i dnia nie lubi tęczy i mgły
    1 punkt
  32. Okienne skrzydła nade mną. Ciężkie. Pancerne. Dalekiego zasięgu. Bombardujące kurzem, pyłem, martwymi pająkami w gąszczu pakuł, pajęczyn i brudu… Czyniące huraganowy wiatr białe motyle z chorobowej maligny. Z pijackiej kloaki smutku i otępienia. Opuszczenia, zapomnienia, nicości… Kłujące w szybach oczu rozbłyski. Gwiezdny rozsiew molekularnych strumieni. Uderzają mnie i chlaszczą po powiekach, źrenicach i skroniach. Po nagich ramionach, brzuchu, pośladkach… Odzierają do cna z człowieczeństwa. Pastwią się, szydzą i niemiłosiernie drwią… Właśnie znowu nadlatują. Spadają z nieba flotylle bogów o ostrych konturach. Tną ze świstem powietrze. Nurkują w zmasowanym natarciu całe ich zastępy. Zataczają kręgi, wypatrując ofiar. Lecz w oddaleniach są jeszcze inne. Odbite w lustrach obłoków poskręcane dziwnie maszkary ciągną za sobą pierzaste węże o zapachu smarów i ropnych spalin. Przylatują skądś do zupełnej pustki oplecionej stalowym deszczowym niebem. Pędzą żwawo do celu… Jakieś truchła w gęstniejących wyziewach nadciągających mgieł, kroczą ciężko w błotnistym powietrzu. W otchłani rur bluzgi hydraulików, bulgotania. Wyciekająca z otworów cuchnąca czarna maź. Niosą się jakieś jęki i stuki. Jakieś zapomniane istoty z głębokich warstw przeszłego czasu. Są w ciągłym ruchu. Wychodzą ze szpar w ceglanym murze, z tynku. Jednak, co chwila przystają. Milczą, jakby w jakimś namyśle. I znowu brną ku nie wiadomo czemu w morderczej udręce zagubienia. Idą na przestrzał. Przeze mnie… (Włodzimierz Zastawniak, 2023-01-15)
    1 punkt
  33. Ja również nie wiedziałem. Czego to ludzie nie wymyślą. @ais Teraz mogę spokojnie dać serduszko za ciekawy pomysł na wiersz
    1 punkt
  34. @Giorgio Alani Dziękuję za polubienie.
    1 punkt
  35. Zrzucam z siebie cały pył z szaleństwem resztkę złudzeń i garść wspomnień. Idę, idę słyszeć siebie już nie jestem w swym ciele moje ciało żyje we mnie. Kolory, blaski i cienie mogą być wrogiem lub też przyjacielem. Świat w barwy jest podatny gdzie się kurwa podziały wszystkie moje kredki?
    1 punkt
  36. Umarłbym z głodu do rana. U mnie na kolację o 22 to dwa duże talerze kartofli z dodatkami, bo na jednym się nie mieści. A potem na śniadanie o 6 pełen garnek kaszy o pojemności 1,5.
    1 punkt
  37. Jedno spojrzenie Dwa ciała Trzy. W drodze Cztery kąty Piąte piętro Szósty zmysł Siódme niebo Osiem małych planet zachwyca Są takie piękne i tak daleko Bliżej gwiazd Dziewięć. To już Dziesięć dopełnia szczęścia
    1 punkt
  38. Witam - babcie to szczyt szczęścia - godne pisanie - Pozdr.serdecznie.
    1 punkt
  39. Nam biedy, czyli drugi rozdział opowieści się szykuje? Mi się podobało. Bb
    1 punkt
  40. Wszystko jest fajne, dobre, do spróbowania, mamy Boga, który się nami opiekuje:)
    1 punkt
  41. Przy rozwodzie kobieta bierze dziecko (dzieci), a mężczyzna bierze na siebie winę (winy), coraz mocniej popija wino (najczęściej najtańsze) i z wolna tonie pod przewinami (kolejnymi). Warszawa – Stegny, 19.01.2023r. Inspiracja - poeta Wielebor
    1 punkt
  42. @Leszczym i cały misterny plan w p... To chyba wina komunikacji telefoniczno internetowej Facebook Twitter SMS:)
    1 punkt
  43. @maka96 Dobry tekst, pod kilkoma wersami mógłbym się podpisać. Pozdrawiam.
    1 punkt
  44. :) :) @Tectosmith @WJK Ciekawe interpretacje Drodzy Panowie, ale jestem ciekawa, co inni poczuli po przeczytaniu, dlatego wstrzymam się od przyznania lub odrzucenia racji :) Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za czas z miniaturką :) @Łukasz Jasiński Dziękuję!
    1 punkt
  45. To duża łaska Cię spotkała.
    1 punkt
  46. List „zaznaczam” sympatycznym atramentem. W ciemności mieni się wieloma barwami.
    1 punkt
  47. Może i mądre, ale dla małp. Dla ludzi niekoniecznie.
    1 punkt
  48. Są takie momenty, w których myśli rozrywają ci czaszkę Z hałasem tak spektakularnym jak podczas wybuchu bomby A nikt nie przychodzi... Wokół pustka i cisza mimowolnie szelestna Bo w głowie wciąż słyszysz kroki Tych co uporczywie nie przychodzą Do ciebie Są takie momenty, że duszę sobie tniesz Pisząc I będąc w gniewie Krzyczysz nawet A nadal nikt nie przychodzi Patrzą na ciebie z ukrycia I nikt nie podejdzie Nikt nie przywitała się z tobą Są takie momenty, że nikt nie rozumie I nikt nic nie mówi W milczeniu bezimienni dla ciebie doszukują się ratunku Myją sobie milczeniem i tak czyste już ręce Nikt nie rozumie Mój Przyjacielu... Nikt nie rozumie Nikt nic o tobie nie wie
    1 punkt
  49. Wystarczy odsunąć doniczki, kwiaty tu nic nie zawiniły, zgiąć kolana przed parapetem w ostatnim akcie pokory i sennie poszybować w spokój.
    1 punkt
  50. nie jakaś tam laska, nie fajna dupa do wyrżnięcia ja. kobieta kiedy siedzę naga w wiklinowym fotelu nie twoja sprawa nawet jeśli spotkałeś mnie wcześniej w cienkiej sukience na deszczu nie miałeś prawa wczoraj minęliśmy się na ulicy niby przypadkiem otarliśmy wzrokiem ja. kobieta wybaczam
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...